INTELIWIS [ITL]

Wysyp nowych umów na wdrożenie Wirtualnych Doradców/Sprzedawców: Kredyt Bank, Gruper.pl oraz Home.pl i Muzeum Emigracji w Gdyni.

Kurs się urealnia, ale w stosunku do wyników, dalej drogo.

Ale dalej dobrze się zapowiadają i mam nadzieję, że tytaniczna praca w marketingu, PR, Krzemowej Dolinie i na Tajwanie wre!

Co nagle, to po diable...

WIPRO Limited z Indii jeszcze większy i jeszcze bardziej perspektywiczny www.newconnect.pl/?page=1045&a... Może spełnią się przepowiednie SW odnośnie spółki sprzed bodajże 2 lat...

Bezspornie, masz rację. Nabijałem się od dawna z " cudownych i wk... chłopaków z krzemowej doliny".

Jak wdać, są strukturalnie upośledzeni w "temacie" zarabiania. (zobacz, jaką ilością akcji handluje prezes), komunikat sprzed kilku dni. Złudzenia straciłem już dawno po wypowiedzi " nie jesteśmy od zarabiania". Tu akurat są konsekwentni. :)

Że zarobią cokolwiek - nie ma szans - na dzisiaj - ale liczę na ploty, przejęcia, etc.
Tanio(?) się nakupowałem, to i mam szansę.

To Marix, po prostu Matrix.
W końcu branża jest wirtualno - awatarowa...:)
Mam przeczucia i już, bo są na dzisiaj niewiele warci, biorąc pod uwagę "pryncypia"

Witam,

Owszem, było wtedy znacznie mniej firma na NC, ale jakoś odnoszę wrażenie, że tamten rynek - pod względem jakościowym, jak również przez pryzmat przejrzystości - podobał mi się bardziej...

"Przepowiednia" to może nie było fortunne słowo, ale nie da się ukryć, że tamten wasz ówczesny artykuł wywołał duże zainteresowanie, co przełożyło się na bardzo istotny wzrost kursu tej spółki. Przyznam, że od tamtego czasu cały czas ją obserwuję. Niemniej, z jej kupnem wstrzymywałem się aż do niedawna. Na niepłynnym rynku może nie - w wariancie skrajnym, kiedy spółce podwija się noga - nie ma większej różnicy czy kupiło się ją po 10 czy po 1 zł, ale w razie gdyby scenariusz rozwoju spółki okazał się pozytywny, różnica w cenie kupna już ma znaczenie. Wspomniany w artykule czynnik ryzyka miał znaczenie przy moim najpierw obserwowaniu spółki, potem jej zakupie. Informację o podpisaniu umowy z firmą indyjską traktuję jako "katalizator", czyli czynnik który ze spółki bardziej bezwartościowej niż wartościowej może uczynić na swój sposób prekursora i głównego gracza na rynku. Rozpatruję to trochę w kategoriach "niebieskiego oceanu"... Spółka przetrwała trudny dla siebie okres, zdaje się, konsekwentnie realizując zaplanowaną drogę rozwoju. Zobaczymy co wydarzy się za jakiś czas. Wspomniane w tekście kwartały trzeba chyba zacząć odliczać. O ile wynik za IV raczej interesuje mnie mało, o tyle wyniki za ten i kolejny kwartał powinny już mieć przełożenie na notowania firmy. Zadaniem zarządu i pracowników jest przekuć sukces jakim jest umowa z WIPRO w realne wyniki/pieniądze/zyski.

Pozdrawiam,

Budujemy firmę światową, więc nie możemy skupiać się na naszym podwórku – wyjaśnia prezes. Przyznaje, że otrzymuje też oferty od inwestorów zainteresowanych przejęciem spółki. – Są to zarówno oferty od inwestorów branżowych, jak i finansowych. Uważam jednak, że sprzedaż spółki na tym etapie byłaby przedwczesna – mówi.

Kto tu pisał o zyskach? Ja piszę o przychodach. Ta firma generuje takie przychody, jak trzech developerów w normalnej firmie IT. TRZECH.

Rynek NC caly jest juz tak wybatozony,(a pewnie niemala w tym zasluga bylego prezesa GPW,nieokielznane emisje),ze mala kwota mozna obrocic niezly procent...tu i tam.
Po rewizji portfela wyszlo mi,ze Wbay w tym roku nie bedzie dokupywany,za to ITL tak.
Podejsc do zlotowki mozna latwo,dopiero tam sie rozegra los trendu.

Produkt istotnie jest słabszy - ale jednak działa, sam testowałem go na stronach Urzędów miast gdzie go wprowadzili i na proste zapytania bot odpowiadał.

Co do samej spółki to do końca nie wiadomo czemu tak się stało - podejrzewam że po prostu były inne założenia zarządu jeśli chodzi o rozwój. Tak czy siak strata w zysku netto w spółke jest już coraz bliższa zeru ;-)