GANT [GNT]

Jesli jest tak jak piszesz i na rynek wchodza nowi gracze bez doswiadczenia i historii to nie bedzie im latwo zarowno o finansowanie jak i sprzedaz. Gant dzieki swojej pozycji pozyskal ostatnio spore srodki z emisji akcji, obligacji i kredytow. Pokazal tez, ze potrafi byc w czolowce sprzedazy w Polsce. Wieksza konkurencja nie jest dobra, ale nie przekrecajmy tego kto kogo powinien sie obawiac. Dla mnie podstawowa sprawa jest koniunktura w branzy, ktora wydaje sie dosc stabilna. Podaz rosnaca szybciej niz popyt mnie nie przeraza bo wg mnie najwiekszym testem byl okres kryzysu w ktorym deweloperzy zbytnio nie spuscili z tonu. Nie widze wiec powodu dla ktorego teraz mieliby zaczac walczyc na noze. Jednoczesnie na GPW patrzac sektorowo deweloperzy sa wyceniani relatywnie nisko. Gant pozyskane srodki w duzym stopniu przeznacza na budowe mieszkan, ktore juz sa sprzedane, wiec to nie pytanie "czy?", ale "kiedy?" te mieszkania pojawia sie jako przychody i zyski w raportach. Dlugi proces inwestycyjny w tej branzy powoduje, ze po okresie gdy nie ma sie czym pochwalic nastepuje kumulacja efektow prac. Pytanie brzmi czy ze strony inwestora lepszym okresem do kupowania akcji jest czas prezentowania swietnych raportow wynikajacych z podpisywania aktow notarialnych? czy moze jednak okres gdy jest przyzwoita sprzedaz, finansowanie, trwa budowa i sa nieciekawe raporty. Co do przeszacowan posiadanych nieruchomosci to wiekszosc deweloperow stosuje takie zabiegi do wygladzenia wyniku. Ja pozostaje optymista, ale ja jestem czesto kontrarianinem.

@ POP:

Trzeba by się jeszcze dowiedzieć, ile mieszkań mają już gotowych do przekazania oraz na ile sztuk podpisano umowy przedwstępne sprzedaży.

@KAMIL:
Z tymi nowymi deweloperami to bym się bardzo nie przejmowała. Może wyjść jak z Tritonem, który też nie miał doświadczenia i jego udział w rynku jest marginalny.

Millennium DM zaleca kupno akcji Ganta

Analitycy Millennium DM, w raporcie z 28 października, potwierdzili rekomendację kupuj dla akcji Ganta, cena docelowa została ustalona na 23,4 zł.

W dniu wydania rekomendacji za akcje spółki płacono 19 zł, a w poniedziałek około godziny 9.43 były one warte 18,65 zł.

zrodlo: www.gpwinfostrefa.pl/palio/htm...

edit:
zamiast ewakuować się z papiera : podbić cenę

[quote=summus]podbiją do 21 i zwalą do 13 zł.
zima to smutny czas dla developerów.

W 2006 jakoś nikt nie przejmował się zimą i gant notował największe wzrosty w historii.
Ja też oficjalnie naganiam na swoje spółki i nie widzę w tym nic złego. Ważne żeby podeprzeć to argumentami. Akurat analizy millennium uważam za użyteczne. Polecam przeczytać całą analizę która jest na stronce dm. Zestawili tam masę danych użytecznych do oceny deweloperów, proponuje samemu je zinterpretować i nie patrzyć na cenę docelową określoną przez analityka, który wagi wycen ustalił wg własnego uznania. Ja uważam że w długiej perspektywie gant jest niedowartościowany, natomiast obecnie rynek jest trochę bardziej krótkowzroczny i na wzrosty trzeba będzie poczekać.

Z czego wnioskujesz, ze zniwa beda w 2012r jesli prognoza na 2011r daje c/z ponizej 5 ?
Potwierdza to obecna wielkosc sprzedazy do tego w zwiazku z opoznieniami w odbiorach inwestycji czesc tegorocznego planu takze wypadnie w 2011r.
Natomiast LCC o ktorym piszesz w przeciwienstwie do Ganta ma niewielka oferte, niewielka sprzedaz i przewartosciowane grunty (spolka weszla na rynek w samym szczycie). Sa silni kapitalowo dzieki LC, ale tez nic nie robia... zyja sobie z wynajmu arkad. Wole miec spolke ktora jest aktywna, skuteczna i do tego tania.

Niektórzy tu naganiają na spadki,a tu wczoraj i dzisiaj wykres rysuje całkiem ładne prowzrostowe świeczki...

O ograniczeniu akcji kredytowej wiadomo od dawna, wiec mysle ze to m.in. dzieki tym nowym rekomendacjom KNFu mamy niskie wyceny deweloperow. Popatrz na wyceny sektora bankowowego, czy widzisz dyskontowanie ryzyka ograniczenia akcji kredytowej ?
Pierwsze slysze, zeby wysokie ceny byly czyms zlym dla sprzedawcy.
Koszty budowy mieszkan spadly w kryzysie mocniej niz ceny mieszkan, ktore jak zauwazyles sa wysokie. Jesli sa wysokie to nie musza rosnac, zeby dalo sie przyzwoicie zarabiac na deweloperce. Wystarczy, ze nie beda spadac szybciej niz owe koszty.
Czemu piszesz, ze Gant nie odda zbyt wielu mieszkan do uzytku w 2011r jesli wiele wskazuje, ze bedzie zupelnie inaczej. Co masz na poparcie tej tezy ?
Co do kasy Gant inwestuje w tak duzej skali, ze zgadzam sie co do problemow z plynnoscia.
Natomiast zobacz na kwoty pozyskane z emisji obligacji, akcji i kredytow w 2009 i 2010r to nie sa drobne. Gdyby Gant poszedl sladem LCC tez bylby silny kapitalowo bo niewiele robiac niewiele potrzeba.
Wytlumacz mi prosze jak to jest ze "najtanszy" LCC moze byc drozszy od Ganta ?

LCC
c/wk = 0,77
c/zo = -16,07
c/p = 3,92
c/z = -30,59

Gant
c/wk = 0,56
c/zo = 10,30
c/p = 2,84
c/z = 14,73

paradoksalnie Twoj post ma wlasnie taka negatywna wymowe czyli wg tej tezy dobrze wrozy

Banki zarabiają na wielu tematach, nie zależą od kredytów hipotecznych, deweloperzy zależą.
Piszę że wyniki Ganta będą słabe w przyszłym roku, a LCC ma największy upside bo tak słyszałem w TV Poddaję się. Nie znam tematu.
Boję się wskaźników fundamentalnych. Patrzą w przeszłość. Patrzmy na wskaźniki forward.
Niestety nie możemy ich precyzyjnie określić, ale tylko one są ważne.