MIDAS [MDS]

O.Rydzyk tworzy sieć komórkową!

Coraz bliżej debiutu nowej sieci telefonii komórkowej, którą tworzy spółka Centernet razem z Fundacją Lux Veritatis o.Rydzyka. W sobotę minister finansów w imperium ojca dyrektora o. Jan Król podpisał z CenterNetem umowę o współpracy przy tworzeniu i prowadzeniu telefonii „wRodzinie”, która określa m.in. działania marketingowe, dystrybucję, sprzedaż oraz obsługę klientów. Tyle można się dowiedzieć z komunikatu na stronie internetowej operatora.

Deal polega na tym, że Radio Maryja i TV Trwam mają napędzać CenterNetowi klientelę moherowych beretów, w zamian za „działkę” od każdego sprzedanego startera. Słuchacze stacji kuszeni są możliwością bezpłatnych połączeń z toruńską redakcją. To i rekomendacja ojca dyrektora – któremu sympatycy wierzą bezgranicznie – jest gwarancją udanego biznesu.

O. Rydzyk opowiadał o tym na antenie, tradycyjnie używając mętnej bogoojczyźnianej retoryki i unikając konkretów. A te są takie (znów ze strony CenterNetu), że wartość przedmiotu umowy między operatorem a Lux Veritatis szacowana jest na ok. 160 mln zł. Strony mają prowadzić wspólne działania marketingowe, a znak towarowy „wRodzinie” jest własnością operatora i fundacji. Na początku współpraca dotyczy starterów (produktów przedpłaconych, czyli tzw. pre-paid), później być może obejmie także abonament.

Słuchacze Radia Maryja usłyszeli jednak spreparowaną dla nich wersję:
- Wszystko jak zawsze robimy w sposób bardzo otwarty – opowiadał im o.Rydzyk. - My należymy do Pana Boga i naszych słuchaczy, służymy. Dlatego też chcemy wszystko robić, żeby dzieło rosło.

- To jest po to, żeby to było polskie, najtańsze. I jeszcze jedno – dla nas jest ważna, żeby utrzymać radio, utrzymać telewizję i uczelnię. Ale nie tylko utrzymać, ale i rozwijać! Potrzebni są fachowcy, świadkowie prawdy, kompetentni ludzie no i pieniądze, bo to kosztuje wszystko utrzymanie - tłumaczył ojciec dyrektor. - A z tej karty nasza uczelnia dostanie parę groszy na studenta. My zbieramy po groszu nawet, będą duże pieniądze z wielu małych pieniędzy.

I dalej: - Dlaczego akurat ta sieć „W Rodzinie”? Po pierwsze, jesteśmy rodziną. Łączy nas Polaków wiara, język, kultura, a tu jeszcze łączy nas Radio Maryja. Rodzina jest niszczona, dlatego ta nazwa. Drugie: chcemy to robić, żeby się komunikować w sposób najtańszy. W przyszłości w tej sieci rozmowy będą za darmo.

„Działaniami marketingowymi” zajął się także ojciec Jan. Stwierdził, że nowa sieć zaproponuje najtańsze na rynku połączenia między najbliższymi członkami rodziny i do innych operatorów.
- Ale chcemy żeby w przyszłości takie rozmowy w rodzinie były za darmo. Dzisiaj można powiedzieć także i to, że za darmo będę telefony na antenę Radia Maryja i telewizji Trwam. Oczywiście na początek trzeba będzie kupić tzw. starter , który będzie kosztował 20 zł.

Nowa sieć ma dla moherowych beretów same zalety: błogosławieństwo ojca dyrektora, polskie korzenie, jest (ponoć) tania i wspomaga zbożne dzieło toruńskich rademptorystów. Wszystko wskazuje na to, że może się w nią złapać sporo słuchaczy Radia Maryja.