Mnie zastanawia jedna rzecz. W mediach pojawiła się jakiś czas temu informacja, że sytuacja nie jest zła i spółka uspokaja, i że postara się sprzedać nieruchomość w ciągu 6 - 24 miesięcy. Z czego zaspokoi wszystkich swoich wierzycieli - obligatariuszy. Wolałbym aby spółka Timberone nie maczała swoich palców w procesie sprzedaży nieruchomości i aby środki z ewentualnej sprzedaży faktycznie trafiły do właścicieli obligacji. Żeby czasem pieniądze znowu nie rozpłynęły się również i z hipoteki....
|
|
Witam,
Zastawia mnie jedno. Dlaczego kurs TBR1013 o wartości 1,86 mln zł oscyluje w okolicach 50-60, skoro obligacje są zabezpieczone hipoteką na działce o wartości 19,69 mln zł ? TBR1013 są pierwsze do zaspokojenia z hipoteki. (?) Nawet jak wartość działki jest przeszacowana i niech wynosi połowę czyli ok 10 mln zł to TBR1013 powinno być nadal bezpieczne? Zabawa z hipoteką może trwać ok 24 - 30 miesięcy, co przy zakupie po kursie 50, może dać łaczną stopę zwrotu 100% plus odsetki i odsetki od odsetek za zwłokę ? 100% w 3 lata na zabezpieczonym (?) interesie to rocznie ok 33%. Lepiej niż WIG w 2013... ???
Jakie wynalazki mogą pojawić się po drodze ? Na co zwracać uwagę ?
Pozdrawiam
|
|
Nadal nie rozumiem.... Jak nie ma odcięcia ? o jakiej iluzji mówisz ? Właśnie nie patrzę na wykres tylko liczę w Excelu.
Kolejny przykład: Emperia Mega dywidenda 56,41 pln. Stopa dywidendy 52,5% (to dobrze czy źle ????, im wyższa tym lepiej ???) Kurs 27/05 to 107,50...... posiadając np. 93 akcje mam w portfelu 9997,50 pln Kurs na otwarciu 28/05 to 52,50 pln.......... czyli wartość portfela 4882,50 pln plus dywidenda 4249,37 pln, razem więc 9131,87 pln Oznacza to STRATĘ ponad 8,5 % !!!! (zapytam czy to dobrze czy źle ?)
Wykonując operację zamknięcia pozycji na zamknięciu 27/05 i ponownego otwarcia za ten sam kapitał dnia następnego na otwarciu tracę jedynie mniej niż 1% na prowizjach.
Można reinwestować dywidendę ponownie w tą samą spółkę. Jednak inkasując dywidendę w tym przypadku posiadałbym 93 akcje plus 80 dokupując z dywidendy. Razem 173 akcje. (pomijam, że dywidendę otrzymuje w innym czasie... później) Sprzedając całość dzień wcześniej i odkupując po odcięciu posiadałbym 188 szt. akcji.
Korzystając z prawa do dywidendy nadal nie widzę zysku dla mnie. Jedynie same straty.
|
|
Nadal nie rozumiem :) Np. za stroną Parkiet.com... "Stopa dywidendy w Komputroniku sięgnie 8,5 proc." Wow, ale, że co ? Co to znaczy dla mnie ? Tyle zarobie na dywidendzie ? Jest to lepsze od lokaty na 6% ?
Na powyższym przykładzie dywidenda 0,36pln, cena akcji 4,25pln Zakładam posiadanie w dniu prawa do dywidendy 2352szt. akcji (ok. 10000pln) Następnego dnia kurs notowany jest bez dywidendy czyli 3,89pln... daje to wartość akcji 9149,28 pln. Po jakimś czasie otrzymuję dywidendę brutto w wysokości 685,84pln. Bilans całej operacji to 9835,12 pln czyli strata -1,65%.
A gdzie zysk dla akcjonariusza ? W którym miejscu jest dla mnie korzyść ? Co to za "inwestowanie" ? Pominę już w ogóle rozważania nad strategią buy and hold.....
A może jakby nie było podatku belki ? To przynajmniej nie tracę ale nadal nic nie zyskuje. Następuje jedynie przepływ kapitału.
Inną sprawą jest pytanie dlaczego w ogóle występuje podatek w przypadku dywidend? Podatek Belki jest od zysku. A gdzie tu zysk.... cena akcji 4,25 pln... dywidenda 0,36 pln... cena po odjeciu prawa do dywidendy 3,89 pln. Bilans 0,00 pln....
Jakby kurs nie tracił na odcięciu prawa do dywidendy to wtedy jest zysk dla właściciela akcji i wtedy powinien zostać naliczony podatek belki. Wtedy faktycznie wracam do informacji z parkiet.com, że stopa dywidendy w Komputroniku sięgnie 8,5 proc.
|
|
Witam, Ostatnio bardzo głośno mówi się o dużych dywidendach wypłacanych w tym roku przez firmy na GPW. Zastanawiam się jaki jest sens inwestowania właśnie pod dywidendy ? Czy to faktycznie taka wielka okazja dla inwestorów jak opisywane jest to na wielu portalach ?
Wg mnie na dywidendach zarabia jedynie fiskus pobierając podatek od dywidendy. Dla firmy wypłacającej dywidendę jest to strata w postaci wypłaty swoich środków. A dla inwestora strata w postaci właśnie podatku belki.
Lepsza strategią z punktu widzenia inwestora byłoby wręcz pozbycie się akcji w dniu prawa do dywidendy i odkupienie akcji w następnym dniu po odcięciu prawa do dywidendy. Nawet po uwzględnieniu prowizji w jedną i drugą stronę inwestor jest w lepszej sytuacji niż trzymałby akcje w celu otrzymania dywidendy. Nie traci wtedy kwoty wynikającej z podatku belki. Nie wspominając już o koszcie pieniądza w czasie (bo przecież dywidendę otrzymuje się dopiero po pewnym czasie).
A już kompletnie bezsensownym wydaje mi się zakup akcji specjalnie po to aby właśnie otrzymać dywidendę.
Może coś pominąłem w moich rozważaniach ? Proszę o Wasze opinie na ten temat :)
|
|
Witam, Czy jest jakis wskaźnik w Metastocku, który pokazuje procentowy zakres miedzy 2 wybranymi przeze mnie punktami na wykresie, np. +5%, albo -3% ?
|
|