PARTNER SERWISU
vyyklfhx
98 99 100 101 102
buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 24 listopada 2011 20:01:25 przy kursie: 6,35 zł
To jeszcze może ja sie odezwę na temat kosztów budowy.

Tytan ma sporo racji, ale nie uwzględnia wszystkich czynników. W przypadku domów jednorodzinnych sam koszt budowy może zejść bez problemu poniżej 2000,00zł/m2. i to nie tak jak pisze Funky, że jakiś pracujący na czarno Ziutek z Heńkiem coś tam sobie sklecą przy użyciu niewiadomo czego. Tyle mniej więcej wychodzi z kosztorysów wg średnich rynkowych stawek stosowanych przez małe firmy.
Inna sprawa, że to jest koszt budowy 1m2 powierzchni netto(podłóg) a nie pow. użytkowej. W budownictwie wielorodzinnym do PMU nie wlicza się klatek i biegów schodowych, piwnic, pionów instalacyjnych, maszynowni i innych pomieszczeń pomocniczych, nie wlicza sie całej infrastruktury która znajduje sie na zewnątrz budynku jak chodniki, dojazdy, place zabaw itp - a te koszty też należy ująć w cenie sprzedawanego metra PMU - stąd inaczej to trochę wyglądą.
Niemniej, rzeczywiście jeżeli przeciętny kosztorysowy zysk firmy wynosi ok 16% łatwo można sobie wyobrazić jak koszty rosną kiedy na drabince poza głównym wykonawcą pojawia podwykonawca, podwykonawca podwykonawcy a nad głównym inwestorem niejednokrotnie inwestor zastępczy, którego średnią stawką jest ok 3% od całości inwestycji. Kolejne 3% od całości kasują biura projektowe za swoje usługi z nadzorem, a dochodzi jeszcze koszt obsługi kredytu którego nie próbuję odgadnąć.
Widać sporo pod względem kosztów różni dużych deweloperów od niewielkich wykonawców i musi mieć to również swoje przełożenie na koszt wybudowania 1m2.
Dla klientów jednak nie jest istotne kto ma jakie koszty, tylko to ile muszą wydać za swoje M, dlatego gdy mniejsze firmy zajmujące się deweloperką odnotowują wzrost zainteresowania swoimi usługami, wieksi deweloperzy widzą ten sam rynek z zupełnie innej perspektywy.
Obecne ceny metra kwadratowego są dla tych pierwszych kuszącym wyzwaniem, nawet jeżeli zaniżą rynkową średnią sprzedawanych powierzchni o 20, 30 a nawet 40%. - dlatego "dużym" przybywa konkurencji i to właśnie ona wg mnie stanowi dla nich największe zagrożenie.

Pozakonkurencyjne zawsze będą bardzo atrakcyjne lokalizacje, te "kryzysoodporne" - które z uwagi na kwoty jakie trzeba zainwestować na poczatku zawsze będą poza zasięgiem mniejszej konkurencji.
Na pozostałym obszarze tej działalności "duzi" są straceni - i to długoterminowo. Anxious
Edytowany: 24 listopada 2011 20:09

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 24 listopada 2011 21:35:03 przy kursie: 6,35 zł
WatchDog napisał(a):
Cytat:
Tytan dobrze gada a nie :D Zobaczcie sobie jakie chociażby przychody i zysk ma obecnie Dom Development i jakie mają marże.

Jakie?

10,7% marży netto.

Cytat:
Sprzedadzą w Krakowie spokojnie za 6500 zł. Mają czysty zysk na poziomie 1500 zł na m2

Czy uwzględniłeś VAT w tej kalkulacji?


Koszty są z VATem. Wiem jak to wygląda, mój ojciec ma małą firmę developerską, i marże brutto na poziomie 25-30% nie są niczym niezwykłym, a w 2005-2007 r. to marże brutto były po 40-50%. Mówię tutaj o małych firmach developerskich zatrudniających często 3, 4 osoby. sekretarka, specjalista ds sprzedaży, kierownik budowy (musi być jednak nadzór nad wykonawcą od strony inwestora)i właściciel.

Rachunkowość i inne rzeczy to outsourcing.
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett
Edytowany: 24 listopada 2011 21:37

Tytan
0
Dołączył: 2010-12-10
Wpisów: 464
Wysłane: 24 listopada 2011 23:44:49 przy kursie: 6,35 zł
Dzięki buldi że podjąłeś "rękawicę" bo wychodziłem "jak małorolny na pańskim". Nie dalej jak dzisiaj czytałem na forum "Gazety wyborczej" p.t. "Mieszkania tanieją", prześledziłem ceny m2 mieszkania w różnych rejonach Polski. Rzuciła mi się w oczy cena w Katowicach w granicach 3,4tyś. zł za m2, to już nieco bliżej tego o czym pisałem (2,5-3tyś. m2). Pewnie i tak jeszcze dobrze wychodzą na swoje, ważne że potrafią dużo taniej niż inni. Ale na Śląsku inna kultura pracy i szacunek dla klienta, choć są wyjątki.
Polemizował bym z Tobą jeśli chodzi o strukturę domu mającą wpływ na jego koszty. Uważam że jest wyższa niż w bloku czy na osiedlu. Przypada na jedną rodzinę i 100m2 domu. I tak do domku przynależy: garaż, fundament pod całym domem(w bloku na 6-8 mieszkań) dach i pokrycie dachu na cały dom + garaż. Kotłownia z instalacją, hydrofor,piec CO, studnia głębinowa z pompą, zbiornik na ciepłą wodę, większe przewody kominowe i wentylacyjne, elektryka (siła) większa niż w bloku, komunikacja na strych (schody), duży taras przed domem, wejście ze schodami i zadaszeniem przed domem, instalacje telefoniczne, telewizyjne, wreszcie komunikacja na działce (utwardzenie terenu), czyli dojazd, chodniki, miejsce na parkowanie, dzwonek przy bramie i wiele innych szczegółów jak więcej okien, ceramika od przyziemia wokół domu itp.. W bloku i na osiedlu rozkłada się to na wiele rodzin. Dom o którym pisałem nie jest pierwszym jaki wybudowałem. Oczywiście wszystko przy pomocy profesjonalnych firm i fachowców z wpisaniem do dziennika budowy i wystawieniem rachunku (w większości). A jednak koszty mieściły się w cenie ok 2tyś.m2 plus działka na wsi 2,5tyś m2 z drzewostanem 20tyś zł. w 2009roku.

Mam kolegę budowlańca zatrudnia ok.200 ludzi, zaczynał prawie od zera. Jest to s-ka trzech właścicieli. Mają uruchomiony kredyt obrotowy, który bilansuje się z wpływami za wykonywaną robotę. Robią wszystko z własnego kapitału, mają własną bazę transportową, warsztaty ślusarskie ,spawalnicze,elektryczne, często dostają materiał gratis a rozliczają się później (byle wzięli materiał i jakby kredyt, kredyt zaufania też}. Zysk w części przeznaczają na dywidendę i kapitał zapasowy. Inwestują, mało przejadają, stale rozbudowują swoją bazę, gromadzą materiały, czasem kupują okazyjnie materiały (np. od bankruta). Mają swój bank kadrowy, czyli fachowców na prace sezonowe, płacą solidnie, ludzie ci idą np.na bezrobotne do następnego sezonu (kasy im wystarczy by godnie żyć, o to firma dba. Wygrywają wszystkie przetargi którymi są zainteresowani, wykonują roboty bardzo szybko, bo mają swoich fachowców ze wszystkich dziedzin których im potrzeba. Żadnych podwykonawców. Pewne rzeczy wykonują im na zlecenie-umowę zaufani i sprawdzeni ludzie. Pracowników traktują jak członków rodziny, przywiązują do siebie, jeden drugiego pilnuje, by było lepiej i szybciej.
W taki oto sposób, bardzo syntetycznie podałem jak można budować tanio, szybko i solidnie, dobrze zarobić i dać innym zarobić. Niestety takich spółek na giełdzie nie uświadczysz, bo i po co jak sami sobie radzą.
A tacy faceci jak Fanky, jest mi przykro to powiedzieć, tylko irytują ludzi i psują krew na forum, byle zamieszać. nie tylko tym


buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 25 listopada 2011 00:02:31 przy kursie: 6,35 zł
Tytan - ale z tą sielanką z ludźmi pracującymi w budownictwie, którzy są jak rodzina to lekko przegiąłeś.
Ja ten temat znam od ponad dwudziestu lat i mam swoją "kadrę", ale w cuda Panie nie wierzę. To jest zasadniczy powód dla którego ani mi się śni rozwijać swojej firmy bardziej - i chyba tak już zostanie.
Cóżeś Ty tam do tego domu za gratisy dorzucił : pompy głębinowe, hydrofory, studnie i dalej powiadasz jesteś konkurencyjny? Angel
Edytowany: 25 listopada 2011 00:04

seler
0
Dołączył: 2010-01-15
Wpisów: 21
Wysłane: 25 listopada 2011 00:04:23 przy kursie: 6,35 zł
Tytan napisał(a):

Rozmawiałeś kiedyś z deweloperem? Spróbuj, powie ci gdzie są rezerwy i jakie wykręcają firmy bud. numery cenowe i ile sobie wypłaca kasy kadra.


Kolego Tytan, jak już wspomniałem, pracuję dla Generalnego Wykonawcy, co więcej jako tzw. kadra, co więcej zajmuję się budżetowaniem robót, ofertowaniem i kupowaniem robót na rynku.
Może mnie trochę oświecisz o tych "numerach"? Chętnie się czegoś nauczę.

Dlaczego deweloperzy realizują za pomocą GW? Dlatego że tak jest najbezpieczniej.
Po pierwsze, banki rzadko udzielają kredytu na realizację inną niż w systemie GW.
Po drugie w tym systemie a zwłaszcza w design&build główny ciężar ryzyk realizacyjnych spoczywa na GW.
Po trzecie realizacja przez GW wcale nie jest dużo droższa niż np. w systemie pakietowym.
Wyobraźmy sobie że deweloper chce zamawiać poszczególne roboty samemu na rynku i je nadzorować bezpośrednio.
Musi zatrudnić więc: Kierownika Projektu, Kierownika Budowy, Inspektora Nadzoru od budowlanki, IN od sanitarnych, IN od elektrycznych, Inżynierów na budowę, Dział Zakupów (dwie osoby), Kontrolera Kosztów (Dział Umów), Kierownika ds Projektowania, Kontrolera Dokumentacji, Behapowców i jeszcze sporo pomniejszych funkcji.
I co deweloper ma robić z tymi ludźmi po zakończeniu inwestycji? A to nie są tanie osoby.
Owszem deweloper może skorzystać z usług konsultanta który mu to zapewni ale to kosztuje 2% wartości robót.
Co więcej w systemie pakietowym Inwestor bierze na siebie właściwie wszelkie ryzyka realizacyjne (średnio 4-8% wartości robót).
Kolejnym minusem jest brak jednego gwaranta na jakość i usuwanie usterek.

GW może taniej zarządzać zasobami ludzkimi bo ma x projektów a nie jeden, dostaje dobre ceny od podwykonawców bo tym zależy (zwykle) na współpracy a dzisiejsze marże (planowane) GW są bliższe 5% niż 10%.

Jeśli ktoś porównuje realizację domku jednorodzinnego do dużego zadania inwestycyjnego, to zwyczajnie nie wie o czym mówi i należy to wybaczyć ale jeśli chce się arbitralnie wypowiadać to wypadałoby coś w temacie doczytać.

Tytan
0
Dołączył: 2010-12-10
Wpisów: 464
Wysłane: 25 listopada 2011 01:08:13 przy kursie: 6,35 zł
[quote=buldi]Tytan - ale z tą sielanką z ludźmi pracującymi w budownictwie, którzy są jak rodzina to lekko przegiąłeś.
Ja ten temat znam od ponad dwudziestu lat i mam swoją "kadrę", ale w cuda Panie nie wierzę. To jest zasadniczy powód dla którego ani mi się śni rozwijać swojej firmy bardziej - i chyba tak już zostanie.
Cóżeś Ty tam do tego domu za gratisy dorzucił : pompy głębinowe, hydrofory, studnie i dalej powiadasz jesteś konkurencyjny? Angel


Jeżeli nie ma wodociągów w pobliżu to pompy głębinowe są stałą praktyką. Koszt studni głębinowej do 30m to ok.5tyś.zł.
Z tymi ludźmi to prawda, jest symbioza, w małym mieście to możliwe, znają się, oczywiście zdarzają się małe nieporozumienia, jak to w rodzinie?Angel
Chcę dodać że ta firma udziela również pracownikom kredytów, nie mówiąc o przydziale samochodów służbowych wielu pracownikom. Dodam że wybudowali własną stację paliw z której mogą korzystać również wszyscy z zewnątrz. I wszystko to prawda, niestety "sól w oczy" dla wielkich firm budowlanych. Najbardziej mnie irytuje reakcja budowlańców na słowa że: "można taniej za m2". Można i to bardzo, są tacy co potrafią i dla nich kryzys nic nie znaczy.

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 25 listopada 2011 02:05:57 przy kursie: 6,35 zł
Tytan zatrudniaja 200 osób i jest jak rodzina? Proszę Cie ale tak nie da rady, i każdy z tych 200 osób jest świetnym pracownikiem, który nie przychodzi na budowę czasami po kilku głębszych itd. Świat idealny.

Uważam, ze dobry biznes to taki, w którym jest jak najmniej osób, którymi się trzeba "zajmować".
Wystarczą urzędnicy i biurokracja.
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett

Bartosz
0
Dołączył: 2008-11-12
Wpisów: 364
Wysłane: 25 listopada 2011 08:45:45 przy kursie: 6,35 zł
Myślę, że dalsze dyskusje nad tym kto lepiej prowadzi firmę i kto gdzie przejada pieniądze i wykorzystuje ludzi sprzedając im mieszkania znacznie powyżej kosztów wytworzenia nie mają sensu.

Jest popyt - jest podaż. Ludzie chcą zaspokajać swoje potrzeby mieszkaniowe. Na rynku powstała branża, która realizuje te potrzeby. Zarabia tyle, ile zarabia i basta. Wiążą się z taką działalnością ryzyka, które rynek wycenia tak, a tak. Nie rozumiem krytykowania firm, które osiągają lepszą rentowność od średniej bo ja np. akcje właśnie takich firm kupuję. Dlatego, że lepiej zarządzają projektami, trzymają koszty w ryzach.

@Tytan

Jeżeli deweloperka to taka kraina mlekiem i miodem płynąca, to czemu nie kupisz dwóch działek pod miastem, wybudujesz tam domy i sprzedasz? Jakość lepsza od średniej, cena znacząco niższa- nie jest to ironia. Przez rozwój organiczny możesz rozkręcić niemałą wcale firmę.

@Seler

Nigdy nie zgodzę się, że koszty GW są porównywalne z budową metodą gospodarczą, bo oprócz tych wszystkich ryzyk jakie bierze na siebie musi też zarobić.

@Buldi
Też przez chwilę miałem myśl, żeby skasować ten wpis :) ale jednak się skusiłem
Edytowany: 25 listopada 2011 08:47

seler
0
Dołączył: 2010-01-15
Wpisów: 21
Wysłane: 25 listopada 2011 09:07:44 przy kursie: 6,15 zł
@Bartosz

Nie napisałem że budowanie metodą gospodarczą jest porównywalne do GW, tylko że realizacja w systemie pakietowym (różnica) jest dla inwestora nie tak wiele tańsza a ryzyko dużo większe. Ryzyko też kosztuje.

Sprawa jest prosta, gdyby system pakietowy był dużo bardziej opłacalny to byłby stosowany, wydaje mi się że nie powinno się obrażać deweloperów sugerując w domyśle że nie potrafią liczyć.

Bartosz
0
Dołączył: 2008-11-12
Wpisów: 364
Wysłane: 25 listopada 2011 09:30:43 przy kursie: 6,15 zł
Potrafią liczyć i tak jak napisałeś wyceniaja ryzyka, w tym ryzyko zatrudnienia pracownika, a właściwie redukcji kadr i kosztów w przypadku spadku popytu, zmian cen materiałów itd. Dzięki korzystaniu z gw deweloper jest bardziej elastyczny kosztowo. Być może osiągnie przez to niższa marże, ale ma mniejsze ryzyko :) po skończeniu inwestycji nie musi się martwić brakiem pracy dla pracownikow bo zamrozil nowe projekty. Risk is monej jak to mówili starozytni.
Edytowany: 25 listopada 2011 09:39


Tytan
0
Dołączył: 2010-12-10
Wpisów: 464
Wysłane: 25 listopada 2011 10:04:46 przy kursie: 6,15 zł
ucofb, kadry dorabiali się przez 10lat, wiekszość pracowników fizycznych jest w randze technika, obsługują sprzęt, mamy 21wiek. Fizyczni po szkole zawodowej są przyjmowani po referencjach (poręczeniu) kolegi na okres próbny 0,5roku. Jak się sprawdzą zostają.
Bartosz, mam swój zawód. Domy budowałem na swoje potrzeby, bez kredytu za własne środki(zarobione). Nie było łatwo, wręcz ciężko, zajmować się się całą koordynacją. Ale nie w tym sens. Chciałem na forum wykazać że możliwości finansowe rynku są mizerne, że można budować dożo taniej. Deweloperów interesuje tylko kasa, najlepiej duża kasa w krótkim czasie. Gdy tych 2% bogatszego społeczeństwa zaspokoi swoje potrzeby mieszkaniowe, zaczyna się kryzys w budownictwie. Klasa niby średnia jest w Polsce marnie opłacana, jednak ma jakąś kasę i jest to ogromny obszar do zagospodarowania, lecz budowlańcy muszą mocno zweryfikować swoje koszty, możliwości jak widać wokół są. W małym zakresie już zaczyna się to dziać. Nie mówię że jest łatwo. Pierwsza zasada dobrego biznesu to duży obrót, mały zysk. Deweloperzy niestety cały czas robią skok na kasę. Nie tędy droga. Ale nie wszyscy, perełki w tym bagnie się zdarzają. Kończę ostatecznie swój wątek, proszę mnie już do tablicy nie wywoływać. Wystarczy. Niech ta krótka wymiana uwag da właściwym "specjalistom" budowlanym, weryfikowanym coraz bardziej przez rynek (giełdę również), da do myśleniaThink

compaq100
0
Dołączył: 2010-12-05
Wpisów: 610
Wysłane: 25 listopada 2011 21:13:28 przy kursie: 6,15 zł
Tytan-Twoja dyskusja z pozastałymi uczestnikami na forum którzy mają odmienny pogląd odbywa się jakby na dwóch róznych płaszczyznach(poziomach).
Ty piszesz o zaletach budownictwa jedrodzinnego w małej skali jeżeli chodzi o ilość sprzedanych domków jednorodzinnych czy mieszkań w skali roku.
Natomiast jest jeszcze realizacja dużych projektów polegających na budowie duzych apartamentowców gdzie oprócz mieszkań są budowane usługi w wiezowcu oraz całych kompleksów osiedli mieszkaniowych i takimi realizacjami zajmują się giełdowe spółki deweloperskie jak Gant,Polnord.....
Porównywania i dyskusja o wadach i zaletach tych dwoch typów budowy jest nie na miejscu gdyż nie ma wspólnej płaszczyzny odniesienia.
Te dwa sposoby realizacji budownictwa mieszkaniowego niezaleznie od siebie będa współistnieć,bo takie jest zapotrzebowanie rynku.

Tytan
0
Dołączył: 2010-12-10
Wpisów: 464
Wysłane: 25 listopada 2011 22:59:55 przy kursie: 6,15 zł
Compag, moje ostatnie słowo. Nie chodzi o elitarne budownictwo dla 2% majętnych, lecz powszechne, też osiedla, dla znakomitej części społeczeństwa. Nie wyczytałeś tego? Przykro mi.

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 28 listopada 2011 02:20:51 przy kursie: 6,15 zł
Tytan napisał(a):
ucofb, kadry dorabiali się przez 10lat, wiekszość pracowników fizycznych jest w randze technika, obsługują sprzęt, mamy 21wiek. Fizyczni po szkole zawodowej są przyjmowani po referencjach (poręczeniu) kolegi na okres próbny 0,5roku. Jak się sprawdzą zostają.
Bartosz, mam swój zawód. Domy budowałem na swoje potrzeby, bez kredytu za własne środki(zarobione). Nie było łatwo, wręcz ciężko, zajmować się się całą koordynacją. Ale nie w tym sens. Chciałem na forum wykazać że możliwości finansowe rynku są mizerne, że można budować dożo taniej. Deweloperów interesuje tylko kasa, najlepiej duża kasa w krótkim czasie. Gdy tych 2% bogatszego społeczeństwa zaspokoi swoje potrzeby mieszkaniowe, zaczyna się kryzys w budownictwie. Klasa niby średnia jest w Polsce marnie opłacana, jednak ma jakąś kasę i jest to ogromny obszar do zagospodarowania, lecz budowlańcy muszą mocno zweryfikować swoje koszty, możliwości jak widać wokół są. W małym zakresie już zaczyna się to dziać. Nie mówię że jest łatwo. Pierwsza zasada dobrego biznesu to duży obrót, mały zysk. Deweloperzy niestety cały czas robią skok na kasę. Nie tędy droga. Ale nie wszyscy, perełki w tym bagnie się zdarzają. Kończę ostatecznie swój wątek, proszę mnie już do tablicy nie wywoływać. Wystarczy. Niech ta krótka wymiana uwag da właściwym "specjalistom" budowlanym, weryfikowanym coraz bardziej przez rynek (giełdę również), da do myśleniaThink


Każda para zarabiająca w chwili obecnej 7000 brutto (2x średnia krajowa) i mająca 1 dziecko jest w stanie uzyskać kredyt hipoteczny, więc argument o 2% bogatszego społeczeństwa jest moim zdaniem nietrafionym argumentem.

Wydawało mi się, że dobry biznes to taki, w którym już działasz, jest w nim wysoka marża, duży=zwiększający się obrót i bardzo wysokie koszty wejścia (kapitał, technologia, wiedza) dla konkurencji. I chyba miałeś na myśli nie zysk tylko marżę.

Z tego co ja zauważyłem wysoko wyceniane są spólki mające wysoki: sEVA, ROE, ROA, niskie zadłużenie, dużo gotówki, wysoką płynność oraz działają w bardzo persepktywicznej branży zwiększając z roku na roku obrót i zysk przy wysokiej marży. Nic na temat małej marży mi nie wiadomo natomiast.
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett
Edytowany: 28 listopada 2011 02:25

v3nom
0
Dołączył: 2009-03-06
Wpisów: 3 042
Wysłane: 29 listopada 2011 18:31:43 przy kursie: 5,98 zł
Podaż sypie metodycznie. Dawno nie widziałem tak równego kanału spadkowego. Pamiętam jak wklejałem na życzenie analizę, ale wtedy to GNAT chodził po jakieś 19,00 Angel Łapania dołków się definitywnie oduczyłem w tym roku Speak to the hand
Klika się i sprzedaje ;-)

koszyk
0
Dołączył: 2009-05-15
Wpisów: 1 099
Wysłane: 29 listopada 2011 20:57:35 przy kursie: 5,98 zł
Poziom kursu pogrzebany jest w mogile, gdzie na nagrobku widnieje memento :

-zadłużenie
-wartość księgowa (prawdopodobnie wyższa w księgach, niż możliwa do uzyskania na rynku)
-wynikający z powyższego zaniżony wskaźnik ogólnego zadłużenia (i tak już nie najniższy)

Prawie 700 mln długu dla firmy balansującej na granicy rentowności, to naprawdę zbyt duże ryzyko.
Hossy w mieszkaniówce też raczej trudno się spodziewać, w najbliższym czasie. Nadprodukcja na rynku rośnie. Nigdy w "nowożytnej historii" , deweloperzy nie mieli takich zapasów.

compaq100
0
Dołączył: 2010-12-05
Wpisów: 610
Wysłane: 29 listopada 2011 21:45:09 przy kursie: 5,98 zł
koszyk napisał(a):
Poziom kursu pogrzebany jest w mogile, gdzie na nagrobku widnieje memento :

-zadłużenie
-wartość księgowa (prawdopodobnie wyższa w księgach, niż możliwa do uzyskania na rynku)
-wynikający z powyższego zaniżony wskaźnik ogólnego zadłużenia (i tak już nie najniższy)

Prawie 700 mln długu dla firmy balansującej na granicy rentowności, to naprawdę zbyt duże ryzyko.
Hossy w mieszkaniówce też raczej trudno się spodziewać, w najbliższym czasie. Nadprodukcja na rynku rośnie. Nigdy w "nowożytnej historii" , deweloperzy nie mieli takich zapasów.

Podajesz w Swoim poście fakty nieprawdziwe i nie udokumentowane np.wartośćksiegowa(prawdopdbnie....,
długi 700mln....,opinie o braku zainteresowania na rynku deweloperskim słowo naprodukcja powinineś zastąpić jest zapotrzebowanie wzgl podaj żródło!
Edytowany: 29 listopada 2011 21:47

Tytan
0
Dołączył: 2010-12-10
Wpisów: 464
Wysłane: 29 listopada 2011 22:15:58 przy kursie: 5,98 zł
Muszę jeszcze dodać, że wiem o tym że wartość księgowa 1 akcji Ganta to ponad 27zł. Lecz w dobie księgowości kreatywnej? Dzisiaj wartość nieruchomości jest bardzo płynna, np w centrum Łodzi są ogromne działki do kupienia od ponad pół roku i nic, cisza, choć ceny spadają w mniejszym stopniu niż na walorze Ganta ale kto wie jak będzie dalej? Gdybym miał się zabawić w proroka, to jutro Gant odreaguje na północ.Angel

v3nom
0
Dołączył: 2009-03-06
Wpisów: 3 042
Wysłane: 29 listopada 2011 22:25:37 przy kursie: 5,98 zł
Compaq, kurs prawdę ci powie.
Klika się i sprzedaje ;-)

compaq100
0
Dołączył: 2010-12-05
Wpisów: 610
Wysłane: 30 listopada 2011 06:10:50 przy kursie: 5,98 zł
v3nom-ja nie piszę o wartości kursu.Zgadzam się z Tobą,że wycena kursu przez inwestorów odzwierciedli prawdziwą wartośc spółki.
Mnie chodziło,że dane finansowe podane w poscie"koszyka" są nieprawdziwe!!-w takim przypadku należy reagować!

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


98 99 100 101 102

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,262 sek.

dnonknud
frvwozli
gehbnege
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +76 827,68 zł +384,14% 96 827,68 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
gmepgsln
mxqgvinu
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat