0 Dołączył: 2010-01-01 Wpisów: 47
Wysłane:
26 listopada 2010 12:53:57
przy kursie: 16,27 zł
pop napisał(a):Co do przyszłorocznej sprzedaży,to ta w głównej mierze związana jest z rozwojem gospodarczym,a skoro w przyszłym roku ma być całkiem niezły wzrost gosp.a na 2012 wręcz jest mowa o boom'ie gospodarczym,to raczej nie powinno mieć negatywnego wpływu. Uwierzyłeś widocznie człowiekowi, który obiecał nam drugą Irlandię. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce jego zapowiedzi się sprawdzą. Państwo polskie jest nadmiernie zadłużone, system ubezpieczeń społecznych się wali, za granicą kroi się wojna walutowa i to w sytuacji, gdy Polska nie posiada praktycznie żadnych rezerw złota, a na dodatek klasa polityczna nie ma woli reform i woli zajmować się PR. kryzys nas nie minie, a w kryzysie ucierpią w pierwszej kolejności właśnie deweloperzy.
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
26 listopada 2010 13:19:57
przy kursie: 16,27 zł
Na Catalyst jest ponad 90 mln zł długu Ganta. Oprocentowanie w większości ponad 10% (WIBOR3M + 6,5%), mniejsze w wypadku serii zabezpieczonych. Obligacje są zamienne na akcje. Upatrywałbym tutaj możliwości dwóch zjawisk: 1. Wzrost WACC, który teraz dla spółki jest około 14%, przy uwzględnieniu faktycznie płaconych odsetek na poziomie efektywnie między 7% a 9%. Obligacje podniosą ten koszt, bo są droższe -> nieco zmniejszą wynik netto i zwiększą stopę procentową do dyskonta -> wszelkie wyceny dochodowe zmaleją. 2. Gra rynkowa, czyli przeciąganie liny: obligatariuszom na razie nie opłacałoby się konwertować długu na akcje, bo cena wykonania jest 25 zł. Może to długofalowo dusić wzrost kursu, bo obecnym akcjonariuszom sprzyja niski kurs - oczywiście tylko tym długoterminowym. Druga strona może chcieć go podbijać, ale jeszcze nie teraz. Pierwsza zapadalność jest w marcu 2012 r.
|
|
0 Dołączył: 2008-12-30 Wpisów: 3 427
Wysłane:
26 listopada 2010 13:21:06
przy kursie: 16,27 zł
@gleb O boom'mie gospodarczym w 2012r.mówił W.Kuczyński oraz S.Gomułka,nie wiedziałem,że któryś z nich obiecywał Irlandię,ale może ty częściej słuchasz telewizji...? @WatchDog-dzieki za merytoryczny post.
Edytowany: 26 listopada 2010 13:29
|
|
|
|
26 Dołączył: 2009-10-05 Wpisów: 582
Wysłane:
26 listopada 2010 16:36:41
przy kursie: 16,27 zł
Obligacji zamiennych na akcje jest za 26 mln pln przy cenie konwersji 25 pln, to moze zwiekszyc ilosc akcji o ok 5%. Reszta to obligacje zwykle.
Edytowany: 26 listopada 2010 16:43
|
|
0 Dołączył: 2008-11-17 Wpisów: 637
Wysłane:
26 listopada 2010 22:04:28
przy kursie: 16,27 zł
Bartosz napisał(a):deweloperzy ostro ruszyli z inwestycjami w tym roku, nowe firmy deweloperskie powstaja w duzej ilosci (...) Mam podobne refleksje, w Krakowie robi się ciasno dla deweloperów. W Warszawie od zawsze było ciasno. Nie wiem dokładnie jak jest we Wrocławiu, ale tam Gant jest chyba wciąż najsilniejszy. Jadąc przez Kraków odnoszę dość groteskowe wrażenie, mamy nową hossę deweloperską! Północny Kraków buduje się intensywnie, na plakatach, nawet w autobusach, masa ofert deweloperskich. Słuchając doniesień o powolnym wychodzeniu z kryzysu można dostać dysonansu:) Przyczyny są wg mnie dwie: primo, firmy budowlane, które dorobiły się na boomie sprzed kilku lat, postanowiły rozwinąć swoją działalność. Po co budować dla deweloperów, skoro samemu można być deweloperem? Secundo, kilka lat temu budowało się masę galerii. To nic, że teraz co druga świeci pustkami, to problem podnajmujących, a nie właścicieli. Powoli kapitał zacznie się zwracać i te środki muszą gdzieś płynąć, z braku lepszego pomysłu może być to mieszkaniówka. Obawiam się że cały ten cyrk ruszył nieco za wcześnie, budowy zaczyna się na wiosnę a nie na zimę:) Chociaż, jak się zdąży ze s. surowym, to w zimie można wykańczać. Zobaczymy kto to kupi:) Aktualnie: MRB(100%)
|
|
0 Dołączył: 2009-10-20 Wpisów: 708
Wysłane:
26 listopada 2010 23:21:50
przy kursie: 16,27 zł
kupiłem jakiś czas temu parę obligacji Ganta, to śledzę co się ze spółką dzieje. jeśli chodzi o wykres, to ładny długi i szeroki kanał spadkowy mi wyszedł. aktualnie dobijamy do dolnej bandy. jakby nie te obligacje to może bym coś zakupił akcji, a tak to ze względu na dywersyfikację poszukam czegoś innego. wykres
|
|
0 Dołączył: 2010-01-01 Wpisów: 47
Wysłane:
28 listopada 2010 13:30:42
przy kursie: 16,27 zł
pop napisał(a):@gleb O boom'mie gospodarczym w 2012r.mówił W.Kuczyński oraz S.Gomułka,nie wiedziałem,że któryś z nich obiecywał Irlandię,ale może ty częściej słuchasz telewizji...? skrzecząca rzeczywistość: - polski złoty leci na twarz w stosunku do pustego dolara - rosną koszty obsługi gigantycznego długu publicznego - obligacji polskich nikt nie chce kupować - na giełdzie spadki spowodowane odpływem kapitału na wieść o upaństwowieniu OFE ( z jakiej racji OFE ma brać niepewne polskie obligacje? ) - w związku ze spadkiem wartości złotówki rośnie ryzyko narastania ryzyka bankowego związanego z obsługą niespłacanych kredytów hipotecznych - w stanach kryzys hipoteczym objawił się w formie wyprzedaży za 30% wartości przecenianych uprzednio nieruchomości. u nas moze być podobnie [*** cenzura: usunięto argumenty ad personam ***]
Edytowany: 29 listopada 2010 08:54
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
28 listopada 2010 14:22:59
przy kursie: 16,27 zł
Rzeczywistość jest jedna, ale postrzegana przez wielu na różne sposoby: 1. EUR JPY także tracą do pustego dolara. To raczej odwrót do uznawanego za bezpieczny dolca. 2. Co to znaczy, że dług publiczny jest gigantyczny? Odnosisz kwotę do czegoś? Jeśli chodzi o PKB, to jesteśmy poniżej średniej w EU. Wszyscy co posiadają zobowiązania w $ mają większe koszty obsługi długu. 3. TAK? To podaj linka której emisji nie udało się uplasować? 4. TAK? A gdzie tak podano? Może korekta na większości parkietów jest raczej wynikiem problemów IRL, oraz nacjonalizacją OFE na Węgrzech. Nacjonalizacja OFE zmniejsza dług publiczny, więc coś jest nie tak w Twoim rozumowaniu. 5. Ryzyko upadłości i niewypłacalności liczone z CDS jest dla Polski stosunkowo nie duże. Na jakiej podstawie obligacje są niepewne? 6. Zgoda, ale jednocześnie robią się bardziej sprzyjające warunku dla eksporterów. 7. W stanach upadłość konsumenta to kaplica dla banku. Zostaje to co ma zabezpieczone. U nas i tak dług trzeba spłacić... Nie chciałbym się wdawać w pyskówkę, ale proszę o poszanowanie dla innych userów. Nie chodzi wcale o Ganta, bo na temat spółki niejednokrotnie wyrażałem zdanie, ale i wzajemne poszanowanie i prowadzenie merytorycznego sportu bez zaczepek itd. Następny wpis poleci.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
28 listopada 2010 16:18:28
przy kursie: 16,27 zł
ale co to znaczy bardzo wysoki? W odniesieniu do czego? Rynek w notowaniach CDS nie widzi tego problemu. A ochota jest wszędzie mała, bo politycy to już takie stworzenia, że własny interes jest ważniejszy niż narodowy... Cięć dokonuje się w sytuacjach bardzo trudnych, a nie profilaktycznie... Tak niestety jest, choć jest to oczywiście bardzo złe... PS: I nie zrozumcie mnie źle. Daleki jestem od stwierdzenia, że Polska to kraj mlekiem i miodem płynący, ale szlag mnie trafia jak się posługujemy w dyskusji sloganami, bez danych... zupełnie jak politycy...
Edytowany: 28 listopada 2010 16:23
|
|
PREMIUM
0 Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2010-06-15 Wpisów: 855
Wysłane:
28 listopada 2010 23:12:59
przy kursie: 16,27 zł
Napiszę tylko tyle, że trudno o to, żeby Polska miała lepszy rating niż Hiszpania. Jakby nie patrzeć Hiszpania jest z pewnością krajem wysoko rozwiniętym oraz będącym w strefie euro, a Polska krajem, który powoli dołącza do tych wysoko rozwiniętych i nadal posiada własną lokalną walutę. Zupełnie abstrahując od tego czy euro jest dobre, czy złe warto pamiętać, że agencje ratingowe z pewnością dałyby Polsce wyższy rating, gdyby była w strefie euro. Hiszpania ma oczywiście problemy i wszyscy zastanawiają się już, czy nie będzie to następny etap kryzysu. Jednak trzeba zwrócić uwagę, że dług publiczny w Hiszpanii nie jest specjalnie wysoki (poniżej 60% PKB - czyli mniej niż w Niemczech). Największym problemem Hiszpanii jest chyba obawa o to, czy powróci tam wzrost gospodarczy. Polska akurat takiego problemu nie ma, bo nawet w 2009 r. był niewielki wzrost, a teraz gospodarka przyspiesza.
|
|
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
28 listopada 2010 23:58:50
przy kursie: 16,27 zł
Tak, zwracam uwagę. Fakt Hiszpania ma lepszy rating. Podobnie Irlandia, Portugalia i Włochy. Tylko czy to wynika z poziomu zadłużenia? No raczej nie. Stare kraje EU to jedno, a nowe to już zupełnie inna bajka. Fakt, że lepiej oceniane są Czechy i Słowacja, ale już za wschodnią granicą jest gorzej podobnie jak niżej notowane są Węgry czy poza Europą Brazylia. Oszczędzanie tak naprawdę to zaczęło się jak się pojawiły problemy. Irlandia, Grecja, Kraje bałtyckie czy Węgry. Jakoś programy Niemiec dla pobudzenia przemysłu motoryzacyjnego nie kojarzą mi się z oszczędnością, podobnie poziom długu a rating? AAA. Socjalna Skandynawia? Nie słyszałem o drastycznych cięciach... Nasz rating w ostatnim okresie nie został obniżony. Z resztą w raportach wspomnianych przez Ciebie agencji pojawia się problem o którym wspomniałem... Wybory i polityka. Na pierwsze niepopularne decyzje trzeba czekać co najmniej do konstrukcji budżetu po wyborach. Poza tym rynki w tym CDS z reguły działają szybciej niż agencje, czy pojawiają się realne dane z gospodarki. Ratingi sprzed pół roku: www.guardian.co.uk/news/databl...
Edytowany: 29 listopada 2010 00:00
|
|
1 Dołączył: 2009-01-12 Wpisów: 1 182
Wysłane:
29 listopada 2010 01:56:52
przy kursie: 16,27 zł
Nie jestem autorytetem, ale wypowiedzi Balcerowicza (który juz takim autorytetem jest) potwierdzaja że z naszego segmentu panstw Europy tylko Węgry maja gorsze zadłużenie a juz raz zbankrutowały. Nasze pozyczki dużo kosztuja bo jesteśmy postrzegani jako bardziej ryzykowni niz Niemcy i reszta podobnych panstw zachodu. Jeśli w najbliższych latach nastapi jakis następny atak kryzysu i nasze tempo rozwoju siądzie to leżymy i kwiczymy o pomoc miedzynarodową. Demokracja i walk a głosy wyborców ma tutaj słaby punkt, bo nikt nie robi reform aby nie utracic poparcia, nie tylko nasz aktualny rzad, SLD i PIS robiło to samo. edit: (wiem, troche nie o Gancie, ale skoro dyskusja poszla w tym kierunku...) Do wybudowania mamy dużo, ale kredyt nas zżera. To jest gra. Zabawa na pieniądze.
Edytowany: 29 listopada 2010 01:59
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
29 listopada 2010 06:41:03
przy kursie: 16,27 zł
Problem zadłużenia leży nico gdzie indziej. W zobowiązaniach pozabilansowych nie należących do długu publicznego, czyli przede wszystkim w emeryturach. Obecnie nie ma żadnego problemu w obsłudze długu i w krótkim terminie nasze obligacje są instrumentem w miarę bezpiecznym, co potwierdza spory nadpopyt na emitowanych kolejnych seriach. Mówienie o niepewności instrumentu jest tutaj nadużyciem. W przyszłości, za kilkanaście lat z długiem może nie być już różowo jeśli nie przeprowadzi się reform w systemie emerytalnym, bo cały czas obserwujemy negatywne zjawiska demograficzne. Stąd jest cała gadka o problemie długu. I tutaj nie należy się spodziewać reform do kolejnych wyborów parlamentarnych. Nikt nie strzeli sobie gola podwyższając składkę emerytalną oraz podnosząc wiek emerytalny i likwidując uprzywilejowane grupy. To ostatnie już się chyba nawet stało jeśli chodzi o emerytury mundurowe. Tak, czy owak mówienie o gigantycznym obecnym długu, czy niepewności obligacji jest nieuprawnione. Ten problem może się dopiero pojawić jak się nie przeprowadzi stosownych reform. Tak naprawdę czy zrobi się to teraz czy za rok nie jest istotne.
|
|
0 Dołączył: 2010-01-01 Wpisów: 47
Wysłane:
29 listopada 2010 08:37:40
przy kursie: 16,27 zł
spadek ratingu Polski pociągnie za sobą spadek wartości polskiej waluty to oznacza duże problemy dla mas spłacających kredyty we frankach lub euro, Goldman i Morgan mogą to spożytkować grając polskim złotym na krótko deficyt wydatków publicznych jest chroniczny jesteśmy zacofanym socjalistycznym krajem w którym należałoby wprowadzić zarząd komisaryczny, zbankrutować ZUS i KRUS i z Funduszu Restytucyjnego obejmującego wszystkie nieruchomości w/w instytucji wypłacać kilkusetzłotowe zasiłki każdy powinien sam wybierać formę oszczędzania na przyszłość obciążenia socjalne w Polsce są absurdalnie wysokie a populacja się starzeje
widzę szanse nawet na GPW w młodych prężnych przedsiębiorstwach typu otmuchów ale gant to inna liga: tych niezyskownych i źle zarządzanych przypomina mi skazanego na upadek dinozaura wystarczy, że mieszkania potanieją a banki wydrenują kredytobiorców z pieniędzy walutowymi gierkami i można będzie zapomnieć o zyskach
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
29 listopada 2010 09:00:20
przy kursie: 15,69 zł
Już napisałem, że rzeczywistość jest jedna tylko może być różnie postrzegana. Można śmiało napisać też tak: Wprowadzenie planowanych reform przy ożywieniu gospodarczym spowoduje zwiększenie ratingu Polski i w konsekwencji umocnienie rodzimej waluty. Oznacza to zmniejszenie zobowiązań gospodarstw domowych i obciążeń budżetu. Co pozytywnie wpłynie na zwiększenie konsumpcji i dochody budżetu. Dodatkowo zachodnie banki inwestycyjne zajmując długie pozycje na złotym wzmocnią ruch. Deficyt budżetowy się zmniejszy, a już jesteśmy młodą wolnorynkową gospodarką należącą do krajów rozwijających się. Jako jedyne Państwo w EU Polska zanotowała wzrost gospodarczy w czasie kryzysu. itd... Argumenty!
|
|
0 Dołączył: 2010-01-01 Wpisów: 47
Wysłane:
29 listopada 2010 09:14:35
przy kursie: 15,69 zł
ostatnio próba sprzedaży polskich obligacji w Japonii nie powiodła się narasta krytyka ze strony min.Rostowskiego wobec niezależnych ekonomistów typu prof.Rybiński i Balcerowicz to giełda może rozruszać gospodarkę a nie nieefektywne państwo marnotrawne sam przyznałeś, że obciążenia socjalne nas przytłaczają. rząd polski robi tak: wycofuje pieniądze z giełdy sprzedając je na chybcika za psie pieniądze, które następnie rozdaje emerytom i rencistom, by myśleli, że wszystko jest OK a z Balcerowicza się śmieją, że mówi o narastającym długu popatrzcie na amerykański: http://www.usdebtclock.org/#dlaczego u nas nie ma takiego zegarka?
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
29 listopada 2010 10:07:01
przy kursie: 15,69 zł
Edytowany: 29 listopada 2010 10:07
|
|
0 Dołączył: 2010-05-19 Wpisów: 312
Wysłane:
29 listopada 2010 11:28:58
przy kursie: 15,69 zł
Słusznie, a w miedzyczasie może by któryś z kolegów/koleżanek znających sie na rzeczy narysował jakieś kreski aktualne bo sytuacja zaczyna być niepokojąca; 17 przebite z impetem w głąb, 16 pada, jeszcze trochę a przyjdzie akumulować po 12 - widzi ktoś jakieś dno?
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
29 listopada 2010 11:33:47
przy kursie: 15,69 zł
Jeśli ma odbić, to dziś. Dolna banda lekko opadającej konsolidacji, otwarcie z luką w dół i obrona - jakiś wzrost do 18 zł się należy. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.