grzesk4

Do produkcji opon na pewno nie. Może do produkcji elementów gumowych takich jak maty/ wycieraczki lub nawierzchni (kostka na place zabaw, sztuczne nawierzchnie sportowe).

To prawda że 0,5% jednak 36000 to pewnie 30x tyle co przecietnie. Stąd mój post z zapytaniem.

Do 12.oo ponadnormatywne jak na ten papier obroty (ponad 500 tys), kilka pakietów po 5 i 10 tys szt, a najbliższy raport dopiero w połowie marca. Macie jakieś teorie? Zwiększenie zaangażowania któregoś z 3 obecnych już funduszy? Cukry Nyskie?

Nie było komunikatu o podpisaniu umowy na odbiór opon w województwie lubelskim. Poza tym czy lubelskie może dać wystarczjącą ilość zużytych opon dla takiej instalacji?

To naciągane porównanie. Granulat znajduje zastosowanie przy budowie nawierchni sportowych, produkcji elementów bezpieczeństwa drogowego, mat, dywaników samochodowych, itp. W niektórych krajach jest stosowany jako domieszkaa do nawierzchni drogowych. Niestety nie zastąpi kauczuku (np. w produkcji nowych opon).
Jest odbiorca granulatu, jest maszyna, OK. A z czego ten granulat się zrobi?
Ta sama firma to akurat nie jest argument "za". Niektórzy mogą zechcieć zaryzykować zapłacenie kary umownej za zerwanie umowy na odbiór, jeśli wczesniej zarobią więcej niż ta kara na sprzedaży linii do granulacji (o znacznej przecież wartości). Co do jakości granulatu to się dopiero okaże. Deklaracje są ważne, ale fakty są ważniejsze.

To tak trochę na schłodzenie emocji.

Nie masz racji Gim. Linia do granulowania to koszt liczony w milionach EUR. Firma tej wielkości prawdopodobnie miałaby spory problem z udźwignięciem takiej inwestycji. A poza tym koszt samej inwestycji przecież nie zmieni się w zależności od sposobu finansowania (kredyt, dotacja, środki własne). Zmienić się mogą koszty związane z jej finansowaniem np. obsługa kredytu. Z tego punktu widzenia dotacja jest korzystnym rozwiązaniem.
Zgadzam się natomist w kwestii mądrego wykorzystania przez spółkę tej szansy. Postawienie zakładu jest dopiero częścią tego co trzeba wykonać. Niezbędne jest pozyskanie surowca do pracy (zużyte opony) i zbyt na produkty (granulat, stal).

ostatnie bodaj 6 sesji to wyraźnie mniejsze obroty

11 stycznia z HEL wyprzedał się PTE Bankowy, 21 stycznia kurs przebił w dół średnią 200 sesyjną. Papier jest mocno wyprzedany. Ja tam bym uciekał. Z 11B jeszcze będziemy mieli sporo zadowolenia.

Po wczorajszej sesji pojawił się młot przy znacznie wyższych niż ostatnio obrotach.

plynacyzrynkiem, a mnie tam już nikt nie namówi na żadne tego typu pomysły (ulgi?). Kto Ci zagwarantuje, że w 2015 jakiś kolejny rząd (a może nawet ten sam) nie powie, że z tymi odliczeniami to takie żarty były i całość OFE włączają do ZUS bo trzeba pomóc (ZUSowi/krajowi). Dlaczego nie są przeprowadzane reformy ZUSu, KRUSu (najlepiej likwidacja), stopniowa likwidacja przywilejów branżowych i emerytalnych? To żądza władzy i strach przed wyborcami, którzy w sporej rzeszy korzystają na obecnej sytuacji. Tego prawdopodobnie nie zrobi żaden rząd, więc chcemy czy nie zapewne zmierzamy do Grecji. W każdym razie nie sądzę żeby to pozostało bez wpływu na GPW. Moja recepta - zapłacę tylko tyle ile muszę a o swoją emeryturę zadbam sam. Na chwilę obecną to mi się wydaje najlepszym co można zrobić. A jak się zrobi kompletne bagno to może wyjadę na stałe do rzeczonej Grecji. Problemy podobne ale klimat przyjemniejszy.

Cena doszła do 14,5 i wciąż bardzo małe obroty. Praktycznie brak zainteresowania tym papierem. Fundamenty niezłe, perspektywy dobre, Summus ponad 2 miesiące temu doradzał zarzucić wędkę i czekać ale to chyba sport dla bardzo cierpliwych. Jak sądzicie, kiedy może się obudzić?

O ile mi wiadomo to Recykl zajmuje się z powodzeniem recyklingiem opon już od kilku lat i ma regularnych odbiorców swojego, jak to określił Kamil "brudnego" granulatu. Natomiast zdaje się, że Orzeł jeszcze nie zgranulował ani jednej opony. Twoje pytanie noise trzeba by by więc odwrócić tj. czy Orzeł jest (będzie) sporą konkurencją dla GRC?