IMMOEAST [IEA]

Kolejny dzisiejszy artykuł:



18.12.2008
Drucken Canon Logo | Mailen | Bookmarken
Immoeast stellt sich auf längere Durststrecke ein
Zehetner sieht Zufuhr von Liquidität durch Banken gesichert - "Keine Firesales"
(c)




Die Immoeast stellt sich auf eine Durststrecke von 18 bis 24 Monaten ein. Frühestens ab der zweiten Jahreshälfte 2010, wird "das Wellental überwunden sein", glaubt der neue Immoeast-Chef Eduard Zehetner. Ob mit den soeben erfolgten Abwertungen "der Boden gefunden ist, wissen wir nicht. Wir rechnen jedenfalls nicht damit, dass es im nächsten Quartal gleich wieder hinaufgeht", sagte Zehetner (im Bild) Donnerstagmittag zur APA.

Allein seit Beginn des Geschäftsjahres (1. Mai) hat die Ost-Tochter der Immofinanz die Verkehrswerte ihrer Immobilien um 759 Mio. Euro oder etwa 20 Prozent reduzieren müssen, wobei der Höhepunkt im nun veröffentlichten zweiten Quartal lag. Die Milliarde, die das Unternehmen nach dem zweiten Halbjahr abschreiben musste, geht knapp zur Hälfte auf sinkende Immobilienwerte zurück.

Dass er jetzt bewusst "reinen Tisch" gemacht hat, um von einem niedrigeren Niveau starten zu können, weist der neu im Amt befindliche CFO zurück: "Es ist nicht so, dass sich ein neues Management ein besonders tiefes Startloch gegraben hätte." Externe Immobilienbewerter und IFRS liessen wenig Spielraum. Die Immoeast musste allein ihren Anteil am ungarischen Entwickler Trigranit mit 233 Mio. Euro wertberichtigen.

Weil die Preise schlecht waren, hat der Konzern weniger verkaufen können als geplant und es soll auch in Zukunft "keine fire sales und keine stille Liquidation geben, verspricht Zehetner. "Wir werden nicht Liquidität durch Wertvernichtung schaffen, weil das nicht notwendig ist. Wir wollen intelligenter vorgehen." Er persönlich sei überzeugt, dass die Erreichung des Ziels, bis nächsten Mai 300 Mio. Euro durch Verkäufe zu lukrieren, gar nicht notwendig sei, so Zehetner, der auch Finanzvorstand des gesamten Immofinanz-Konzerns ist.

Bei den Liquiditätsverhandlungen der Immofinanz mit den Banken ist für Zehetner bereits "weisser Rauch" aufgestiegen: Nicht nur die österreichischen Gläubiger, sondern auch die deutschen hätten signalisiert, wenigstens Teile des vorgelegten Konzepts mitzutragen. "Wir haben ein Bündel von Massnahmen drinnen und es genügt eine Teilmenge davon, dass die Liquidität für die Zukunft gesichert wird." Die Höhe des Überbrückungskredits will Zehetner nicht beziffern, es handle sich um einen "niedrigen dreistelligen Millionenbetrag", der im Vergleich zum Unternehmenswert relativ gering sei. Nicht nur die Immofinanz, praktisch alle Immobilienunternehmen befänden sich derzeit in derlei Verhandlungen.

Bei der zur Turnauer-Stiftung gehörenden Constantia BV, von der die Immoeast 512 Mio. Euro will, setzt man derzeit auf Verhandlungen, sagte Zehetner: Es habe dort einen Anwaltswechsel gegeben, und man wolle bevor man eine abgegebene Haftungserklärung einklage, erst ein oder zwei Monate verhandeln: "Das ist sinnvoll, bevor man mit enormen Kosten vor Gericht geht. Das ändert aber nichts an unserer Entschlossenheit, unser Geld zu bekommen."

(APA/red)



www.boerse-express.com/pages/7...




Gdybyś WD w wolnej chwili mogł strescic to bede wdzieczny

dzięki, cholercia, nie miałem jak do tego siąść wcześniej.
były jeszcze dzisiaj takie newsy:
- Wynik netto jest -1,4 mln. Sporo ale nie tragicznie ;(
- Wstrzymali 60 czy ileś budów. To znaczy że nie ma klientów. Dobrze że mogli wstrzymać i zamrozić działalność. Pytanie, ile będzie kosztował miesięcznie przetrwalnik i na ile czasu pauzy mogą sobie pozwolić.

mnie po 2,29 ;) nerwy nie pozwolily dluzej czekac.
zamkniecie jakby ladne. obroty mniejsze, w Wiedniu znikome. jesli Wieden nie poszaleje w ostatniej godzinie, to bylbym dobrej mysli. -10% na tym papierze to tyle co nic ;)

IEA leciał bo leciał finanz...skala spadku duza...moze byc tak ze finanz zbankrutuje a IEA "przetrwa jego kosztem"
Ja dzisiaj wyszedłem z IEA i bacznie obserwuje,ale według mnie w tym roku raczej juz nic spektakularnego sie nie wydarzy:-"

PODSUMOWANIE WYNIKÓW na dzień 31-10-2008

Przychody kwartalne: 279 mln zł, spadek o 6,5%
Przychody z 12 miesięcy: 2 087 mln zł, spadek o 0,9%
Zysk netto kwartalny: -5109,29 mln zł, spadek o 1195,7%
Zysk netto z 12 miesięcy: -4 903 mln zł, spadek o 828,7%
Stan gotówki w kasie: 1 451 mln zł, wzrost o 5,7%
Zaciągnięte kredyty długoterminowe: 8 051 mln zł, wzrost o 18,9%
Stopień zadłużenia: 31% , wzrost o 6,29 pkt.

Rating spadł z AA+ na BBB.
Za kapitałów własnych odpisal 1,7 mld Euro.
Przyjęli "na klatę" wszystkie znane problemy i wpisali je w sprawozdania.
To czego nie widać: że branża siadła. Budowy stanęły, firmy zwalniają, redukują koszty, biurowce mogą świecić pustkami.

Zwracam uwagę na wskaźnik C/P, który jest prosty i nie do zdarcia: wartość 0,9 wskazuje, że kapitalizacja spółki jest rozsądna.

IEA

Kolego pazdzioch cóż to za nowe teorie z tym mitycznym grubasem i kupowaniem za bezcen:albino:
Ten gosc z 40k to nie zaden grubas tylko arbitrażysta z Wiednia,który wyrównuje kurs bo my idziemy tak jak IEA w Austrii:binky:
I właśnie ten arbitrazysta jest albo z lewej albo z prawej strony a wszystko po to zeby nie było znaczacych róznic w cenie IEA w Austrii i w Polsce.Oczywiscie cały czas przeliczajac aktualny kurs euro/pln.I to nie sa zadne zagrywki na zwalanie kursu i kupowanie za bezcen:blackeye:
Co do twojej drugiej wypowiedzi to jak dla mnie to jest bardzo chaotyczna :^o

news update, moim zdaniem wazny (wyszukal madry czlowiek na innym forum, wszyscy gadaja o IEA jak porabani, zwlaszcza na zaleszczonych forach typu bankier, a nikt nie znalazl tego co bylo naprawde wazne): w piatek IIA i IEA byly po raz ostatni notowane w indeksie DJ EURO STOXX 600. ogromna podaz, zwlaszcza na fixie, moze byc zwiazana z dzialaniami funduszy budujacych portfel w oparciu o ten indeks. podanie wiadomosci o zmianach w indeksie, jakos pod koniec listopada, mialo podobny skutek (gigantyczne obroty).

Za tą analizę, to przytuliła tyle gotówki, że przez najbliższe lata może wcale nie pracowac. Tak głupiej i beznadziejnej analizy, niepopartej żadnymi wskaźnikami jaką pani Popowa wypociła, to jeszcze mi się nie zdarzyło widziec. Dziw bierze, że inwestorzy dali się na to nabrac i sypali akcjami jak opętani, chociaż powodów do narzekań nie mam, gdyż kupiłem akcje w cenie o której nawet nie marzyłem, że zobaczę.

to wszystko prawda; i to jest powod dla ktorego wycena jest taka jaka jest; to znaczy te zastrzezenia sa w niej zdyskontowane.
brak powaznego akcjonariusza wczesniej (oczywiscie poza wiekszosciowym akcjonariuszem IIA) byl czerwona lampka ostrzegawcza. brak teraz jest zrozumialy: spolka z zachwiana plynnoscia, z podwazonym audytem (no wlasnie, ta sprawa miala sie wyklarowac przed swietami, i sie nie wyklarowala...), z brudem w papierach
jakkolwiek ja wciaz nie wykluczam scenariusza przejecia, i tego ze ktos oglosi wezwanie (oczywiscie na IIA i IEA razem).