Kurs Euro/Pln
Ostatnie wypowiedzi naszego wszechwiedzacego min. finansow bardzo mnie denerwuja, usilnie dazy do wzmocnienia zlotowki tylko pytam sie po co? Obecnie bardzo duzy odsetek osob w tak zwany wieku produkcyjnym zarabia za granica i waluty przesyla do kraju i im wiekszy kurs tym wiecej kasy czyt. pln-ow dostanow i wiecej wydadza napedzajac gospodarke naszego kraju. Wg to ze tak lagodnie przeszlismy przez ten kryzys to tylko i wylacznie zasluga slabego zlotego i ludzi bedacych na emigracji.
Niedawno byla konferencja min finansow na ktorej to dowiedzielismy sie ze planuje on uplynnic 13mld euro bezpos. na rynku walutowym co przyczynilo sie do umocnienia PLN.
Dzis przez przypadek natknalem sie na news-a ktory temu zaprzecza, tylko czy zostala zwolana specjalna konf. min finansow aby to oglosic? Nie wiem, ale wydaje mi sie ze nie.
Ktos mogl na tym niezle zarobic.
Nasz rzad zamiast wziac sie za rzadzenie to wzial sie za spekulacje walutowe -
MF nie sprzeda w 2011 r. na rynku 13-14 mld euro z unijnych środków
Ministerstwo Finansów nie wymieni w 2011 roku wszystkich dostępnych środków z Unii Europejskiej bezpośrednio na rynku walutowym, bo nie chce doprowadzić do nadmiernej aprecjacji złotego - poinformowało PAP źródło w resorcie finansów.
forsal.pl/artykuly/509543,mf_n...Pozdr
PS - 4zl za euro nalezy sie nam jak psu buda ......
Płyń za rekinem trafisz do ludzi.