vxfihrvg
Advertisement
PARTNER SERWISU
wsxnsnba
Lukkiee

Lukkiee

Ostatnie 10 wpisów
Myślisz, że Buffet kupował(by) EFT-y? Zdaje się, że jego podejście jest przeciwieństwem EFT-ów. Zawsze podkreślał, że kupuje konkretne firmy po dobrej cenie. Buffet teraz ma masę obligacji, jak nigdy dotąd (chyba), więc przynajmniej tu masz zgodność.

Cytat:
Ogólnie mój post zwraca uwagę na większy problem z instytucjami zarządzającymi pieniędzmi Kowalskich.


Przyznam, że kilka miesięcy temu przemknęło mi przez myśl pytanie: "jak oni to robią?" Poszedłem do sklepu i zobaczyłem kolejki, więc uznałem, że git. Przez lenistwo nie otworzyłem PDF-a, gdzie pominięto segment "Kazahstan"; za to segment "Pozostałe" stanowił jakieś 1/3 całości (kuriozum). Zabrakło 5 minut, żeby być jak imć Hindenburg (ok - pewnie bym nie pociągnął tematu - brak paszportu, więc nici z wizyty w moskiewskich sklepach).

Pełna zgoda, "instytucje" od góry do dołu i od lewej do prawej są nic niewarte. Audytor Grant Thornton nie zbadał. Analitycy nie doczytali. Zarządzający zajęci liczeniem premii.

Swoją drogą, LPP pobierało prowizję od handlu między Chinami i Rosją i tym samym osłabiało reżim(y) - niczym Konrad Wallenrod.
Obstawiam, że sprzedaż (w walucie lokalne) w państwach bałtyckich spadnie bardziej niż w Polsce. Tym razem sprawdzę - z ciekawości.

Nie jestem ruskim botem ani nie miałem/nie mam tych akcji - ale kto w to uwierzy po tym wpisie?

Cytat:
Raport został ujawniony na krótko przed otwarciem rynku w Polsce, do tego HR ujawniło shorta na LPP więc teraz zarabiają na spadku. Wydaje mi się, że gdyby nie mieli mocnych papierów potwierdzających ich zarzuty nie bawiliby się w takie akcje.


Te mocne papiery to adres NYC, USA.

Popatrzyłem na zachowanie Grupy Adani po raporcie HR. Spadło to to o 2/3, ale na do dzisiaj odrobiło większość straty. Spadek wywołał raport HR, ale warto zauważyć, że przez mniej więcej 2 lata kurs skoczył x10, więc korekta się należała.

Co do LPP - spółka była agresywna od zawsze. Podziwiać czy shortować?

Nie chcę relatywizować etycznej strony zagadnienia, ale z czego wzięły się największe europejskie fortuny: IKEA, Intidex, LVMH, Porsche...? Google i Facebook żyją z renty monopolistycznej i ogłupiania ludzi a lista efektów ubocznych zażywania produktów tych firm jest dłuższa niż przy Viagrze. Stężenie syfu jest wprost proporcjonalne do długości raportu o zrównoważonym rozwoju.

W sierpniu, gdy PLN był mocniejszy o 5-10% niż na początku roku, Glapiński pisał, że będzie zysk.
Zgodnie z Twoją teorią powinno być oczywiste - nawet dla prezesa NBP - że zysku nie będzie.

Jak rozumiem - w świetle ujawnionych dokumentów wewnętrznych NBP - stwierdzenia Glapińskiego co do zysku zawarte w liście z sierpnia:
1. nie były oparte na faktach ani rzetelnych analizach - krótko mówiąc: Glapiński kłamał i/lub jest skończonym idiotą
2. być może antycypowały nieoczekiwaną i nieuzasadnioną ekonomicznie w swojej skali obniżkę stóp o 75 pb., która miała miejsce tuż przed wyborami - to może świadczyć o braku niezależności prezesa NBP i RPP oraz ich uwikłaniu politycznym - co jest pewnym problemem w świetle polskiego prawa.

Po wyborach Glapiński zmienił front twierdząc, że nie ma miejsca na obniżki stóp w przewidywalnej przyszłości (po 2 latach nagle uwierzył w inflację?).

Znajomość ekonomii przez Tuska nie ma znaczenia. Bardziej niepokoi to, że prezes NBP nie potrafi prognozować lub podaje prognozy bez podstaw do tego. To jego kolejna gruba wpadka - "szkolny błąd". W 2021 twierdził, że "nie będzie inflacji, a raczej deflacja". Kilka miesięcy później inflacja wystrzeliła... Reszta jest historią.

Pisząc o tym, że także stałokuponówki mogą być spóźnione miałem na myśli, że:
1) Inflacja 3% r/r za rok to bardzo śmiała prognoza. Obecny spadek inflacji w Polsce i na świecie wynika głównie ze spadku cen energii i surowców (plus silny PLN). Te impulsy słabną. Rynek pracy jest mocny za sprawą demografii i wyjazdu Ukraińców (dot. Polski).
2) pole do spadku stóp w Polsce jest ograniczone - w US / DE stopy długoterminowe (10 lat) są relatywnie niskie (3,8% i 2,4%). Spread PL-US to 1,7pp. może się zacieśnić, ale nie za bardzo w obecnych warunkach. Stopy w US/EU mogą spaść - zwłaszcza przy zimowym El Putino - ale także nie za dużo ze względu na zadłużenie rządowe i inflację.
3) W US stopa FED pozostanie na ~5% przez ponad rok ze względu na ryzyko inflacji oraz spowolniony wpływ dotychczasowych podwyżek na (wciąż silny) rynek pracy.

Wobec powyższego moim zdaniem obligacje stałokuponowe i inflacyjne - choć diametralnie różne - mają według mnie podobny poziom zysk/ryzyko. Dla osób spokojniejszych obligacje inflacyjne nadal mogą mieć sens (narażone są na machlojki GUS i sterowanie cenami). Nie wierzę w projekcje NBP ani tym bardziej 3% za rok. Dla osób bardziej agresywnych obligacje stałokuponowe mogą być bardziej właściwe. W żadnym wypadku nie będzie kokosów.

Mam w portfelu i jedne, i drugie. 4-letnie COI wygasają za 1,5 roku i na dzisiaj nie zamierzam tego ciągnąć dalej. Co z 10-letnim EDO? - jeszcze nie wiem, tam przez 10 lat nie ma podatku.
W obecnych warunkach lepszą opcją wydaje mi się zdywersyfikowany portfel obligacji korporacyjnych. W perspektywie 3-4 lat stopa dochodu powinna być wyższa niż 6,85%.

Można spytać skąd prognoza, że na koniec 2024 inflacja wyniesie 3% r/r? To lepiej niż podaje wieczny optymista - Glapiński.

Na polskim podwórku - pensje rosną, impuls dezinflacyjny z mocnego PLN raczej wygasa, ceny ropy to niewiadoma, ale gaz może wzrosnąć, jeśli będzie ostra zima, zielona transformacja oznacza wzrost cen. Wybory na jesień to niewiadoma, ale populizm i rozdawnictwo mają się dobrze. Koniec wojny / zawieszenie broni w Ukrainie zadziałają proinflacyjnie (inwestycje, wyjazd Ukraińców).

Zagrożeniem dla dezinflacji jest też geopolityka: Rosja - krótkoterminowo. Chiny/USA - długoterminowo.

Stopy na świecie pozostaną podwyższone, bo rządy są zadłużone a BC boją się inflacji, więc - o ile nie będzie recesji większą niż "techniczna" - banki stóp od razu nie obniżą.

Co do obligacji. Wydaje mi się, że obligacje stałokuponowe mogą okazać się równie spóźnione jak inflacyjne. Te drugie dają hedge na wypadek powrotu inflacji, co nadal jest możliwe.

PBG po usunięciu udziałów w Hydrobudowie i Rafako jest wyceniane na -70 mln (5zł/akcję).
Zatem albo wyceny tych spółek są za wysokie, albo wycena PBG nie trzyma sie kupy. Co obstawiacie?

Informacje
Stopień: Ostrożny
Dołączył: 30 sierpnia 2011
Ostatnia wizyta: 6 listopada 2024 16:24:43
Liczba wpisów: 8
[0,00% wszystkich postów / 0,00 postów dziennie]
Punkty respektu: 1

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,210 sek.

dhtgmfdv
rpuwimjx
omwwwugs
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
jfziihbo
mhprgevz
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat