witam i dzieki za zastonowienie sie nad moim sposobem inwestowania, a moze spekulacji...
Musze jednak wyjasnic ze tytul nie moze ulec zmianie bo...

jest bardzo prawdziwy, dlaczego? juz wyjasniam.
Pierwszy akapit mowi o dlugoterminowym inwestowaniu - co nie jest jednoznaczne z kupieniem czegos i zostawienie na dlugi okres bez ingerencji w wielkosc pozycji czy wielkosc zaangazowania. Tzn., oceniam fundamentalnie spolke, jesli Pan rynek jest na tyle laskawy i doluje kurs na gieldzie do poziomu przy ktorym warto sie zaangazowac w spolke - to zaczynam akumulowac akcje ale zazwyczaj dolowanie kursu ma miejsce w czasie bessy na rynku badz branzy. Dlatego tez w takim przypadku kupuje paczkami na coraz nizszych poziomach (w oparciu o technike badz naplywajace info z rynku i wycene fundamentalna) , co nie znaczy ze przy krotkoterminowych odreagowaniach jak np. te ktore nastapily w ostatnich dwoch miesiacach wynoszac spolki do gory o 30-100% , nie sprzedam akcji. Oczywiscie probuje jako maly gracz wykozystac te momenty i dobrze sprzedac posiadany pakiet , aby potem moc na kontynuacji dolowania, badz odreagowaniu krotkoterminowych wzrostów odkupic posiadany wczesniej pakiet z nawiazka. ---- to tyczy sie juz drugiego akapitu - odsprzedawanie w bessie na oporach, odkupywanie na wsparciach, a w hossie - dokladnie to samo ale kupowanie na wsparciach w trendzie wzrostowym, osprzedawanie na oporach. ufff

chyba nic nie pomieszalem.
Strategie te, moge stosowac wykorzystujac fakt bycia malym graczem, celem akumulowania ponadprzecietnych wynikow z krotkoterminowych przeszacowac kursu akcji.
Oczywiscie moge popelnic blad ( zwlaszcza przy akumulowaniu zbyt duzej ilosci walorow) i nie zdazyc odkupic akcji jak to mialo miejsce z MNI albo odkupic za malo patrz Trakcja Tiltra. Pierwsza to bol, a druga to przyklad spekulacyjnego zagrania pod odbicie na spolce nie koniecznie dywidendowej, ale silnej fundamentalnie a bardzo przecenionej. Jesli to pozwla mi nie zalowac spolki przy jej pozbywaniu sie, a generuje poki co dodatni przeplyw pieniezny ktory moge ulokowac w silniejsze fundamentalnie spolki - to PLUS dla mojego portfela ktorEGO DOCHOD MA TWORZYC LINIE WZRASTAJACA Z KWARTALU NA KWARTAL a nie wachac sie proporcjonalnie do wachniec szerokiego rynku.
Oczywiscie zamierzenia to jedno, a rzeczywistosc to drugie.
Ponadto wciaz inwestuje wolne srodki w strategie opcyjne dajace dodatnie przeplywy pieniezne co jakis czas, co wmacnia plynnosc mojego portfela - nie lubie po prostu trzymac kasy w gotowce, wole aby pracowala rownie ciezko jak ja.
Krotkoterminowe spekulacje jak to nazwales - to nic innego jak efekt tego co opisalem powyzej - jesli to spolki silne fundamentalnie - musze zawsze trzymac reke na pulsie jak okaze sie, ze korekta jest plytsza niz myslamem, albo sprzedaje za wczesnie,
jesli chodzi o spolki typu Trakcja czy ABM - ograniczam ryzyko poprzez interesowanie sie nimi na minimach pomimo trwajacych w nich problemach, aby moc zarobic krotkoterminowo ponadprzecietnie , ale ryzykujac nie wiele - dla mnie np lek przed bankructwem w ABM-ie po spadku z 24 na 1,5 zl w ciagu roku, poprzez fakt przewidywania minusowych marz w budownictwie, zwazajac iz caly rynek budowlany przezywa to samo, oraz co wazne: Zainteresowanie duzego gracza finansowego ta spoka i chec wejscia w nia dlugoterninowo przy kursie spolki 1,5 -2,5 zl - daje mi 50% gwarancje na powodzenie wyjscia z tarapatow przez spolke - i zarobienia na niej ponadprzecietnie. Oczywiscie istnieje ryzyko rozwodnienia akcjonariatu ktore juz nastepuje, ale wole miec 70% przyszlych dochodow niz 100% strat.
To pokrotce
Dzieki jeszcze raz za zwrocenie uwagi na moj sposob inwestowania, jesli cos jest niezrozumiane to wal z grubej... poniewaz odkad jestem na Stockwatch to bardzo sobie cenie twoje wypowiedzi, ktore poniekad uksztaltowaly i moj sposob inwestycji.
Pozdrawiam
IK