PARTNER SERWISU
tvxkawtq
High-flier

High-flier

Ostatnie 10 wpisów
Witam,

dzisiejszy komunikat o transakcjach na akcjach i PP przez członka RN jest bardzo czytelny.

Wiedząc że emisja dojdzie do skutku, osoba racjonalnie działająca zrobiłaby to samo. tzn kupiła PP i sprzedała istniejące akcje a środki z tej sprzedaży przeznaczyła na zapis na nowe akcji. Mniej więcej z poniższego komunikatu:

www.gpwinfostrefa.pl/palio/htm...

wynika iż po powyższej transakcji członek RN będzie do przodu ca 6 groszy na jednej akcji co przy wolumenie ponad 3 mln daje "zysk" 180 tsd PLN.

Widać że członka RN nie interesuje wartość pieniądza w czasie i obawa o przyszłe kształtowanie się kursu akcji (tak jak mnie np - dla mnie jest ryzyko czy emisja dojdzie do skutku i kupno PP było dla mnie zbyt ryzykowne, dodatkowo nie wiem ile będzie trwało zarejestrowanie emisji i na ile zamroziłbym swoje środki).

Najwyraźniej ów członek RN o to sie nie martwi. Wie że kurs będzie wyżej i że emisja zostanie zarejestrowana. Jednocześnie chce aby te środki trafiły do spółki - oceńmy osoby z RN i Zarządu jak podadzą na ile akcji się zapisały.

Jeśli wyjdzie na to że środki ze sprzedaży PP i akcji poszły w całości na objęcie akcji nowej emisji to będzie bardzo pozytywny sygnał i interpretował bym go tak:

" 43 mln PLN z nowej emisji są dla Spółki kluczowe. od nich zależy jej rozwój. Emisja z PP była bardzo duża - podwojenie kapitału i było duże ryzyko że niektórzy akcjonariusze jej nie obejmą. My sami też prywatnie nie mieliśmy wystarczających środków. Ale zrobiliśmy co mogliśmy żeby jak najwięcej akcji nowej emisji objąć". Nie zależy nam na obecnym kursie gdyż wiemy jaka jest wartość Spółki i co dzięki tej emisji osiągniemy".

Kod:
mod:/treść usunięta - łamanie regulaminu/

Wypowiadam się na forum bardzo rzadko. Chyba tylko w przypadku 3 spółek zabrałem głos: LENA, DROZAPOL, MW TRADE. W swoich opiniach (odnośnie stwierdzenia czy spółka jest tania czy droga) nie pomyliłem się ani razu - oczywiście weryfikacja nastąpiła w dłuższym okresie i sam mam duże obawy co do spadku kursu Gastela w najbliższych dniach (do końca zakończenia emisji - zapisy dodatkowe jest jeszcze dużo czasu).

Kod:
mod: /j.w./.
Działka korporacyjna BZWBK jest solidna i przyznanie niedawno Spółce kredytu nie mogloby sie wydarzyć gdyby nie pozytywna ocena perspektyw Spółki.

Obym i tym razem miał rację.





Witam,

spółka zapomniana przez inwestorów a w najbliższych dniach powinna rysować się pozytywna tendencja do kształtowania kursu.

szukałem w internecie jakiejś rekomendacji dla spółki ale same starocie są. jedynie co znalazłem to to:

www.afs-rating.pl/ratingi.html...

jest tam zrobiony rating kredytowy czy coś podobnego. może się przyda

Jeszcze jedna rzecz odnośnie DLKF

Budynek stoi na działce o powierzchni 1000 m2 i jest możliwe wybudowanie na niej większego biurowca. Budynek biurowy mieści się na warszawskim Wilanowie przy ul. Wiertniczej.

Opórcz YONY, której wartość jak wcześniej pokazałem można przyjąć na poziomie PLN 32 mln (choć widać że była to transakcja z podmiotem powiązanym) kolejnym aktywem EFH jest Spółka DLKF Sp. z o.o.

Kupiona w listopadzie 2009 za PLN 9,5 mln. I co zabawne w 2009 roku utworzyli na nią odpis w kwocie PLN 1,4 mln - troche żałosne tak wtopić. Obecnie wartość księgowa to PLN 8,1 mln.

Jedynym aktywem DLKF Sp. z o.o. jest biurowiec, który do tej pory od niej wynajmował EFH. Wcześniej udziałowcami DLKF Sp. z o.o. byli:
CAMPRI PLUS S.L. oraz FASBY BEARS S.L. - spółki hiszpańskie.

Dane finansowe DLKF Sp. z o.o jakie znalazłem dotyczą roku 2008. Suma bilansowa wynosiła PLN 8,1 mln - czyli dokładnie tyle ile w księgach EFH. Kapitał własny wynoisł PLN 8 mln - czyli spółka nie jest zadłużona (duży plus).

Przychody tej Spółki w 2008 roku wyniosły PLN 1,77 mln przy zysku ze sprzedaży na poziomie PLN 0,74 mln. Zakładając że budynek ten (według dostępnych danych) był wynajmowany tylko przez EFH roczne koszty EFH powinny być w tym roku mniejsze o co najmniej PLN 0,74 mln (zysk ze sprzedaży DLKF w 2008 roku).

Moim zdaniem wartość nieruchomości (PLN 8,1 mln) jest raczej godziwa. PLN 0,74 mln rocznego dochodu netto przy tej wartości daje YIELD na poziomie 9% czyli dość wysoki.

Wracając do YONY

ostatnie dane jakie znalazłem tej Spółki pochodzą z końca 2006 roku. Spółka w aktywach miała praktycznie tylko grunty i budynki w łącznej kwocie PLN 16,8 mln. Rok wcześniej były to głównie środki trwałe w budowie. Czyli w 2006 roku Spółka oddała do użytkowania biurowiec.

Na koniec 2006 YONA była zadłużona z tytułu kredytów na PLN 10,2 mln w tym PLN 0,73 mln to kredyt krótkoterminowy. Zakładając że kredyt krótkoterminowy to raty kredytu inwestycyjnego przypadające do zapłaty w najbliższym roku to na koniec 2009 roku zadłużenie prawdopodobnie wynosi PLN 8 mln.

Czyli EFH zapłacił za YONE 32 mln PLN i odziedziczył kredyt w kwocie PLN 8,0 mln. Czyli de facto zapłacił PLN 40 mln przy rocznym dochodzie w kwocie PLN 3,2 mln (tu wiemy że jest to od podmiotów powiązanych z Waksmundzkim). YIELD nam spada do 8%, czyli i tak jest nieźle.

Można przyjąć że ta nieruchomość faktycznie była warta te PLN 32 mln. Sposób w jaki to jednak zrobili jest IMHO podejrzany i mało przejrzysty. Nie podobają mi się dzialania EFH i jego zarządu (w TVN CNBC Podobas nic nie wspomniał o zadłużeniu YONY). Na pewno mają/mieli nóż na gardle i musieli tak zrobić, gdyż zadłużenie Grupy jest kosmiczne.

Aktywa EFH to obecnie:

1. YONA SP. Z O.O.

Spółka kosztowała PLN 32 mln. Jest właścicielem biurowca na Ursynowie, 15 km od Okęcia, budynek składa się z czterech kondygnacji nadziemnych oraz jednej kondygnacji podziemnej. Powierzchnia użytkowa budynku - 2841,10 m2.

Według wypowiedzi Podobasa, YIELD (dochód z najmu projektu w skali rocznej odniesiony do ceny zapłaconej za nieruchomość) wynosi 10%, podczas gdy obecnie obowiązujący na rynku wynosi 7-7,5%. Czyli można by powiedzieć EFH zrobił bardzo dobry interes gdyż:
- umowa najmu biurowca jest na 13 lat na 100% powierzchni - mają teoretycznie spokój z najemcami
- cena najmu to ponad 20 EUR za m2 płatna w PLN,
- rocznie dochód z najmu to 10%, ca PLN 3,2 mln czyli tak jak na najlepszej lokacie: po 10 latach zwróci się im zapłacona cena + będą mieli nieruchomość, której wartość wzrośnie w tym czasie.

Tak kolorowo jednak nie jest. Jedna z wypowiedzi nowego Prezesa:
"Stąd inwestycja w firmę Yona, która jest właścicielem wynajętego na 13 lat biurowca w Warszawie. Co miesiąc mamy z tego tytułu sześciocyfrową kwotę wyjaśnia Riad Bekkar. To kwota netto, po uwzględnieniu wydatków na obsługę kredytu zaciągniętego wcześniej przez Yonę".

Czyli YONA jest zadłużona. Pytanie na ilę ? Po obsłudze kredytu zostaje im 6 cyfrowa kwota - ile to jest, też nie wiadomo? Jeśli PLN 100.000 to inwestycja jest klapą.

Dodatkowo najemcą jest... grupa JW Projan. Prezesem JW Projan jest Jacek Waksmundzki. Czyli jest podejrzenie że transakcja jest nierynkowa.
Średnie rynkowa stawkaw Warszawie w IV 2009 wynosił EUR 24,5 za 1m2 powierzchni biurowej. Czyli można uznać iż EUR 20 za budynek YONY jest realny do osiągnięcia. Niesmak jednak po tej transakcji pozostaje.
Czy YONA warta jest 32 mln ? Wszystko zależy jaki ma zaciągnięty kredyt. Dowiemy się dopiero tego w raporcie za 2Q 2010.

Kontynuując moją poprzednią wypowiedź chciałbym zwrócić uwagę na wywiad z Marcinem Podobasem z 16 września 2009 w TVN CNBC.

Wyraźnie było powiedziane iż WZA w owym czasie zostało przerwane z uwagi na fakt iż potencjalny inwestor który miał objąć akcje nowej emisji (teraz wiemy że był to Jacek Waksmundzki) "narzucił" zarządowi EFH że obejmie akcje pod warunkiem zrealizowania inwestycji które sam uważa za słuszne.

Biorąc na logikę, gdybym była w zarządzie wolałbym te PLN 68 mln wykorzystać na spłatę zadłużenia oprocentowanego. Na koniec grudnia 2009 było to PLN 75 mln. Zostałoby PLN 7 mln długu przy rentownych operacyjnie (gdyż tak twierdzi Podobas z kolei w wywiadzie z 10 marca 2010 w TVN CNBC) i spokojnie szukałbym nowych inwestycji pod które zaciągałbym zobowiązania (obligacje bądź kredyt) po duży niższych marżach niż ma obecnie EFH.

Ponieważ widać że transakcje te były wiązane (umówione) pozostaje pytanie czy był rynkowe i ile warte są poszczególne aktywa EFH. O tym napiszą trochę później.

Witam,

Od wczoraj analizuje pod kątem fundamentalny Spółkę ponieważ wpadla mi w oko z uwagi na techniczną sytuację jej kursu.

W częściach zamieszał będę moje spostrzeżenia odnośnie EFH.

Ostatnia emisja akcji - wartość PLN 68 mln: ciężko ustalić czy była to emisja za cash i w jakim stopniu gdyż praktycznie w tym samym czasie spółka dokonała pewnych inwestycji tj:
1. YONA (właściciela biurowca na Ursynowie) - PLN 32 mln
2. Hotel Millenium w Bochni - PLN 14,4 mln
3. Działka w Piasecznie - PLN 8 mln

Razem 54,4 mln - i tu właśnie nie wiadomo czy było to za cash czy nie.

Reszta to PLN 13,6 mln - i to był/jest raczej cash. Z tej kwoty (według raportu) Spółka wykupiła obligacje serii I, H oraz K o wartości (na koniec 2009 roku) PLN 7,14 mln.

Tym samym zadłużenie EFH powinno spaść z PLN 75 mln na koniec 2009 roku do PLN 67,8 mln na koniec kwietnia 2010. Jest to bardzo pozytywne info. Obligacje H były oprocentowane na 15% (prawie jak karta kredytowa) a obligacje K na 12% - spadną znacznie koszty finansowe.

Czyli w Spółce dalej powinno pozostać ca PLN 6,5 mln gotówki z tej emisji.

Patrząc na to co EFH ma do spłaty w tym roku (zadłużenie finansowe):
- obligacje J - PLN 10 mln, termin spłaty 2010-07-14
- obligacje E - PLN 5,977 mln, termin spłaty 2009-12-31
- obligacje A - PLN 0,64 mln, termin spłaty 2010-12-31
- kredyty w PKO BP i raty kredytów w BZWBK oraz BRE - 11,7 mln

łącznie PLN 28,3 mln do spłaty w tym roku. Czyli brakuje jakieś PLN 21,8 mln. I po właśnie jest konieczna kolejna emisja akcji (zapowiadane PLN 88 mln). Dziwi mnie fakt iż Spółka nic nie napisała o obligacjach serii E których termin spłaty był 2009-12-31 (nie wiadomo czy spłacili czy zrolowali, czy może jest wymagalne niespłacone).

www.gpwinfostrefa.pl/palio/htm...

Treść raportu:
Rada Dyrektorów Atlas Estates Limited ("Spółka") zawiadamia, że uzyskała informację o działaniach, które mogą doprowadzić lub nie do złożenia oferty zakupu całego wyemitowanego kapitału zakładowego Spółki, z wyłączeniem akcji już posiadanych przez oferenta, za cenę GBP 0.90 za akcję Spółki. Cena oferowana zostala podana w niniejszym raporcie za zgodą oferenta.
Dalsze informacje zostaną przekazane w miarę ich uzyskania.


Na dzień dzisiejszy cena w potencjalnym wezwaniu to 3,93 zł i tak jak widać trend PLN według innych walut wartość ta będzie sie zmniejszać.

Czyli raczej należy wyjść z papieru kiedy tylko jutro kurs będzie na zielono. Niestety nie tak sobie wyobrażałem przygodę z Altasem, który jest wart dużo więcej.

W komunikacie jest napisane: " z wyłączeniem akcji już posiadanych przez oferenta"

czyli ktoś już ma tych akcji trochę. czy poniżej 5% raczej wątpię - chyba że to jest kilka spółek. bardziej wydaje mi sie że są to obecni akcjonariusze gdyż FF jest za mały żeby nazbierać co kolwiek:

Capital Venture Worldwide Group Limited 6 385 000 (12.69%)
Finman Limited (Cypr) 4 097 509 (8.14%)
Forest Nominees Limited 6 536 925 (12.99%)
Livermore Investments Limited 10 170 367 (20.21%)
Lockerfield Limited 6 730 623 (13.38%)
RP Capital Group 5 560 572 (11.05%)

Wszystkie spółki typu Cypr - nie wiesz kto jest właścicielem. pewnie się dogadali (jeśli to nie jest 1 i ten sam właściciel) i stwierdzili że skoro rynek wychodzi na prostą to lepiej wydymać mniejszościowych i zrobić wezwanie po mniej jak 4 pln niż czekać do 15 pln.

FCUK!!! dawno nie czułem sie tak ***. ale jest szansa że wywindują kurs tak wysoko że nikt nie odpowie na wezwanie i albo podwyższą cenę albo się wycofają

Witam,

wpadł mi w oko wasz Zeneris. przeglądam właśnie raporty i analizuje spółkę. w niedzielę zamieszczę moje wnioski, gdyż obiecująco to wygląda.

pozdro

fidelio77 napisał(a):
High-flier napisał(a):
Witam, dwa spostrzeżenia.


Czy w swoich szacunkach uwzględniłeś to, że połowa zysku z wydobycia baryłki trafia do kazachskiego fiskusa?


Nie uwzględniałem (jak widać w prowizorycznych obliczeniach). Tak samo jak nie uwzględniałem szeregu innych czynników (jak choćby kosztów odsetek od kredytów i amortyzacji ponoszonych nakładów inwestycyjnych).

Faktycznie jednak przeszukując internet znalazłem ciekawy artykuł (www.gentechintl.com/tax-regime...) który mówi o tym że nawet 60% wynosić będą obciążenia podatkowe dla firm wydobywających ropę w Kazachstanie - na tą kwotę składają się 3 rodzaje podatków: poszukiwawczy, wydobywczy oraz od zysków.

Sam podatek dochodowy dla firm w Kazachstanie wynosić będzie 15% w przyszłym roku i latach następnych. (www.internationaltaxreview.com...).

Wracając do moich prowizorycznych obliczeń wartość PLN 42,4 mld należy pomnożyć przez 0,4 czyli mamy PLN 17 mld.

To dalej jest kwotą "z czapy". I w żaden sposób nie może być wiarygodna. Każdy musi sam zdecydować.

Witam, dwa spostrzeżenia.

1. Analizując transakcje pakietowe od października 2009 najniższą cene jednostkową miała transakcja pakietowa z 20 stycznia 2009 - 13,80 PLN.

Kurs w tym czasie podążał właśnie w tym kierunku osiągając bodajże 13,4 w połowie lutego 2010.

Po tym nastąpiło wybicie które skończyło sie na ca 40 PLN. Transakcje pakietowe nadal trwały i "pokazywały" kierunek kursowi akcji. Najniższą (od tego czasu) transakcją pakietową była ta po 15 PLN z 9 kwietnia 2010. Kurs akcji odbił się natomiast od 15 PLN. Wskazywałoby to na to że już niższych pakietówek nie powinno być.

2. Drugie spostrzeżenie to właściwie fantastyka. W raporcie McDanielsa z lipca 2009 wielkość zasobów ważona ryzykiem (nie wiem w jaki sposób i czy prawidłowy) na kontrakcie OTG to 450 milionów boe.

Umowa z Totalem zakłada odstąpienie 50% udziałów w tej koncesji. Pozostawałoby w takim razie 225 mln boe.

Zakładając koszty wydobycia ropy na poziomie USD 20,0 (dane za: http://szczesniak.pl/node/568) czyli dane dla Rosji z 2007 roku, potencjalna wartość produkcji Petrolinvesto to:
225 mln
x
85-20 USD (obecna cena ropy minus koszty wydobycia 1 baryłki)
x
2,9 (kurs USD/PLN)
= PLN 42,4 mld

Obecna kapitalizacja to PLN 0,56 mld czyli 75,7 razy mniej.

Oczywiście są to chyba pobożne życzenia ale pewien potencjał pokazuje.

W przeciwieństwie do wielu opinii uważam że decyzja o inwestycji w Petrolinvest jest bardzo prosta (ja już ją podjąłem).

Przeznaczyłem kwotę, którą z czystym sumieniem mógłbym przegrać w kasynie (nie ważne ile to jest ważne że ta strata nie będzie mnie w żaden sposób bolała - nie będę też pisał jaki to Pan Krauze jest zły i jak mnie oszukał).

Odpowiedziałem też sobie na pytanie czy obecna wartość Spółki (PLN 0,5 mld) w relacji do potencjalnej wartości w przypadku przekwalifikowania zasobów i ich wydobycia (wspomniane wyliczenia PLN 42 mld) daje podstawy do podjęcia decyzji o zaangażowaniu się w nią (czy np. ponieważ to jest odpowiednik hazardu nie "obstawić" czasem jakieś meczu piłkarskiego nie zaryzykować pomnożenia pieniędzy raz 2).

Co więcej żeby nie ulec pokusie wczesnej realizacji zysku bądź cięcia straty założyłem osobny rachunek maklerski i tam zawarłem transakcję (wpisałem już 3 razy zły PIN żeby czasem nie korciło zmieniać pierwotnie obrane strategii). Niestety moje nerwy nie wytrzymałyby takich wahań kurs jakie są na petrolinveście (zaznaczam że nie raz próbowałem zarobić na day trade jednak z marnym skutkiem).

Wreszcie ma jakiś taki wewnętrzny spokój czego wszystkim życzę.




marek gorzona - z tego co udało mi sie wygooglować to oprócz udziałów w trionie jest tylko właścicielm spółki cmv. cmv z kolei nie ma przychodów. w aktywach ma tylko udział w jednostkach na kwotę 25 mln - pewnie są to udziały w trionie, może jeszcze w innych podmiotach choć raczej wątpię. pewnie ich wartość nie była aktualizowana.

w związku z powyższym powinien walczyć o triona bo z czegoś trzeba żyć.

moim zdaniem marek grzona to jakiś marzyciel. jakieś plany o dual listingu w paryżu (przełom 3 i 4 kwartału 2009 miało już być), przejęcie dewlopera w trudnej sytuacji - to jakieś bajki nie z tej ziemi. na szczęście nowy zarząd nie opowiada takich bzdur.


no i przejecie czeskiego vpo protivanov.

według informacji w necie ta grupa czeska ma jakieś 20 mln eur przychodów (2008) i 7% marży ebitda. jeśli to prawda to sam protivanov jest wart 20-25 mln pln czyli więcej niż kapitalizaja triona.

w rapocie za 4 kw trion napisano iż suma aktywów vpo protivanov na koniec 2009 to 103 mln pln, aktywa netto to 30 mln - czyli spółka czeska jest mocno zadłużona. z zadłużenia 73 mln, 16,7 mln to zadłużenie wobec trion (kredyt przejęty od nova fund za 1 eur) czyli realne zadłużenie to jakieś 57 mln czyli 50% sumy bilansowej.

rozliczenie zakupu protvanov w aktywach triona zostanie pewnie do końca rozliczone w sprawozdaniu za 1q albo rocznym - narazie jest to porwizorka

novy fund (od którego trion kupił vpo protivanvo) jest zarządzany przez amm. z kolei Marc Cattelani (był członek zarządu triona) - obywatel francji (tam eksporuje najwięcej trion) to wspólnik amm finance. czyli ta transakcji (kupno czeskich spółek) i kwestia rozliczenia płatności (obligacje gdzie odsetki są płacone w momencia wykupu - po 4 latach) i kosmiczna kwota za spółki czeskie (44 mln pln) to może być ściema.

co do samego triona to w aktywach pokazuje udziały w jednostkach zależnych w kwocie 53 mln pln - jest to raczej za dużo więc obecna wartość księgowa moim zdaniem jest zawyżona.

narazie to tyle moich spostrzeżeń. bardzo chaotycznie ale nie miałem za dużo czasu się przyjrzeć. w najbliższych dniach postaram sie jeszcze coś dopisać.
















Witam,

też się przyglądam spółce. sprawa jest dosyć prosta. jeśli przebijemy historyczne minimum to zapewne mamy doczynienia z bankrutem bez szansy na wygrzebanie sie z tego kryzysu.

poniżej moje spostrzeżenie odnośnie sytuacji fundamentalnej.

wyniki jednostkowe i skonsolidowane tragiczne. z resztą nigdy nie był dobre.

humdrex upadłość likwidacyjna - może kupią od syndyka majątek za kwotę poniżej wartości godziwej (zapasy i maszyny) - to bylby plus.

intur kfs - likwidacja - tu nic nie będzie bo samochody były w leasingu

synergis - likwidacja i przeniesienie produkcji

orion + ma problemy z ujemną wycena transakcji walutowych (opcje)i kwestia polega na tym czy bank zgodzi sie im rozłożyć to na kredyt długoterminowy. orion to chyba najlepsza spółka z grupy

orion+ - dane za 2008: przychody ca 20 mln pln, ebitda 0,8 mln pln, netto niewielki zysk
ogólnie orion+ wart jakieś 4-5 mln pln w przypadku jeśli dogadaja sie z bankiem.

sam trion jak sie skupi na stolarce okiennej powinien 2-3 mln ebitda rocznej robić. jest to jednak branza bardzo niewdzieczna - duza konkurencja szarej strefy.

na plus jest to że w ogóle trwa restrukturyzacja (bo w przypadku polrestu zarząd powinien iść do więzienia). tutaj widać że coś jest robione. mimo iż poprzedni zarząd był nieudolny, zrobił wiele błędów to jednak walczył o przetrwanie spółki. nowy zarżąd jest niejako powiązany ze starym:

Robert Fałkowski - powiązany z Markiem Grzoną - zasiada jako prezes zarządu CMV której właścicielem jest grzona. CMV nie ma przychodów jej majątkek w kwocie PLN 25 mln to tylko akcje - zapewne trionu
Stanisław Pieciukiewicz - człowiek z torunia, księgowy - finansista.

Nowy zarząd jakieś doświadczenie ma - nie jest to jednak top management odnośnie restrukturyzacji.

na plus umowa z dom development - jeśli wyjdzie to i tak nie będzie miała dużego wpływu na sytuację finansową spółki - tylko 2 mln rocznie chyba że sie rozszeży

kolejny plus to wymiana produktów z vpo protivanov i ich sprzedaż na rynku polskim i czeskim - wzajemne uzupełnienie oferty.

plus kolejny (bo o minusach narazie nie będę pisał) to to że budowlanka wychodzi z okresu zimowego, powinny ruszyć inwestycje i zamówienia (także na stolarkę). wykorzystanie mocy produkcyjnych grupy to 60% więc miejsce na wzrost jest.

nowy zarząd działa od stycznia więc za dużo czasu nie miał żeby się wykazać. może to trochę naiwne ale uważam że próbują wyprowadzić spółkę na prostą - w miarę szczegółowo opisuje co zamierzają zrobić (łączyć zakupy, centralizować sprzedaż) i jakie efekty poszczególne działania powinny przynieść (wyliczenia odnośnie oszczędnośći itp - w jednym z ostantich raportów bieżących) - świadczy to o tym że zarząd chce a czy mu się uda to inna kwestia.

marek gorzona - z tego co udało mi sie wy










Pobieżnie analizując.

Umowa z EBOiR jest obwarowana warunkiem dofinansowania przez Prokom kwotą USD 130 mln.
Wynika to pewnie z tego że EBOiR dokładnie przeanalizował że jak da 50 mln USD (jego maksymalny akceptowalny poziom finansowania)to do "dowiercenia" sie do ropy będzie jeszcze brakowało 130 mln USD (z górką).

Żaden bank nie da kredytu na inwestycje (np. budowę fabryki) jeśli nie jest zapewnione pełne finansowanie (wkłada własny klienta) które jest zgodne z przeanalizowanym biznes planem.

Tu jest tak samo.

Umowa jest negocjowana chyba od 2 lat. Nie wiem w jakim momencie pojawił się ten warunek (130 mln USD) Sądzę że PROKOM już od dawna zbiera te 130 mln USD - ile już ma, pewnie można się częściowo doliczyć.

Oczywiście to zbieranie kasy jest kosztem akcjonariuszy mniejszościowych. Po ostatnich sesjach i obrotach sądzę że niedługo powinni mieć tą kasę zebraną.

Dlaczego niedługo ? Bo EBOiR zakazał rozwadniania kapitału (nie wiem dokładnie w jakim zakresie). Czyli to co mogą robić to sprzedawać swoje akcje (poprzez pożyczanie np Nihonswi) i odkupywanie ich taniej.

1. Wydaje mi się że Krauze wierzy w biznes i dlatego robi wszystko aby zdobyć te pieniądze.
2. EBOiR nie dałby sie zrobić figurantem i nie podpisał by umowy kredytowej wiedząc że i tak nie uruchomi kasy (bo PRokom nie zgromadzi 130 mln USD)
3. Do ilu to spadnie - ciężko powiedzieć. Napewno warto obserwować.




ładna sesja sie zapowiada dzisiaj - przebicie 2,25 otwiera drogę do ladnych wzrostów. zapomniana trochę spółka a już wcześniej wspominałem że warta zauważenia.

19 marca wyniki - i pewnie pod to jest wzrost (nie mówiąc o ogólnym szale na maluchach)

zakładam że spółka wyjdzie na zero na koniec 2009 roku (może trochę optymistyczne podejscie) ale zobaczymy.

duże dyskonto w porównaniu do rywala ES SYSTEM (porównując wartość EBITDA).





Komentarz do wyników - part 1

Aktywa netto na akcje spadły z 3,68 EUR (gru 2008) do 2,42 EUR (gru 2009) czyli o 34%. Kurs natomiast spadł z (podaje dane dla Londyu gdyż tam jest większy obrót) z 300 pensów (początek 2008) do 70 pensów obecnie (jakieś 77%)

Nominalnie (nie przeliczając na akcje) aktywa netto spadły ze 173,8 mln EUR (2008) do 113,9 mln (2009) czyli o 60 mln EUR . na spadek ten miał wpływ obniżenie wyceny księgowej:
grutnów o 9,9 mln EUR
biurowców o 35,6 mln
hoteli o 10,8 mln
razem 56,3 mln EUR
Spadek ten jest jednak "papierowy" czyli do "odrobienia" w przypadku wrostu wartości gruntów, czynszów najmu, obłożenia hoteli i powierzchni biurowych.

to nie jest sprzedaż ze stratą. jeśli zakładamy że rynek nieruchomości będzie wracał na ścieżke wzrostu (nawet powlną) to na koniec czerwca 2010 (wtedy będzie ponowna wycena) wartość ta z pewnością wzrośnie.

to co spółka straciła bezpowrotnie (choć jednak niekoniecznie) to portfel aktywów słowackich gdyż nastąpiła ich sprzedaż. niekoniecznie z tego wzgledu gdyż nie nastąpiła zapłata więc spółka może odstąpić od umowy.

czyli do odrobienia jest 56,3 mln EUR czyli 4-4,5 zł na akcje nie licząc zysków ze sprzedaży apartamentów co jest w przybliżenie odzwierciedlone przez różnicę pomiędzy wartością skorygowaną aktywów netto a zwykłą (na koniec 2009 jakieś 2 zł dodatkowo)

oczywiście powyższy wariant jest optymistyczny i zajmie z pewnością 2-3 lata.
niemniej jednak obecna wartość aktywów netto to ponad 9 zł (bez powyższych znian).

w sprawozdaniu dodatkowo jest podkreślane iż spółka będzie w stanie kontynuować działalność a to znaczy że nie grozi jej bankructwo (według rady dyrektorów) - to jest bardzo ważne i mogłobyć powodem takiego zachowania kursu w ostatnich dniach.

marsmann napisał(a):
Myślę, że dzisiaj było kasyczne "ubieranie leszcza w papier".
Od dobrych kilku tygodni obserwowałem (trochę aktywnie, z powodzeniem ) Atlaseast'a.

Kilka dni temu była dobra okazja do zakupów ( po 2,70-2,60 ) a dzisiaj do SPRZEDAŻY ( powyżej 3,30 ) - przynajmniej ja tak zrobiłem.
Jeszcze niedawno obroty wynosiły kilkaset akcji dziennie (!).
... I nie było chętnych na ten papier.
Dzisiejszy, potężny obrót ( ponad 400tyś.akcji ) jest rekordem.
I myślę, że był on klasycznym "ubieraniem leszcza w papier".

Ja trzymam się teraz z dala od Atlaseast'a.
Jak wróci poniżej 2,80-2,60 ( za kilka dni/tygodni ) to się zastanowię wave

moim zdaniem nie masz żadnych szans na kupno w tych rejonach. obrót za ostatnie 2 dni był za duży na ubieranie leszcza. transakcje pojedyncze były bardzo duże. oczywiście spekuła sie podłączała.

we will see


2 zastanawiające rzeczy:
największy wzrost na GPW jak narazie
bardzo słabe wyniki (pobieżnie patrząc)
i ani słowa komentarza

Pełniejsza wersja:

Atlas Estates rozpocznie w '10 trzy inwestycje mieszkaniowe o wartości 300 mln zł

11.03. Warszawa (PAP) - Atlas Estates planuje w 2010 roku rozpocząć w Warszawie trzy projekty mieszkaniowe o szacunkowej wartości 100 mln zł każdy - poinformował na czwartkowej konferencji Nahman Tsabar, prezes Atlas Management Company.

"W 2010 roku planujemy rozpocząć trzy projekty mieszkaniowe. Będzie to III etap Capital Art Apartments, Diamond Apartments oraz Zielono. Koszty budowy są relatywnie niskie i chcemy z tego skorzystać. Szacunkowo na każdy projekt będziemy potrzebowali 100 mln zł" - powiedział Tsabar.

"Jesteśmy gotowi do rozpoczęcia tych inwestycji. W tej chwili pracujemy nad kontraktami z wykonawcami i finansowaniem. W ciągu 3-4 miesięcy powinno być ono zapewnione" - dodał.

Planowane projekty będą miały łącznie około 43.500 mkw PUM, a jak wynika z zapowiedzi przedstawicieli spółki średnia cena będzie wynosić około 10.000 zł/mkw.

W II etapie Capital Art Apartments, który został oddany do użytku, deweloper sprzedał 80 proc. lokali.

"Pod koniec 2009 roku sprzedawaliśmy kilkanaście lokali miesięcznie i ten poziom jest utrzymany w pierwszych miesiącach 2010 roku" - powiedział Michał Witkowski, dyrektor marketingu Atlas Estates.

W 2011 roku Atlas może uruchomić biurową część kompleksu w skład którego wchodzi hotel Hilton i Platinum Apartments w Warszawie, oraz nowy projekt biurowo-mieszkaniowy w Gdańsku.

Po sfinalizowaniu sprzedaży aktywów spółki na Słowacji prawie 75 proc. działalności zlokalizowane będzie w Polsce.

"Nasz projekt w Budapeszcie ma pozwolenie na budowę, ale sytuacja gospodarcza w tym kraju nie sprzyja rozpoczynaniu tego projektu. Będziemy czekać do 2011 roku z rozpoczynaniem nowych projektów poza Polską" - powiedział Tsabar.

"Podjęliśmy strategiczną decyzję, aby skoncentrować się na Polsce i w tej chwili szukamy możliwości inwestycji w głównych miastach Polski" - dodał. (PAP)

Witam

dzisiejszy komunikat bieżący

Akcjonariuszami posiadającymi co najmniej 5% głosów na walnym zgromadzeniu byli:
(..)
3) Pioneer Zrównoważony Fundusz Inwestycyjny Otwarty,
Pioneer Akcji Polskich Fundusz Inwestycyjny Otwarty,
Pioneer Małych i Średnich Spółek Rynku Polskiego Fundusz Inwestycyjny Otwarty
Pioneer Stabilnego Wzrostu Fundusz Inwestycyjny Otwarty,
– Fundusze zarządzane przez Pioneer Pekao Investment Management S.A. z łączną ilością 2 570 036, co stanowi 9,54% głosów na tym walnym i 4,99% w ogólnej liczbie głosów.

Według ostatniego raportu kwartalnego mieli 2 362 744 akcji

Czyli w dniach 2009-11-16 do 2009-12-15 prawdopodobnie kupili 207.292 akcji

WatchDog napisał(a):
Lena wskaźnikowo droga nie jest, ale ma niemałe kłopoty.
Mimo poprawy wyników w III kwartale, rentowności brak i jest czerwono:
www.stockwatch.pl/gpw/lena,wyk...

Spółka jest utopiona w opcje, o których bardzo mgliście pisze i ogólnie temat omija szerokim łukiem. Nie wyszło jej na Węgrzech i ogólnie jest ciężko z handlem, stąd spadające przychody i spora nadpłynność ze zredukowanego kapitału obrotowego.


Witam,

obecnie mam tylko chwilę, dlatego szerzej ustosunkuję się do opinii Watchdoga (z która się mocno nie zgadzam) w najbliższych dniach.

W 3 kwartale 2009: przychody 25,3 mln EBITDA 3,52 mln Zysk netto 1,8 mln - brak rentowności ??? Chciałbym być właścicielem takiej Spółki.

To są wyniki na poziomie lat 2007-2008 gdzie o kryzysie nikt nie słyszał.

Utopiona w opcjach ??? Chyba w forwardach (czytajmy dokładnie raport)

Na 30 września otwarta pozycja w opcjach + forwardach to 4,95 + 18,502 = PLN 23,452 mln
zestawiając to z nominałem otwartych pozycji: EUR 1,898 mln (CIRS /kredyt), EUR 4,145 mln forwardy oraz opcje EUR 0,75 mln = razem EUR 6,793 mln

wychodzi że spółka pierwotnie zawarła transakcje przy kursie realizacji 3,45 (23,452 / 6,798) - nie widzę tu żadnych "zamgleń"

ujemna wycena wszystkich instr pochodnych: cirs + opcje + forwardy to -5,826 mln pln na koniec 3 kwartału. Na koniec 1Q 2009 było to - PLN 12,9 mln - chyba się poprawiło ?!

zmiana wyceny z -12,9 mln na -5,826 mln wynika z 2 czynników:
- rozliczania części transakcji - realizacja forwardów i opcji
- umacniania się PLN i wyceny jeszcze nie rozliczonych transakcji

Bardzo ważne jest zdanie:
"W sierpniu spółka zawarła porozumienie z Raiffeisen Bank Polska SA na mocy
którego realizacja kontraktu o wartosci 3.000 tys. Euro została przesunieta na rok 2010 w podziale na pierwsze 7 miesiecy w równych ratach."

Proszę pokażcie mi inne spółki, które dostały taką możliwość. Tylko naprawdę dobrej Spółce bank pozwoli zrobić takie przesunięcie rozliczenia.

Gdy był środek kryzysu, banki zamykały spółką transakcje przy kursie 4,5 i wyżej z gigantyczną stratą (bo nie chciały uzupełnić depozytu zabezpieczającego. Ujemna wycena została zamieniana na kredyt długoterminowy - spółki będą za to płacić latami.

Lena natomiast dostała wielki prezent. Nie tylko nie zamknięto jej transakcji ale ją przesunięto do przodu - czyli zamiast rozliczyć EUR 3,0 mln po 3,45 (średnio biorąc) gdy EUR było po 4,5-4,7 to rozliczy to w przyszłym roku gdy kurs EUR będzie w graniach 4,0.

Co więcej oprócz CIRS+a opcje i forwardy zawsze zabezpieczały realne przepływy walutowe - wystarczy porównać przychody z eksportu do nominału zawartych transakcji - teraz mamy PLN 23,4 mln zabezpieczenia eksporty które ma się rozliczyć od października do lipca (10 miesięcy to ponad 3 kwartały czyli ponad 30 mln sprzedaży)

jest jeszcze wiele, wiele pozytywnych wniosków płynących z raportu - tylko trzeba uważnie czytać - podzielę się częścią spostrzeżeń w najbliższych dniach.

ta spółka jest naprawdę tania, co by tu o niej nie pisać.













cd

WatchDog napisał(a):
Wyniki są marne. Za zeszły rok Drozapol był na 17. miejscu w przychodach i 13. w tonażu


Typowe spojrzenie amatora, tzn spojrzenie wstecz. Kogo obchodzą wyniki za zeszły rok. Clue sprawy jest to co pokaże spółka w najbliższych latach.

Spójrzmy na strukturę sprzedaży w 1H 2009 (która nota bene nie różni się od historycznej struktury):

Sprzedaż wartościowo
Wartość (tys. zł) Udział
Wyroby płaskie 56 412 67,6%
Pręty 10 755 12,9%
Razem 83 407 100,0%

Zestawiając to z bieżącym cenami tych wyrobów, które wzrosły od końca 2Q 2009 o 6% (blacha gorąco walcowana - czyli wyroby płaskie) oraz o 5,5% w przypadku prętów (dane z http://www.puds.com.pl/) Spółka w obecnym i przyszłym kwartale (przy zachowaniu wzrostowego trendu) będzie zyskiwać właśnie z tytułu posiadania dużych, wolnorotujących zapasów - tak jak traciła na tym w zeszłym roku - vide odpisy na zapasy) - strukturę sprzedaży można utożsamiać ze strukturą zapasów.

Wzrost cen wyrobów o 20% od dołka na koniec czerwca (co nie jest czymś nierealnym) pozwoli na osiągnięć dodatkowych przychodów w kwocie 20%* PLN 75,33 mln zapasów = ca PLN 15 mln z tytułu zwiększonej marży na sprzedaży i/lub przeszacowania w górę zapasów.

Moim zdaniem Spółka źle robi że teraz obniża te zapasy. Robi skrajny błąd. Najpierw dużo zapasów po wysokich cenach (i strata z tego tytułu) teraz mało zapasów jak są niskie ceny (i w przyszłości mniejszy zarobek z tytułu wzrostu wartości zapasów). Trzeba być konsekwentnym - zmienić kierunek działania dopiero kiedy się wyjdzie w długim terminie na zero. Skala tego zjawiska w Drozapolu jest trudna do oszacowania - brak tonażowego zestawienia zapasów.

Osobiście uważam że powyższy wpływ oraz pozytywna zmiana kursów walutowych dla Spółki (o której napisze później) doprowadzi do dodatniej rentowności netto już w połowie 4 kwartału.




WatchDog napisał(a):
Wyniki są marne. Za zeszły rok Drozapol był na 17. miejscu w przychodach i 13. w tonażu - to znaczy, że sprzedawał po cenach poniżej średniej rynkowej. Cały ranking nieźle pokazuje, jak rozdrobiona i konkurencyjna jest branża:
http://puds.pl/ranking-puds-2008
Patrząc na wyniki, z dzisiejszej perspektywy widać, że spółka zmarnowała większość pieniędzy z emisji, dużym wysiłkiem zwiększając w międzyczasie przychody, które jednak teraz spadły na poziom sprzed całego tego zamieszania z konsolidacją branży. Nie osiągnęła swoich celów, a sama wystawiła się na ryzyko utrzymując nadmierne zapasy, które zbyt wolno rotują. Dzisiaj Drozapol ma słaby rating, zadłużenie 50%, prawie 90 mln zł kredytów i 40 mln zł utraty wartości księgowej plus 10 mln zł wypłacone na dywidendę. I bardzo chwiejną zyskowność, która po części jest oczywiście spowodowana nie problemami spółki, lecz branży. Ciekawe jak inni stalownicy.


Widzę że trzeba co nieco naprostować.

Na początek kredyty

Kredyty na koniec 2Q 2009 to razem PLN 63,183 mln (kredyty krótkie, długie + leasingi) a nie PLN 90 mln - ładny bullshit

po drugie zakładając że spółka nie spłaciła żadnych kredytów w okresie od końca drugiego kwartału do dnia dzisiejszego (lub nie zmniejszyła wykorzystania) to z tytułu zmiany kursu USD/PLN oraz EUR/PLN kredyty w przeliczeniu na PLN zmniejszyły się o kolejne PLN 5,37 mln (czyli do PLN 57,8 mln) - str. 17 i 18 sprawozdania zarządu.

Czy ta kwota jest duża ?? Spójrzmy na kapitał obrotowy
Na koniec 2Q 2009
należności handlowe - PLN 22 mln
zapasy - PLN 75,3 mln
zobowiązania handlowe - tylko PLN 3,148 mln

czyli kredyt w kwocie PLN 63,183 mln finansuje PLN 94,152 mln zapasów i należności netto (bez zobowiązań handlowych).
zakładając że poziom zapasów jest zaniżony (ceny wyrobów obecnie systematycznie rosną a Spółka dokonało bardzo dużego przeszacowania na koniec roku ca PLN 29 mln) i struktura należności jest prawidłowa (nieznaczne przeterminowania pokryte w większości odpisami) jest to mała kwota.

Kwota zobowiązań handlowych jest niespotykanie niska. W razie wzrostu popytu spółka ma capacity na duże zakupy towarów. Osobiście uważam że tak niski poziom zobowiązań handlowych wynika ze zniżek jakie Drozapol dostał przy zakupie za gotówkę (bardzie opłacało się zapłacić odsetki od kredytu).

dalszy comment poźniej



Informacje
Stopień: Ośmielony
Dołączył: 3 września 2009
Ostatnia wizyta: 4 kwietnia 2011 14:39:55
Liczba wpisów: 24
[0,01% wszystkich postów / 0,00 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,465 sek.

jvutighq
nbwpdera
phrymlhg
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
huyugqvk
ntqeryzo
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat