0 Dołączył: 2009-05-19 Wpisów: 137
Wysłane:
18 grudnia 2009 16:53:27
przy kursie: 18,50 zł
wujek_staszek napisał(a):A pomyśl inaczej... zamykając teraz pozycje uratujesz pozostałe 80% kapitału. Tak też może być. Myślisz ze walor przetrzyma korektę jak ona w końcu trafi na rynki? Tym bardziej że walor słaby bardzo w stosunku do indeksów. Trochę już jestem na rynku i jedną z zasad którą się kieruje to gra z trendem. Na Mercorze jest on wyraźny. Nie wiem czy to już dołek (oby) ale czy wiesz jaki jest Twój próg bólu i na jakich poziomach oddasz bez względy na fundamenty? Nic nie dzieje się bez przyczyny i jakiś powód takiego zachowania Mercora musi być. Oczywiście mogą być różne. Jeśli nie masz czasu na obserwacje to tym bardziej nie polecam pakowania się w takie spółki. Trendy spółek mogą być bardzo silne i iść wbrew indeksom. Zobacz sobie np jak zachowywała sie Netia w ostatniej hossie. Nie wiadomo jakie tam są konflikty interesów na spółce, kto kupuje, kto dołuje. Popełniasz wielki inwestycyjny błąd lokując cały kapitał w jedną spółkę. To są już podstawy, poczytaj wiec o dywersyfikacji portfela. Każdy ma swoje interesy; zarząd, insiderzy, osoby powiązane, analitycy_spece jak ich nazywasz, i inwestorzy tacy jak my. Każdy z nas może rekomendować te akcje bo każdy ma jakiś w tym interes. Kwestia czy wszyscy ten sam. To tyle o analitykach i ich rekomendacjach bo to już temat rzeka. Wcale nie uważam że AT ma się nijak do spółek o małej płynności. Natomiast na pewno jest to niedogodność. Wiem co robię i mówię, że ja uważam Mercor za najlepszą inwestycję na GPW w perspektywie najbliższych kilku(nastu) miesięcy. Nie bawmy się w pouczanie co do podstaw. To nie brak wiedzy (wiem doskonale co robię) tylko świadome odstępstwo od zasad z uwagi na przekonanie co do fundamentów. Aczkolwiek dzięki za życzliwą uwagę i troskę o moje dobro. :-)
|
|
0 Dołączył: 2009-05-15 Wpisów: 1 099
Wysłane:
18 grudnia 2009 17:55:25
przy kursie: 18,50 zł
Mercor to taka... sympatyczna spółka. Zgadzam się że fudamentalnie, na bazie dostępnych informacji,"powinna" być droższa. Ale co z tego? Nie chce być i już.
Pisałem już wcześniej, że przyczyną może być to, że zanim odżyje rynek budownictwa komercyjnego, mogą minąć lata. Nie wiadomo, czy pomimo dużych i twardych cięć kosztów, nie staną pod ścianą np. za 2 kwartały. Poziom zadłużenia, w stosunku do wyników ostatniego kwartału, dla mnie jest wysoki. Istnienie trendu, jest wyrazem "wiary" w spółkę lub jak w przypadku Mercora tejże wiary brakiem. Papier miałem, przez jakiś czas wierzyłem, że rynek jest "niedowidzący", no ale z trendem się nie walczy.
Wiele razy próbowałem i było po prostu...kosztownie. Jeżeli trafisz, że Mercor to nieoszlifowany diament, tylko nikt tego nie zauważą, to ok. Ale co zrobisz, jak okaże się, że jest inaczej?
Firma pod stałą obserwacją i jak się zacznie wspinać, to się dosiądę, słowo.
A propos zadłużenia, dzisiejsze infa o zastawach, banki się nie bawią w caritas.
Pozdrawiam i życzę wzrostów, bo tutaj to się choćby ze względu na cierpliwość należą.
|
|
0 Dołączył: 2009-05-19 Wpisów: 137
Wysłane:
18 grudnia 2009 23:13:25
przy kursie: 18,50 zł
Do autorów (bądź autorek) o nickach koszyk i wujek staszek.
Z mojej strony wielkie uznanie za zachowanie "życzliwego dystansu" w dyskusji.
"Życzliwego", gdyż udało się podejść do sprawy z empatią ("wujek staszek" m.in. dzięki temu, że przyznał, iż nie chciał pouczać, "koszyk" przez przedstawienie swojego zdania w bardzo sympatyczny sposób). "Dystansu", gdyż istnieją pewne (mniejsze lub większe) rozbieżności między moją oceną perspektyw spółki Mercor a oceną tychże autorów.
Niejaki Leon Festinger już w 1957 roku opisał mechanizm psychologiczny zwany mechanizmem dysonansu poznawczego (Festinger Leon, 1957. A theory of cognitive dissonance. Stanford, California, USA: Stanford University Press), zapewne znany niejednemu forumowiczowi. W skrócie sednem tego mechanizmu jest dostosowywanie przekonań o rzeczywistości do swojej obiektywnej sytuacji tak żeby móc dalej uważać się za osobę racjonalną. Innymi słowy, jeśli ktoś sprzedaje posiadane akcje określonej spółki, to nie powinien jednocześnie twierdzić, że dana inwestycja jest/będzie dobra (gdyż wówczas nie możnaby takiej osoby uznać za osobę racjonalną) i na odwrót, skoro ktoś trzyma akcje, to tylko wariat i masochista trzyma i uważa, że straci.
Ja kiedyś też w ten sposób tłumaczyłem sobie posty osób, które sprzedały akcje.
Uważałem, że albo oni się mylą albo ja i próbowałem przekonywać ich do swoich racji.
Myślę jednak, że taki dysonans da się zredukować. Spółka Mercor jest dobrą inwestycją, ale nie dla każdego. Rację mają więc i Ci co sprzedali (gdy przyjęli krótki horyzont inwestycyjny) i rację mam ja, gdyż w odpowiednim czasie zarobię na spółce.
Pewnie zarobiłbym więcej w krótkim terminie inwestując na krótko w różne spółki, ale moja funkcja użyteczności krańcowej jest inna (inwestor długoterminowy) niż w przypadku krótkoterminowego inwestora lub daytradera.
Kluczem są więc różnice w preferencjach a preferencje mają charakter aksjonormatywny, każdy ma inne, nie da się stwierdzić (gdy różnice są nieznaczne) jaki zestaw jest "lepszy". Myślę, że każdy może więc "wyjść na swoje" na Mercorze. I Ci co sprzedali i Ci co trzymają. Ważne, że dobrze się bawimy i uczymy od siebie dyskutując na forum.
Jeszcze raz dzięki za ciepłe słowa i życzę wszystkim miłego weekendu.
Edytowany: 18 grudnia 2009 23:45
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-04-15 Wpisów: 51
Wysłane:
19 grudnia 2009 00:01:26
przy kursie: 18,50 zł
Argument że jak ktoś kupuje za 30k to musi być dobrze...po 22 też kupował i ludzie się przejechali. Co do fundamentów to spółka ma moim zdaniem średnie...zadłużenie duże i gdyby nie zysk jenorazowy w 1 kwartale to byłaby klapa w zyskach mocna...rynek nieruchomości komercyjnych w europie ma duży zastój. Radzę poczytć trochę the Economist. Mercor gracz europejski w końcu.
Ale jedno muszę przyznać pewnie kiedyś urośnie ale z jakiego poziomu zobaczymy:)
|
|
3 Dołączył: 2009-01-10 Wpisów: 142
Wysłane:
28 grudnia 2009 09:40:41
przy kursie: 17,62 zł
Wazne, zeby utrzymali sume przychodow w przyszlym roku. Nowe zlecenia z sektora paliwowego daly zlecenia na prace juz do polowy 2010.
Mercor Paliwowi partnerzy
Zarząd Mercora zajmującego się produkcją systemów biernych zabezpieczeń przeciwpożarowych zapowiadał na przełomie lat 2009 i 2010 przejęcie firmy z branży.
– Nadal monitorujemy rynek i podtrzymujemy zainteresowanie dobrymi firmami, które mogą pasować do modelu naszej grupy. Jednak w krótkim terminie nie należy spodziewać się kolejnych przejęć – mówi Krzysztof Krempeć, prezes Mercora.
Tłumaczy, że priorytetem są teraz dalsze usprawnienia organizacyjne. – Efekty restrukturyzacji będą widoczne w wynikach 2010 r. – zapewnia szef grupy. Podkreśla, że zarząd dostrzega pojawiające się sygnały ożywienia na rynku budowlanym, jednak nie przełoży się ono znacząco na przyszłoroczne wyniki. – Wchodzimy z ofertą w końcowej fazie cyklu budowlanego, dlatego, realnie oceniając, spodziewamy się, że wyniki sprzedaży grupy w przyszłym roku będą nie gorsze niż tegoroczne – mówi szef Mercora. Po trzech kwartałach tego roku spółka zanotowała 326,8 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży i 21,5 mln zł zysku netto.
– W tej chwili mamy w portfelu m.in. trzy kontrakty dla grupy Lotos i Orlenu, nad którymi będziemy pracować mniej więcej do połowy 2010 r. – wylicza Krempeć. – Wiemy, że w nadchodzącym roku rozstrzygną się zlecenia w przemyśle chemicznym i petrochemicznym, nie tylko w Europie, ale także np. w regionie Zatoki Perskiej. O część z tych kontraktów będzie walczyła nasza hiszpańska spółka Tecresa – dodaje.
PARKIET
|
|
3 Dołączył: 2009-01-10 Wpisów: 142
Wysłane:
30 grudnia 2009 09:29:52
przy kursie: 18,10 zł
guruzradosci napisał(a):Tak na marginesie C/WK=0,99 . To dobry poziom? Grupa oprocz produkcji systemow zajmuje sie projektowaniem, instalacja i serwisem. Takie zlecenia jak dal rfainerii teraz robia to nie kilka czujnikow w apartamentowcu. Takie systemy projektuje i instaluja ludzie, a nie aktywa. Patrz raczej na C/Z i EV/EBIT.
|
|
3 Dołączył: 2009-01-10 Wpisów: 142
Wysłane:
30 grudnia 2009 09:42:24
przy kursie: 18,10 zł
Drakkon napisał(a):Już nie mogę czytać tego forum...chyba studenci po świętach kupują tą spółkę dziś wolumen obrotu 184 akcje...zal. Jestem ciekaw czemu nie kupujesz jak taka dobra cena. Nie miej zalu, ze studenci kupuja po 100 sztuk. Zamiast spytac czemu ktos nie kupuje, lepiej sie zastanowic czemu ING kupujac po 30 pare za akcje nie bronil na koniec roku 20, 19, a nawet 18.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-09 Wpisów: 792
Wysłane:
30 grudnia 2009 12:02:12
przy kursie: 18,10 zł
guruzradosci napisał(a):Tak na marginesie C/WK=0,99 . To dobry poziom? w bessie i na początku hossy należy przede wszystkim wybierać społki, które od szczytu hossy spadły najbardziej (najlepiej - c/wk poniżej 1), lecz w hossie wykazywały się dobrymi wskaźnikami - kiedy natomiast rozwija się hossa czyli stan obecny, wskaźnik c/wk dobrej społki powinien być wyraźnie powyżej 1 (może być wyższy), ponieważ oznacza to, że rynek ceni wyżej majątek firmy, docenia prawidłowy rozwój i daje kredyt zaufania względem przyszłości. Wskaźnik c/wk poniżej 1 w hossie oznacza natomiast zastój, brak perspektyw i słabość aktywów... - wskaźnik C/WK dwucyfrowy (szczególnie powyżej 20) - to już po prostu spekuła... Albo my ich, albo oni Was.
Edytowany: 30 grudnia 2009 12:04
|
|
0 Dołączył: 2009-05-19 Wpisów: 137
Wysłane:
30 grudnia 2009 12:40:40
przy kursie: 18,10 zł
Kurs rośnie to fakt. Niektórzy zbijali moje argumenty za Mercorem, że z rynkiem się nie dyskutuje. Czyżby w sytuacji gdy rynek przemawia za Mercorem nagle uznali, że skoro jednakże rynek jest za Mercorem a oni przeciw, to teraz to rynek się myli? To by znaczyło, że nie mieli racji pisząc, że rynek się nie myli. Mieli jednak rację, że rynek się nie myli. Moim zdaniem byli jednak w błędzie co do oceny spółki Mercor. W odniesieniu do ostatnich 3 sesji, ewidentnie mylili się co do oceny Mercora. Rynek się nie mylił. Mercor rósł. Moi krytycy odwoływali się kiedyś do argumentu zakładającego nieomylność rynku gdy występowali przeciwko mnie. Teraz nie uznają własnego argumentu. Zmieniają zdanie stosownie do sytuacji. Trochę konsekwencji. Wierzą, że teraz rzekomo mają racje co do negatywnej oceny Mercora i chwytają się nieskomplikowanych argumentów ad personam aby mnie zdyskredytować. Nie znajdują jednakże twardych faktów na poparcie swojej tezy. Dlaczego należy im wierzyć a nie faktom, rynkowi i racjonalnej analizie wykresów z ostatnich sesji. Niektórzy gdy nie mają racji a bardzo się z tego powodu złoszczą, przyparci do ściany i nie będące w stanie sensownie odeprzeć czyichś racji, mówią, że ktoś jest be zamiast powiedzieć dlaczego ktoś, będący innego zdania, rzekomo się myli. Wierzę, że wszyscy użytkownicy tego forum są dojrzali i będą dyskutować o faktach a nie złościć oraz obrażać i pouczać innych.
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
30 grudnia 2009 13:53:36
przy kursie: 18,10 zł
Nic nie zrozumiałem z wywodu. Rynek ani się nie myli, ani się myli. On po prostu jest, bo rynek to suma wielu indywidualnych zachowań poszczególnych aktywnych ludzi. Jeśli któraś z grup, umownie K lub S, jest chwilowo w przeciwwadze, to kurs się zmienia aż do wyrównania poziomów cieczy w naczyniach połączonych  Ten mechanizm nazywamy rynkiem. Czyli zmiany kursu sprawia dopiero łańcuch zdarzeń: fakt-ocena-decyzja. Sama ocena bez decyzji nie zmienia kursu.
Edytowany: 30 grudnia 2009 13:54
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-02-09 Wpisów: 792
Wysłane:
30 grudnia 2009 14:13:17
przy kursie: 18,10 zł
Też niewiele zrozumiałem z tego przekazu. Proponuje Ci gyruzazdrości zobaczyć gdzie rynek był w marcu tego roku, a gdzie jest teraz. A potem zobacz gdzie Mercor był i gdzie jest w tym samym okresie. Widzisz różnice? Spółka mizernie rośnie od 4 sesji (sesjach świątecznych o wątpliwym znaczeniu nota bene) na znikomych obrotach a Ty tu wieszczysz odwrócenie trendu). Technicznie walor jest w głębokim trendzie spadkowym i na razie nie ma nawet najmniejszej przesłanki, że to sie zmienia, a Ty kolego widzisz to co chcesz zobaczyć. Albo my ich, albo oni Was.
|
|
0 Dołączył: 2009-05-19 Wpisów: 137
Wysłane:
30 grudnia 2009 14:32:59
przy kursie: 18,10 zł
Koniec końców liczy się czy spółka rośnie. Od kilku sesji rośnie. Ostatnio taka fala wzrostów była na przełomie listopada i grudnia. Wówczas istniała pozytywna (dodatnia) korelacja z swig80. Teraz prognozuje się wybicie swig80 z konsolidacji (górą). Jeżeli występująca w krótkim okresie korelacja trendów zostanie zachowana, to zrealizowanie takiego scenariusza powinno spowodować wzrost kursu. Biorąc pod uwagę stabilną sytuację (zamówienia na znaczną część 2010) i bardzo korzystne wskaźniki fundamentalne (chyba sam WatchDog temu nie zaprzeczy) prawdopodobieństwo odbicia i przerodzenia tego odbicia w zmianę trendu w dłuższym terminie oceniam jako wysokie. Jeżeli ktoś się nie zgadza z moją oceną sytuacji, to zapraszam do podawania kontrargumentów. Ja wyjdę na przeciw i podam dowód, że jestem obiektywny. Zastanawiam się jak audytor (Deloitte) wyceni wartość księgową. To jest moim zdaniem jedyny argument dla przeciwników Mercora. Wydaje się jednakże mało prawdopodobne żeby wycena na potrzeby raportu rocznego 2009 miała się znacząco różnic od tej z 2008. Wydaje się także, iż kurs jest obecnie tak niski (C/WK=0,99), że i tak dyskontowane są wszelkie obawy. Ze względu na niską płynność obecna wycena jest absurdalnie niska, nawet niższa od wyceny z raportu negatywnie oceniającego spółkę Mercor autorstwa IDMSA. Powrót powyżej 18,50 (cena podana przez IDMSA w rekomendacji autorstwa wymienionego domu maklerskiego) wydaje się jedynie kwestią czasu...
|
|
0 Dołączył: 2009-06-06 Wpisów: 21
Wysłane:
30 grudnia 2009 19:05:37
przy kursie: 18,10 zł
witam, jako trochę starszy student wziąłem wczoraj w końcówce 100 szt. po 17.85 [  ], kierując się głównie wskazaniami AT (wykresy w załączeniu, kreska dzienna). http://wstaw.org/d/9655również i na moje oko MCR wygląda teraz dość atrakcyjnie.
Edytowany: 30 grudnia 2009 19:06
|
|
0 Dołączył: 2009-02-09 Wpisów: 792
Wysłane:
30 grudnia 2009 19:56:43
przy kursie: 18,10 zł
Na obrazku widać jak kurs wyłamał sie dołem z trendu. Rzeczywiście jest atrakcyjnie. Guru...przestań sie podniecać handelkiem paroma akcjami. To nic nie znaczy. Tu musi pojawić sie solidny obrót a nie handelek jak koło mnie w warzywniaku. Normalnie chyba jaja sobie robisz jak czytam co Ty wypisujesz. Zaczynam podejrzewać, że sie nabijasz. Miałem nic już nie pisać. Albo my ich, albo oni Was.
|
|
0 Dołączył: 2009-04-15 Wpisów: 51
Wysłane:
30 grudnia 2009 20:01:00
przy kursie: 18,10 zł
Szczerze powiem, że też kupiłem mały pakiecik (5% wartosci portfela akcji), ale to tak z przekory:) UWAGA JUTRO SPRZEDAJE:)
|
|
0 Dołączył: 2009-06-06 Wpisów: 21
Wysłane:
30 grudnia 2009 20:15:13
przy kursie: 18,10 zł
wujek_staszek napisał(a):Na obrazku widać jak kurs wyłamał sie dołem z trendu. Rzeczywiście jest atrakcyjnie. kurs wybił się z kanału, trend jest nadal ten sam. http://wstaw.org/d/966f kliknij, aby powiększyćmam wrażenie, że w trendzie spadkowym tego typu sytuacje pojawiają się przed solidnymi korektami w górę bądź w ogóle przed zmianą trendu (patrz wig w lutym-marcu 09); chociaż w przypadku MCR jakoś mi z kresek tygodniowych nie wychodzi, aby szykowała się zmiana trendu.
Edytowany: 30 grudnia 2009 21:04
|
|
0 Dołączył: 2009-02-09 Wpisów: 792
Wysłane:
30 grudnia 2009 21:08:54
przy kursie: 18,10 zł
Według Twojego malunku AT wskazuje tu na wybicie dołem lini trendu, następnie klasyczny do niej powrót i odbicie od niej by przyspieszyć spadki i wyznaczyć kolejne minima. Albo my ich, albo oni Was.
|
|
0 Dołączył: 2009-05-19 Wpisów: 137
Wysłane:
30 grudnia 2009 23:45:10
przy kursie: 18,10 zł
wujek_staszek napisał(a):Według Twojego malunku AT wskazuje tu na wybicie dołem lini trendu, następnie klasyczny do niej powrót i odbicie od niej by przyspieszyć spadki i wyznaczyć kolejne minima. Może jestem jakiś niedouczony, ale czy odbicie od linii trendu (w dół) nie wymagałoby spadkowej sesji (i kiedy taka miałaby nastąpić)? Takowej nie zanotowano (w okresie pasującym do interpretacji wykresu w sposób przedstawiony przez "wujka staszka"), gdyż od kilku sesji kurs rośnie i w trakcie kolejnych sesji w fazie dogrywki zostaje coraz więcej ofert kupna, których nie udaje się zrealizować (kurs rośnie a mimo wszystko jest więcej chętnych do kupna niż do sprzedaży). Nie bardzo rozumiem interpretację wykresu przedstawioną przez "wujka staszka" (szczerze mówiąc zgadzam się z, moim zdaniem, sensowną interpretacją humbaka), ale czekam na oświecenie mnie przez "wujka staszka"-tu mówię szczerze, bez złośliwości czy nabijania się z kogokolwiek czy czegokolwiek. Autor wie najlepiej co miał na myśli, więc może mi wyjaśni o co chodzi i umożliwi zgodzenie się z Nim (jeśli mnie przekona).
Edytowany: 30 grudnia 2009 23:46
|
|
0 Dołączył: 2009-05-19 Wpisów: 137
Wysłane:
31 grudnia 2009 10:07:39
przy kursie: 18,29 zł
Teresa napisał(a):Jak dla mnie na dolny trendline powinien iść po minimum z dnia 28.05.2009. Wtedy okazuje się, że kanał nie został naruszony. Tak, była próba przełamania kilka dni temu ale jak się zdaje nieskuteczna.
Minimum z 28.05.2009 to nieco ponad 21 zł?
Edytowany: 31 grudnia 2009 10:34
|
|
0 Dołączył: 2008-07-31 Wpisów: 4 710
Wysłane:
31 grudnia 2009 10:26:40
przy kursie: 18,29 zł
Spójrz na trendline ograniczający kanał spadkowy od dołu. 28.05.2009 Poprowadziłeś go odcinając cień dolny (ja raczej tak nie robię) Dla porównania:  kliknij, aby powiększyćA wiesz przynajmniej dlaczego przegrałeś?...
|
|