PARTNER SERWISU
zjpxhyrd
tompot

tompot

Ostatnie 10 wpisów
Ostatnie miesiace nie sa dla spółki najlepsze - pomimo reweleacyjnych wyników za ubiegły rok i niezłych za IQ 2012 kurs od paru miesięcy silnie spada. Dodatkowo do inwestowania zniechęcaja bardzo niskie obroty.

Zastanawiam się jak ewentualnie mogłaby zmienić się sytuacja w przypadku przejęcia Azotów Tarnów (które jak wiadomo sa większościowym akcjonariuszem) przez Acron badź inna spółkę?

Dokładnie tak, patrzyłem na odsetki z tabeli, które zaczynają biec na nowo od 15 czerwca. Jest to dosyć nieczytelne.

Nie orientujecie się w jakim terminie emitenci obligacji przelewają środki z tytułu odsetek na rachunek. Sprzedałem parę dni temu obligacje RUBICONA (już po dniu ustalenia praw do odsetek). Dzisiaj upływa ostatni dzień okresu odsetkowego. Jak długo trzeba czekać na przelew na rachunek?

W dniach 5-10 maja NWAI przeprowadza emisję obligacji WIDOK ENERGIA (www.nwai.pl/index.php?id=673&a...). Niestety próg wejścia to 200.000. Ciekawe jak będzie z zakupem na wtórnym, w tej chwili obroty na WIDOKU są praktycznie żadne.

Każdy wie, że zastaw rejestrowy na akcjach to fikcja w przypadku upadłości. Swego czasu zajmowałem się postępowaniami upadłościowymi i w żadnym z nich nie widziałem sytuacji, w której wierzyciele zostaliby w całości spłaceni z aktywów wchodzących w skład masy upadłości. A co dopiero mówić o jakiejś resztówce dla akcjonariuszy. Najlepszym zabezpieczeniem są oczywiście nieruchomości. Z ruchomości coś tam od biedy można uzyskać, ale trzeba pamiętać o amortyzacji. Niezależenie od powyższego w tabeli tych papierów przy zabezpieczeniu powinna się znajdować jakaś "gwiazdka" - żeby każdy wiedział, że jest to zabezpieczenie na niby Angel .

Racja. W tej chwili lokaty bankowe zapewniają tylko zachowanie wartości środków w czasie (i to tylko niektóre z nich), ale nie dają realnego zysku. Wyjątkiem są jedynie niektóre SKOK-i - ale i tu eldorado się powoli kończy. Obligi korporacyjne stanowią praktycznie wyłączną alternatywę dla osób, które nie chcą ponosić zbyt dużego ryzyka. Miejmy nadzieję, że trudniejsze warunki finansowania kredytów (ze względu na wyższe stopy) przyczynią się również do wzrostu liczby emisji obligacji. Tylko gdyby jeszcze ta płynność była lepsza...

Co prawda w tej chwili nie mamy jeszcze galopującej inflacji, ale można odczuć lekkie zaniepokojenie gdy wskaźnik ten w ujęciu rocznym podskoczył już do 4,3%. Obligacje ze zmienną stopą chronią nas częściowo przed tym zjawiskiem, ale już inwestowanie w obligacje o stałej stopie (szczególnie te z odległym terminem wykupu) staje się niezbyt korzystne. Czy w związku z tym można spodziewać się jakichś "promocji" na rynku wtórnym? Czy też może nasz Catalyst będzie żył w oderwanym świecie od całej makroekonomii?

Rzeczywiście, obligacje zostały przydzielone 22.04.2010. A pierwsze notowanie dopiero rok później. Czyli wszystko OK.

Mam pytanie odnośnie enigmatycznego zapisu w prospekcie emisyjnym obligacji MERA. Manowicie brzmi on w ten sposób:

Cytat:
Wykup obligacji nastąpi w następujących terminach:
- 2 lat od daty emisji obligacji serii D, w dniu 23 kwietnia 2012 roku,
Prawo do objęcia akcji serii D w drodze zamiany obligacji może zostad zrealizowane, w ciągu 10 (dziesięciu)
dni roboczych poprzedzających upływ 24 (dwudziestu czterech) miesięcy od daty przydziału obligacji, z tym że
ostatnie oświadczenie o realizacji prawa do objęcia akcji serii D w drodze zamiany obligacji może byd złożone
w dniu upływu 24 (dwudziestu czterech) miesięcy od dnia przydziału obligacji.


Datą pierwszego notowania tych obligacji był 24.03.11, czyli jakby nie liczył do daty wykupu pozostaje rok. Rodzi się więc pytanie skąd w prospekcie bierze się te dwa lata? Czyżby jakiś błąd?

Aha czyli jeżeli w określonym czasie nie zgłoszę opcji zamiany to emitent ma obowiązek normalnego wykupu, czy tak?

Czy mógłby ktoś przybliżyć mi na czym polega "wykup" obligacji zamiennych na akcje. Czy zamiana na akcje następuje obligatoryjnie, czy tylko w wypadku złożenia stosownego oświadczenia przez posiadacza obligacji?

Marcin Osiecki napisał(a):
Już nie chce więcej pisać o tym, bo to staje się nudne, ale zauważyłem, że w arkuszu jest zlecenie kupna na 102,90, pozwalające na zarobek 3,85% brutto i 1,41% netto w skali roku (przy prowizji 0,19%). Jak ktoś ma te obligacje to także przy tej cenie opłaca się sprzedać i "zainwestować" w lokatę na 4% w skali roku. Nawet uwzględniając opodatkowanie i prowizję za sprzedaż wychodzi na to samo, a nie ma już żadnego ryzyka.

Zastanawiam się czy czekać do wypłaty pierwszego kuponu i wtedy dopiero sprzedać. Tylko, że nie wiadomo czy ta cena utrzyma się za 2 m-ce. Nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy na tym papierze. Wydaje mi się, że to m.in. dzięki stockwatchowi i różnym blogom ta obligacja zyskała dobre publicity i jest bardzo medialna. Stąd może i to ożywienie.

Miałem trzymać RUBICONA aż do wykupu, ale jeżeli udałoby mi się osiągnąć taką cenę jak dzisiejsza to chyba zastanowię się nad sprzedażą. Nie warto dociekać motywów, ważne że są chętni Angel A mówią że na obligacjach wieje nudą.

A tak przy okazji to i akcje samego RBC nieźle poszybowały ostatnio.

Wydaje mi się, że jest chyba tak:
- sami rozliczamy się z zysków wynikających ze sprzedaży obligacji przed terminem wykupu (czyli różnica kursowa),
- podatek od samych odsetek jest potrącany już przed ich wypłatą.

Czy na tym to polega, bo sam już nie jestem pewny, a nie chce mi się szukać w ustawach?

A i jeszcze jak jest z tabelami odsetkowymi, czy podawane tam kwoty są kwotami brutto czy netto?

Do tej pory byłem przekonany, że podatek z obligacji jest rozliczany tak jak w przypadku akcji. Czyli, że po otrzymaniu PIT-8C posiadacz obligacji musi rozliczyć się z wypłaconych odsetek. Jednak ostatnio widziałem wywiad udzielony przez Kamila w TVN CNBC, z którego wynika że odsetki są wypłacane już po potrąceniu 19% podatku. Może ktoś potwierdzić jak jest w końcu z zapłatą tego podatku, bo już zgłupiałem.


fidelio77 napisał(a):
Chyba już wiadomo dlaczego tak leci, ceny kauczuku się załamały:

www.rubberboard.org.in/interna...

Zmiany rzędu kilkudziesięciu dolców dziennie nie są chyba normalne?

W sumie nie wiadomo kiedy japońskie koncerny wznowią produkcję, zamawiać kauczuku na razie raczej nie będą. Ceny faktycznie mogą spadać.

Edit: po sprawdzeniu cen ze stycznia tego roku to jednak określenie załamały jest na wyrost, wtedy kosztował trochę powyżej 500 dolców za 100 kg a teraz trochę poniżej 500. Może spadek poniżej 500 ma znaczenie.

Ale to jest kauczuk naturalny. Kauczuk syntetyczny jest w pewien sposób powiązany z naturalnym, ale nie jest to takie proste przełożenie. Zresztą kauczuków syntetycznych jest kilkanaście rodzajów, skąd wiadomo jak kształtują się ceny poszczególnych z nich (przecież są wykorzystywane przez różne branże). Wątpię żeby to była przyczyna obsuwy.

Najbardziej racjonalnym wytłumaczeniem wydaje się realizacja zysków połączona z paniką niektórych akcjonariuszy. Nie przychodzą mi do głowy żadne wiadomości, które uzasadniałyby aż tak duże spadki. SNS zawsze był dosyć stabilną spółką, a teraz to zachowuje się jak PETROL albo OPTIMUS. Ja czekam na jutrzejsze odbicie. Na pewno nie sprzedam po dzisiejszej wycenie.

Dzięki Panowie za info. Gdyby nie wy to nadal moglibyśmy snuć domysły. Mam trochę żal do GPW, że wypuszcza takie niepoważne komunikaty, z których nic nie wynika. Trzeba się bardziej przykładać, jeżeli chcemy żeby był to bardziej płynny rynek.

Na certyfikatach pewnie i można zarobić dużo więcej, ale można też i dużo więcej stracić (o czym sam się przekonałem boleśnie w tamtym roku).

Teoretycznie w przypadku ogłoszenia upadłości RUBICON-u (mówię o likwidacyjnej a nie układowej) doszłoby do utworzenia masy upadłościowej, do której weszłyby posiadane aktywa (a więc głównie udziały w innych podmiotach). Wówczas obligatariusze tak samo jak inni wierzyciele zostaliby ujęci w planie podziału sumy uzyskanej ze sprzedaży majątku spółki.

Jednak dla mnie taka sytuacja jest raczej nie do pomyślenia. Z upadłością mamy do czynienia gdy dłużnik nie reguluje swoich bieżących zobowiązań, albo gdy przekraczają one wartość posiadanych przez niego aktywów. Ze sprawozdania wynika, że zobowiązania krótkoterminowe wynoszą ok 33 mln, a aktywa są prawie cztery razy większe. Wiem, że ich wartość zmienia się w czasie, ale musiałoby dojść do katastrofy, żeby RUBICON był zmuszony do ogłoszenia upadłości.


W sumie to kupno obligacji RUBICONA jest w pewnym stopniu podobne do nabywania jednostek w funduszu inwestycyjnym.

Zastanawia mnie jedna rzecz. Jeżeli RUBCON tak dobrze wygląda (przynajmniej patrząc na same wskaźniki) to dlaczego zaoferował stosunkowo wysokie odsetki dla wypuszczanych przez siebie obligacji?

Ma nadzieję, że chodzi rzeczywiście tylko o taką "drobnostkę" jak tabele odsetkowe, bo trochę się zaniepokoiłem.

Ja dzisiaj zakupiłem pakiecik, ale na analizę również chętnie poczekam. Trzeba się śpieszyć bo jeszcze tylko dwa kupony przed nami Angel

Jeszcze raz pięknie dziękuję.

Dziękuję bardzo za odpowiedź.

A nie orientujesz się może czemu w tabeli odsetkowej za okres po 15 III nie ma informacji odnośnie skumulowanych odsetek (jest tylko b.d.) ?

Proszę o podpowiedź jaki będzie optymalny termin kupna obligacji RUBICON PARTNERS, dla których dniem ustalenia praw do odsetek jest 7 III, a dniem ich wypłaty 15 III?

Sorki, nie było moją intencją sugerowanie, że ktoś tu uprawia reklamę konkretnych emitentów. Cieszę się, że SW uzupełnia tą próżnię informacyjną na rynku obligacji. Tak trzymać Panowie.

Dywersyfikacja oczywiście jak najbardziej.

Tak wiem, że MVP jest notowany na GPW. Nie znam się analizie fundamentalnej tak więc muszę polegać na tym co mi ktoś podsunie - dzięki za linka.

Teraz mam wątpliwości czy nie lepiej jednak wziąć MVP? Np. MVP 0813... Poczytam jeszcze prospekty emisyjne, interesuje mnie w szczególności kwestia zabezpieczenia.

Z deweloperów jest jeszcze Marvipol - podobne oprocentowanie i poziom zadłużenia do GANTA, ale nie wiem z czego wynika tak wysoki kurs tych papierów. Sytuacja finansowa GANTA niewątpliwie się pogorszyła ale jest to przynajmniej spółka notowana na giełdzie, w miarę transparetna, to też jest jakiś plus. Wydaje się że w zestawieniu ryzyko/oprocentowanie GANT prezentuje się w miarę korzystnie.

Niestety jeżeli liczy się na trochę większe zyski niż poziom inflacji trzeba ponieść ryzyko. Najgorsze, że historia CATALYST jest bardzo krótka. Nie mieliśmy na razie upadłości żadnego z emitentów i miejmy nadzieję, że nie będziemy.

Wielkie dzięki dla twórców Stockwatcha za wyczerpujące informacje o dziewiczym rynku jakim jest Catalyst.

Interesuję się właśnie obligacjami GANTA (0912). Mam jedno pytańko. Przy obliczaniu stopy zwrotu z obligacji muszę odjąć następujące koszty:

a) różnica pomiędzy ceną emisyjną a ceną kupna,
b) skumulowane odsetki,
c) prowizja maklerska,
d) podatek belki.

Czy jest jeszcze coś o czym nie wiem?

A i jak oceniacie w ogóle wypłacalność GANTA. Od opisu z lutego sytuacja troszeczkę się zmieniła. Po ostatniej korekcie prognozy (zysk w 2011 został skorygowany z 89 na ok 30 mln) rating chyba spadł, czy nadal jest to bezpieczny papier?

Informacje
Stopień: Oswojony
Dołączył: 1 lipca 2010
Ostatnia wizyta: 21 maja 2012 18:18:56
Liczba wpisów: 32
[0,01% wszystkich postów / 0,01 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,385 sek.

byytgnjy
yidtfskp
yxykmdeo
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
fghlojll
xtsbvhvu
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat