PARTNER SERWISU
oltutbkr
29 30 31 32 33

RELIGA DEVELOPMENT (Catalyst)

golpio5
0
Dołączył: 2009-09-22
Wpisów: 18
Wysłane: 20 listopada 2013 22:29:23
"Miło" mi poinformować że otrzymałem dziś na maila operat szacunkowy działki zabezpieczającej obligacje serii D. Wartość pokrywa ok. 40% zobowiązań.

Bartek3City
0
Dołączył: 2012-09-24
Wpisów: 2
Wysłane: 21 listopada 2013 09:55:26
Witam,
śledzę wątek na bieżąco i widzę że niewiele osób ma serię E.
Ja jestem posiadaczem takich obligacji i ich status jest następujący:

"Sporządzony został operat szacunkowy dla nieruchomości:
 objętej księgą wieczystą nr JG1J/00076767/5 – stanowiącej zabezpieczenie serii E – wyceniona na kwotę 287.000,00 zł
 objętej księgą wieczystą nr JG1J/00084643/9 – stanowiącej zabezpieczenie serii D – wyceniona na kwotę 420.350,00 zł

Jak wynika z przeprowadzonej bezpośrednio z Komornikiem – p. Dariuszem Bijowskim – rozmowy, operaty zostaną dziś wysłane przesyłką priorytetową.

Dodatkowo ustaliłam, iż – co znajduje potwierdzenie także odnośnie nieruchomości stanowiących zabezpieczenie pozostałych serii obligacji, a objętych postępowaniem upadłościowym – że podobnie jak i tamte nieruchomości, także i te dla serii D i E:
a) mają utrudniony dostęp do drogi publicznej (brak drogi asfaltowej)
b) są nieruchomościami rolnymi bez dostępu do żadnych mediów
c) nie są objęte planem miejscowym
d) sąsiadują z dużym zakładem produkcyjnym
e) nie ma możliwości zaopatrzenia nieruchomości w media z Jeleniej Góry, bo nieruchomości administracyjnie przynależą do innej gminy, a stamtąd przyłącze mediów byłoby b kosztowne
"

Teraz Secus sugeruje ze ze wzgledu na informacje zawarte w wycenach, które to ukazują działkę jako rolną i stosunkowo nieatrakycjną nie odwoływać się od tych wycen tylko umożliwić licytację.

I tutaj pytanie do posiadaczy E a także i D jak uważacie co w tej sytuacji najlepiej zrobic?

Bartek

topfacet
178
Dołączył: 2010-09-09
Wpisów: 3 453
Wysłane: 21 listopada 2013 16:28:04
Ale wiesz, ze jesli to jest normalna egzekucja przez komornika, to cena wywolawcza na I licytacji bedzie jeszcze nizsza niz wartosc operatu?


czosnek
4
Dołączył: 2012-07-08
Wpisów: 398
Wysłane: 21 listopada 2013 23:13:14
z tego co pamiętam z rozmów z kuratorem to nie będzie to licytacja w trybie komorniczym i o ile sąd przychyli się do wniosku kuratora to cena wywoławcza na pierwszej licytacji może być ustalona jako krotność ceny oszacowania. Ja nie wiem czyją własnością jest zabezpieczenie do serii D i E , osobiście mam też serię G gdzie zabezpieczenie nie jest własnością Religi i tam licytacja będzie w trybie komorniczym z ceną wywołania na pierwszej licytacji na poziomie 3/4 ceny oszacowania , administrator już wysyłał wiadomości do obligatariuszy o tym. Inna chyba sprawa że prawdziwą wartość tych działek tak naprawdę zweryfikuje rynek czyli popyt na licytacji, więc na dobrą sprawę cena wywołania nie ma aż tak decydującego znaczenia, chociaż nie można też powiedzieć że nie ma znaczenia wcale. Osobiście znam przypadki licytacji gdzie cena po jakiej zawarto transakcję znacząco odbiegała od ceny wywołania, oba kierunki w jakiej może iść cena na licytacji są możliwe.

topfacet
178
Dołączył: 2010-09-09
Wpisów: 3 453
Wysłane: 22 listopada 2013 00:52:05
Pierwsza licytacja - 3/4 SO, druga 2/3. Do tego z sumy z licytacji odlicz wydatki i oplaty komornika.

Edytowany: 22 listopada 2013 01:00

czosnek
4
Dołączył: 2012-07-08
Wpisów: 398
Wysłane: 22 listopada 2013 12:19:02
A gdyby nie poszło na dwóch licytacjach to trzecia po upływie pół roku i wtedy chyba bez ceny wywołania, tak to jest?

Marek Butelka
0
Dołączył: 2012-03-04
Wpisów: 171
Wysłane: 1 stycznia 2014 00:54:57
Jeśli zainwestowaliście w dług spółki o wartości w porywach 9 mln, a długach 49 mln to na waszym miejscu miałbym pretensje wyłącznie do siebie. Poza być może lewymi operatami (ale niewykluczone że są one w świetle prawa dobre - w tym kraju wszystko jest na opak) i być może nieterminowym ogłoszeniem upadłości przez Dariusza R., to myślę nie macie żadnego punktu oparcia by interesować tym prokuraturę. Jako akcjonariusze moglibyście ścignąc go za niegospodarność, niestosowanie się do obowiązków raportowania (wysokie kary pieniężne!), nieprzestrzegania Ustawy o Rachunkowości oraz niepublikowanie sprawozdań finansowych, ale znając życie jako obligatariuszy wyślą was na drzewo, bo "nie macie w tym interesu prawnego".

A co do p. Wieczorka z Salwix - to ciekaw jestem czy dostał wsystkie te feralne akcje/obligacje od emitenta jako wynagrodzenie, na dodatek z lock-upem, czy je po prostu kupił na rynku (?) Bo jakoś tak dziwnie ucichł, jakby te kilkaset tysięcy o których wspominał, to nie było wcale dużo. Dziwi mnie też, że ktoś będący blisko emitenta i obeznany z bilansami wszedł w coś takiego. Dariusz R. nie wygląda z kolei na śmierdzacego pieniędzmi i wątpię żeby płacił gotówką (prowizjami).
Edytowany: 1 stycznia 2014 01:14

czosnek
4
Dołączył: 2012-07-08
Wpisów: 398
Wysłane: 1 stycznia 2014 11:29:22
Co do tego punktu oparcia to chyba jednak on jest skoro dwie prokuratury jednocześnie (warszawska i wrocławska) zadały sobie trochę trudu żeby przesłuchiwać dziesiątki świadków w tej sprawie. A pretensji to napewno większość obligatariuszy nie ma do siebie i mieć nie może. Założenia były proste, spółka była dziadowska i zadłużona na max ale jeżeli wartość rynkowa zabezpieczenia serii obligacji przewyższała o 60% wartość serii obligacji i w księdze wieczystej nieruchomości była wpisana na pierwszym miejscu hipoteka na zabezpieczenie obligacji to chyba całkiem rozsądnie można było zakładać że w najgorszym scenariuszu gdyby doszło do niewypłacalności i nawet gdyby zabezpieczenie zostało zlicytowane za 50% wartości, biorąc pod uwagę wysokie oprocentowanie obligacji, to mozna było zakładać stratę z tej inwestycji max 10-20% w naprawdę najczarniejszym scenariuszu a wyjście na zero było bardzo prawdopodobne. Jedynym faktem którego nikt nie wziął pod uwagę a którego przewidzieć nie mógł to fakt że wyceny zabezpieczeń sporządzone przez syndyka są 5,6 a w wypadku serii A nawet więcej jak 10 razy niższe w stosunku do wyceny sporządzonej przy emisji obligacji.
Dlatego szanowny Panie Butelko zanim pokusisz się o stwierdzenie kto do kogo powinien mieć pretensje myślę że wskazane by było żebyś bardziej dogłębnie rozeznał temat.


Marek Butelka
0
Dołączył: 2012-03-04
Wpisów: 171
Wysłane: 2 stycznia 2014 18:39:41
Niestety przy tego rodzaju ekstremalnych inwestycjach nie wystarczy przeczytać prospektu. Jeśli ktoś z takim bilansem i oprocentowaniem idzie na Catalyst, to znaczy że nie otrzymał kredytu w wielu bankach. Być może nawet nie wystawiał się na zbędne koszty i pośmiewisko albo pogonienie kijem. Kto to wie? Banki lubią łatwe pieniądze. Myślisz, że tych działek nie oglądali ich ludzie, a dokumentów nie analizowali dobrze opłacani prawnicy? Niektórzy z was pofatygowali się zobaczyć jak wyglądają te łąki trwałe z elementem lasu... tyle że dużo za późno. Co więcej taka wycena może być zgodna z prawem!

Przestępstwa gospodarcze, w których poszkodowany jest szary Kowalski są w tym kraju traktowane bardzo pobłażliwie przez prokuraturę. Chyba nie muszę o tym pisać. Mam z nią od czasu do czasu do czynienia, więc wiem co piszę. Pomarkują jakieś ruchy, którymi będą głównie starali się ukrywać własne lenistwo i niekompetencję, a po długim śledztwie sprawa zakończy się umorzeniem, ewentualnie efektami po których nic wam po nich. Przykładowo jakieś więzienie w zawiasach. Czy od tego komuś zrobi się lepiej albo zamożniej? Przy wszelkich "okazjach" trzeba mieć 100% pewności co do tego w co się wchodzi. A do tego potrzeba wiedzy i docielkiwości. Opieranie się na urzędowych wycenach, w takim państwie jak PL to dziecinada. Czy ktoś kto ma głowę kupuje np. urzędowo wyceniane mieszkania od komornika? Nie, bo tam siedzą lokatorzy, których nie da się zgodnie z prawem wyrzucić i którzy nie płaca czynszu. Za tę samą cenę można sobie kupić inne, puste mieszkanie. Z kolei jeśli coś jest faktyczną okazją, to jest już zaklepane na etapie przygotowywania dokumentacji do licytacji i przy pomocy różnych zabiegów sprzedawne "temu co trzeba". Wszystko w świetle prawa. Taki przykład.

W celach poglądowych polecam przeczytać komentarze pod poniższym artykułem o giełdzie samochodowej w Utrechcie. Jest to tylko niepozornie bardzo odległa sprawa. Ten rynek działa na dokładnie tych samych zasadach co obligacje Religi, rzeczoznawcy i komornicy.

www.wiatrak.nl/9762/gielda-sam...
Edytowany: 2 stycznia 2014 18:59

czosnek
4
Dołączył: 2012-07-08
Wpisów: 398
Wysłane: 4 stycznia 2014 20:16:22
100% pewności w inwestycjach to raczej nie ma nigdy, co do operatów to były i takie które opisywały nieruchomość jako posiadającą dostęp do drogi powiatowej a faktycznie takiego dostępu nie posiadały, były serie gdzie operat określał nieruchomość jako grunt rolny a w metodzie porównania parami posłużono się cenami transakcyjnymi z działek budowlanych jednocześnie podając że wycena jest robiona dla aktualnego sposobu użytkowania nieruchomości, wreszcie najbardziej rażący przykład operatu do serii A gdzie wycena na potrzeby emisji z operatu była 3 191 800 pln a wycena sporządzona przez syndyka to 108 000 pln, uwzględniając nawet półtoraroczny upływ czasu , spadek cen nieruchomosci oraz wykonanie operatu na potrzeby licytacji co już samo w sobie może wpłynąć negatywnie na wycenę to jednak 30-to krotny spadek wartości musi budzić wątpliwości co do rzetelności wykonania operatu, a błędy w opisach nieruchomości nie pozostawiają wątpliwości że operaty nie były wykonane zgodnie z obowiązującymi standardami, przynajmniej ja nie mam takich wątpliwości. W tym konkretnym przypadku strata nastąpiła nie w wyniku złego skalkulowania ryzyka inwestycyjnego lub złej oceny sytuacji ale w wyniku dopuszczenia się oszustwa przez pewne osoby, a jeżeli ktoś pada ofiarą oszustwa to napewno nie można mówić że sam jest sobie winien! to właśnie miałem na myśli pisząc że wskazane by było żebyś bardziej dogłębnie wniknął w temat. Czy faktycznie ktoś dopuścił się tu przestępstwa to pewnie dopiero się tak naprawdę okaże w wyniku działań prokuratury, to jak działa prokuratura to oczywiście masz rację i nikt nie spodziewa się że prokuratura wróci kasę z obligacji, zobaczymy czy komuś zostaną postawione zarzuty i czy będą jakieś wyroki.


Marek Butelka
0
Dołączył: 2012-03-04
Wpisów: 171
Wysłane: 5 stycznia 2014 13:34:51
Współczuję wam oczywiście, bo sam nie raz popełniam głupoty, po których tracę pieniądze. Chciałbym jednak zauważyć, że przykładowo nic ci po tym, że jechałeś po drodze rowerem zgodnie z zasadami ruchu drogowego, a potrącił cię samochód. Nieważne, że kierowca być może był pod wpływem, może rozmawiał przez telefon, być może nieprawidłowo wyprzedzał i nie chciał wpaść na czołowe... to wszystko jest nieważne. Jesteś potrącony i masz z tego powodu szkodę. Mogłeś jechać pustym chodnikiem, widziałeś że droga jest wąska i zatłoczona... facet dostanie punkty karne, być może będzie miał sprawę w sądzie, ty pewnie dostaniesz jakieśtam ochłapy od ubezpieczyciela, ale już i tak drugi raz nie pojedziesz tą drogą, bo jesteś madrzejszy o te wydarzenie.
Edytowany: 5 stycznia 2014 13:37

czosnek
4
Dołączył: 2012-07-08
Wpisów: 398
Wysłane: 5 stycznia 2014 14:22:51
hm... no tak , dokładnie. Człowiek się uczy całe życie , szkoda tylko że najlepsza nauka to ta na własnych błędach.

voyager
0
Dołączył: 2011-08-31
Wpisów: 131
Wysłane: 5 stycznia 2014 15:41:54
Gieorgi napisał(a):
Pytania zadawane przez funkcjonariusza były zróżnicowane, ale odnoszące się do jednej sprawy. Wiem od policjanta przesłuchującego mnie, że prokuratura zajęła się zarówno Religą jak i nierzetelną panią Chorociej. Uważam, że pytania które Wy usłyszycie i na które będziecie odpowiadać będą identyczne jak i w moim przypadku, gdyż, jak mnie poinformował Pan policjant na komendzie pytania te "przyszły" odgórnie, ułożone przez Prokuraturę w Warszawie.


Sprawy idą jak najbardziej słuszną drogą. Nikt tu nie jest anonimowy. Jest ewidentny przekręt i trudno sobie wyobrazić aby nie doszło do postawienia zarzutów i rozprawy sądowej.


czosnek
4
Dołączył: 2012-07-08
Wpisów: 398
Wysłane: 14 lutego 2014 20:57:08
Ma może ktoś jakieś świeże info od kuratora , nie mogę się do niego dodzwonić. Seria B i G mnie interesuje, może ktoś wie coś o terminach licytacji? d'oh!

sunday82
0
Dołączył: 2012-07-15
Wpisów: 50
Wysłane: 19 lutego 2014 20:09:24
Kontakt z kuratorem graniczy z cudem... Generalnie wszyscy ten przekręt mają w d...pie albo są po prostu w zmowie, a rudy i jego wspólnicy z facetką od nieruchomości i bandą sprzedawców mieniących się specjalistami finansowymi się z nas po prostu śmieją. Taka jest prawda, żyjemy w kraju oszustów i przekrętasów.

czosnek
4
Dołączył: 2012-07-08
Wpisów: 398
Wysłane: 28 lutego 2014 13:33:07
sąd nie ustosunkował się jeszcze do wniosku kuratora o ustalenie ceny wywołania na poziomie krotności oszacowania, grupa obligatariuszy złożyła wniosek o nie licytowanie nieruchomosci tylko przekształcenie ich w działki budowlane i sprzedaż wydzielonych kawałków tychże działek, co mnie akurat wydaje się bardzo głupim pomysłem bo ktoś musiałby pokryć koszty tych podziałów a napewno nie da się tego zrobić z masy upadłościowej , druga sprawa to chyba potrzebna by była tu jednomyślność obligatariuszy a napewno wydawanie dodatkowej kasy na geodetów i pójście w dodatkowe koszty przy i tak już zasr.... interesie to niekoniecznie dobry pomysł. Myslę że opóźni to i tak już ślimacze tempo tego wszystkiego a nic z tego nie wyniknie. Jednym słowem kicha jak diabli, kompletnie nic się nie posuwa do przodu.

torquemada
0
Dołączył: 2012-08-22
Wpisów: 12
Wysłane: 4 marca 2014 11:15:59
Dziwny ten wniosek. Na pewno wszyscy się nie zgodzą (np. ja) więc chyba sąd nie może na to przystać. Wg mnie trzeba raczej ratować co się da niż wkładać w to jakieś dodatkowe środki (i nadzieje).
Zakończmy temat sprzedaży działek, potem ukarajmy głównego oszusta. I zapomnijmy o temacie.

sunday82
0
Dołączył: 2012-07-15
Wpisów: 50
Wysłane: 27 marca 2014 21:10:23
A jak myślicie po co ten wniosek? Sprawa ma się przedawnić i tyle.
Rudy i jego grupa finansistów, która Wam sprzedała te obligacje i polski wymiar sprawiedliwości już tego dopilnują... Mydlenie oczu to podstawa.

stan111
0
Dołączył: 2010-09-22
Wpisów: 140
Wysłane: 6 kwietnia 2014 17:59:57
Teraz chyba rozumiecie wierzycieli AMBER GOLD jak urzedy okradły klientów KNF pismem do banków zablokowała konta firmowe AG gdzie firma nie mogła przelewać klientą kasy - a Plichtę okrzyknieto złodziejem bez wyrokuhello1

czosnek
4
Dołączył: 2012-07-08
Wpisów: 398
Wysłane: 10 kwietnia 2014 23:14:13
Miał ktoś może ostatnio kontakt z kuratorem?? Czy on przypadkiem nie zmienił nr telefonu? nie można się dodzwomić d'oh!

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


29 30 31 32 33

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,423 sek.

hvtuycin
armiovvm
xqdatrxh
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +76 838,91 zł +384,19% 96 838,91 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
icdfxpba
aprumfcc
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat