APS nie był jeszcze analizowany na łamach SW w związku z czym zaczniemy od analizy wyników w szerszym okresie czasu i przedstawienia działalności spółki.
Spółka działa w branży automatyki przemysłowej. Świadczy głównie usługi dla ciepłowni, elektrociepłowni, elektrowni czy oczyszczalni ścieków. Profil działalności wiąże się z historią powstania spółki, a mianowicie wyodrębnieniem jej ze struktur Elektrociepłowni Białystok. Baza klientów i realizowanych kontraktów wynika najprawdopodobniej z wyniesionych kompetencji. Od 2009 do 2010 roku APS inwestował w rozbudowę produkcji. Powstała montownia rozdzielnic elektrycznych i zwiększono możliwości biura projektowego. Wszystko to działo się w czasach pojawiającego się kryzysu.
Wspomniane inwestycje można ocenić parząc na efekty działalności spółki w kolejnych okresach sprawozdawczych:

kliknij, aby powiększyćPatrząc na przychody można powiedzieć, że inwestycja przełożyła się tylko na przychody, które wykazały się dynamiką 38%y Wynik operacyjny za rok 2012 jest na poziomie roku 2009. Jeśli jednak sięgniemy głębiej to okazuje się, że po wyłączeniu działalności stricte handlowej dynamika wyniosła tylko 23%. Wzrost sprzedaży odbywa się równomiernie przez zwiększanie możliwości i zakresu produkcji oraz działalność handlową. Spadek rentowności operacyjnej dotyczy głównie produkcji i usług. Sam handel wygenerował zbliżoną marżę.
Wydaje się, że inwestycje nie przyniosły wyraźnego efektu.
Inwestycje miały oczywiście wpływ na koszty rodzajowe:

kliknij, aby powiększyćW roku 2011 względem 2009 wzrosły wyraźnie koszty materiałów, co można wiązać ze zwiększaniem zakresu produkcji -> rozdzielnice. Znacząco spadł udział wynagrodzeń, choć nominalnie odnotowano tożsamy koszt. Kwotowo wzrosła amortyzacja, podobnie jak jej udział w kosztach operacyjnych.
Nieco zaskakujący jest bieżący rok, ale niestety do interpretacji brakuje nam części danych. Względem 2010 roku bardzo znacząco wzrósł udział usług obcych, co można wiązać z podwykonawcami spółki. Z czego konkretnie to wynika niestety na podstawie raportów nie jestem w stanie powiedzieć. Nieco nominalnie obniżył się koszt materiałów, co da się powiązać ze spadkiem cen surowców.
Niezależnie od przyczyn w porównaniu do roku 2009 nie widać żadnych pozytywnych efektów inwestycji w nowe moce na poziomie wyniku operacyjnego czy zysku netto. Wzrost jedynie notują przychody. Linia finansowa sprawozdania jest w miarę neutralna, bo spółka prawie nie korzysta z zadłużenia odsetkowego. (lata 2010 i 2011 pomijam ze względu na początkowe efekty inwestycji, które miały prawo psuć nieco wyniki)
Spółka poza rokiem 2010 generuje dodatnie przepływy operacyjne. Warto zauważyć, że rok 2011 przyniósł znacząco mniej gotówki niż miało to miejsce np w 2009, czy tym bardziej w 2008 roku. Rozwijanie nowej działalności prawdopodobnie wymagało inwestycji w kapitał obrotowy. Niestety o poziomie przepływów pieniężnych dowiemy się dopiero w maju.
Układ rachunku wyników jest zdrowy. Nie widać koloryzowania wyniku i ma on prawidłową strukturę. Być może analiza wyników i w szczególności wnioski są nieco skrzywione przez ignorowanie wpływu otoczenia spółki, ale te wydaje się, że nie było gorsze w minionym roku w porównaniu do 2009
Skracając interwał obserwacji do kwartalnego wynik nie wygląda korzystnie. Mamy ponad dziwięcioprocentowy spadek przychodów, a wynik operacyjny jest mniejszy o procent czternaście. Najwyraźniej spowolnienie gospodarcze w IV kwartale dało o sobie znać. Jeśli tak jest to obecnie mamy „górkę” zysków i przychodów, bo pierwsze półrocze roku wcale nie zapowiada się korzystnie.
Na APS jak na każdą spółkę należy spojrzeć także od strony ryzyk. Spółka realizuje kontrakty długoterminowe, co oczywiście wprowadza pewien stopień niepewności co do wyników. Niestety w sprawozdaniu nie ma informacji jaka część przychodów pochodzi z kontraktów zamkniętych, a jaka z jeszcze realizowanych. Mając na uwadze to co się dzieje w branży budowlanej trzeba brać pod uwagę możliwe przeszacowania budżetów kontraktów i wpływu tego zdarzenia na wynik.
Spółka wywodzi się z elektrociepłowni i dla takich podmiotów realizuje sporo zleceń. W związku z tym można się spodziewać, że wiele znaczy kadra zarządzająca, która ma najpewniej rozległe znajomości ułatwiające nieco zdobywanie zleceń.
Kolejnym ryzykiem jest zmiana strategii. Spółka poszła w stronę mniejszych kontraktów. Przy postępującej i oczekiwanej konsolidacji w branży może to być ruch w złą stronę, bo większe kontrakty to najczęściej większe marże. Na ocenę efektów jest jednak jeszcze ciut za wcześnie.
Spółka nie jest zadłużona i ma nadwyżki finansowe. W zasadzie wszystkie zobowiązania jest w stanie pokryć gotówką. Z tego względu nie dziwi fakt, że płaci i prawdopodobnie będzie płacić dywidendę. Pozostaje pytanie dlaczego w ogóle weszła na giełdę? Z emisji w roku 2010 pozyskała raptem 260 tys. PLN, przy czym z zysków za rok poprzedni wypłacono 1.25M dywidendy. Spółce emisja wcale nie była potrzebna.
Automatyczne wyceny spółki:
www.stockwatch.pl/gpw/aps,wykr... wskazują na niedowartościowanie w szczególności jeśli chodzi o wyceny dochodowe i mnożnikowe. Wydaje się, że potencjał do wzrostu jest, ale pod uwagę trzeba wziąć ryzyko płynności spółki i chyba pogorszenia wyników. W kursie mamy około 30% spadek zysk netto w dodatku zdyskontowany do nieskończoności. Cóż, czasy są niepewne, a do NC inwestorzy mają uprzedzenie. Na plus powinna zadziałać dywidenda, którą spółka pewnie uchwali o ile nie szykuje się ponownie jakiś program inwestycji.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.