PARTNER SERWISU
brntkkva
discopoloo

discopoloo

Ostatnie 10 wpisów
Nie doczytałeś. Dalsze badania będą finansowane wspólnie.
Prawdopodobnie nie dostaną tego w jednej racie, ale jeśli spółka o kapitalizacji 1000k dostaje 500k za wartości niematerialne to to jednak jest coś. Nawet COŚ.
Oczywiście na razie nic pewnego.

Prognoza zakłada silną bessę do końca roku!!!!
Za pierwsze trzy kwartały mamy narastająco 57.2mln zysku netto.
30.września ABC Data była po 2.77, przed chwilą po 3.18. Razy 81m akcji to daje na tą chwilę 33.3m dodatkowego zysku.

Więc w tej chwili zysk netto jest większy od 57.2+33.2=90.4mln. Niedużo większy, ale większy bo rynek nieco urósł przez ostatnie półtora miesiąca czyli jakieś małe zyski na pozostałych spółkach też będą.

Jeśli będzie rajd św.Mikołaja to wyraźnie przekroczymy 100m.
Jeśli pozostaniemy na obecnych poziomach do końca roku to będzie około 100m.
Oficjalnie prognozowane 78m??? Owszem, ale pod warunkiem solidnych spadków w końcu roku.

Tomuś taki ostrożny w prognozach bo właśnie wchodzi po 7.53 więc udaje że jest uczciwszy niż jest w realu.

Moim zdaniem 100 baniek w tym roku, nieco ponad 100 w przyszłym (ale 50 ze skarbówki inside; i to jest niestety niepewne), znowu 100 za dwa lata dzięki szybkiemu rozwojowi.
Przyjmijmy orientacyjnie ilośc akcji jako 60mln bo dojdą Tomusiowe za jego cudowne nieruchomości i motywacyjne za przekroczenie 10zł i 15zł.
Czyli mamy forward 100/60=1.67zł zysku na akcję. Razy neutralny c/z=15 wychodzi cena 25zł jako cena godziwa.

Guzik mnie to obchodzi że jest to ponad trzy razy więcej niż obecny kurs.
Tak mi wychodzi i już. A jak ktoś się tym podnieca to jego problem.
Moja średnia cena zakupu to 5.5 i się nie podniecam bo na rynku wszystko sie może zdarzyc. Może sprzedam po 25zł, może cierpliwsi ode mnie sprzedadzą po 50zł, a może ucieknę z małym zyskiem po 6zł, a cierpliwsi zbankrutują. Nikt tego nie wie!

Czy dobrze rozumiem że chodzi o podobną umowę jak z Bayerem na Chiny, lecz na pozostałe rynki światowe?

Te 500 baniek robi wrażenie.

Ale na razie tylko chcą, a Rysiowi nikt nie wierzy. To znaczy prawie nikt bo ja z Biotkiem kupionym z miesiąc temu czuję się całkiem bezpiecznie.
Może mam coś z głową?

Mieszko napisał(a):

No widzisz, zaryzykowałem, a okazało się, że słusznie. Bo to, com sprzedał za 10,8, mogę teraz odkupić po 8,4, a przy powrocie na poziom 10,8 będę już 20% do przodu.
Jeśli OIL ogłosi, że Total zacznie wydobywać z OTG czy z innych pól, to będzie luka na otwarciu 40%, ale i tak zdążę wskoczyć do pociągu. A trzymanie pakietu akcji jest stratą - nie tylko dlatego, że akcje tracą wartość, ale też dlatego, że te pieniądze mogą zarabiać gdzie indziej. Na przykład na KOV - od jutra tam duże wzrosty. ( ;) )


1.Manewr pod tytułem "sprzedam i odkupię taniej" udaje się bardzo często. Niestety w pozostałych przypadkach można stracic grube okazje.
Wiele razy na różnych spółkach mi się udało, ale na nieudanym przypadku Immoeastu kompletnie poległem. Chciałem byc cwany i po udanej jeździe z 1.35 w okolice 4.0 sprzedałem żeby odkupic taniej. UCIEKŁO.
Oj, lepiej było siedziec spokojnie na wszystkich akcjach niż wygrac wiele razy niewielkie pieniądze, a raz spieprzyc fantastyczną okazję.
2.Przed tą "luką 40%" to byłyby gigantyczne wzrosty. Tak jak Ty chcesz to się nie da.
Uruchomienie produkcji będzie w cenach na długo przed uruchomieniem.

@ Pinki

Kak zwał tak zwał. Raczej czuję się tutaj spekulantem. Wydaje mi się że każdy zakup czegoś takiego jak Petrol jest formą spekulacji.
Zakup krótkoterminowy to klasyczna gra techniczna, a zakup długoterminowy to nabycie opcji.

Ta opcja jest taniutka, ale daleko out of the money. Czyli normalna sytuacja. Ale rynek lubi przesadzać. Myślę że dzięki "renomie" Rysia przesadził tutaj bardzo mocno.
Stąd parametry tej opcji uważam za okazyjne. Chociaż nie potrafię sensownie wyliczyć prawdopodobieństw lub potencjalnego zwrotu. Ale okazję wyczuwam nosem, bo nikt już nie lubi Rysia. Nawet prokuratorzy pomimo że w sprawie Kongo to mają zero racji.

Jak już byłbym ciętym prokuratorem to raczej badałbym sprawę czy przypadkiem Ryszard K.
pożyczając akcje NihonswiAG nie pożycza ich samemu sobie i przez to nie manipuluje kursem spółki. Ale przypuszczam że to całkowicie legalne bo Prokom i Nihonswi to zupełnie inne osoby prawne. Inna sprawa czy takie prawo ma sens.

Czasem jakiś leszczyk posiadający drobinki promila jakiejś spółki napisze coś na jakimś forum i zostanie wypieprzony za "naganianie". A czasem ktoś rżnie głupa w temacie setek milionów i jest dobrze. Live is brutal.

Mieszko napisał(a):

Nie, ja swój pakiet upłynniłem za 10,80, parę dni przed spadkami na poziom 8 złotych.
Ale myślę, że powrót z obecnych poziomów na 10 złotych, a to ładne 20% zysku. Nigdy nie myślałem o kupowaniu OIL-a na dłużej. Jeśli to zrobię, to dopiero wtedy, kiedy będzie pewne, że zaczną wydobycie.


To zupełnie inaczej ode mnie kombinujesz. Nie odważyłbym się sprzedać po 10.8 bo bałbym się że mi nagle trwale ucieknie do góry.

Z kolei "kiedy będzie pewne że zaczną wydobycie" to cena zakupu może być zupełnie nieatrakcyjna. Wręcz musi taka być. Na pewniakach nie ma możliwości znaczącego zarobku.

Narzuca się analogia z tymi którzy półtora roku stronili od jakichkolwiek akcji "bo sytuacja niepewna". Dziś jest pewniejsza, ale ceny odpowiednio wyższe. Jak ktoś chce poczekać na jeszcze pewniejszą sytuację to kupi jeszcze drożej.
Oczywiście analogia jest częściowo chybiona bo Petrol to Petrol, a rynek akcji to rynek akcji.

Gdyby znał przyszłość to nie zawracałby sobie głowy KGHMem.
Cityinteraktiv lub MWTrade byłyby sto razy lepszą opcją.

Niestety ci paskudni maklerzy nie pozwalają nam grać na danych historycznych.
To oburzające!

v3nom napisał(a):
discopoloo napisał(a):
Wygląda na to że dno bessy już było.


To świetna wiadomość! Dzięki za cynk Disco! blackeye


Tylko ciiicho Shhh To jest tajemnica.

v3nom napisał(a):
discopoloo napisał(a):
Jeśli do tego polska giełda zachwa się trochę lepiej od zachodnich, co akurat jest niemal pewne to mamy spore szanse na uniknięcie tego wariantu.


Tak? A weź zerknij na wykresy tygodniowe WIG20 i SP500 z zaznaczonymi poziomami fibonaciego, a wyjdzie kto kogo goni...


Tym bardziej, tym bardziej Panie Kolego! Co się odwlecze to nie uciecze.
Do tej pory nie pokazaliśmy relatywnej siły w relacji do SP500, więc dopiero pokażemy.
Mamy lepsze perspektywy rozwoju gospodarczego niż Zachód i to prędzej lub później zobaczymy w cenach. Turcja, Meksyk, Korea Płd, Brazylia tą siłę już pokazują. My nie jesteśmy gorsi więc też pokażemy.

P.S. Może jednak jesteśmy trochę gorsi i trochę mniej pokażemy. Ale jednak pokażemy.

Rysio zaskakiwał już różnymi rzeczami, ale na ogół nie raportami. Bardziej czekam na infa o znaczących wydarzeniach niż na raport.
Wyniki mnie specjalnie w tym przypadku nie ciekawią, a jeśli nawet coś napiszą o strategii na najbliższe miesiące to wiarygodności oni nie mają. Więc chyba żadnej sensacji nie będzie. Obym się mylił!

Zaś zakup spekulacyjny może byc na godzinę, może byc na rok. Właściwie wszystko jest spekulacją. Tylko że to taki brzydki wyraz. Więc niektórzy są jaśnie inwestorami.
Czasem nawet nie wiedzą że spekulują Angel

Jeśli dokupujesz to twardy z Ciebie zawodnik (lub kompletnie szalony). Ja co mam to mam, ale nie dokupię.

Możliwe to jest prawie wszystko, ale już skup akcji zakończony lub na ukończeniu.
Bez tego czynnika może byc różnie.
Zwracam uwagę na następującą niewiadomą:
Do sukcesów Electusa jest niezbędny kompletny debilizm ustawodawcy. Jak dotąd to działa i szpitale zaciągają sobie takie długi jakie im się podoba a potem podatnik za to płaci (w dużej mierze Electusowi). Obiło mi się o uszy że jest uchwalany jakiś pakiet ustaw zdrowotnych. Jeśli nie będzie to pakiet kompletnie głupi, w co czasem trudno uwierzyc patrząc na niektóre mordki w TV, to w niedługiej perspektywie uwali Electusa.
To z kolei zabolałoby całą grupę.

Jeśli hossa będzie miała głównie charakter "nadpłynnościowy" to pieprznięcie po szczycie będzie konkretne. Aż strach się bac.
Na szczęście prawdopodobnie będzie to później niż wielu się wydaje i do tego czasu akcjonariusze nieźle zarobią.
Ci co w porę uciekną będą królami. Czyli jak zwykle.

Mam problem z odpowiedzią na tytułowe pytanie wątku.

Może zachowamy podręcznikową cyklicznośc gospodarczą i hossa będzie kulminowała w 2012 lub 2013 roku. Przypuszczam że poziom WIG=80k byłby wtedy realistyczny. A nie wykluczałbym nawet nieco ponad 100k. Nieśmiało skłaniam się do tego wariantu.

Może bardzo długo zamarudzimy w jakimś horyzoncie 45k-60k i na pobicie szczytów z 2007 roku przyjdzie nam czekac znacznie dłużej niż byśmy chcieli. Świat broniąc się przed załamaniem, drukując pieniądze i pompując deficyty publiczne "pożyczył" sporo wzrostu gospodarczego z przyszłości. Więc przed nami raczej flałta gospodarcza, stan bliski stagnacji w krajach rozwiniętych.
Liczę na to że giełdy krajów rozwiniętych zachowają się nieco lepiej niż gospodarki krajów rozwiniętych. To możliwe ponieważ giełdowe giganciory z Zachodu sporą i coraz większą cząstkę biznesu mają w Azji i Ameryce Łacińskiej, a tam rozwój jest szybki.
Jeśli do tego polska giełda zachwa się trochę lepiej od zachodnich, co akurat jest niemal pewne to mamy spore szanse na uniknięcie tego wariantu.

Może jednak wybuchnie na świecie wysoka inflacja. Teoretycznie są na to duże szanse bo FED wyprawia dzikie harce. Wtedy na wykresie to może całkiem ładnie wyglądac i sięgac poziomów o których nie śniło się filizofom, ale niewiele z tego będziemy mieli bo będzie to wyłącznie hossa nominalna, a realna bessa bo inflacja się gospodarce źle przysłuży.

Może jednak pękną długi publiczne ważnych państw. Nie Grecji, Irlandii lub Portugalii.
Lecz Hiszpanii, Włoch i Japonii. Wtedy będziemy żyli w ciekawych czasach i chyba nawet wrócimy do rozważań nad nowym dnem bessy.

Wygląda na to że dno bessy już było. Dzisiaj tylko patologiczne niedźwiedzie straszą zejściem WIGu poniżej 20k.

PROPONUJĘ CAŁKOWITE PRZENIESIENIE SIĘ NA WĄTEK "Kiedy szczyt hossy?"

Uzasadnienie:
-obecny tytuł jest mało zrozumiały dla nowych uczestników; gdybym pojawił się tu po raz pierwszy to ogólnej dyskusji o rynku raczej nie szukałbym pod tytułem "Kiedy koniec bessy?"
-tytuł z hossą jest bardziej optymistyczny i adekwatny do obecnej sytuacji giełdowej
-nadmiernie się wzruszam gdy sobie przypomnę to co było dwa lata temu Angel

WatchDog napisał(a):
a zbanowani naprrrrawdę nie naganiali Liar


Na wstępie pozdrawiam Cię serdecznie dla poprawienia atmosfery Angel To chyba całkowicie etyczne więc pasuje do tego wątku.

Absolutnie nie twierdzę że nie naganiam. Wszystko zależy od tego co kto rozumie przez słowo "naganianie". Niewątpliwie wiele razy pośrednio polecałem zakup lub sprzedaż spółki.
Nadal to robię i nie wiem jak miałbym tego uniknąć pisząc dłuższy post o jakiejś spółce.

Twierdzę tylko że moje naganianie nie różni się od działań praktycznie wszystkich aktywnych uczestników forum.
Twierdzę tylko ze nie szukam w ten sposób zarobku. Pozostaję ortodoksyjnie etyczny i nie wypowiadam się w ogóle na temat trzech mało płynnych spółek w moim portfelu.
Wszystkie inkryminowane posty dotyczyły spółek o bardzo dużym obrocie czyli nawet gdyby wielu forumowiczów mnie naśladowało to nic by mi to nie dało.

Cieszę się że zapowiedziałeś modyfikację regulaminu. Myślę że nasza mała sprzeczka będzie pomocna w tym aby był to fajny regulamin.

BTW od kiedy wejdzie ten nowy regulamin?

@ Kamil

1.ZA TE POSTY KTÓRE CZYTAŁEŚ było ostrzeżenie przed banem. Podobnie jak Ty uznałem to za niesprawiedliwe i zacząłem szumieć. Ban był już za to szumienie. Znikały niemal wyłącznie posty związane z moim protestowaniem. Faktycznie nie pasowały do wątku.
Moderator właściwie nie usuwał moich postów z MCI lub Petrola tylko żądał żebym przestał naganiać.
2.WatchDog jest na mnie cięty. To akurat chyba wszyscy mieli okazję zaobserwować.
Ma powody. Kwestionowałem pzydatność wycen automatycznych na portalu, nie podobała mi się kolejność opracowywania raportów spółek. Nie mam do niego pretensji o to że mnie nie lubi. Nie widzę problemu. Ale wcale nie uważam żeby z tego musiało wynikać jakieś szykanowanko.
3.Ciężko powiedzieć cokolwiek pewnego o przyszłości jakiejkolwiek spółki. To nie jest wyłącznie problem MCI i Petrola.
4.Masz rację że MCI i Petrol są z zupełnie innych garów. Ale to już zupełnie inny temat.

lancet napisał(a):
Discopolo - rozśmieszyłeś mnie tymi stwierdzeniami. Czy sterują kursem?- choćby dzisiejszy baton 900000 po 1,75. A wczorajsza rozgrywka? A te kaskadowe, niczym nie uzasadnione spadki. Masz chłopie burzę w głowie i jesteś chyba młodym facetem. Tu się gra na pieniądze i o pieniądze. Masz 900000 akcji?. Jesteś w stanie skupić prawie 500000 po 1,70. Nie znasz sposobów jak się gra spekulacyjnie gdy ma się dużą kasę. Nie słyszałeś o "spółdzielniach". Zobacz jak się gra na kontraktach, jakie tam się odbywają zagrywki i to na Wigu-20. Ja też jestem tym cwaniakiem i jak będę miał okazję, być może Ciebie ogram. Czy mój realizm upoważnia Cię do epitetowania mnie komunistą i populistą. Daje Ci szansę żebyś mnie za te epitety przeprosił. Przemyśl sprawę!!!.


Śmiech to zdrowie.
Gracze nagminnie opowiadają bajeczki o sterowaniu kursami różnych spółek.
Czasem jest to szukanie sensacji, czasem tylko szukanie usprawiedliwienia dla słabych wyników osobistych. Rzadko jest to stan faktyczny.

Nie śledzę szczegółowej rozgrywki na tym papierze więc nie mam Twojej wiedzy o tym co tu było grane. Jednak pragnę Cię uspokoić - tutaj na pewno nie ma spółdzielni.
Za duża płynność. Spółdzielcy omijają takie tematy, wolą małe spółeczki gdzie są w stanie kontrolować większość free floatu. Baton o ponad milionowej wartości nie jest niczym niesamowitym. W tym stawie pływają rybki różnej wielkości. Dla instytucji finansowej to niewielkie sumy.

Niepotrzebnie szukasz sensacji i nazywasz to realizmem. Jakież to wały dzieją się na kontraktach skoro grzeczniutko naśladujemy ruchy w USA? Nawet u nas obecność legendarnego grubasa tego nie zmieniła. Idzie normalna gra krótkoterminowa i tyle. Niewiele tam patologii. Te znikają wraz z płynnością.

Jeśli Ci to do czegokolwiek potrzebne to chętnie przepraszam. Z komunizmem przesadziłem.
Po prostu powtarzasz obiegowe bajki. Ale z komunizmem nie ma to nic wspólnego. SORRY.

Różne rzeczy można o mnie powiedzieć, ale na pewno nie to że łatwo wymiękam Angel
A trzycyfrówka będzie po około roku od spotkania pieniędzy z Petrolem.
Czyli może za rok, jeśli będzie ten Total, a może znacząco później jeśli mamy jeszcze czekać dalej na to spotkanie.

@ Irfy

Nie mówię że za rok, mówię że po roku od spotkania.

HURRRAAAAA!

"Normalny user" czyli Kamil przed chwilą konkretnie nagonił na Mieszku. Nawet się przyznaje do posiadania aż 25% w portfelu.


Powyższe to oczywiście żart. Bez takich wpisów wątki spółek byłyby martwe.
Ale na takich przykładach właśnie wychodzą realia panujące na forum.
Ja za takie wpisy dostawałem żółte kartki. Stąd drążyłem sprawę pytając o kryteria.

Oczywiście dobrze wiem że kluczowym kryterium jest "brak zaufania" (czytaj "brak sympatii) WatchDoga do mojej skromnej osoby. Myślę że tak nie powinno byc, a cywilizowani krytycy są Kierownikowi potrzebni.
Chyba że zadowala go bycie lepszym od forum Bankiera.

@ Irfy

1.Akurat to 20zł na koniec listopada to zdecydowanie jestem skłonny odszczekac.
2.Nie przyjąłem zakładu więc nie bardzo masz powody żeby zarobic.....
zobaczymy ile, ale nie będzie to góra pieniędzy. Za to masz pełne prawo do satysfakcji z posiadania racji.
3.Moje "podtrzymanie zdania" dotyczy wyłącznie kwestii że warto w papier wchodzic (oczywiście nie więcej jak 10% portfela). Bo jak ta ropa pod ziemią spotka się z jakimiś pieniędzmi to będzie trzycyfrówka. Jakiś rok po tym spotkaniu.
Myślałem że spotkanie już w tym roku. Teraz mam wątpliwości. Ale jeśli nie w tym roku to w przyszłym. Co się odwlecze to nie uciecze.

Kamil napisał(a):

W kwestii naganiania,"regulaminu" do naganiania potrzebują tylko prawdziwi naganiacze. Normalny user jest w stanie ocenić czy jego wypowiedź ma jakąkolwiek wartość merytoryczną. Ekipa SW powinna mieć w tej kwestii wolną rękę i z miejsca kasować zbędne posty. Obecna polityka jest ok, acz możnaby ją nawet nieco zaostrzyć ;)


1.Kto to jest "prawdziwy naganiacz"? Moim zdaniem to osoba która chce czerpac korzyści finansowe ze swoich postów. Czyli krąg podejrzanych ogranicza się do aktywistów wątków spółek o niskiej płynności. Osobiście nic do nich nie mam bo sam biorę odpowiedzialnośc za swoje decyzje, ale wiem że Kierownictwo jest na NIE.
2.Rozumiem że jesteś "normalnym userem" i "jesteś w stanie ocenic".
Zechciej zatem zerknąc na moją twórczośc na wątkach MCI i Petrola (dostałem za nią bana, a nie usunięto stamtąd postów będących podstawą do bana; wyleciały niemal wyłącznie dyskusje nie dotyczące spółki które toczyliśmy już po ostrzeżeniu o banie).
3.Po lekturze wyjaśnij mi dlaczego jestem naganiaczem lub wyjaśnij Kierownikowi dlaczego jestem "normalnym userem".

P.S. Jeśli Ci się nie za bardzo chce to ogranicz się do moich listopadowych wpisów na MCI. To na tamtym wątku w zeszły tygodniu dostałem żółtą kartkę od WatchDoga.
Petrol wymagałby większej pracy bo była tam większa dyskusja. A i tak chodziło głównie o MCI.

Naprawdę na giełdzie jest wystarczająco dużo problemów żeby nie wymyślać sobie dodatkowych.
Przeważnie nawet nie mamy wystarczającej wiedzy żeby ocenić "moralność" spółki.
Prawdopodobnie żadna nie działa idealnie. Jak wytropisz samodzielnie czy nie biorą udziału w korupcji itd?

Oczywiście jeśli na przykład jesteś wegetarianką to nie kupuj Dudy. Angel Byłaby to hipokryzja.

Przemyślałem sprawę i podtrzymuję swoje wcześniejsze opinie.
Prędzej lub później dojdzie do koalicji tych dwóch miliardów baryłek pod ziemią z pieniędzmi które je znajdą i wydobędą.
Ropa jest droga a pieniędzy na świecie wręcz za dużo. Stąd taka moja prognoza.
Może Total na zasadzie farm out czyli tak jak było planowane, może ktoś inny, może na innej zasadzie. Ale to się kiedyś stanie!

Wydaje się że póki co Rysiek jest raczej częścią problemu niż rozwiązania. Ale to się zmieni bo on włożył tu stanowczo zbyt dużo kasy żeby ją stracić. Na razie twardo negocjuje, kombinuje jak zachować władzę, ale jak będzie musiał to odpuści i zostanie tu zwykłym mniejszościowym akcjonariuszem. Władzę weźmie ktoś z pieniędzmi.

Ale za to póki co można kupować 1000 baryłek pod ziemią w cenie jednej wydobytej.
Jest to kontrowersyjne w sytuacji gdy niczego się nie wierci i na żadne wydobycie się nie zanosi.
Ale gdy to się zmieni to cena 1000 baryłek pod ziemią nie będzie wynosiła 200zł jak obecnie.

Skoro proponujecie przejście na łacinę to chętnie służę:

Consensus facit legem. Hominum causa omne ius constitutum sit.
Impossibilium nulla obligatio est.
Plus ratio quam vis.

Dla tych nielicznych Angel którzy nicht versteien powyższych sentencji przytaczam również ich polskie wersje.

Zgoda tworzy prawo. Wszelkie prawo powinno byc stanowione dla ludzi.
Nikt nie jest zobowiązany do rzeczy niemożliwych. Niech przewodzi słusznośc, a nie siła.

WatchDog napisał(a):

Zabronione jest polecanie zakupu bądź sprzedaży akcji, w formie pośredniej jak i bezpośredniej, a także podawanie cen docelowych bez uzasadnienia fundamentalnego lub technicznego.


To jedyna definicja naganiania jaką uzyskałem od WatchDoga.
Niestety autor nie zechciał usunąc niejasności logicznej jaką to zdanie zawiera.

Zatem na dwoje babka wróżyła.
Albo zabronione jest wszelkie polecanie zakupu albo zabronione jest tylko polecanie zakupu bez uzasadnienia.

Powyższe nie jest rozważaniem akademickim lecz ma wymiar czysto praktyczny.
Jeśli autor miał na myśli pierwszy wariant to obawiam się że większośc wpisów na wątkach wszystkich spółek jest pośrednimi poleceniami zakupu.
Więc przypuszczam że autor miał na myśli drugi wariant. Jednak zaprzecza temu potraktowanie moich wpisów na wątkach MCI i Petrola. Uzasadniałem baaaardzo obficie, wręcz ponadstandardowo (każdy może to sprawdzic), a jednak otrzymałem za nie żółtą (czerwoną?) kartkę.
Bądź tu mądry.


Pamiętajmy jeszcze o poprawkach sektorowych. Gdyby pozostano przy suchym rankingu to banków byłoby chyba 7 lub 8 w samym WIG20. Tymczasem maksymalna liczba jednego sektora w WIG20 to 5.
Chociaż nie jestem pewien tego co napisałem bo kiedyś na czele rankingu mWIG40 brylowały
Handlowy, Millenium i ING, a teraz są za TauronemPE i Bogdanką.

Podobno w WIG30 będzie zachowana liczba banków, a to już na pewno zaburzy prosty ranking.

1.Nie uzgadniaj ze mną! Po co? Ty dyktujesz zasady. Chodzi wyłącznie o to żeby były dla wszystkich jasne.
2.Dzięki za Twoją wykładnię. Mam do niej pytanie.
Rozumiem że dozwolone jest podawanie cen docelowych z uzasadnieniem.
Czy jest również dozwolone pośrednie polecanie zakupu z uzasadnieniem?

Bo Twoje zdanie jest tak sformułowane że nie wiadomo czy "bez uzasadnienia" odnosi się za równo do "polecania" jak i do "podawania cen" czy wyłącznie do "podawania cen".

@ WatchDog

1.Przyjmij że nie mam złych intencji. Widzę że masz z tym trudności, ale przecież poruszam problem stricte merytoryczny więc na tej merytoryce się skupmy.
2.Król często jest kiepsko poinformowany. Króla zawsze otaczają klakierzy i pochlebcy, król zazwyczaj myśli że tylko margines ma inne zdanie. Ty pełnisz tu rolę króla więc nie licz na wysyp szczerych wypowiedzi. Ludzie już tak mają. Weź na to poprawkę i się nie wygłupiaj.
3.Nie zasłaniaj się zawołaniami w stylu naganianie to naganianie.
4.Skorzystajmy z tej naszej sprzeczki i zdefiniujmy naganianie. Forum tego potrzebuje.
Swoją próbę zdefiniowania przedstawiłem głównie po to żeby byc konstruktywnym.
Przede wszystkim liczę na definicję Kierownictwa.

1.W takim razie pomimo braku konfliktu personalnego z WatchDogiem proszę o rozpatrywanie moich postów wyłącznie przez pozostałych moderatorów.
2.Ze swojej strony pragnę dołożyc wszelkich starań żeby moje posty nie były naganianiem.
3.Jednak aby tak się stało najpierw musimy wiedziec co jest, a co nie jest naganianiem.
4.Stąd moja propozycja definicji tegoż.
5.Absolutnie nie aspiruję do roli dawcy tej definicji, tworzenia reguł itd. To tylko propozycja.
6.Rozumiem że zdefiniowanie naganiania jest przywilejem/powinnością Kierownictwa.
7.Niech się Kierownictwo nie uchyla od zdefiniowania bo rozmawiałem z wieloma forumowiczami i żaden z nich nie wiedział co jest a co nie jest naganianiem.
Więc potrzeba jest.

PS
"sympatyczna" propozycja niepublikownia przeze mnie na forum sprawy nie załatwia.
Współtworzyłem to forum i zależy mi na jego dobrej przyszłości niezależnie od tego czy będę tu postował czy nie.
Jestem przekonany że potrzebujemy definicji naganiania. Nie chodzi o nowy regulamin, lecz o doprecyzowanie istniejącego.

Mam dwa postulaty:

1.Ze wzgledu na personalny konflikt z moderatorem o ksywce WatchDog postuluję aby moje posty były oceniane wyłącznie przez pozostałych moderatorów, bo w zaistniałej sytuacji WatchDog nie potrafi zachowywac się obiektywnie.

2.Proponuję abyśmy wreszcie w miarę precyzyjnie zdefiniowali co jest naganianiem zasługującym na usunięcie posta.

Moja propozycja jest następująca:
Naganianie to post bez argumentacji z którego jasno wynika nastawienie autora do spółki.
W przypadku gdy argumentacja jest uboga, a spółka ma niskie obroty to również naganianie.
Dla spółek z obrotami powyżej miliona uboga argumentacja jest akceptowalna (chociaż oczywiście lepsza jest argumentacja pełniejsza; z kolei śmieciowych postów bez argumentów w ogóle nie potrzebujemy).

Miałem na myśli zmiany w dłuższym terminie, nie zajmowałem się scenariuszem na kilka dni.
Ale przez kilka dni będziemy RELATYWNIE silni bo spółki ogłaszają przeważnie niezłe wyniki. Oczywiście to "relatywnie" może oznaczac np. mniejsze spadki niż na Zachodzie.

W głębszą korektę. Taką przynajmniej 20% na razie nie wierzę. Do czerwca pompka FED, a granie przeciw FED to kopanie się z koniem.

Z drugiej strony Wall Street zrobiła się stosunkowo droga. Dla SP500 trailing P/E=17.6, a forward 14.4. Więc np. wycieczka powyżej 1350 nie miałaby uzasadnienia fundamentalnego.
Co oczywiście nie znaczy że takiej wycieczki nie będzie Angel

@ Sbyszek

Mały potencjał spadkowy bo to co pisze Krishic nie jest głupie.
Ale zasadniczo odszczekuję ten "mały" bo jednak rating tylko BBB czyli naprawdę źle też może byc.

Mógłby zrobic emisję XXX. Byłby przynajmniej jakiś efekt marketingowy.

Swoją drogą przyznajmy że z literkami sobie Rysio radzi. Już sceptycy obawiali się że skończą się literki, a tu takie wspaniałe zagranie i jesteśmy dopiero na B.
Rysiek daje radę.

qguar napisał(a):

Orientację mam poprawną. Jestem też świadomy marży firm krajowych, wydobywających w/w. W trzech słowach: co kto lubi ;))


Każda orientacja jest poprawna.
Osobiście wśród kobiet optuję za szybkimi blondynkami, a wśród węglowodorów za słodką ropą. I tego się będę trzymał.

qguar napisał(a):
discopoloo napisał(a):
Gaz nie jest sexy!
Koszty poszukiwania i wydobycia zjadają większosc ceny sprzedaży. Rozmawiając o gazie rozmawiamy o końcówkach.
Oczywiście od porządnych pokładów gazu też będą wzrosty, ale bez szału.

Mnie kręci 29m słupa ropy w Markisie-1.

Gaz nie jest sexi, jeśli nie ma infrastruktury. A jeżeli jest- to i gaz jest może nie sexi ;),ale podniecający :)


Jeśli podnieca Cię gaz (nawet z infrastrukturą) to pewnikiem jesteś nieco wyposzczony.
Ewentualnie jesteś w baardzo młodym wieku i wszystko Cię podnieca.
Albo jeszcze inaczej - po prostu masz taką orientację. Oczywiście jesteśmy nowocześni więc nie ma sprawy.

Gaz nie jest sexy!
Koszty poszukiwania i wydobycia zjadają większosc ceny sprzedaży. Rozmawiając o gazie rozmawiamy o końcówkach.
Oczywiście od porządnych pokładów gazu też będą wzrosty, ale bez szału.

Mnie kręci 29m słupa ropy w Markisie-1.

Prognoz też się boję Angel
Ale najbardziej się boję że branża wysokie marże ma już dawno za sobą. Powoli będzie z tym coraz gorzej.

Ty stawiasz na deweloperów i mimo powyższego możesz miec rację bo wyceny raczej to dyskontują. Chyba nawet z nawiązką.
W dodatku Gant obecnie ma bardzo ograniczony potencjał spadkowy, co zawsze jest miłe.
Obawy raczej dotyczą markotnego wzrostu, a nie obsuwy.

krishic napisał(a):
O ograniczeniu akcji kredytowej wiadomo od dawna, wiec mysle ze to m.in. dzieki tym nowym rekomendacjom KNFu mamy niskie wyceny deweloperow. Popatrz na wyceny sektora bankowowego, czy widzisz dyskontowanie ryzyka ograniczenia akcji kredytowej ?
Pierwsze slysze, zeby wysokie ceny byly czyms zlym dla sprzedawcy.
Koszty budowy mieszkan spadly w kryzysie mocniej niz ceny mieszkan, ktore jak zauwazyles sa wysokie. Jesli sa wysokie to nie musza rosnac, zeby dalo sie przyzwoicie zarabiac na deweloperce. Wystarczy, ze nie beda spadac szybciej niz owe koszty.
Czemu piszesz, ze Gant nie odda zbyt wielu mieszkan do uzytku w 2011r jesli wiele wskazuje, ze bedzie zupelnie inaczej. Co masz na poparcie tej tezy ?
Co do kasy Gant inwestuje w tak duzej skali, ze zgadzam sie co do problemow z plynnoscia.
Natomiast zobacz na kwoty pozyskane z emisji obligacji, akcji i kredytow w 2009 i 2010r to nie sa drobne. Gdyby Gant poszedl sladem LCC tez bylby silny kapitalowo bo niewiele robiac niewiele potrzeba.
Wytlumacz mi prosze jak to jest ze "najtanszy" LCC moze byc drozszy od Ganta ?

LCC
c/wk = 0,77
c/zo = -16,07
c/p = 3,92
c/z = -30,59

Gant
c/wk = 0,56
c/zo = 10,30
c/p = 2,84
c/z = 14,73


Banki zarabiają na wielu tematach, nie zależą od kredytów hipotecznych, deweloperzy zależą.
Piszę że wyniki Ganta będą słabe w przyszłym roku, a LCC ma największy upside bo tak słyszałem w TV Angel Poddaję się. Nie znam tematu.
Boję się wskaźników fundamentalnych. Patrzą w przeszłość. Patrzmy na wskaźniki forward.
Niestety nie możemy ich precyzyjnie określić, ale tylko one są ważne.

Rozumiem że "współczynnik bezpieczeństwa" dotyczy zabezpieczenia kredytu.
Czyli jednak płynność.

nalesnik2009 napisał(a):
a kiedy mozna sie spodziewac zakonczenia testow ?


Ja się spodziewałem w październiku Angel

Podobno podadzą orientacyjną datę w poniedziałkowym raporcie kwartalnym.

Spadków Wam nie zwiastuję, lecz tylko znacznie mniejsze wzrosty niż byście chcieli.
W sumie jest tanio. Ostrzegam tylko przed tym że fajerwerki są odwołane Angel

Jak najbardziej spodziewam się fajerwerków Angel
Raczej jeszcze nie w poniedziałek, ale po zakończeniu testów jak najbardziej tak.
Przez fajerwerki rozumiem przynajmniej 4zł. Oczywiście spokojnie może tyle być jeśli ten 29 metrowy słup ropy jest seksowny.

Oczywiście, jak zwykle, jest też lustrzana możliwość. Po testach zostaną tylko obietnice i zostaniemy spółką groszową. Sukcesy na Ukrainie nas przed tym nie uratują.

v3nom napisał(a):
Disco, kiedy nastąpi to "potem". Jakieś prognozy?


Zbyt trudne pytania zadajesz Angel

Najwcześniej latem. I to właściwie jest koniec prognozy pod tytułem "na razie powoli do góry".
Ale oczywiście niekoniecznie już latem. Przecież jeśli w USiech zacznie spadać bezrobocie to całkiem możliwe że "potem" nastąpi znacznie później. Nawet za 3 lata.

Jednak wydaje mi się że brutalne gwałcenie solidnej ekonomii zarówno przez FED jak i przed Obamę przyniesie złe konsekwencje. Mam nadzieję że nie bardzo złe.
Bo ze słabą sytuacją w USA nasza poczciwa GPW jakoś sobie poradzi - stagnacją lub umiarkowanymi spadkami. Ale jeśli tam będzie fatalnie, a przecież łatwo może być po takim pompowaniu pustych pieniędzy to u nas ...........

Nie siedzę w tym głęboko. Bazuję na kilku wywiadach w TVN CNBC.
Wyłaniał się stamtąd następujący przekaz:
-to nie jest najlepszy czas dla deweloperów gdy zabrania się tańszych kredytów walutowych
-ceny mieszkań w Polsce są relatywnie bardzo drogie, stąd niemal żaden potencjał wzrostowy, a koszty budowania rosną; Ergo będzie następowała erozja marży
-Gant nie ma kasy na finansowanie takiego rozwoju jaki miał na myśli; pokazał słabe wyniki i jeszcze długo pozostaną słabe bo w przyszłym roku nie odda zbyt wielu mieszkań do użytku
-LCC jest nabardziej niedowartościowanym deweloperm, bardzo bezpiecznym kapitałowo dzięki Czarneckiemu

Nie będę się o powyższe bił bo jak mówiłem nie siędze zbyt mocno w temacie.
Jednak pierwsze dwa punkty mocno mnie przekonują i dystansują do branży.

Raczej cisza po burzy.
Jesteśmy na razie skazani na łagodną hossę.
Łagodną bo sytuacja gospodarcza jest taka sobie i chyba wiele lepsza nie będzie.
Łagodną bo nie jest jakoś nadzwyczajnie tanio.
Łagodną bo dawno nie było korekty, a przecież kiedyś będzie.
Jednak hossę bo FED jest jej sponsorem i jest niesłychaną trudnością techniczną, wręcz niemożliwością wywołanie bessy w sytuacji gdy Ben sypie 75 mld miesięcznie pustego pieniądza.
Za to potem rozmaite brutalne ekscesy są jak najbardziej możliwe, ale to dopiero potem.


Niby kiedyś sypał więcej i spadało.....ale upadanie głównych amerykańskich banków było jeszcze silniejszym czynnikiem. Dzisiaj takiego czynnika który by zneutralizował te 75 dużych baniek nie ma.

To akurat wyłącznie kwestia płynności.

bB86 napisał(a):
grunt to patrzeć na dewelopera w perspektywie jednego kwartału hello1
nie wiem kto tu bardziej nagania ;) [na spadki]


Ale i tak przestrzeliłeś tego Ganta. Tutaj dopiero w 2012 jest szansa na żniwa czyli jeszcze długo będzie panowała lipkoza.
Już LCC lepsze, przynajmniej silni kapitałowo.
Obu nie mam i sobie chwalę.

Będzie dobrze. Czytając Jakuba pomiędzy wierszami jasno wynika że raport będzie miał wymowę w miarę pozytywną. Oczywiście nie będzie zysków ani pozytywnego cash flow. Na razie to zupełnie nie ten etap. Ale spodziewam się conajmniej neutralnej reakcji rynku, a reakcja pozytywna jest nawet bardziej prawdopodobna.
To właściwie już za chwilę, bo w czwartek nie ma sesji, w piątek chyba jest ale siłą rzeczy mało istotna.

Krzysiek9 napisał(a):
Tylko dlaczego zatem kurs przykładowego Loon Energy Corp. w ciągu 2 dni wystrzelił o ok 400% a dziś się utrzymuje na poziomie ostatniego zamknięcia? Przecież sam pan Korczak stwierdził, że podobny poziom znaleziska i podobny poziom przekazanej do informacji do publicznej wiadomości? Jest to zastanawiające...


Zastanawianie się jest dobre, ale dokupowanie znacznie lepsze. Dzisiaj nieco się wzmocniłem na papierze. Jakub mnie przekonał Angel

Redface napisał(a):

pytanie 5: każda emisja akcji KOV jest emisją bez prawa poboru. Bo tak stanowi kanadyjskie prawo spółek.
pytanie 6: bo niestety rynek nie ma pojęcia o tym biznesie, a inna spółka nadal skutecznie psuje branży opinię...
Pozdrawiam i cieszę się, że Cię jeszcze nie zbanowali ;-)


Dzięki. 1-4 i 7 alles klar.
ad.5.Brzmi kiepsko. Prawdopodobnie każda emisja będzie zbijała kurs.
ad.6.Rynek "pojęcia nie ma", ale nie lubi emisji bez pp. A ta "inna spółka" narobiła dymu na GPW już przed waszym IPO. Po co pchaliście się do Wawy? Na każdym innym rynku mielibyście lepszą wycenę.
Nawet nie licz na tych audytorów Angel "Innej spółce" McDaniells podpisał 1900 mln baryłek i jakoś nikt nie uwierzył Angel GPW słynie z nafciarskich sceptyków. Nie będziecie tu mieli lekko Angel

Zbanowali, ale mam trzy życia.

buldi napisał(a):
Disco - a nie prościej się dopasować?
Chciałbyś być na miejscu moderatorów, bo ja nie. Oni w tym co robią zawsze - choć by nie wiem jak byli obiektywni - będą zajmować przestrzeń między młotem a kowadłem.

Jesteś mistrzem świata w wierceniu dziur. Gdyby Rysio poznał Twoje talenty i wziął Cie do spóły - sukces murowany.


Dopasowanie się do absurdu jest niemożliwe. Nikt nie wie co to jest "naganianie".
Wiadomo tylko że jest zabronione. Paragraf 22.

Nie biadajmy nad ciężkim losem moderatorów. Zadanie nie jest takie trudne - niech wywalają śmieci bez argumentacji. Przypadki wątpliwe niech zostawiają. A przypadki argumentacji niezgodnej z ich poglądami niech koniecznie zostawiają.

"Wiercenie dziur" ma silny podtekst erotyczny. Prawdopodobnie złamałeś regulamin Angel

discopolo napisał(a):
@ Redface

Wielu z nas mieszka daleko od Warszawy. Więc załóżmy że jesteśmy w tej chwili w kawiarni.
Mam kilka pytań:
1.Kiedy podacie wyniki obu odwiertów bloku L? Kiedy bloku M? Chodzi o datę orientacyjną, a nie ścisłą.
2.Czy przed podaniem tych ostatecznych wyników testów będą jeszcze jakieś infa cząstkowe o tych odwiertach?
3.Czy po testach zamówicie audytora dla potwierdzenia zasobów?
4.Czy w przypadku sukcesu geologicznego dalsze finansowanie będzie kredytem czy jednak nową emisją?
5.Czy ewentualne nowe emisje będą z prawem poboru?
6.Co kurs robi poniżej ceny emisyjnej skoro na Ukrainie idzie świetnie, w Brunei nadspodziewanie dobrze, a na giełdzie hossa?
7.Udało się pobrać próbkę ropy z tego 29m słupa ropy? Kiedy się uda? Na czym polega trudność?


Przypominam JAKUBOWI parę pytań. Oczekiwałbym że raport na nie odpowie. Oczekuję daremnie?

WatchDog napisał(a):

Większy problem będzie, gdy Discopolo znów wyrwie się na wolność i wciągnie kogoś w pingponga na zasadzie "25" - "40" - "25" - "40". Pomijając czy jest to skuteczne czy nie, regulamin zabrania. .........
Niestety jesteśmy na giełdzie, gdzie ludzie tracą pieniądze. A to nigdy nie jest śmieszne.


1.Na oswojenie mnie specjalnie nie licz Angel
2.Zastanówmy się nad "naganianiem"
a)Widzę że zgadzamy się że naganianie na spółkach płynnych jest w sensie skuteczności całkowicie niemożliwe
b)"regulamin zabrania", a kto zabrania zmiany regulaminu?
c)z naganianiem jest taki problem że nikt go nie potrafi zdefiniować bo każdy post "za" lub "przeciw" spółce jest naganianiem
d)skoro wszystko jest naganianiem to nic nim nie jest, są tylko śmieciowo/spamowe posty bez argumentów
e)rozumiem że obawiasz się spółdzielni pod swoimi skrzydłami, ale odnoszę wrażenie że ta komórka w mózgu lekko Ci się zacięła; bądź czujny, ale nie szalej; przecież nie podejrzewasz mnie o spółdzielczość a walisz we mnie regulaminem
f)dla odprężenia przyznajmy że nie stanie się jakaś straszna tragedia jeśli jakiś użytkownik sugestywnie postując podbije o parę procent kurs jakiejś mało-płynnej firemki (na pewno nie MCI, ani żadnej spółki o dużej płynności).
Jeśli ma przekonujące argumenty to jest to nowa część wiedzy o spółce, część giełdowego życia, giełdowej psychologii.
3.Zastanówmy się nad: "niestety jesteśmy na giełdzie..."
a)nie jest aż tak źle, obecność na giełdzie nie jest obowiązkowa
b)tracenie pieniędzy na giełdzie jest śmieszne i nie jest śmieszne zarazem; to obszar konkurencji z wygranymi i przegranymi tak jak pozostałe dziedziny biznesu czyli nic w tym nadzwyczajnego
c)rozumiem Twoją troskę o użytkowników, ale nie zmieni to oczywistego faktu że większość z nich przegra; jednak uważam że samo próbowanie jest wartością, nawet jeśli jest to próbowanie bez powodzenia
d)nie płaczmy nad stratami; dla jednych są etapem w drodze do sukcesu, dla innych czerwoną kartką czyli informacją "zajmij się czymś innym"
e)JEDNEGO BYM SIĘ BAŁ wciskania absolutnym debiutantom nadziei że na giełdzie wystarczy opanować jakieśtam umiejętności AT lub AF żeby dobrze zarobić, nie twierdzę ża portal to robi ale tego bym się bał na Twoim miejscu, a nie "naganiania".
Dlatego proponuję podstawową zasadę StockWatchera - nie przegraj więcej niż możesz.

siekoo napisał(a):
disco, dzieki za odpowiedz.
mam jeszcze jedno pytanie - co sie bardziej oplaca np. Totalowi: wykupic Petrola zanim zbankrutuje, czy dopuscic do bankructwa?
jak to wyglada w przypadku bankructwa - czy Total ma 'prawo pierwokupu' tego co zostalo, czy tez obowiazuje prawo silniejszego?

tak sobie dywaguje, ze ja na miejscu Totala pozwolilbym Petrolowi wiercic do konca funduszy i o jeden kredyt dluzej. ba! nawet bym zachecal, obiecywal cokolwiek chcialby uslyszec. a jakby juz Petrol stanal na krawedzi przepasci, to po przyjacielsku klepnalbym po plecach na tyle mocno, by zrobil ten krok do przodu.


Total należy do największych firm tej branży. Naprawdę ekstraklasa. Stąd interes z Petrolem jest dla nich drugorzędny. Może nawet trzeciorzędny. Warto o tym pamiętać, bo wcale nie musi być tak że Total się przyłoży do tego żeby sprawę optymalnie rozegrać.

Najbardziej Totalowi opłaca się odwiesić umowę i wywiercić NIEUDANY K4.
Wtedy Petrol będzie już całkowicie zależny od współpracy z nimi i jednocześnie prawdopodobnie nie będzie miał grosza na dalsze współfinansowanie wierceń.
Wtedy Total DARMO BIERZE 80% Kobland i wierci kolejne dziurki już z zamiarem geologicznego sukcesu. Petrol niczego nie finansuje, ale czerpie 20% zysków z Kobland.
Czyli kurs trzycyfrowy ale dopiero w 2013.
Jeśli K4 byłby sukcesem to Petrol bez problemu pozyska finansowanie, będzie wspólnie z Total płacił za kolejne odwierty i podziałkują się fifty-fifty.
Wtedy trzycyfrówka już za rok.

Na razie Total zawieszony. Rysiek może go odwiesić kiedy tylko zechce bo wystarczy 30 milionów dolców żeby zdjąć zastaw z OTG. Akurat tyle to ma.
Sam jego pakiet Polnordu to 375 milionów złotych.
Rysiek coś kombinuje. Pewnie rozmawia z innymi potencjalnymi partnerami.
Total nie ma komfortu czekania na śmierć Petrola, bo nic to im nie daje. Kto powiedział że umierający Petrol sprzeda się Totalowi? Na świecie jest dużo pieniędzy, a zrobiło się tanio. Zwłaszcza jeśli ktoś ma kasę na dalsze prace.

nocnygracz napisał(a):
Życzę dobrze, ale pozostaję sceptykiem.


Widzę że nie zrobimy z Ciebie nafciarza Angel Może i dobrze (dla Ciebie) Angel
Jednak zachęcam do rozróżnienia pomiędzy Petrolem a KOV bo podobieństwo polega wyłącznie na branży. Poza tym różni je wszystko.

Wcale nie chcę przez to powiedzieć że KOV jest cool, a Petrol całkiem do bani.
To po prostu zupełnie inne gry.
Pierwsza rozsądna, z umiarkowanym ryzykiem, ale bez gigantycznego potencjału wzrostowego tzn. duży potencjał jest, ale baaaaardzo duży już nie.
Druga to ułańska szarża, kompletne szaleństwo, ale jeśli się uda .......

anty_teresa napisał(a):

Ja nie kumam zafascynowania tą spółką bez czytania raportów


Zasadniczo raporty trza czytać, ale jak się komuś nie chce to akurat raporty MCI może spokojnie odpuścić. Niewiele straci.

Proponuję następujące powody "fascynacji" MCI:
-wysoce rentowna branża
-potwierdzony empirycznie profesjonalizm ekipy
-wysokie wewnętrzne stopy zwrotu na inwestycjach - to właściwie najważniejsze
-posiadanie ABC Daty daje 4.5 na akcję, zaraz da jeszcze więcej
-błyskawicznie rosnące aktywa pod zarządzaniem i nowe źródło dochodu z tym związane
-forward p/e około 5!!! - naprawdę fascynujące Angel
-last but not least - gdy było WIG=67k to MCI=38; powtórka jest wielce prawdopodobna bo delikatnie mówiąc nie jest to spółka rozwijająca się gorzej niż przeciętnie.

Czy jesteś już zafascynowany?

WatchDog napisał(a):

Z każdej awantury staram się wydobyć coś pozytywnego i iść naprzód. Gdybyś Discopolo zwyczajnie przyłączył się do sprawy, zamiast dla sportu podkopywać system i prószyć ogień przy każdej okazji, zwojowalibyśmy więcej. Ale widzę, że i Ty jesteś reformowalny.


Poczułem się źle potraktowany i reagowałem nieprzyjaźnie.
Normalka, nieprawdaż?
Ale już mi przeszło Angel

siekoo napisał(a):

pytanie zasadniczo do Ciebie mam jedno: cczy wierzysz, ze Rysiek to prawdziwy zawodnik potrafiacy skutecznie operowac poza naszym qrwidolkiem (gdzie w ktorym kierunku nie splunac to stoi jego wafel), czy tez typowa, rodem z czasow transformacj podpierdolka businessman'a?


1.Rysiek to nie jest "prawdziwy zawodnik" tzn. autentyczny as biznesu na dużą skalę.
2.Jednak nie przesadzajmy w drugą stronę. To również nie jest "popierdółka".
3.Nie wierzę w Ryśka, wierzę w special sittuations.

Dzisiaj jest czas gdy popularne są bon moty typu "Petrolinvest wierci coraz głębiej i jego kurs też", analitycy pytani o papier stroją miny, fatalna renoma jest powszechna.
Podoba mi się to!
Gdyż prawdopodobnie oznacza radykalne wzrosty kursu w przyszłości. Widzę tutaj grę w orła i reszkę, ale nieco zmodyfikowaną. Reszka - tracimy wszystko, orzeł - wygrywamy dziesięciokrotnie.

Analiza z chłodną głową:
a)jest duże prawdopodobieństwo że tam jest dużo ropy; spieprzony K3 baardzo to uprawdopodobnił; tak bardzo że niezależne due dilligence Totala i EBOiRu wypadły pomyślnie.
b)udziały w tym podziemnym, prawdopodobnym bogactwie można nabyć nieprawdopodobnie tanio; przypominam mnożnik 1367
c)Rysio nie ma cashu na dalsze finansowanie
d)są na świecie tacy co mają ten cash
e)prędzej lub później c) dogada się z d) i kurs wróci na trzycyfrówkę; bez szału bo przy okazji na pewno nie zapomną kiwnąć drobnicy, ale z dzisiejszej perspektywy sto kilkadziesiąt to i tak jest kosmos.
f)albo dojdzie do współpracy z Total lub kimś innym na zasadach planowanych z Total;
albo Rysio jeszcze trochę powalczy, przegra i odda całą władzę nad Petrolem komuś z kasą
g)ludzie myślą że jeśli ten pierwszy wariant nie wypali to będzie bankructwo i nie mają racji
h)obecnie gra toczy się o to czy Rysio będzie miał tu władzę czy nie, ale jeśli Rysio nie da rady ustawić tego na swoich warunkach to będzie się musiał usunąć do roli mniejszościowego żeby trwale nie stracić kasy którą tu umoczył
i)nowy większościowy znajdzie się bez problemu pod warunkiem że weźmie władzę, na razie Rysio jest oporny i tej władzy nie chce odpuścić; przejdzie mu.

mathu napisał(a):

Dywersyfikacja to podstawa :)


Wcale nie jestem wielkim entuzjastą dywersyfikacji. Oczywiście trzeba to robić, ale jednak w bardzo ograniczonym stopniu.
Jak ktoś się chce naprawdę zdywersyfikować to dla niego jest ETF.
My chcemy pokonać rynek więc duża dywersyfikacja jest przeciwskuteczna.

Po prostu do zbioru danych fundamentalnych o spółce musimy dodać punkt o brzmieniu: niezbyt uczciwy prezes.

Piszę to jako osoba, która w gruncie rzeczy ma sporo sympatii do Tomusia. Zarobiłem już tu parę złotych i chyba mimo wszystko jeszcze parę zarobię. A to zazwyczaj nastraja mnie pozytywnie do prezesów Angel
Jednak transakcje gdzie po obu stronach jest ta sama osoba to po prostu świństwo, bo cena wymiany 7.5 jakoś nie przekonująca.
Wiem, wiem .....zgodnie z prawem itd.
Ale przecież, do cholery, postąpił nieuczciwie!!!

Specjalnie dla Tomusia cytat z "Vabanku":
Jak już kraść to jako złodziej, a nie prezes lub adwokat. Tak jest po prostu uczciwiej.


Jednak nie przesadzajmy z krytyką. Wałki dymające drobnicę są codziennością na GPW, a prezes Czechowicz wcale nie należy tu do przodowników. Nawet ośmielę się stwierdzić że dba o drobnicę. Niestety bardziej dba o siebie. W sumie to naturalne. Szkoda że legalne.

P.S. Nie uważam prezesa za złodzieja, ale obawiam się że niebezpiecznie się do tego zbliżył.

Henryk_Anatol_Rzezucha napisał(a):
Zrob podforum "reklamacje" gdzie kazdy autor wywalonego wpisu bedzie mial prawo wkleic tenze wraz z - to powinien byc wymog - wyjasnieniem dlaczego wpis byl wartosciowy. W takim podforum byloby miejsce na dyskusje o granicach moderacji i na guziki TAK/NIE.


Fajny pomysł. Jestem za.
Na pewno bym się nie awanturował gdyby znacząca większość uczestników uznała mój wpis za śmieciowy. Protestowałem przeciw nazbyt arbitralnej decyzji WatchDoga. Nigdy nie zrozumiałem argumentu o "naganianiu" na wątkach BARDZO PŁYNNYCH spółek.
Na szczęście WatchDog jest reformowalny i dzięki temu mamy szansę na ulepszenie moderacji.
Na pewno jest potrzebna. Świadczą o tym empiryczne przykłady forów nie moderowanych.
Jednocześnie na pewno powinna być daleka od cenzury.

OK. Zapowiadał. Zwracam mu kawałek honoru.
Tylko kawałek bo umowa z samym sobą to ............. i jeszcze za mało tego ..........

Bawi, cieszy, śmieszy to "rozpoznawanie wartości spółki zarządczej".
Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenie to nie jestem pewny czy jest ona wyższa niż zero.
Skąd wiemy czy Tomuś nie ma jeszcze gdzieś na boku np. agencji towarzyskiej lub dyskoteki?
Może pewnego dnia sprzeda nam je po okazyjnej (dla niego) cenie w zamian za akcje MCI i będziemy mieli dwa nowe fundusze MCI CipoVentures oraz MCI DiskoVentures.

Wszak sam na stronie firmowej napisał że na dobrą reputację pracuje się 20 lat, a wystarczy 5 minut aby ją stracic.
W tym sensie to Tomuś miał już swoje 5 minut.

Uważam że jeśli już jest Petrol w portfelu to warto także KOVa obstawic.
Odpał w kosmos notowań jednego z dwóch jest znacząco bardziej prawdopodobny niż pojedynczej spółki poszukiwawczej.
W każdym razie ja mam oba.

Prawie wszyscy kupują ten papier więc jest to kiepski pomysł.
Ta reguła zawsze się sprawdza w długim terminie. W krótkim może byc różnie.

Nie taki WatchDog straszny jak go malują.
A nowy nick właściwie nie jest nowy.
Nawet go wolę bo z wrodzonej skromności peszył mnie stopień wykładowcy.

Exar napisał(a):

niestety różowo nie jest i rynek czeka prawdopodobnie konsolidacja............ marże nadal są i będą nędzne.


Jak dla mnie to różowo. Kto skorzysta na konsolidacji jak nie duzi gracze kosztem upadających Pronoxów i Techmexów (Nocny sorry)?
Marże niskie, ale całkiem pewne. To akurat normalka w tym biznesie. Też odruchowo wolę wyższe marże, ale to przecież w ogóle nie wchodzi w grę. Przestaliby byc potrzebni. Duże sklepy by ich pominęły.
Zarobią więcej w przyszłości bo coraz więcej wydajemy na elektronikę. Wątpię żeby ta tendencja była zagrożona.

Masz absolutnie rację.

Wszedłem tu w fundusz technologiczny, w doświadczonych rozwijaczy firm i bailout ABC Daty.
Gdybym chciał wejśc w nieruchomości to bym to zrobił bez pomocy Tomusia.
Gdybym chciał dwuletniej gwarancji nietracenia to bym sobie dwuletnią lokatę w banku sprawił.

Uważam że te całe KNFy i inne nadzory są całkowicie niepotrzebne skoro nie chronią mnie przed takimi zagrywkami prezesa. Jak zwykle - banda urzędasów, którzy w najlepszym wypadku nie pomagają, w najgorszym mocno szkodzą. Właściwie to zawsze szkodzą bo pensje z budżetu biorą.

Takie transakcje z podmiotami powiązanymi powinny wymagac akceptacji regulatora, który w takim przypadku powinien transakcję wstrzymac, kazac Tomusiowi ogłosic wolę takiego posunięcia na rok przed posunięciem. Dodatkowo regulator powinien zweryfikowac parametry transakcji. Czy aby nam tu jakichś przewartościowanych nieruchomości nie wciska.

Jak spotkasz Tomusia to proszę kopnij go ode mnie w tyłek za ten numer.
Tylko nie za mocno, bo jest lichotka słabej konstrukcji, a przecież nie chcemy mu zrobic krzywdy.

Mieszko napisał(a):
Pisałem już o tym. Gdyby KI sprzedał akcje KOV po 1,63, które wcześniej objął po 1,89, to znaczyłoby to, że KI prowadzi działalność charytatywną. Nie widzę możliwości wpływu zakupu akcji Enei na kurs KOV.


Jeśli dr Jan będzie potrzebował sprzedac jakieś akcje to najpierw zaleje nas masą super-optymistycznych wieści.
Jakoś tego nie robi Angel więc nie bierze pod uwagę sprzedawania.

Gorbashow napisał(a):

disco a ty tak na serio??


Ależ skąd!
Nie znam się na Optimusie, a ugody nawet nie czytałem.
Wogóle to chyba jestem starej daty bo Optimus kojarzy mi się z kluskami, a nie z wiedźminami.

WatchDog kiedyś napisał że wchodzenie w IMMO w okolicach 1zł wymagało posiadania "platynowych jaj zbrojonych keflarowymi prętami".
Nie wiem co myśli o wchodzeniu w Petrola, ale chyba nie jest to zabawa dla grzecznych dziewczynek. Ani dla entuzjastów lokat bankowych.

Szajbusy kładą tu kilkadziesiąt procent portfela.
Szukający adrenaliny kilka procent. Czasem nawet nie o adrenalinę chodzi ale o długoterminową dywersyfikację względem giełd.
Niektórzy mówią że za 2-3 lata będzie jeszcze większy krach niż ten ostatni. Kto wie czy wtedy nie będzie lepiej mieć ropy pod ziemią niż bezwartościowych (po światowym resecie) pieniędzy nad ziemią.

nocnygracz napisał(a):
discopoloo napisał(a):

Masz już Petrola? Czy dopiero weźmiesz w przyszłym tygodniu? Angel


Nie mam i nigdy nie miałem.
Immoeast było w swoim czasie poniżej złotówki, skoro - jak twierdzisz - Petrol to takie drugie Immo, ja jeszcze zaczekam.


Nawiązałem do IMMO w sensie ideowym (posiadacz sporych aktywów, "skazany" na zagładę), a nie w sensie bezpośredniego porównania kursów. Wyobraź sobie że Petrol 10zł = IMMO 1zł,
zamknij oczy i wchodź. Jesteś ex-desperatem z Techmexu więc doświadczenie już masz Angel
Osobiście nie odważyłbym się na wjazd w Techmex. Jak dla mnie było za duże ryzyko w relacji do potencjalnego zysku. Czyli jesteś odważniejszy ode mnie, a się ociągasz Angel

Chyba spadek kursu do 2.40. Nie bardzo widzę inną ewentualność. ABC Dacie nie będzie się opłacało sprzedawać drożej bo tylko połowa górki dla nich. Wybiorą scashowanie.
Przyda im się kaska przy finansowaniu akwizycji w Europie Płd-Wsch.
Czyli będą walili w łep każdą cenę powyżej 2.40.
Z ich punktu widzenia ta ugoda jest prosta - biorą 3 bańki.

@ Krishic

Na Twoje szczegółowe obiekcje z pewnością kompetentniej ode mnie odpowie Ci bB86, ale pozwolę sobie na dwie uwagi.
1.Publikowane wskaźniki fundamentalne są ciężko nieaktualne. One patrzą w przeszłość.
Wyceniacz raczej patrzy w przyszłość.
Z resztą już za dwa tygodnie będziesz miał ich skokową poprawę, a za kwartał jeszcze bardziej skokową wobec wzrostów ABC Data.
2.ABC Data stanowi obecnie lwią część portfela całego MCI. W tej chwili wartość pakietu ABC Daty przypadającego na akcję MCI to 4.5zł.
Ten biznes jest mocno stabilny. Rynek szybko rośnie bo wciąż wydajemy na elektronikę kilka razy mniej niż ludzie na Zachodzie. Bariery wejścia na rynek są potężne.
Stąd prawdopodobnie ABC Data wraz z ABPL i Actionem będą się bezpiecznie pasły przez ładnych parę lat. W dodatku ABC Data za chwilę przejmie nie małą część rynku regionu.
Jej dotychczasowe udziały w rynkach Czech, Słowacji, Litwy są małe. Szybko urosną bo nie napotka tam na silną konkurencję. Za chwilę też przejęcie i wejście na rynki kolejnych krajów.

Do obecnego kursu 7.69 to sam pakiet ABC Daty doszusuje w rok lub dwa. Wystarczy że kurs hurtownika wzrośnie do 5.40 z obecnych 3.15 co prawdopodobnie nastąpi bo firmy tego typu na Zachodzie są notowane z całkiem wysokimi wskaźnikami P/E a wzrost zysków Daty raczej nastąpi.
A MCI ma jeszcze parędziesiąt biznesów biznesików. Angel

nocnygracz napisał(a):
discopoloo napisał(a):

będzie drugi Immoeast.


Ty to masz piękne i nieskomplikowane życie.
Z jednej strony Immoeast, z drugiej Immoventures. Samo dobro. Pozazdrościć.


Nie wiem co masz na myśli. Moje forumowe życie ostatnio było całkiem burzliwe.
Masz już Petrola? Czy dopiero weźmiesz w przyszłym tygodniu? Angel

irfy napisał(a):

Żeby dokopać się do tych miliardów baryłek trzeba wywalić jeszcze górę kasy, której ta spółka nie ma i mieć już nie będzie. EBOR kredytu nie udzieli z powodu niespełnienia warunków, również z Totalu wyjdą nici


Obecnie na świecie jest dużo gotówki chętnej do zaparkowania w wydobycie surowców.
To jest tylko kwestia uzgodnienia warunków na jakich KTOŚ Z KASĄ pomoże te miliardy wygrzebać. Na razie Rysiek się stawia bo sam chce położyć łapę na jak największej części zysków, chce też zachować jak największą część kontroli czyli władzy.
Może da radę, może się złamie co paradoksalnie byłoby całkiem niezłe.
Albo weźmie to Total, albo ktoś inny, ale te ścinki które nam zostaną wystarczą żeby kurs był trzycyfrowy.
Ta 1367-krotność zostawia bardzo dużo miejsca na to żeby ktoś pokrył koszty wierceń, wydobycia, rutynowo orżnął drobnicę (jak prawie na każdej spółce) a i tak na swoje wyjdziemy.

Pinki napisał(a):
discopoloo napisał(a):

Dlatego otwarcie mówię: to jest histeria, będzie drugi Immoeast.




przypomniałeś rakiete IMMO ! eh, działo się ! ale porównywać do tego Oil-a ???????


p.s nick zmieniony, chyba cię zablokowali, to ten pewnie też pójdzie w niepamięć Think

skoro masz niewiele kasy utopionej w Oil-u nie wiem czemu aż tak się produkujesz


Produkuję się bo temat ciekawy. Mam kilka spółek o większym udziale procentowym w portfelu gdzie nawet jednego posta nie napisałem na ich wątku.

Ban odwieszony, miałem dobrych adwokatów. Sędzia też nie był srogi.

Na IMMO dałem ciała na maksa. Piękne wejście 1.35 i potem wyjście po 4.10 w oczekiwaniu na korektę. Nie doczekałem się.

Leżymy i kwiczymy, a nasi prześmiewcy śmieją się od ucha do ucha.
Z Rysiem tańczy prokurator, a kluczowe umowy wiszą jak wisiały.
Sursum corda!
W najgorszym razie wpierniczymy resztę kasy Angel

Obecna kapitalizacja spółki to równowartość 1.39mln baryłek. Czyli dwa spore tankowce.
McDaniells kiedyś napisał że mają 1900mln baryłek. Ino głęboko pod ziemią i nie na pewno.
Ale podobno nadal mają Angel To 1367 (słownie: tysiąc trzysta sześćdziesiąt siedem) razy więcej niż te dwa tankowce.


Niektórzy obawiają się że ktoś pod wpływem takiego posta może niekorzystnie rozporządzić swoją gotówką. Ja się nie obawiam bo każdy SAM DECYDUJE jakie posty uważa za sensowne.
Każdy ma wybór pomiędzy "rekomendacjami" że "będzie zero" a "będzie trzycyfrówka".
Z resztą nie musi brać pod uwagę żadnych "rekomendacji" ani nawet rekomendacji profesjonalistów występujących w mediach.

Dlatego otwarcie mówię: to jest histeria, będzie drugi Immoeast.

Żeby to teraz kupić to trzeba mieć jaja i ....jednocześnie nie mieć rozumu.
Czyli coś w sam raz dla facetów Angel (to cytat z jakiejś feministki).

Nie przesadzajmy w drugą stronę. Nadmiar demokracji bywa szkodliwy.
Jeśli są wulgaryzmy, agresja, lub posty bez argumentów to spokojnie sam je wyrzucaj.
Nad czym tu głosować?

Przypadków wątpliwych, kontrowersyjnych po prostu nie usuwaj i wszyscy będą happy.

Informacje
Stopień: Rozgadany
Dołączył: 6 listopada 2010
Ostatnia wizyta: 15 listopada 2010 15:19:23
Liczba wpisów: 90
[0,02% wszystkich postów / 0,02 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,705 sek.

dwcxdurj
pnymgwin
bgyoymwj
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
qskzbotq
akuaodnm
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat