PARTNER SERWISU
gptcxvie
93 94 95 96 97

Możliwy Pat wyborczy i jego wpływ na giełdę.

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 23 maja 2025 13:12:36
janiołek napisał(a):
Ty nie musisz niczego szukać na Trzaskowskiego. WY... już macie to przygotowane. Udajesz tu zatroskanego o Nawrockiego i wybielasz go a tak naprawdę przepisujesz to co sztab propagandowy PISu ci podrzuca. Żaden normalny człowiek nie jest w stanie CAŁY DZIEŃ siedzieć przed komputerem i powielać w sumie tą samą narrację . Przecież trzeba jeszcze z czegoś żyć


Nie insertuje mnie Trzaskowski i nie mam nic przygotowanego. Nie mam żadnych kontaktów z KW PiS. Ja jestem w stanie pisać cały dzień i dłużej, a to że Twoim subiektywnym zdaniem jest inaczej. Nie interesuje mnie zupełnie.

Widzisz dla mnie każda dyskusja jest rozwijająca i każda jest ćwiczeniem umysłu. Takie rozkoszne łamania głowy. Prawdę powiedziawszy trochę się nudzę czytając niektóre dyrdymały z poziomu piaskownicy. Są wybory i są emocje. Angel
Edytowany: 23 maja 2025 13:17

janiołek
PREMIUM
20
Dołączył: 2019-12-12
Wpisów: 62
Wysłane: 23 maja 2025 13:28:11
Zapomniałem. Przecież ty jesteś całkowicie bezinteresowny jak senator Staszek ( film "Dzień szakala " )

janiołek
PREMIUM
20
Dołączył: 2019-12-12
Wpisów: 62
Wysłane: 23 maja 2025 13:35:01
Nie " dzień szakala " tylko film "Poranek kojota '


MODERATOR
80
Dołączył: 2014-02-12
Wpisów: 211
Wysłane: 23 maja 2025 13:36:18
Kończymy wycieczki osobiste.

zielonyjakkrokodyl
8
Dołączył: 2021-09-06
Wpisów: 24
Wysłane: 23 maja 2025 13:51:20
1ketjoW napisał(a):
Moim zdaniem to daleka ocena na obecnym etapie, że Nawrockiemu grozi sprawa karna. Rozumiem, że nie ma obecnie mowy o delikcie, a do tego się odniosłem w swoim komentarzu odpowiadając na Twój wpis, w którym pisałeś o delikcie. Rozumiem, że teraz definiujesz czyn zabroniony jako poświadczenie nieprawdy.

W opisanym przez Ciebie przykładzie z prawem jazdy mamy do czynienia z wyłudzeniem dokumentu od organu administracji, gdzie złożono fałszywe oświadczenie (zgubienie dokumentu) w celu uzyskania czegoś, co się nie należy. To jest czyn zabroniony na gruncie prawa karnego (fałszywe zeznania, lub wyłudzenie dokumentu).

W przypadku aktu notarialnego mamy do czynienia z potwierdzeniem treści zgodnej z wolą stron. Nie jest to wyłudzenie dokumentu od organu państwowego, lecz dokumentowanie stosunku prawnego.

W przypadku aktu notarialnego strony prawdopodobnie poza aktem zawarły między sobą porozumienie. Dokument nie wywołał żadnych skutków prawnych dla osób trzecich – nikt nie został oszukany i nie doszło do żadnej szkody. To subiektywna ocena, ale nie widzę, aby intencją stron aktu notarialnego, było wyrządzenie szkody komukolwiek, a to ważne dla moralnej oceny tej sytuacji. Oceniam, że sobie pomagali, aby uniknąć ewentualnych problemów prawnych.

Nie słyszałem, aby w analogicznej sprawie ograny podjęły postępowanie skoro nie ma pokrzywdzonego. Cała ta sprawa ma w mojej ocenie wymiar namierzony na zdyskredytowanie Nawrockiego, ponieważ poświadczył z Panem Jerzym nieprawdę w akcie notarialnym, co do zapłaty ceny. Zakładam, że chodziło o to aby, zabezpieczyć prawo do mieszkania, ponieważ umowa przedwstępna nie dawała takiego prawa. Walka wyborcza ma swoje prawa.



Delikt prawny, czytaj czyn zabroniony przez ustawę kodeks karny. Tak, mam na myśli poświadczenie nieprawdy w dokumencie jakim jest akt notarialny. To przestępstwo ścigane z urzędu. Nie trzeba niczyjego wniosku o ściganie. Wystarczy, że organa ścigania powzięły wiadomość o prawdopodobnym popełnieniu przestępstwa i powinny (z naciskiem na powinny) przeprowadzić w tej sprawie postępowanie. I tak jak z prawem jazdy jest to czyn zabroniony. Też złożono fałszywe oświadczenie, które potwierdził notariusz. Pomijam tu intencje stawających przed notariuszem.

Uwierz, że w wielu takich analogicznych sprawach organa podejmują postępowania i naprawdę nie ma w nich żadnego pokrzywdzonego. W takich postępowaniach ważna jest wiarygodność dokumentu samego w sobie.

Gdyby zapisy aktu były nieważne, to równie dobrze mogli wpisać kwotę 1 zł za mieszkanie. Byłby przynajmniej mniejszy podatek do zapłaty. Tylko czy w takim przypadku dokument byłby wiarygodny?

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 23 maja 2025 14:07:22
Cytat:
Zgodnie z art. 415 Kodeksu cywilnego, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przepis ten stanowi podstawę cywilnej odpowiedzialności deliktowej, czyli odpowiedzialności za czyn niedozwolony.


kruczek.pl/czyn-niedozwolony-w...

Nie neguję, że w opisywanej sytuacji organy ścigania mogą podjąć postępowanie, a jedynie, że nie znam takiego przypadku. Zakładam, że ze względu na brak rzeczywistego poszkodowanego oraz minimalną szkodliwość społeczną czynu, możliwość nałożenia kary jest minimalna.

Poza tym prawo karne chyba wymaga, aby czyn zabroniony powodował istotną szkodę społeczną, a w naszej sprawie brak poszkodowanego może osłabić argumentację o takiej szkodliwości. W związku z tym, nawet jeśli sprawa zostanie wszczęta, raczej nie zakończy się wymierzeniem kary. Ewentualna kara będzie miała wydźwięk polityczny, co również osłabia moją wiarę w to że będzie postępowanie.

Skąd mój wniosek, że prawdopodobnie postępowania nie będzie, bo nie widzę jego sensu. Postępowanie przed II turą wyborów jest również mało prawdopodobne. Jeżeli Nawrocki zostałby prezydentem - bezsensowne skoro społeczeństwo uzna, że mimo poświadczenia nieprawdy został prezydentem.
Jeżeli nie zostanie - ewentualne postępowanie będzie bez znaczenia dla wyborów, a będzie nosiło znamiona zemsty politycznej. Argument przeciw.

Kolejny argument przeciw to Pan Jerzy. Chcemy go również ciągać do sądu? Wątpię. Ewentualne wyłączne oskarżenie Nawrockiego byłoby dowodem na polityczny wymiar sprawy. Skazanie Pana Jerzego uważam za wykluczone w jego obecnej sytuacji. Zresztą to samo dotyczy w pewien sposób żony Nawrockiego.

Z punktu widzenia wyborów i ścierania się zwolenników i przeciwników Nawrockiego temat nośny, ale z prawnego punktu widzenia, to sorry za określenie "pierd".
Edytowany: 23 maja 2025 14:20

grum
PREMIUM
101
Dołączył: 2009-03-11
Wpisów: 916
Wysłane: 23 maja 2025 14:52:40
swego czasu na forum dla wszystkich, w szczególności dla 1ketjoW proponowałem pożyczkę na skromne 20% (aż 4 pp. poniżej lichwy) na wzór naszej nowej "Matki Teresy" pana K. Nowrockiego. Obiecałem, że bez względu na stan zdrowia ewentualna umowa pożyczki będzie odzwierciedlać stan faktyczny, bo przecież .... nie jestem świnią.

Jako że nikt się nie zgłosił a postać pana K Nawrockiego jest dla mnie inspiracją... poszerzam ofertę w szczególności dla osób z problemami zdrowotnymi, w tym problemami alkoholowymi. Kupię od was mieszkanie za ... 10% ceny. Dajcie mi tylko upoważnienie na reprezentowanie was przed notariuszem. Przed notariuszem złoże oświadczenie, że zapłata nastąpiła w pełnej kwocie (Jak się dowiedziałem z forum to taka NISKA SZKODLIWOŚĆ SPOŁECZNA). Obiecuje podtrzymywać z wami pozytywne kontakty, a nawet w odpowiedzi na wasz list z jakąkolwiek prośbą prześlę nawet stówkę. Oczywiści złoże oświadczenie - przyrzeczenie moralne niezwiązane z transakcją (dziękuje CI 1ketjoW za wyjaśnienie tej kwestii), że się wami zajmę - oczywiście jak będę mógł (no przecież wiecie też chcę się przeprowadzić do Warszawy). TO WSZYSTKO ZROBIĘ WYŁĄCZNIE DLA WASZEGO DOBRA. I Niech skiśnie ten, kto widzi w tym mój wyłączny interes. Bo przecież byłoby niegodziwością oddać wam równowartość kwoty zakupu, bo jeszcze przepijecie albo wydacie na pierdoły. JA TO WSZYSTKO ROBIĘ DLA WASZEGO DOBRA. I Niech skiśnie ten, kto widzi w tym mój wyłączny interes.

ps. Miło mi będzie obsłużyć w ten sposób waszych rodziców, zwłaszcza tych których wiedza albo ograniczenia związane z wiekiem ułatwią mi to wszystko. Dla osób, których mierzi widok cyt. "Tęczowych Rafałów" - przypakuje i zadbam o klatę osobiście, zrobie sobie tatuaż i będę swój chłop. Ewentualnie zatrudnie jakiegoś łysego tępaka dla PR.

mihumor
PREMIUM
147
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 892
Wysłane: 23 maja 2025 14:53:01
Żeby lepiej zrozumieć kandydata i środowiska z jakich udało mu się mam nadzieję wyjść i z jakimi mam nadzieję, że zerwał kontakty to można sobie oglądnąć film pt Furioza.
W sumie polecam na weekend, nie żeby to jakiś wybitny film był, ot rozrywka ale z informacji, które wychodzą w kampanii można go nieco inaczej odebrać czy skonfrontować pewne stosowane chwyty retoryczne z obrazami.


zielonyjakkrokodyl
8
Dołączył: 2021-09-06
Wpisów: 24
Wysłane: 23 maja 2025 14:59:20
Nie chodzi o to jak się ewentualne postępowanie zakończy i czy sąd zdecydowałby o znikomej społecznej szkodliwości czynu.
Bardziej na względzie w tym przypadku mam etyczny wymiar postępowania kandydata na prezydenta RP.
Skoro w takim, wg Ciebie, błahym przypadku (jak to napisałeś "pierd") kandydat potrafił skłamać przed urzędnikiem mając na względzie jakiś swój własny interes, to mam wątpliwości czy zachowa się właściwie i nie będzie kłamał w przypadku podejmowania naprawdę ważnych decyzji w przypadku np. zapewnienia bezpieczeństwa Państwa i Obywateli mając np. z tyłu głowy interes partii, która go popiera.

Tak jak mówisz, temat nośny z uwagi na wybory. Jednak w tym przypadku kandydat trochę sam się wystawił na strzał.

szarlej81
178
Dołączył: 2020-08-12
Wpisów: 1 398
Wysłane: 23 maja 2025 15:37:28
bginvest napisał(a):
Dla mnie same ustawki Nawrockiego to nie jest jakiś ogromny problem, natomiast widzę zdecydowanie większy.
Nawrocki należał do Ekipy Chuliganów Wolnego Miasta, której liderem był Olgierd Olo. Są to bardzo hermetycze ekipy..


To ten sam Olgierd co z artykułu poniżej?
www.gov.pl/web/prokuratura-kra...
Bo tak mi jakoś wychodzi, tylko nie jestem pewien.


Zważywszy na to, że Nawrocki uczestniczył w tych burdach w 2009 roku, gdy był już pracownikiem IPN gdy miał już wydane pierwsze poświadczenie bezpieczeństwa, na to, że to nie byli żadni tam kibole tylko zwyczajne zaplecze gdańskiej mafii oraz to, że Nawrocki do niedawna wielokrotnie był widywany wraz z ludźmi z tego towarzystwa, również w sytuacjach wskazujących na to, że nie jest to przypadkowe spotkanie oczekiwałbym czegoś jednak więcej niż oświadczenie sztabu, że "Nawrocki niczego się nie wstydzi a poza tym Tusk...."

No i jeszcze jest przecież Art. 158. Kodeksu Karnego
Edytowany: 23 maja 2025 15:53


1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 23 maja 2025 16:00:48
zielonyjakkrokodyl napisał(a):
Nie chodzi o to jak się ewentualne postępowanie zakończy i czy sąd zdecydowałby o znikomej społecznej szkodliwości czynu.
Bardziej na względzie w tym przypadku mam etyczny wymiar postępowania kandydata na prezydenta RP.
Skoro w takim, wg Ciebie, błahym przypadku (jak to napisałeś "pierd") kandydat potrafił skłamać przed urzędnikiem mając na względzie jakiś swój własny interes, to mam wątpliwości czy zachowa się właściwie i nie będzie kłamał w przypadku podejmowania naprawdę ważnych decyzji w przypadku np. zapewnienia bezpieczeństwa Państwa i Obywateli mając np. z tyłu głowy interes partii, która go popiera.

Tak jak mówisz, temat nośny z uwagi na wybory. Jednak w tym przypadku kandydat trochę sam się wystawił na strzał.


Określanie pierd dotyczył postępowania prawnego ponieważ o nim pisaliśmy.

Potwierdzam, że wymiar etyczny i moralny mam na uwadze. Oceniam, że z moralnego i etycznego punku widzenia ponieważ obydwie strony umowy skłamały i nikt nie poniósł z tego tytułu szkody wymiar jest do pominięcia.

Czy Nawrocki działał wyłącznie w swoim interesie? Zapewne tak. Czy Pan Jerzy kłamiąc działał w jego interesie, jak najbardziej. O czym to świadczy? O tym i że mieli do siebie zaufanie i że z jakiś powodów Pan Jerzy skłamał na korzyść Nawrockiego. Czy Nawrocki w sprawie mieszkania zaszkodził Panu Jerzemu? Nie.
Gdyby Nawrocki wykorzystał tę sytuację wtedy ocena moralna byłaby zdecydowanie ostrzejsza. Późniejsze zachowanie określa intencje.

Mogę odszukać na YT filmy gdzie są zestawienia wypowiedzi Trzaskowskiego jak kłamie. Moralnie i etycznie w sposób wielokrotny. Proponuję zatem stosować jednakowe standardy oceny. Czy kłamstwo w akcie notarialnym ma mniejsze znaczenie moralne niż kłamstwo w TV? Moim zdaniem nie.

Trzeba więc zadać pytanie, idąc Twoim tokiem rozumowania, również w przypadku Trzaskowskiego. Czy kandydat na prezydenta RP, który oszukuje w trakcie kampanii wyborczej Polki i Polaków, nie będzie kłamał w przypadku podejmowania naprawdę ważnych decyzji w przypadku np. zapewnienia bezpieczeństwa Państwa i Obywateli mając np. z tyłu głowy interes partii, która go popiera? Skoro teraz oszukuje setki tysięcy w sposób publiczny, jaką masz gwarancję, że nie będzie tego robił gdy zostanie prezydentem RP? Jaką masz gwarancję, że w kluczowych dla Ciebie kwestiach nie zmieni zdania, jak robił to wielokrotnie, co Stanowski wypunktował w trakcie debat?

Wniosek będzie dokładnie taki sam. Ty uważasz, że Nawrocki kłamie bardziej niż Trzaskowski. W ocenie tej sytuacji różnimy się, ponieważ Nawrocki sam przyznał, że akt notarialny w tym punkcie zawiera nieprawdę. Czy Rafał przyznał się do jakiegoś kłamstwa w kampanii wyborczej? Nie przypominam sobie.
Wybierasz więc z tej dwójki osobę jaka w swoich kłamstwach idzie w zaparte. Twoje prawo. Nie oczekuj jednak, że będę je podzielał. Masz prawo oceniać, że kłamstwo dyskwalifikuje kandydata - ale stosuj te same standardy dla wszystkich kandydatów. Ja uważam, że większe znaczenie ma to, jak ktoś reaguje na własny błąd i czy potrafi się do niego przyznać. Twój kandydat moim zdaniem tego nie potrafi.

Ostatecznie, obywatele nie głosują na idealnych ludzi, bo takich nie ma, lecz na tych, których uważają za bardziej przewidywalnych i uczciwych – nie w deklaracjach, ale w działaniu i w sposobie radzenia sobie z własnymi błędami. Jak w tym zestawieniu wyglądają kandydaci każdy oceni z nas sam?
Edytowany: 23 maja 2025 16:02

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 23 maja 2025 16:14:39
Cytat:
swego czasu na forum dla wszystkich, w szczególności dla 1ketjoW proponowałem pożyczkę na skromne 20% (aż 4 pp. poniżej lichwy) na wzór naszej nowej "Matki Teresy" pana K. Nowrockiego. Obiecałem, że bez względu na stan zdrowia ewentualna umowa pożyczki będzie odzwierciedlać stan faktyczny, bo przecież .... nie jestem świnią.


Gdy nie będę miał zdolności kredytowej to przyjdę do Ciebie po pożyczkę? Na zwrot nie licz. Umawiamy się na 40% rocznie. Zgoda?
Gdyby pan Jerzy pożyczył na lichwę jaki byłby to procent?

Reasumując GW podobno dotarła do umowy pożyczki. Czy pożyczka została zwrócona? Wątpię.

Mam nawet lepszy pomysł. Dam Ci kilka adresów alkoholików i pożyczysz im pieniądze bez zabezpieczenia.
Edytowany: 23 maja 2025 16:24

janiołek
PREMIUM
20
Dołączył: 2019-12-12
Wpisów: 62
Wysłane: 23 maja 2025 16:41:45
Sztab Nawrockiego ogłosił, że propozycja ułaskawienia dla Brauna za poparcie Nawrockiego to prowokacja. W sztabie Nawrockiego pracuje Kurski. I coś mi się przypomniało. W czasie gdy Kurski był w Europarlamencie został przyłapany jak sprowadza sobie prostytutki do mieszkania I co powiedział....???? Że to nie on !! Że to prowokacja jego przeciwników. Dziwna zbieżność w tłumaczeniu. Prawda ??

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 23 maja 2025 17:55:07

Cytat:
Bez przesady. Robisz z Nowrockiego Matkę Teresę. Ja bym się wstydził na twoim miejscu już w sytuacji, gdy podjąłeś się moralizatorstwa, oceny rozmówców, których nie znasz, a przede wszystkim obrony takiej persony jak Nawrocki.

Żeby pomagać nie trzeba ludzi pozbawiać własności, a w konsekwencji powodować to, że stary (niech Ci będzie alkoholik) ląduje w DPSie. Zawsze na forum podkreślałem, że ważne jest również nie tylko treść dokumentów, ale powód ich powstania. Żeby zabezpieczać byt kogokolwiek nie trzeba ich pozbawiać własności sprzedając ich jedyne mieszkanie. Żeby zabezpieczyć kogokolwiek byt nie trzeba pożyczać mu pieniądze na "tylko 20%" (prawie lichwiarski poziom).
Jestem pewien, że gdyby chodziło o innego Nawrockiego nazwijmy go Kowalskiego niejeden (w tym również ty) nazwałby takiego człowieka dosadniej.
I jeszcze jedno. Przestań podkreślać, że to alkoholik. Cały czas podkreślałem, że jest to sposób na odczłowieczenia tego człowieka. W ten sposób nikogo, zwłaszcza kandydata na prezydenta nie usprawiedliwisz. Czy pozbawiasz alkoholika mieszkania nie płacąc za niego (popełniając delikt przy akcie notarialnym), czy też pozbawiasz abstynenta w ten sam sposób to jest to samo ku........ Czy pożyczasz pieniądze alkoholikowi czy też abstynentowi na 20% to przede wszystkim zabezpieczasz swój byt i robisz na tym niezły interes.
ps. Chętnie pożyczę Tobie na 20% (albo na 4pkt. procentowe mniej niż procent lichwiarski). Obiecuję, że bez względu jakie masz problemy zdrowotne nasza umowa odzwierciedlać będzie stan faktyczny. Nie jestem świnią, nie popełniam przestępstw przeciwko dokumentom. Nie jestem też MATKĄ TERESĄ. Chcę na Tobie tylko zarobić ;-) Może jesteś "pod ścianą", co mi tam grunt że zarobię ;-)


Matka Teresa nie ułatwi spokojnej dyskusji. Zostawmy ją w spokoju.

Nie rozumiem, jak możesz zakładać, że sprzedaż mieszkania przez Pana Jerzego Nawrockim wyklucza możliwość pomocy. Tak było w przypadku Jerzego, który nie został pozbawiony dachu nad głową, a jego sytuacja się poprawiła.

Piszesz o pożyczce na 20%. Pożycz więc alkoholikowi pieniądze. Ja nie pożyczyłem, bo wiem, że nigdy ich nie zobaczę. Co więcej na ulicy nigdy nie daje alkoholikom pieniędzy tylko chodzę do sklepu i kupuje jedzenie. Paragon zabieram. Zgadzam się na pożyczkę na 30% pa – bez zabezpieczenia i bez zwrotu. Tak to wygląda w praktyce, gdy pomaga się uzależnionym. Zysk o jakim piszesz jest iluzoryczny. Widać braki życiowego doświadczenia ale widać jad.

Poza tym celowo pomijasz wieloletnie, bezinteresowne wsparcie Pana Jerzego: wieloletnie udostępnienie mieszkania, wyżywienie, odzież, pokrywanie kosztów leczenia czy pomoc prawną. Uczciwe podejście? Pisze się łatwo. Trudniej wziąć odpowiedzialność, za kogoś obcego i chorego.

Pisanie, że Nawrocki w sprawie mieszkania działał bezinteresownie to pomyłka - gdy kupujesz mieszkanie nie ma bezinteresowności - coś za coś.

A co z wieloletnim wsparciem? Udostępnienie pokoju, wyżywienie, leczenie, pomoc prawna – czy to też było interesowne? Uczciwość na papierze to jedno, odpowiedzialność za chorego człowieka przez lata – to zupełnie coś innego.

Rozumiem, że Ty możesz tak pisać
Cytat:
że stary (niech Ci będzie alkoholik) ląduje w DPSie
, ale jak jak piszę alkoholik to go odczłowieczam.
W określeniu alkoholik nie ma nic odczłowieczającego. Dla mnie to określenie choroby. Mam znajomych biernych alkoholików.

Jeśli chcesz moralizować – najpierw sam spróbuj pomagać komuś na stałe, nie tylko okazjonalnie. Pogardę zostaw na boku – ona w niczym nie pomaga.




zielonyjakkrokodyl
8
Dołączył: 2021-09-06
Wpisów: 24
Wysłane: 23 maja 2025 18:39:18
1ketjoW napisał(a):
zielonyjakkrokodyl napisał(a):
Nie chodzi o to jak się ewentualne postępowanie zakończy i czy sąd zdecydowałby o znikomej społecznej szkodliwości czynu.
Bardziej na względzie w tym przypadku mam etyczny wymiar postępowania kandydata na prezydenta RP.
Skoro w takim, wg Ciebie, błahym przypadku (jak to napisałeś "pierd") kandydat potrafił skłamać przed urzędnikiem mając na względzie jakiś swój własny interes, to mam wątpliwości czy zachowa się właściwie i nie będzie kłamał w przypadku podejmowania naprawdę ważnych decyzji w przypadku np. zapewnienia bezpieczeństwa Państwa i Obywateli mając np. z tyłu głowy interes partii, która go popiera.

Tak jak mówisz, temat nośny z uwagi na wybory. Jednak w tym przypadku kandydat trochę sam się wystawił na strzał.


Określanie pierd dotyczył postępowania prawnego ponieważ o nim pisaliśmy.

Potwierdzam, że wymiar etyczny i moralny mam na uwadze. Oceniam, że z moralnego i etycznego punku widzenia ponieważ obydwie strony umowy skłamały i nikt nie poniósł z tego tytułu szkody wymiar jest do pominięcia.

Czy Nawrocki działał wyłącznie w swoim interesie? Zapewne tak. Czy Pan Jerzy kłamiąc działał w jego interesie, jak najbardziej. O czym to świadczy? O tym i że mieli do siebie zaufanie i że z jakiś powodów Pan Jerzy skłamał na korzyść Nawrockiego. Czy Nawrocki w sprawie mieszkania zaszkodził Panu Jerzemu? Nie.
Gdyby Nawrocki wykorzystał tę sytuację wtedy ocena moralna byłaby zdecydowanie ostrzejsza. Późniejsze zachowanie określa intencje.

Mogę odszukać na YT filmy gdzie są zestawienia wypowiedzi Trzaskowskiego jak kłamie. Moralnie i etycznie w sposób wielokrotny. Proponuję zatem stosować jednakowe standardy oceny. Czy kłamstwo w akcie notarialnym ma mniejsze znaczenie moralne niż kłamstwo w TV? Moim zdaniem nie.

Trzeba więc zadać pytanie, idąc Twoim tokiem rozumowania, również w przypadku Trzaskowskiego. Czy kandydat na prezydenta RP, który oszukuje w trakcie kampanii wyborczej Polki i Polaków, nie będzie kłamał w przypadku podejmowania naprawdę ważnych decyzji w przypadku np. zapewnienia bezpieczeństwa Państwa i Obywateli mając np. z tyłu głowy interes partii, która go popiera? Skoro teraz oszukuje setki tysięcy w sposób publiczny, jaką masz gwarancję, że nie będzie tego robił gdy zostanie prezydentem RP? Jaką masz gwarancję, że w kluczowych dla Ciebie kwestiach nie zmieni zdania, jak robił to wielokrotnie, co Stanowski wypunktował w trakcie debat?

Wniosek będzie dokładnie taki sam. Ty uważasz, że Nawrocki kłamie bardziej niż Trzaskowski. W ocenie tej sytuacji różnimy się, ponieważ Nawrocki sam przyznał, że akt notarialny w tym punkcie zawiera nieprawdę. Czy Rafał przyznał się do jakiegoś kłamstwa w kampanii wyborczej? Nie przypominam sobie.
Wybierasz więc z tej dwójki osobę jaka w swoich kłamstwach idzie w zaparte. Twoje prawo. Nie oczekuj jednak, że będę je podzielał. Masz prawo oceniać, że kłamstwo dyskwalifikuje kandydata - ale stosuj te same standardy dla wszystkich kandydatów. Ja uważam, że większe znaczenie ma to, jak ktoś reaguje na własny błąd i czy potrafi się do niego przyznać. Twój kandydat moim zdaniem tego nie potrafi.

Ostatecznie, obywatele nie głosują na idealnych ludzi, bo takich nie ma, lecz na tych, których uważają za bardziej przewidywalnych i uczciwych – nie w deklaracjach, ale w działaniu i w sposobie radzenia sobie z własnymi błędami. Jak w tym zestawieniu wyglądają kandydaci każdy oceni z nas sam?


Nigdzie nie napisałem że wolę Trzaskowskiego albo, że skłaniam się ku tej opcji politycznej. Nigdzie nie napisałem, że Nawrocki kłamie bardziej niż Trzaskowski, albo że to mój kandydat. Skąd w ogóle taki wniosek?
Ja stosuję jednakowe standardy oceny. Jednak nigdzie nie oceniałem żadnej sytuacji z Trzaskowskim, tym bardziej odmienne.
Ja się odniosłem tylko do stanu faktycznego dotyczącego tego konkretnego kandydata.

Przykro czytać adwersarza w dyskusji, który sprowadza dyskusję wyłącznie do polaryzacji PIS lub PO. W takim przypadku dla mnie jest to strata czasu.
Taka mechaniczna konsekwencja z Twojej strony wywołuje jedynie lekki uśmiech politowania.

W takich przypadkach nic nie jest czarne albo białe.

grum
PREMIUM
101
Dołączył: 2009-03-11
Wpisów: 916
Wysłane: 23 maja 2025 18:45:44
1ketjoW napisał(a):

Cytat:
Bez przesady. Robisz z Nowrockiego Matkę Teresę. Ja bym się wstydził na twoim miejscu już w sytuacji, gdy podjąłeś się moralizatorstwa, oceny rozmówców, których nie znasz, a przede wszystkim obrony takiej persony jak Nawrocki.

Żeby pomagać nie trzeba ludzi pozbawiać własności, a w konsekwencji powodować to, że stary (niech Ci będzie alkoholik) ląduje w DPSie. Zawsze na forum podkreślałem, że ważne jest również nie tylko treść dokumentów, ale powód ich powstania. Żeby zabezpieczać byt kogokolwiek nie trzeba ich pozbawiać własności sprzedając ich jedyne mieszkanie. Żeby zabezpieczyć kogokolwiek byt nie trzeba pożyczać mu pieniądze na "tylko 20%" (prawie lichwiarski poziom).
Jestem pewien, że gdyby chodziło o innego Nawrockiego nazwijmy go Kowalskiego niejeden (w tym również ty) nazwałby takiego człowieka dosadniej.
I jeszcze jedno. Przestań podkreślać, że to alkoholik. Cały czas podkreślałem, że jest to sposób na odczłowieczenia tego człowieka. W ten sposób nikogo, zwłaszcza kandydata na prezydenta nie usprawiedliwisz. Czy pozbawiasz alkoholika mieszkania nie płacąc za niego (popełniając delikt przy akcie notarialnym), czy też pozbawiasz abstynenta w ten sam sposób to jest to samo ku........ Czy pożyczasz pieniądze alkoholikowi czy też abstynentowi na 20% to przede wszystkim zabezpieczasz swój byt i robisz na tym niezły interes.
ps. Chętnie pożyczę Tobie na 20% (albo na 4pkt. procentowe mniej niż procent lichwiarski). Obiecuję, że bez względu jakie masz problemy zdrowotne nasza umowa odzwierciedlać będzie stan faktyczny. Nie jestem świnią, nie popełniam przestępstw przeciwko dokumentom. Nie jestem też MATKĄ TERESĄ. Chcę na Tobie tylko zarobić ;-) Może jesteś "pod ścianą", co mi tam grunt że zarobię ;-)


Matka Teresa nie ułatwi spokojnej dyskusji. Zostawmy ją w spokoju.

Nie rozumiem, jak możesz zakładać, że sprzedaż mieszkania przez Pana Jerzego Nawrockim wyklucza możliwość pomocy. Tak było w przypadku Jerzego, który nie został pozbawiony dachu nad głową, a jego sytuacja się poprawiła. [...]


Oczywiście że nie wyklucza pomocy, chyba że spotka się pana Nawrockiego na swojej drodze. Panu Nawrockiego sytuacja się znacząco poprawiła. Panu Jerzemu również - przecież nikt go z DPS-u nie wywali, a nie musi już polegać na pomocy człowieka, który wbrew "moralnemu zobowiązaniu" mu nie pomagał (bo przecież biedak wylądował w DPSie). Ciekaw jestem czy, gdyby pan Jerzy wiedział, że czeka go taki los to by "sprzedał" (cudzysłów nieprzypadkowo) mieszkanie - JEDYNE SWOJE MIESZKANIE Naworckiemu? Pytanie retoryczne.

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 23 maja 2025 18:48:00
Widać, że afera z kawalerką nie przyniosła oczekiwanego efektu, więc Czerska wytacza cięższe działa - Nawrocki pomagał przestępcy seksualnemu. Tylko kto jest w grupie docelowej, do kogo kierowane są takie artykuły?



grum
PREMIUM
101
Dołączył: 2009-03-11
Wpisów: 916
Wysłane: 23 maja 2025 18:52:29
1ketjoW napisał(a):

Cytat:
Bez przesady. Robisz z Nowrockiego Matkę Teresę. Ja bym się wstydził na twoim miejscu już w sytuacji, gdy podjąłeś się moralizatorstwa, oceny rozmówców, których nie znasz, a przede wszystkim obrony takiej persony jak Nawrocki.

Żeby pomagać nie trzeba ludzi pozbawiać własności, a w konsekwencji powodować to, że stary (niech Ci będzie alkoholik) ląduje w DPSie. Zawsze na forum podkreślałem, że ważne jest również nie tylko treść dokumentów, ale powód ich powstania. Żeby zabezpieczać byt kogokolwiek nie trzeba ich pozbawiać własności sprzedając ich jedyne mieszkanie. Żeby zabezpieczyć kogokolwiek byt nie trzeba pożyczać mu pieniądze na "tylko 20%" (prawie lichwiarski poziom).
Jestem pewien, że gdyby chodziło o innego Nawrockiego nazwijmy go Kowalskiego niejeden (w tym również ty) nazwałby takiego człowieka dosadniej.
I jeszcze jedno. Przestań podkreślać, że to alkoholik. Cały czas podkreślałem, że jest to sposób na odczłowieczenia tego człowieka. W ten sposób nikogo, zwłaszcza kandydata na prezydenta nie usprawiedliwisz. Czy pozbawiasz alkoholika mieszkania nie płacąc za niego (popełniając delikt przy akcie notarialnym), czy też pozbawiasz abstynenta w ten sam sposób to jest to samo ku........ Czy pożyczasz pieniądze alkoholikowi czy też abstynentowi na 20% to przede wszystkim zabezpieczasz swój byt i robisz na tym niezły interes.
ps. Chętnie pożyczę Tobie na 20% (albo na 4pkt. procentowe mniej niż procent lichwiarski). Obiecuję, że bez względu jakie masz problemy zdrowotne nasza umowa odzwierciedlać będzie stan faktyczny. Nie jestem świnią, nie popełniam przestępstw przeciwko dokumentom. Nie jestem też MATKĄ TERESĄ. Chcę na Tobie tylko zarobić ;-) Może jesteś "pod ścianą", co mi tam grunt że zarobię ;-)

[...]

Piszesz o pożyczce na 20%. Pożycz więc alkoholikowi pieniądze. Ja nie pożyczyłem, bo wiem, że nigdy ich nie zobaczę. Co więcej na ulicy nigdy nie daje alkoholikom pieniędzy tylko chodzę do sklepu i kupuje jedzenie. Paragon zabieram. Zgadzam się na pożyczkę na 30% pa – bez zabezpieczenia i bez zwrotu. Tak to wygląda w praktyce, gdy pomaga się uzależnionym. Zysk o jakim piszesz jest iluzoryczny. Widać braki życiowego doświadczenia ale widać jad.


Masz racje. Nasza Matka Teresa (Nawrocki) określając tak wysoki procent (prawie lichwiarski) w stosunku do ALKOHOLIKA pozbawia go kasy na alkohol - masz całkowitą rację. Tylko przez przypadek zarabia na tym Nawrocki, ale to przecież tylko niezręczny przypadek. Słusznie że "kupił" mieszkanie płacąc za nie tylko 10%, bo wyobraź sobie że ktoś bez serca kupiłby te mieszkanie za 100% wartości!!! I co wtedy stało by się z biednym panem Jerzym? Właściwie te 10% to i tak za dużo. Jednak Nawrocki to Matka Teresa z całego swojego 10% serca co prawda, ale na 20% odsetek.


grum
PREMIUM
101
Dołączył: 2009-03-11
Wpisów: 916
Wysłane: 23 maja 2025 18:59:59
1ketjoW napisał(a):

Cytat:
Bez przesady. Robisz z Nowrockiego Matkę Teresę. Ja bym się wstydził na twoim miejscu już w sytuacji, gdy podjąłeś się moralizatorstwa, oceny rozmówców, których nie znasz, a przede wszystkim obrony takiej persony jak Nawrocki.

Żeby pomagać nie trzeba ludzi pozbawiać własności, a w konsekwencji powodować to, że stary (niech Ci będzie alkoholik) ląduje w DPSie. Zawsze na forum podkreślałem, że ważne jest również nie tylko treść dokumentów, ale powód ich powstania. Żeby zabezpieczać byt kogokolwiek nie trzeba ich pozbawiać własności sprzedając ich jedyne mieszkanie. Żeby zabezpieczyć kogokolwiek byt nie trzeba pożyczać mu pieniądze na "tylko 20%" (prawie lichwiarski poziom).
Jestem pewien, że gdyby chodziło o innego Nawrockiego nazwijmy go Kowalskiego niejeden (w tym również ty) nazwałby takiego człowieka dosadniej.
I jeszcze jedno. Przestań podkreślać, że to alkoholik. Cały czas podkreślałem, że jest to sposób na odczłowieczenia tego człowieka. W ten sposób nikogo, zwłaszcza kandydata na prezydenta nie usprawiedliwisz. Czy pozbawiasz alkoholika mieszkania nie płacąc za niego (popełniając delikt przy akcie notarialnym), czy też pozbawiasz abstynenta w ten sam sposób to jest to samo ku........ Czy pożyczasz pieniądze alkoholikowi czy też abstynentowi na 20% to przede wszystkim zabezpieczasz swój byt i robisz na tym niezły interes.
ps. Chętnie pożyczę Tobie na 20% (albo na 4pkt. procentowe mniej niż procent lichwiarski). Obiecuję, że bez względu jakie masz problemy zdrowotne nasza umowa odzwierciedlać będzie stan faktyczny. Nie jestem świnią, nie popełniam przestępstw przeciwko dokumentom. Nie jestem też MATKĄ TERESĄ. Chcę na Tobie tylko zarobić ;-) Może jesteś "pod ścianą", co mi tam grunt że zarobię ;-)

[...]
Poza tym celowo pomijasz wieloletnie, bezinteresowne wsparcie Pana Jerzego: wieloletnie udostępnienie mieszkania, wyżywienie, odzież, pokrywanie kosztów leczenia czy pomoc prawną. Uczciwe podejście? Pisze się łatwo. Trudniej wziąć odpowiedzialność, za kogoś obcego i chorego.
[...]


Znowu masz "całkowicie rację" ;-) Wieloletnie, jak piszesz "bezinteresowne wsparcie" nie jest jednak bezinteresowne, bo przecież Nawrocki przytulił mieszkanie pana Jerzego. Jednak "bezinteresowne wsparcie" okazuje się także ograniczone. Pytanie czy jak już Nawrocki zostanie prezydentem z prezydencką pensją - w końcu bedzie realizował zobowiązanie wobec pana Jerzego, czy będzie musiał wyręczyć go DPS i podatnik? Podkreślam że pan Jerzy nie ma kolejnego mieszkania, aby móc je sprzedać za 10% wartości i uzyskać tak "Bezinteresowne wsparcie" Nawrockiego.....
Edytowany: 23 maja 2025 19:05

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 23 maja 2025 21:08:59
Co by tutaj zanucić oglądając debatę?

a) Jak słodko zostać świrem;
b) Boże, coś Polskę

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


93 94 95 96 97

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,284 sek.

vrykzdaf
fdflzlkf
mqzzxreo
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
cmzrtuwq
vlxbmrjt
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat