Tez mam kiepskie doswiadczenia z HSBC w GB, u mnie byl to oddzial w West Sussex – jak z polska skarbowka, musialem udowodnic, ze nie jestem wielbladem. Prawdopodobnie bylo to tak skomplikowane, bo musialem to zrobic na cito, a nie mialem jeszcze zadnych rachunkow za prad, wode, etc – jedyne co mialem to kontrakt. W koncu przekonalem urzednika I mojego szefa, by wystawili mi ‘referencje’ I dopiero wtedy zaskoczylo. Potem bylo juz tylko gorzej – obsluga on-line to porazka, przelewy, wylacznie na zdefiniowane wczesniej konta (w placowce), przelewy na sume wieksza od 1000GBP tylko w placowce, a przelewy na konto poza UK – niemozliwe. Tj. mozliwe, ale tylko za slona oplata i… w placowce. Ale token do e-konta daja od reki
Podstawowa karta to wyplata z limitem dziennym 300GBP (nie mozna go podniesc, nie mozna nia placic w sklepie), karta rozszerzona to znowu limit dzienny 1000GBP (tez zdaje sie nierozszerzalny, ale juz mozna placic w sklepie), cokolwiek bardziej skomplikowanego niz platnosc karta – tylko wplacowce.
Najlepsze jest to, ze reklamuja sie jako miedzynarodowy bank – zapytalem, czy przeniosa moje konto do Niemiec. Yyy-yyy - nie ma takiej mozliwosci.
Ostatnia rzecz – konto firmowe mialem darmowe przez pierwsze 2 lata prowadzenia, ale normalne konto bylo platne I to wcale nie mniej niz u konkurencji – no ba! Za jakosc sie placi
Jedyne na co nie moglem narzekac, to obsluga – spokojna, rzeczowa i grzeczna (w angielskich tych slow znaczeniu).
Szczerze odradzam.
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...