Omówienie wyników Grupy PGE za H1’2010.
W drugim kwartale Spółka zanotowała bardzo wyraźny spadek przychodów. Spadły o -10,7% w stosunku do poprzedniego kwartału, ale przede wszystkim o -8,6% w stosunku do analogicznego kwartału roku poprzedniego.
Dominującą przyczyną był spadek przychodów z KDT. Wpływ pozostałych składowych jest niejednoznaczny – w kwartale to gorzej, w półroczu lepiej – ale to właśnie efekt większej sprzedaży towarów i produktów zniwelował w pierwszym kwartale 2010 r. negatywny wpływ spadku kwot pochodzących KDT. Tym razem już się nie udało.
Porównując półrocza, Zarząd donosi, że sprzedaż samej energii elektrycznej spadła o -1% w sytuacji większego krajowego zużycia o 6,5%.
Sekcja operacyjna właściwie neutralna porównując do analogicznego półrocza. Jest lepiej o 67m, tak więc wynik zdeterminowała sekcja podstawowa.
Wchodząc w szczegóły RZiS. W kosztach rodzajowych niepokoi, że 1,5x wzrosły koszty „pozostałe”; zwłaszcza, że nominalnie to ok. 125m. W kosztach kalkulacyjnych natomiast wzrosły wydatki na sprzedaż. Niwelowane pozostałymi przychodami operacyjnymi. Te z kolei zostały wygenerowane głównie przez uwalnianie rezerw i odpisów oraz otrzymane kary, grzywny i odszkodowania. W dalszej części mamy pozytywny wpływ przychodów finansowych, pochodzących w dużej mierze z odsetek. Koszty finansowe, mimo, że wyższe, niż w analogicznym okresie, nie zdołały zniwelować tego pozytywnego wpływu.
Podsumowując – mamy znaczący spadek sprzedaży i rentowności brutto na sprzedaży spowodowany głównie jednym, administracyjnym czynnikiem – KDT. Firma nie zdołał odpowiedzieć na to istotnie lepszym wynikiem na poziomie organizacji, ale nie pogrąża się też w kosztach.
W aktywach o ponad 400m (licząc od początku roku) wzrosły aktywa trwałe i kwota ta zasiliła głównie aktywa rzeczowe. Aktywa obrotowe spadły o ponad 800m. Co ciekawe o 150m spadły należności, a o 250m pozostałe pożyczki i należności finansowe. Kwoty te nie zasiliły jednak kont bankowych, bowiem środki pieniężne spadły aż o 450m. W pasywach obserwujemy dynamiczny spadek kredytów długoterminowych (z 4 do 2 miliardów).
Cash flow operacyjny pokazuje, że znacznie skuteczniej, niż w h1’2009 upłynniano należności oraz zapasy. Widać też, że efekt zmian w rezerwach oraz rozliczeniach międzyokresowych praktycznie się bilansuje. Cash flow inwestycyjny zdominowany przez inwestycje w środki trwałe. W cash flow finansowym rolowanie części kredytów, jednak (co widać w bilansie) 2mld zostały spłacone.
Patrząc długoterminowo warto zauważyć, że na koniec 2008 r. saldo kredytów wynosiło ok. 7,5mld zł, dziś jest niższe o ok. 57%. Rośnie też udział kapitału własnego w sumie bilansowej. Z-score jest w strefie AA. Wskaźniki na stronie:
www.stockwatch.pl/gpw/pge,wykr... . Z uwagi na krótką historię wyników trudno o wyciąganie dalszych wniosków, co do długoterminowych trendów. To moloch, więc nie spodziewałbym się gwałtownych ruchów, więc tym bardziej trzeba będzie śledzić te trendy. A także perspektywy.
Co do perspektyw - jak wiadomo, przed tą firmą naprawdę duże nakłady inwestycyjne. Na razie to wciąż bardziej plany. Jednak porządkowanie struktury organizacyjnej oraz „schodzenie” z kredytów wygląda na metodyczne przygotowywanie się do maratonu. Bardzo istotny będzie sposób finansowania. PGE generuje ok. 7 mld zł CF operacyjnego w ciągu 12 miesięcy. Z tego około połowa już idzie na inwestycje. Zapowiadana budowa elektrowni atomowej będzie o tyle obciążająca dla przepływów, że miną długie lata, zanim pojawią się pierwsze pieniądze.
Wynik ponownie poprawny. Polecam śledzić rentowność, szczególnie, gdy zacznie się realizacja poważnych inwestycji. A także sposób ich finansowania. To będzie kluczowe przede wszystkim dla dywidend.
Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.