PHOENIX [PHO]

newconnect.pl/?page=1045&p... czy to coś zmienia w kwestii dopłat ? oczywiście już po pełnym przejęciu przez Photon Energy N.V

Miałem tu na myśli kto będzie rozliczał i opodatkowywał photon'a z tych dopłat teraz? Orientuje się ktoś?

właśnie o to ostatnie zdanie mi chodziło :) całą reszte zrozumiałem z raportu

Wg firmy podatek zmniejszy rentowność o ok. 3 mln KCZ/MW. czyli ok. 0,5 mln zł

Biorąc pod uwagę, że jest tego ok. 18 mw ( jeśli coś mi się pomerdało-proszę o poprawkę ;) to zysk będzie mniejszy o ok. 9 mln zł.

A to i tak zysk będzie wynosił ok. 25 mln zł czyli ponad 1 zł/ akcje

Zachowanie kursu jest niezrozumiałe, akcje te powinny kosztować w granicach 20 zł i myślę, że w marcu-kwietniu 2011 taką wartość zobaczymy.

A czy wprowadzony podatek nie uderzy także w popyt na budowe elektrowni fotowoltaicznych?

To bardzo dochodowa gałąź Photona...

czy aktualnie podawane wskaźniki na SW uwzględniają także ostatni raport ? dlaczego rating spada mimo, że c/z tak podejrzanie wzorcowe ?

Czy orientuje się ktoś jaka część przychodów Photona była generowana z działalności deweloperskiej tychże elektrowni?

To pozwoli ocenić jaki wpływ wprowadzenie tego podatku może mieć na tę część biznesu Photona.

Nie zasypali dzisiaj tych dużych zleceń K , więc może wreszcie "zwrot akcji" nastąpi...

Chyba wygląda na odwrócenie trendu.:)

@bB86:

Dzięki za uzupełnienie i komentarz do mojego komentarza do wyników :)

Pełna zgoda, co do szacunków - pisane palcem po wodzie. Ale uważam, że lepiej trochę pogdybać, niż po prostu czekać. Szacunki zawsze można potem zweryfikować, co w efekcie czasem uczy "rozumieć spółkę". Dlatego dorzuciłem założenia, żeby każdy wiedział, skąd te liczby. Sprawdzi się - znaczy, że działa; nie sprawdzi się - znaczy, że działa inaczej :) W obu przypadkach daje to ludziom spoza spółki (w tym i mnie) jakąś wiedzę, co do jej mechanizmów.

Nie zgadzam się natomiast ze stwierdzeniem, że koszty finansowe się rozłożą "po całości". Owszem, w praktyce tak będzie, ale tak nie można patrzeć na projekty. Objętne, czy projekt to segment, budowa, akcja marketingowa, czy akwizycja innej spółki.

Mógłbym jeszcze zaakceptować ten argument w przypadku kosztów administracji - Alokacja do segmentu wcale nie oznacza, że koszt należy brać pod uwagę w rachunku opłacalności. Natomiast w przypadku kosztów finansowania przełożenie jest 100%. Nawet, jeśli przyjmiesz, że mogliby użyć tych pieniędzy na innym odcinku. Te pieniądze pracują tu i teraz i kosztują tu i teraz - w tym segmencie.

Patrzę na tę kwestię przez pryzmat coś ponad miliarda złotych, ale przede wszystkim paru setek projektów przemielonych pod kątem oceny opłacalności i powtarzam myśl - w tej chwili kluczowe jest, co zbudują do końca roku i jak będzie to finansowane. Od tego zależy, czy obecne inwestycje będą motorem, czy balastem.

Myślę, że oni to wiedzą, więc jestem dobrej myśli :)

Pozdr!