Wygląda na to, że plany spółki się nie realizują.
Budowa zakładu produkującego drewno klejone miała kosztować ponad 200 mln zł. Spółka pozyskała w 2008 roku dofinansowanie unijne/PARP (39,9 mln zł) na budowę, ale znacznie więcej potrzeba na zrealizowanie inwestycji.
Jednak na razie brak informacji o tym, żeby Spółce takie środki udało się uzyskać, a terminy się przesuwają.
Pod koniec 2010 roku Prezes Wasiluk zapowiadał szybkie pozyskanie finansowania bankowego i emisję akcji:
"Aktualnie trwają rozmowy z bankami na temat finansowania budowy zakładu produkcyjnego. -Jesteśmy w trakcie dopinania ostatecznych warunków finansowania. Myślę, że dokończenie tego procesu to kwestia miesiąca - powiedział Wasiluk. "
"Spółka planuje zakończenie oferty przełomie listopada i grudnia. W styczniu przyszłego roku TimberOne chce zadebiutować na rynku NewConnect."
www.drewno.pl/artykuly/7329,ti...W dokumencie informacyjnym do obligacji serii B z końca 2011 roku Spółka wspomina o możliwym do uzyskania kredycie w PKO BP.
Na początku marcu 2012 roku wskazywany jest koniec marca jako termin zapewnienia sobie finansowania inwestycji.
www.bilgorajska.pl/aktualnosc,...2 kwietnia 2012 roku Spółka opublikowała prognozę wyników finansowych, z której wynika, że na koniec 2012 roku aktywa trwałe powinny wynosić 178 mln zł, a kapitały własne 76 mln zł.
W raporcie rocznym za 2011 rok opublikowanym w maju pojawiła się jednak informacja o przedłużających się rozmowach z PKO BP. Rozwiązaniem miały być rozmowy z Pekao SA, który przekazał wstępne warunki kredytowe. Jednak uruchomienie kredytu możliwe jest po zwiększeniu kapitału własnego.
/Raport roczny - Sprawozdanie Zarządu strona 4/
Od tej pory cisza. Nawet raport półroczny opublikowany w sierpniu nic nie mówi o kluczowej sprawie dla Spółki - pozyskaniu finansowania. "W I półroczu 2012 roku cała działalność Spółki związana była już końcowymi pracami przygotowawczymi, poprzedzającymi roboty budowlane." Czyli zapowiadanych robót budowlanych ciągle nie ma, bo nie ma środków na ich sfinansowanie.
W międzyczasie Spółka w 2011 roku miała 2,3 mln zł straty (w tym koszty ogólnego zarządu wynosiły 2,3 mln zł !), a w I półroczu strata wyniosła 1,3 mln zł (koszty ogólnego zarządu 1,25 mln zł!).
Jak na Spółkę, która nie prowadzi działalności operacyjnej to koszty ogólne zarządu bardzo wysokie.
Podsumowując - fabryka nie istnieje i nie rozpoczęły się faktyczne prace budowlane, brakuje kluczowego finansowania inwestycji, spólka generuje duże koszty administracyjne, a czas ucieka ...
Dla obligatariuszy pociechą może być majątek trwały, którym dysponuje Spółka - grunty w Biłgoraju.