O zarządzaniu tutaj wiele nie ma, tylko i wyłącznie o nie wypełnianiu warunków umowy, a potem ugody.
Epic wycenia swoje należności na 17 tys. dolarów (bez odsetek i ew. odszkodowań czy pokrycia strat). Symboliczna kwota jak na położenie spółki giełdowej, ale wcale nie ona była przyczyną problemów. Raczej jednym z wielu gwoździków do trumny.
Niebywałe ile się to ciągnie - o sprawie pierwszy raz napisaliśmy ponad trzy lata temu
www.stockwatch.pl/wiadomosci/n...