grar1

Kolego to nie jest forum polityczne, ale skoro nawiązujesz to nieśmiało Ci przypomnę, że to w grudniu 2020r poprzedni rząd zgodził się na przyspieszenie redukcji gazów cieplarnianych z 40 na 55 procent do 2030r.

Czy naprawdę nie ma tu granic pisania bzdur ? Emeryci staną się biedniejsi z powodu dywidendy Orlenu ? Polska będzie biedniejsza ? To niech wszystkim SSP zakażą wypłaty dywidend wtedy będziemy już wiecznie szczęśliwi, szczególnie akcjonariusze.

Zakładając, że te "informacje radiowe" to prawda to wytłumaczyć to można bardzo prosto. Jeśli inwestycja ma przynosić straty to na wywalenie jej w kosmos każdy moment jest dobry, w tym wypadku uratowaliśmy 20 procent. Oczywiście zakładam też, że firma ma wyliczenia o których informowała. Jeśli ma to brnięcie dalej w taką inwestycję byłoby działaniem na szkodę spółki.

Zgodnie z tą logiką rozumowania dzisiaj pomiędzy 9.00 a 9.20 przybyło prawie 1 mld kapitalizacji. Co to się stało ? Jakieś nowe plany Obajtka ? Bo jak po 10-tej kurs spadnie to już będzie zaprzepaszczenie wizji rozwoju Polski proponowanej przez Obajtka. Czy Ty czasem nie pomyliłeś forum ? To nie jest X.

Ceny energii w Polsce są najdroższe w europie bo produkujemy go głównie z węgla. Więc co proponuje le rom produkować jeszcze więcej energii z węgla. No przecież to jest tak logiczne jak 2x2=5. Dlaczego ? No bo przecież komponenty do elektrowni atomowej, fv trzeba kupować za granicą. Ropę też trzeba kupować za granicą i nie proponujesz rezygnacji z samochodów spalinowych ? No dziwne. Koszt wydobycia 1 tony węgla mamy najdroższy na świecie, ale przecież to polskie złoto więc kopmy go jeszcze więcej nie patrząc na koszty czy degenerację terenów bo przecież samorządy i państwo zapłaci. Niedawno wybudowana autostrada A1 na górnym śląsku wygląda jak szutrówka, no ale przecież państwo wyłoży kolejne setki milionów na naprawy. Słyszę o szybkiej kolei na śląsku. To chyba są jakieś żarty. Dopłacamy setki milionów do emerytur górniczych, do strat spółek węglowych. No ale tego już zwolennicy polskiego złota nie chcą widzieć.

"Analitycy" na tej spółce są wyjątkowo "obiektywni" więc nie dziwi mnie w ogóle ten komentarz. Idąc po linii "ekspertów" powinien napisać, że plan tej transformacji doprowadzi to spadków do 7 zł na akcję. A co do ewentualnych wzrostów po takim info, jasne jest, że nie należało się spodziewać 20%, ale my zmierzamy konsekwentnie do zera na koniec sesji. I to już jest dla mnie bardzo dziwne, obojętnie jak oceniamy samą spółkę. Bo nawet bankrut po pozytywnej informacji jednak zazwyczaj mocno rośnie.

bernie
Po co pisać takie bzdury ?

Mnie nie chodzi nawet o zawyżanie cen, choć ceny 8 mogły budzić zdziwienie, ale mając ten sam stały procent zysku na litrze to przy cenie 8 zł mam o ponad 30 procent więcej gotówki niż przy cenie 6 zł.

To pomyśl jaki to byłby super menedżer jakby jeszcze połączył Orlen z KGHM. To dopiero byłyby przychody. A może jeszcze Tauron ...

"Zapomniałeś" oczywiście dodać, że te przychody są po połączeniu z PGNIG i Lotos, które np. w 2021 miały przychody odpowiednio 70 mld i 33 mld. Zapomniałeś tez dodać, że to my konsumenci paliwa stworzyliśmy tego "wybitnego" menedżera płacąc za benzynę powyżej 8 zł. I zapomniałeś też napisać gdzie ten menadżer zgubił paliwa z 1,5 miliarda. No, ale to drobnostki.

Obajtek wsławił się polskością myślenia i dlatego sprzedał polski majątek Węgrom i Arabom. Logiczne. Do dziś szukamy też paliwa za 1,5 miliarda.

Krewa czyli reasumując to co napisałeś jest tak. Kupił Pan Y u nas akcje i zapłacił prowizję i niby Pan Y ma swoje akcje, ale tak naprawdę to my możemy Pana akcje dać Panu X na tydzień. On niestety uwali kurs Pana akcji. Ale uwaga, jeżeli Pan dodatkowo zapłaci to będzie Pan mógł "swoje" akcje zablokować i wtedy my ich nie pożyczymy. Czy to nie jest oszustwo ? Po za tym czy ktokolwiek spotkał się z tym, że broker informuje że może sobie wziąć Twoje akcje na tydzień, miesiąc, rok po to żeby zmniejszyć ich wartość ? Przecież to jest działanie na szkodę klienta.

Dlatego tym bardziej dziwię się, że ktokolwiek jeszcze traktuje to poważnie. Te "wyceny" są tylko pretekstem do spadku, jak wczoraj, albo w innym przypadku do wzrostu akcji. Czemu banki się pod tym podpisują to nie wiem. Chyba, że też są spekulantami na giełdzie tylko wtedy to byłoby jawne oszukiwanie klientów.

I dlatego ten nie chamski BOŚ wyceniał JSW dopiero co na 130 zł z zaleceniem kupuj, potem w marcu 2023 na 100 zł z zaleceniem kupuj , a teraz na 22 zł z zaleceniem sprzedaj. Gdybym kierował się tymi zaleceniami "analityka" to dzisiaj miałbym połowę kapitału. tacy to fachowcy.

W bardzo prosty sposób, dołączyć jedno zdanie do faktury zamiast tworzyć miliony pism. Ale przecież tu nie chodzi o żadne powiadomienie tylko o propagandę.

Teoretycznie nie powinieneś mieć racji bo ceny węgla rosły długo przed wojną, a jednak ceny rękawic zaczęły rosnąć dopiero od początku pandemii, ale ... No właśnie patrząc na wczorajszy spadek po informacjach o jakimś wstępnym, mgławicowym porozumieniu myślę, że tak może być. Nie będzie to taki spadek jak na Mercatorze, bo też kurs nie wzrósł tu 15-krotnie, ale spekulacyjnie można doprowadzić na tej fali "rozejmu" do znaczącego spadku. W dłuższej perspektywie przy nadal utrzymujących się wysokich cenach węgla koksowego kurs powinien ponownie rosnąć, ale jednak aktualni posiadacze akcji muszą brać pod uwagę takie niebezpieczeństwo w krótszym terminie. Oczywiście nawet podpisanie porozumienia nie musi wcale oznaczać końca wojny, która może ciągnąć się latami bo jednak do deklaracji Rosjan trzeba mieć bardzo ograniczone zaufanie.
Od dłuższego czasu mam akcje tej spółki więc moje odczucia mogą być subiektywne.

Czy to była wpadka ? 10 grudnia na tym forum napisałem, że ja widzę tu gruby przekręt. Jak widać nie myliłem się bo najpierw całe zacne grono analityków przy ciągle rosnących cenach węgla obniżało cenę docelową, co dziwne kilku do tych samych 28 zł, a potem jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wyceniają na 70 albo 100 zł. Zapytałem wtedy jak czują się klienci tych "analityków" wystrychnięci na dudka. Dziś ponawiam to pytanie, już tylko retorycznie.

Być może w dłuższym horyzoncie te rekomendacje nie będą miały wpływu, ale aktualnie mają i nawet jeśli 10 procent ludzi będzie się tym kierować to umiejętną "grą" rekomendacjami a potem sterowaniem kursu można ich doprowadzić do błędnego rozporządzenia swoimi środkami. I to nie jest już fajne.

Jeżeli "analityk" trafia jedną na dziesięć rekomendacji to ja więcej pytań nie mam i raczej nie mam zamiaru tracić czasu na czytanie uzasadnień. Jeżeli analityk zmienia swoją rekomendację o 60 procent w ciągu 2 miesięcy to też nie mam więcej pytań. To jedynie nadaje się do kabaretu.

Tak, ale przecież nie wszyscy ludzie mają czas, aby śledzić giełdę na bieżąco. Teoretycznie po to są wydawane rekomendacje ,aby takim ludziom pomóc. Jak pomogła rekomendacja wydana z ceną 70 zł ? Rozumiem, że miała zachęcić do kupna akcji bo były wtedy wycenione kilkanaście złotych niżej. Teraz ten sam analityk mówi gościowi, który kupił sobie te akcje po 50 zł, wiesz ale tamto to już nieważne, teraz szybko sprzedawaj po 40 zł bo za chwilę akcje będą po 28 zł. Czy tylko mnie wydaje się, że coś tu nie gra ?

Jeżeli ten sam analityk daje rekomendację na 70 zł, aby po 2 miesiącach obniżyć ją do 28 zł czyli o 60 procent w sytuacji gdy otoczenie jest praktycznie bez większych zmian to ja tu widzę gruby przekręt. Jak czuje się klient banku, który w oparciu o tę rekomendację kupił akcje. Teraz ma je w popłochu sprzedawać czy czekać na 28 zł i dokupić ?. Czy Ci ludzie wydający takie rekomendacje są bezkarni ? Przecież klienci płacą za te rekomendacje. Rozumiem, że można się mylić, ale o 60 procent ?

Bo pokazało fatalne wyniki za III kwartał, strata w sytuacji, gdy ceny węgla biją rekordy.

Przecież gdyby tak było jak piszesz, że wycena spółki zależy od aktualnych cen to Mercator byłby po 450 zł, a nie 190zł. Nigdzie nie jest powiedziane, że ceny jakiegokolwiek produktu nie spadną w przyszłości, więc idąc dalej Twoją logiką ceny wszystkich akcji powinny nieustannie spadać. Tak to jest logiczne.

Tak naprawdę nic nie wiemy, jak długo będzie trwać ta pandemia, jak długo będą działały szczepionki, czy nie będzie nowych mutacji itd. Świat jest tak rozedrgany, że co najmniej przez kilka kolejnych lat będzie strach i zwiększone środki ostrożności. W międzyczasie Mercator zarobi 3 miliardy i mamy to pominąć ? 90 procent spółek z GPW nie zarobi takich pieniędzy przez 20 lat. Mamy zrobić wycenę udając, że tych pieniędzy nie ma ? A może Prezes zapakuje je w worki i ucieknie ?
JSW rośnie jak na drożdżach a przecież kopalnie będziemy sukcesywnie likwidować więc już dziś rynek powinien dążyć z wyceną do zera ?
BOS strzela wycenami jak rewolwerowiec na Dzikim Zachodzie i nikogo to nie dziwi.
Ceny rękawic nadal rosną, a Mercator spadł prawie 50 procent od szczytu. Czytając niektórych to wycena powinna być niższa niż ilość kasy w gotówce bo przecież niedługo będą musieli dokładać do produkcji.
Czytam i nie wierzę.
Co do aktualnej wyceny to na naszej GPW nic mnie nie zdziwi, nawet jak wrócą na 50 zł. Tylko czy to ma coś wspólnego z wyceną czy raczej z manipulacją i kasynem.

Coraz dziwniejsze rzeczy można tutaj przeczytać. Jak nie daj Boże Top Glove zamknie wszystkie fabryki to akcje Mercatora spadną do 200 zł. Bo przecież wtedy ludzie przestaną kupować rękawice.

Ja się w ogóle nie wypowiadałem ani o aktualnym kursie spółki ani o kursie za pół roku. Co do Twojego posta to po pierwsze 50 procent ludzi się nie zaszczepi, liczba chorych pewnie i bez szczepionki spadnie i co z tego ? W szpitalach przestaną używać rękawiczek, w hotelach itp ?
Skoro piszesz, że Twoje i moje zdanie nie na znaczenia to po co tu w ogóle piszesz ? Ja chcę przekazać właśnie moje zdanie a Ty ?
Dziś rynek myśli tak a za tydzień gdy pojawią się pierwsze wątpliwości będzie uważał coś innego. Tylko co to ma do mojego postu o używaniu rękawiczek ?
Ty starasz się przekonać, że kurs będzie spadał bo koniec epidemii. Ja uważam, że do końca epidemii bardzo daleko a obostrzenia co do higieny będą trwały lata, natomiast kompletnie nie wiem i nawet nie staram się przewidywać jak wpłynie to na kurs 10 listopada, 10 grudnia czy 10 marca.

Zabawne jest jak niektórzy twierdzą, że wszyscy się zaszczepią, nie będzie epidemii i nie trzeba rękawiczek. Jestem ciekawy kto da się zaszczepić szczepionką, która zamiast testów 3-letnich przejdzie testy 3-tygodniowe. Ja nie, być może 1ketjoW i Vox. A rękawiczek dziś i tak nie używa się przecież powszechnie tylko w konkretnych miejscach i tam będą potrzebne nadal niezależnie czy część ludzi się zaszczepi czy nie.

Oprócz naszego forum czytam też inne i nie widziałem żeby ktoś zakładał większy zysk w tym kwartale niż podany w szacunkach. Za to od miesięcy czytam jak to spółka za chwilę będzie zarabiać grosze więc była przeszacowana po 50 zł, po 270 zł a teraz po 600 zł.
Kto kierował się własnym rozumem ten zarobił.

Skoro dziś dzień spowiedzi, to dorzucę swoje trzy grosze. Popełniłem chyba ten sam błąd co Mr Blue2. To znaczy wyznaczyłem swoje przewidywania zysku za II kwartał pomiędzy 110 - 150 mln. Faktycznie zysk był w dolnej granicy moich przewidywań więc liczyłem się z kilkuprocentowym spadkiem. Nie wziąłem jednak pod uwagę tego, że na forach latały jakieś fantastyczne prognozy o 400-500 mln. Niektórzy być może w to uwierzyli i kupili akcje w ostatnim czasie, teraz się zawiedli i patrząc na pikujące notowania sprzedawali swoje akcje coraz niżej. Oczywiste jest jednak, że to nie oni zrobili obrót i to nie oni spowodowali ponad 30-procentowy spadek. Sam doradzałem znajomym nie inwestowanie w bio..... i inne koronawirusowe wynalazki z zyskiem rzędu miliona (albo nawet ze stratą), które rosną setki czy tysiące procent. Tymczasem to tam można było zarobić krocie a dziś ludzie przejechali się na wydawało się solidnej spółce, gdzie spadki na jednej sesji ("normalnej" a nie ekstremalnie spadkowej) 15-20 procent wydawały się niemożliwe. Szkoda, bo znam kilka osób, które dostały dziś bolesną nauczkę, sprzedali akcje ze stratą kilkunastu tysięcy i ciekawe czy jeszcze wrócą na giełdę. Mam wyrzuty sumienia bo pewnie także swoim "doradztwem" przyczyniłem się do ich straty.

Na humble frostpunk w preorderach jest obecnie drugi a nie jedenasty.

Dziś jesteśmy w przededniu premiery, która może być kolejnym kamieniem milowym w historii 11 bit. Przed tamtą premierą większość ludzi nie słyszało o 11 bit (ja usłyszałem w trzecim dniu po premierze). Dziś to już uznana marka i prognozy sprzedażowe są optymistyczne, być może nawet za bardzo. Jestem wierny 11 bit i moja wiara jest prawdopodobnie skażona subiektywizmem, ale wszystko wskazuje na kolejny duży sukces, a co z tym się wiąże dopływ gotówki. Skupiam się już jednak teraz bardziej na analizie tego co może być w kolejnych latach bo wydaje mi się, że to może mieć nawet większy wpływ na postrzeganie 11 bit niż obecny sukces sprzedażowy. Ludzie 11 bit choć mieli swoje wpadki w ostatnich 3 latach to ich strategia wydaje się słuszna. Mam nadzieję, że nawet jeśli frostpunk okaże się większym sukcesem niż This war... to jej nie zmienią i będą przygotowywać gry w tej samej klasie i lidze zamiast porywać się z motyką na słońce bo wtedy można spaść z wysoka na tyłek.
Mam nadzieję, że tym razem nikogo nie wkurzyłem. Kolejny mój wpis chyba dopiero za 3 lata, więc życzę akcjonariuszom (a więc i sobie), aby firma nadal rozwijała się w pożądanym kierunku.

Trochę się zdziwiłem, że te moje wtrącone 2 grosze do dyskusji doczekały się reakcji takich tuzów tego forum jak krewa i Szutnik. Albo więc napisałem takie durnoty, że nie wytrzymali albo miałem trochę racji.
Nie mam zamiaru toczyć tu dłuższej polemiki, bo mam trochę zajęć w życiu i wolę poczytać to co inni piszą niż pisać samemu. Moim zamiarem nie było też nakłanianie kogokolwiek ani do sprzedaży ani do kupna papieru. To raczej takie luźne przemyślenia, że trochę dziwnie brzmiał dla mnie ten jednobrzmiący ton wypowiedzi pewnej grupy forumowiczów. Tylko tyle i aż tyle.
Ustosunkuję się jeszcze tylko do wpisu Szutnika i znikam (może znowu na 3 lata ).



To wyczytałeś z moich dwóch postów czy to Twoje ogólne przemyślenia ? Przeczytałem raz jeszcze to co sam napisałem i nie znajduje fragmentów, które pasowałyby do Twojej odpowiedzi. Może jednak nie wiem co sam piszę ?



Dzięki, że mnie oświeciłeś. Nie brak Ci weny twórczej . Choć po tak uznanym forumowiczu oczekiwałbym złośliwości trochę wyższych lotów. Te zdanie są tak merytoryczne, że aż zęby bolą.



Widać albo nieuważnie przeczytałeś to co napisałem, albo celowo manipulujesz przytaczając jedno zdanie i nie "zauważając" kolejnego. Może to niegrzeczne, ale muszę zacytować samego siebie "Ktoś z nich napisał, że pewnie są tacy, którzy wiedzą więcej. Więc zastanawiam się czy oni wiedzą "więcej" i przestrzegają nas , że nie jest tak dobrze jak część osób myśli, czy też odwrotnie ?"



O jakich rozpalonych głowach piszesz ? Przecież kurs stoi praktycznie w miejscu od kilkudziesięciu dni. Nie ma żadnych histerycznych wzrostów, więc gdzie są te rozpalone głowy, które trzeba studzić ? Tutaj na forum też jakoś ich nie widzę. A Ci tzw. "doświadczeni" niestety też potrafią celowo wprowadzać w błąd i to też mówię z własnego doświadczenia. I żeby od razu wyjaśnić nie piszę tu o nikim z tego forum bo nikogo z Was nie znam osobiście.



Sam napisałeś, że opinie wygłaszane na tym forum mają coś wspólnego ze śniegiem w Australii. Napisałem "moim zdaniem". I tak jak niektórzy piszą o ty, że kurs jest zbyt wysoki tak ja mogę mieć zdanie odmienne.
A jaki ten kurs będzie tego nie wiem i Ty pewnie też (choć może co do Ciebie się mylę).


I to by było na tyle. Więcej polemiki z mojej strony nie będzie.
Życzę wszystkim Dobrego 2015 roku na giełdzie i poza nią.

Na giełdzie gram od 5 lat, jestem tu zarejestrowanym użytkownikiem od listopada 2011, ale głównie czytam poszczególne wątki. Moim zdaniem wbrew opinii wielu osób czytając posty użytkowników można się wiele dowiedzieć, oczywiście nie przyjmując ich treści wprost, ale "czytając" między wierszami. Do napisania paru słów skłonił mnie "jednokierunkowy" ton wypowiedzi tych tzw. zasłużonych użytkowników (mam na myśli staż i ilość postów). Wszyscy oni w mniej lub bardziej zawoalowany sposób zniechęcają od dłuższego czasu do zakupu akcji. Ktoś z nich napisał, że pewnie są tacy, którzy wiedzą więcej. Więc zastanawiam się czy oni wiedzą "więcej" i przestrzegają nas , że nie jest tak dobrze jak część osób myśli, czy też odwrotnie ?
Sukces 11 bit zaskoczył pewnie wszystkich, myślę, że nawet twórców gry. To bezprecedensowa sytuacja kiedy gra stworzona za bardzo małe pieniądze robi taką światową karierę i w dodatku jest to gra polska. Uważam, że nasz rynek wyjątkowo słabo zareagował na tę sytuację. Gdybyśmy byli na rynku amerykańskim to dziś mielibyśmy kurs powyżej 200 zł. Jak widać jednak "straszenie" zrobiło swoje. Wydaje się, że obecnie jesteśmy w sytuacji takiej, że większość czeka na rozwój sytuacji, czekając na ruch tych właśnie "lepiej" poinformowanych. Ja zakładam, że niezależnie od tego czy mamy niesamowity sukces sprzedażowy w 2014r czy też tylko sukces sprzedażowy kurs przed wynikami znacząco wzrośnie. Po wynikach, w przypadku drugim będzie jednorazowy pik w górę i gwałtowna korekta, albo jeśli będzie to niesamowity sukces będzie pik i utrzymywanie się kursu na wysokich poziomach. Tak czy inaczej moim zdaniem nie jest obecnie możliwe zejście poniżej 58,59 zł bo pojawia się wtedy zbyt duży popyt.



Powiem tyle, że czasami warto poczytać różne opinie, nawet te, które mnie wydają się dziwne bo one też reprezentują część opinii inwestorów o których dobrze wiedzieć. Dlatego uważam, że dyskredytowanie w taki sposób kogokolwiek na forum jest nie na na miejscu i nie najlepiej świadczy o autorze tych słów.