sir_koutun

Mam wrażenie, że problem czytania ze zrozumieniem w tym przypadku dotyczy innej osoby, niż sugeruje Scarry.
Wyraźnie napisałem o ekipie CD Red. Mało tego - wyraźnie o ekipie CD Red piszesz. Nie powołując się na żadne przykłady.
Wiadomo, że ludzie tam nie wzięli się znikąd. Że część z nich miała jakieś doświadczenia w innych studiach, a część pewnie zdobywała doświadczenie amatorsko. Co nie zmienia faktu, że pisaliśmy o studiu CD Red - a to nie miało wcześniej żadnych sukcesów - stąd pytanie postawione przeze mnie wydaje się jak najbardziej na miejscu.
Jako wsparcie dla Deck13 pojechał Tomek Gop. Nawet jeśli ekipie D13 brakuje doświadczenia, obycia - wydaje mi się, że Tomek będzie w stanie im w tym pomóc. Pokierować.

Też odpowiem pytaniem na pytanie postawione przez Ciebie: A czy przed Wiedźminem pierwszym CD Red wydali jakąś grę, która była hitem? No nie. Co nie przeszkodziło im w wydaniu takiego.
Dla mnie sytuacja z LotF wygląda trochę tak, jakby prezes dostrzegł w końcu to, że nie może na wszystkim trzymać ręki. Stąd studio w Niemczech, Tomasz Gop i spora doza autonomii.

Twierdzenie o przyszłorocznych wzrostach oparłem o to co przyniesie przyszły rok:
- premiera Enemy Front, który przez zachodnie redakcje jest przyjmowany całkiem pozytywnie, a który jest aktualnie dopracowywany przez dwóch - specjalnie do tego celu zatrudnionych - speców;
- premiera Lords Of the Fallen, który również jest pozytywnie przyjmowany i umieszczany w takich rankingach jak ten przytoczony przeze mnie powyżej.
Powyższe wydarzenia powinny pozwolić spółce na osiągnięcie przychodu pozwalającego na realizację zobowiązań finansowych (obligacje i ewentualny kredyt) i realizację kolejnego projektu, jakim jest Sniper Ghost Warrior 3.

A tymczasem Lords Of The Fallen zaczyna być coraz bardziej doceniany na świecie. Znalazł się z rankingu Top 20 PC Games Of 2014, wśród takich tytułów jak Wiedźmin 3, The Division, Watch Dogs itd.

Może i macie rację, może cena poleci teraz nawet w okolice 5 zł (chociaż na taki obrót spraw stawiałbym raczej tylko po ewentualnym dodruku akcji, a do niego jeszcze daleko). Jednak przyszły rok będzie stał pod znakiem wzrostów i to dużych.

Wciąż piszesz tak, jakby CI Games chciało wydać Enemy Front nie zmieniając niczego od dwóch lat w kodzie. Przecież oczywiste jest, że dwa lata temu prezentowali wersję alfa. Wczesną alfę. W takich wersjach oczywiste jest, że występują problemy techniczne, większość funkcjonalności jest tylko wstępnie zaimplementowana i skonfigurowana, a części funkcjonalności w ogóle nie ma. Trochę to takie czepialstwo, dla czepialstwa. Równie dobrze mógłbyś brudnopisy krytykować.

Witamy, panie Marku.
To bardzo dobry krok, doinformować nas. Wyjaśnić rzeczy, które martwią lub po prostu zaprzątają naszą uwagę, a są związane z Pana firmą.
Liczymy na częstsze informacje bezpośrednio z CI Games - podane z pierwszej ręki zawsze smakuje lepiej ;)

Kolego scarry - oglądanie filmików z wczesnych etapów tworzenia gry trochę mija się z celem. Wiadomo, że wersje alfy i wczesne bety zazwyczaj różnią się mocno od finalnego efektu. To samo tyczy się porównywania finalnej wersji gry z grą w fazie alfa/beta.
I to samo również dotyczy porównywania różnych gatunków gier.

Poza tym - zwróć uwagę na taki fakt, że "Steve Hart i Paul Robinson zasilają szeregi zespołu deweloperskiego pracującego nad Enemy Front."

Widać, że CI Games dostrzega niedociągnięcia w swojej produkcji. Inaczej nie zatrudniali by speców do dopieszczenia gry. Skończyli by po prostu mapy, etapy i puścili grę na rynek.

No czuję się trochę jakbym w przedszkolu wylądował. :D "Co z tego, że ty masz jednego pieniążka? Ja mam 10 pieniążków." Szczegół, że jeden dzieciak ma 5 zyla, a drugi 10x po 5gr :D
Pewnie umknęło Twojej uwadze, że CI wypuściło mnóstwo gier. Cienkich, tanich i... o dziwo - sprzedających się. Na tych kartoflach zbudowali swoją wielkość i próbują zmienić profil spółki. Próbują grać w pierwszej lidze. To źle? Nie sądzę.
Do tej pory CI wypuściło jeden tytuł aspirujący do gry pierwszoligowej. Wyszło ze średnim skutkiem, ale! Gra sprzedała się nie najgorzej - przychody pozwoliły na pokrycie kosztów produkcji, więc gra przynajmniej nie przyniosła strat.
I pewnie umknęło Tobie, że CD Projekt wypuściło dwa przeboje. Wielkiej różnicy (jeśli chodzi o DEV) nie widzę. Aktualnie CI wypuszcza grę Alien Rage i pracuje nad kolejnymi dwoma tytułami (dużymi). Plus zapowiedziało Sniper'a 3. CD Projekt? Pracuje nad dwoma tytułami. Nie ma tak naprawdę aż tak wielkich różnic. Oczywiście - o wielkości CDP stanowi nie tylko DEV, ale też reszta działalności: GOG, CDP, dystrybucja pudełkowa itd.
To, że CI wylądowało w tej pierwszej lidze, to konsekwencja długiej na to pracy.
"Czasem trzeba pohandlować tonami węgla, żeby później móc handlować gramami diamentów" - właściwie tak w skrócie można by przedstawić historię CI. I oby te diamenty zaczęli właśnie wypuszczać.

Oczywiście masz rację.
Ważne jest to, aby gry były wypuszczane zgodnie z harmonogramem. Alien Rage tak właśnie wyjdzie.
Ważne jest też to, aby były dobrze przyjęte - AR zbiera całkiem pozytywne opinie (prezentacje gameplay'u redaktorom i na targach)
O pozostały na razie ciężko coś powiedzieć w obu kwestiach. Tak czy siak - wygląda na to, że CI jednak uczy się na własnych błędach.

Nie trudno zauważyć również, że w ciągu najbliższych 15 miesięcy firma wypuszcza trzy gry. Jedną średnią i dwie duże. Już zapowiedzieli wypuszczenie obligacji, co jeszcze bardziej studzi nastroje. Moim zdaniem niepotrzebnie. Jeśli gry się sprzedadzą choćby przeciętnie (niech to będzie choćby poziom SGW2), jedna gra załatwi wykup obligacji - pozostałe fundusze na dalszy dev.