PREMIUM
101 Dołączył: 2009-03-11 Wpisów: 916
Wysłane:
18 października 2024 08:05:21
szarlej81 napisał(a):007 napisał(a):Masz rację, że moje ostatnie zdanie było na wyrost, natomiast, jak to określiłeś , rewelacje Centkiewicza opisują sytuację do 2012, a z tekstu artykułu jasno wynika dlaczego ten projekt nie przeszedł. Tym bardziej niezbyt dobrze to świadczy o Tusku, że przywołał akurat tę sprawę, zwłaszcza że nie kto inny, tylko on sam był w niej ubabrany aż po uszy.
Ja to widzę tak: Rząd Tuska miał ofertę dołączenia do projektu tej elektrowni i odmówił. Rząd Morawieckiego miał ofertę dołączenia do projektu tej elektrowni i odmówił. Obie strony tymczasem na podstawie tego, że w ogóle taka oferta padła licytują się w zarzutach co do rzekomej prorosyjskości swoich oponentów ku radości swoich betonowych zwolenników. Kolejna kropla do i tak już pełnego wiaderka polaryzacji polskiego społeczeństwa. A ten cały konkurs retoryczny, kto z nich jest prorosyjski a kto antyrosyjski najbardziej paradoksalnie opłaca się samej Rosji. Podpisuję się pod tym z całego serca. Tylko jedna kwestia daje mi do myślenia. Każda ze stron przywołuje zaszłości odrywając je od ówczesnych realiów, tak ahistorycznie. Lata temu Rosja i za rządów PO i pierwszego PIS była przecież traktowana nie jako parias ale podmiot. Dlatego podpisuje się pod cytatem. Niemniej jak wytłumaczyć sobie mariaż poprzedniego rządu z ORBANEM, LE PEN i inną prorosyjską zgrają - jak każdy z ówczesnych decydentów już miał pełną wiedzę co do obecnej i przyszłej roli Rosji? Przecież jest oczywistością, że to co robi na zachodzie i na Węgrzech skrajna prawica jest na rękę Rosji (bo chyba z tym się wszyscy zgadzają)???
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
18 października 2024 08:21:08
ProrosyjskośćTuska wynika z jego wypowiedzi. Chciał współpracy z Rosją taka jaką ona jest. Jest masa innych cytatów które te linie polityczna potwierdzają. Poniżej komentarz do odpowiedzi Tuska na orędzie Dudy. youtube.com/shorts/vtFKlPwjjMU...Orban czy Łe Pen grają swoją grę w tym sensie, że dbają o interesy swojego kraju. Z PiS nie raz padał negatywny komentarz o polityce Obrana względem Ukrainy. Brednia jest twierdzenie, że oni są prorosyjscy. W takim razie Niemcy są również prorosyjscy tylko 100 razy bardziej przez budowę NS 1 i NS 2. Uzależnili się od surowców z Rosji przez swoją prorosyjskość i można zobaczyć filmy jak śmieją się gdy Trump ostrzega ich przed takim postępowaniem.
Edytowany: 18 października 2024 08:21
|
|
PREMIUM
101 Dołączył: 2009-03-11 Wpisów: 916
Wysłane:
18 października 2024 08:37:27
1ketjoW napisał(a):ProrosyjskośćTuska wynika z jego wypowiedzi. Chciał współpracy z Rosją taka jaką ona jest. Jest masa innych cytatów które te linie polityczna potwierdzają. Poniżej komentarz do odpowiedzi Tuska na orędzie Dudy. youtube.com/shorts/vtFKlPwjjMU...Orban czy Łe Pen grają swoją grę w tym sensie, że dbają o interesy swojego kraju. Z PiS nie raz padał negatywny komentarz o polityce Obrana względem Ukrainy. Brednia jest twierdzenie, że oni są prorosyjscy. W takim razie Niemcy są również prorosyjscy tylko 100 razy bardziej przez budowę NS 1 i NS 2. Uzależnili się od surowców z Rosji przez swoją prorosyjskość i można zobaczyć filmy jak śmieją się gdy Trump ostrzega ich przed takim postępowaniem. Stara ale jara maksyma: "Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem". A przyjaciel mojego wroga??? "Gratuluje" zdolności odczytania myśli i intencji Tuska. Bardzo naukowe. Wolę analizować decyzje, a nie ubarwiać tekstów "liniami politycznymi"
|
|
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
18 października 2024 09:35:23
Nie chodzi o żadne ubarwianie czy odczytywanie co chciał Tusk powiedzieć tylko o to co powiedział i co faktycznie robił, do ataku Rosji na Krym. Ta jego polityka to był poważny błąd w polityce zagranicznej. Zresztą tym dziwniejszy, że po tym jak oddał Rosjanom śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej i umożliwił w ten sposób działanie Rosji bez współudziału Polski (czytaj kontroli), co doprowadziło finalnie obarczenie przez Rosję wyłączoną winą Polski za katastrofę. Do tego należy dołożyć to co się w tej sprawie w Polsce się dzieje od lat. Dodam, że wtedy Polska i Rosja mogły podpisać umowy dotyczące współpracy w zakresie badania wypadków lotniczych. Takie umowy mogą określać zasady współpracy, wymiany informacji oraz prawa i obowiązki obu stron w kontekście dochodzenia. W praktyce śledztwo zostało w dużej mierze oddane Rosji, co wywołało znane skutki dotyczące wyników i obciążenia winą. Krytyka koncentrowała się na braku wpływu Polski na proces dochodzenia oraz na postrzeganej jednostronności wyników rosyjskiego śledztwa.
Za rządów Donalda Tuska w 2010 roku została podpisana nowa umowa gazowa z Rosją. Umowa dotyczyła dostaw gazu ziemnego z rosyjskiego Gazpromu do Polski oraz warunków tranzytu rosyjskiego gazu przez Polskę na Zachód. Umowę negocjowano w kontekście istniejącego kontraktu jamalskiego (z 1996 roku) i dotyczyła ona przedłużenia jego ważności do 2037 roku oraz uregulowania dostaw gazu po ówczesnych kryzysach gazowych, które miały miejsce na początku lat 2000, w tym w 2009 roku.
Umowa gazowa z Rosją, podpisana w 2010 roku za rządów Donalda Tuska, była uważana za niekorzystną dla Polski ze względu na wysokie ceny gazu i długi okres obowiązywania. Krytycy zwracali uwagę na zbyt dużą zależność od Gazpromu oraz brak infrastruktury alternatywnej. Jednak dzięki interwencji Unii Europejskiej i zastosowaniu przepisów trzeciego pakietu energetycznego, udało się wprowadzić pewne zmiany, które poprawiły warunki umowy, szczególnie w zakresie dostępu stron trzecich do gazociągu i kontroli nad przesyłem gazu.
Edytowany: 18 października 2024 10:01
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
18 października 2024 10:14:16
Warto również wspomnieć o umorzeniu Gazpromowi około 1 mld zł długu przez rząd Donalda Tuska oraz o zawieszeniu pobierania opłat za tranzyt gazu z Rosji do Niemiec. Dla mnie tu nie ma pola do interpretacji. Cytat:Nasz kraj jest jedynym, któremu Gazprom nie płaci za przesył gazu - mówi minister Piotr Naimski, pełnomocni rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. W grę wchodzą miliardy. Winna jest umowa zawarta za rządów Tuska. www.money.pl/gospodarka/wiadom...
Edytowany: 18 października 2024 10:17
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
18 października 2024 10:35:40
Echhh zarówno PIS jak i PO podejmowały działania, które w jakiś sposób były korzystne dla Rosji. Co w żaden sposób nie przesądza o ich prorosyjskości rozumianej jako zaspokajanie interesów rosyjskich. W obecnej chwili zarzut "prorosyjskości" jest takim kijem, które obie strony okładają się po głowach. Skrajnym przykładem jest licytacja czy bardziej prorosyjskie jest zdjęcie uśmiechniętego Tuska z Putinem czy uśmiechniętego Kaczyńskiego z Ławrowem. SilniRazem będą krzyczeć jak to cały PIS działa na usługach Moskwy, konsumenci prawicowych mediów to samo przekonanie będą mieli o PO i Tusku. Obie strony jednocześnie całkowicie ignorują szereg antyrosyjskich działań podejmowanych przez opcję, której aktualnie nie lubią. Tu już dochodzimy do skrajnych absurdów, że jakakolwiek wypowiedź, działanie polityka często sprzed lat jest dla obu stron niepodważalnym dowodem. Nieszczęsny "Reset" jest tu idealnym przykładem gdzie dziennikarska sieczka i twórcza interpretacja dokumentów polegająca często na manipulacji i wyrwaniu z kontekstu, dla niektórych jest niemalże Bilblią, ale druga strona nie jest lepsza - weźmy tutaj Tuska i jego zarzuty, że PIS z ruskimi chciał elektrownię budować. Scenariusz idealny dla Moskwy a fanatyczni zwolennicy PO i PIS są tutaj używani w roli pożytecznych idiotów. Politykom również taką rolę zdarza się pełnić.
Dla przykładu ostatnio niektórzy politycy podważali oficjalną liczbę ofiar powodzi. Podważanie wiarygodności służb państwa w okresie kryzysu wygląda na scenariusz zaprojektowany na Kremlu. Co nie oznacza, że tak faktycznie było. Po prostu tutaj brakuje szerszej perspektywy i powielający te fake-newsy najpewniej chcieli dowalić swoim politycznym oponentom, bez głębszej refleksji na temat tego, że to działanie na korzyść Rosji.
Jeżeli ktoś chce zobaczyć realną prorosyjskość niech przyjrzy się niemieckiemu AFD, Orbanowi czy ostatnio Fico. I akurat to, że współpracując z Rosją mają oni jakieś tam benefity niczego nie zmienia. W przypadku tych pierwszych mamy aktywne działania dążące do tego aby jak najszybciej Niemcy wróciły do polityki sprzed 2022 roku w przypadku tych drugich realne działania wspierające Kreml w określonych sprawach - Orban na przykład blokując pomoc dla Ukrainy, Fico wspierając Kreml propagandowo.
|
|
PREMIUM
101 Dołączył: 2009-03-11 Wpisów: 916
Wysłane:
18 października 2024 10:49:35
1ketjoW napisał(a): [...] oddał Rosjanom śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej i umożliwił w ten sposób działanie Rosji bez współudziału Polski (czytaj kontroli), co doprowadziło finalnie obarczenie przez Rosję wyłączoną winą Polski za katastrofę. Do tego należy dołożyć to co się w tej sprawie w Polsce się dzieje od lat. Dodam, że wtedy Polska i Rosja mogły podpisać umowy dotyczące współpracy w zakresie badania wypadków lotniczych. Takie umowy mogą określać zasady współpracy, wymiany informacji oraz prawa i obowiązki obu stron w kontekście dochodzenia. W praktyce śledztwo zostało w dużej mierze oddane Rosji, co wywołało znane skutki dotyczące wyników i obciążenia winą. Krytyka koncentrowała się na braku wpływu Polski na proces dochodzenia oraz na postrzeganej jednostronności wyników rosyjskiego śledztwa.
Za rządów Donalda Tuska w 2010 roku została podpisana nowa umowa gazowa z Rosją. Umowa dotyczyła dostaw gazu ziemnego z rosyjskiego Gazpromu do Polski oraz warunków tranzytu rosyjskiego gazu przez Polskę na Zachód. Umowę negocjowano w kontekście istniejącego kontraktu jamalskiego (z 1996 roku) i dotyczyła ona przedłużenia jego ważności do 2037 roku oraz uregulowania dostaw gazu po ówczesnych kryzysach gazowych, które miały miejsce na początku lat 2000, w tym w 2009 roku.
Umowa gazowa z Rosją, podpisana w 2010 roku za rządów Donalda Tuska, była uważana za niekorzystną dla Polski ze względu na wysokie ceny gazu i długi okres obowiązywania. Krytycy zwracali uwagę na zbyt dużą zależność od Gazpromu oraz brak infrastruktury alternatywnej. Jednak dzięki interwencji Unii Europejskiej i zastosowaniu przepisów trzeciego pakietu energetycznego, udało się wprowadzić pewne zmiany, które poprawiły warunki umowy, szczególnie w zakresie dostępu stron trzecich do gazociągu i kontroli nad przesyłem gazu. Nic nie oddawał, bo niczego nie miał. Katastrofa miała miejsce w Rosji. Bez Rosji i jej dobrej woli (patrz: historycznie a nie ahistorycznie) żadne śledztwo by nie miało wyników. Wtedy jeszcze traktowano Rosję jako normalny kraj, bo przecież sam piszesz: " Dodam, że wtedy Polska i Rosja mogły podpisać umowy dotyczące współpracy w zakresie badania wypadków lotniczych. Takie umowy mogą określać zasady współpracy, wymiany informacji oraz prawa i obowiązki obu stron w kontekście dochodzenia". Poza tym wszystko odbyło się w ramach umów międzynarodowych to regulujących - nikt przecież Tuskowi nie zarzuca łamania tych umów. Patrzysz na to szalenie ahistorycznie. Umowa gazowa - no cóż - znowu ta ahistoryczność. Przecież w 2010 r. byliśmy skazani na ruski gaz. Była natychmiastowa alternatywa - NIE. Każda umowa w takich warunkach i pewnie również ta - była niekorzystana - tak jak każda umowa z monopolistą. Ciekawe jak by lud polski wstał z kolan przy zimnych kaloryferach  No ale twoje prawo pisać z pozycji doświadczeń 15 lat później.
Edytowany: 18 października 2024 10:50
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
18 października 2024 11:05:12
Twój wpis to chaotycznego zbiór myśli, które nie są poparte dowodami ani konkretnymi przypadkami. Jego wartość z tego powodu jest najwyżej mierna. Zamiast przedstawiać argumenty oparte na faktach, opierasz swoje wnioski na swoich odczuciach np. co do Resetu i tego, że zawiera twórcze interpretacje dziennikarskie i jak je Twoim zdaniem odbierają inni. Ja oceniam polityków przez pryzmat ich faktycznych działań.
Licytacja na temat zdjęć z przywódcami Rosji jako dowód prorosyjskich działań jest absurdalna. Te zdjęcia mogą być używane w politycznych atakach, ale to nie czyni ich wiarygodnym argumentem w debacie na temat prorosyjskiej polityki w przeciwieństwie do przykładów faktycznych działań D. Tuska jakich przykłady dziś podałem. Czujesz różnicę?
Twoje porównania z ofiarami powodzi są dla mnie niezrozumiałe. Kiedy mówimy o prorosyjskich działaniach, mówimy o konkretnych politykach i decyzjach w tym kontekście. Zamiast koncentrować się na mediach oceniaj faktyczne działania. W tej sprawie Tusk popełnił jeden poważny błąd na początku. Twierdził, że nie ma zagrożenia mimo innych informacji z wielu źródeł. Reszta to konsekwencja tego błędu w jakimś stopniu.
Jeśli chcesz mówić o prorosyjskich tendencjach, to porównaj konkretne działania polskich polityków w relacjach z Rosją, zamiast przywoływać przykłady z innych krajów, które nie mają żadnego zastosowania w polskim kontekście. Przywołujesz AFD w polskim kontekście? Konia z rządem temu kto zrozumie prorosyjskość polskich polityków jacy byli w Polsce u władzy w tym kontekście. Oceniaj faktyczne działania polskich polityków.
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
18 października 2024 11:26:46
Tu nie chodzi o fakty ale o ich interpretację, na co zwrócił Ci już uwagę grum. Ale, nie chce mi się kopać z koniem, chcesz sobie wierzyć, że Tusk jest prorosyjski to sobie w to wierz - nie mój cyrk nie moje małpy. Uprzejmie zwrócę jedynie uwagę, że jeżeli spojrzeć na to wszystko z poziomu nieco szerszego niż narracje partyjnych spin doktorów podsuwających pod nos swoim elektoratom kolejne "fakty objawione i do wierzenia podane" to ta licytacja pomiędzy PO a PIS kto jest bardziej prorosyjski jest śmieszna.
Edytowany: 18 października 2024 11:27
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
18 października 2024 11:40:42
szarlej81 napisał(a):Tu nie chodzi o fakty ale o ich interpretację, na co zwrócił Ci już uwagę grum. Ale, nie chce mi się kopać z koniem, chcesz sobie wierzyć, że Tusk jest prorosyjski to sobie w to wierz - nie mój cyrk nie moje małpy. Uprzejmie zwrócę jedynie uwagę, że jeżeli spojrzeć na to wszystko z poziomu nieco szerszego niż narracje partyjnych spin doktorów podsuwających pod nos swoim elektoratom kolejne "fakty objawione i do wierzenia podane" to ta licytacja pomiędzy PO a PIS kto jest bardziej prorosyjski jest śmieszna. Napisałem wyraźnie jaka była polityka D. Tuska do ataku Rosji na Krym. Fakty są takie jakie są. Jeżeli darowanie długu Gazporomowi i niepobieranie opłat za tranzyt gazu było działaniem w interesie Polski to proszę o fakty, które potwierdzą ten tok oceny faktów. Domyślam się jednak, że napiszesz o kolejnych spekulacjach, które okazały się błędne, co potwierdzi błędy w polityce jaką prowadził D.Tusk. W konsekwencji należy zadać pytanie, kto skorzystał na tych błędach. Wtedy będzie wiadomo, czy prowadzona polityka była pro- czy antyrosyjska. Dla jasności nie mam pretensji o tę politykę (Tusk chciał być pragmatyczny), mam pretensję o to, że była błędna.
Edytowany: 18 października 2024 11:57
|
|
|
|
PREMIUM
101 Dołączył: 2009-03-11 Wpisów: 916
Wysłane:
18 października 2024 13:14:50
1ketjoW napisał(a):Warto również wspomnieć o umorzeniu Gazpromowi około 1 mld zł długu przez rząd Donalda Tuska oraz o zawieszeniu pobierania opłat za tranzyt gazu z Rosji do Niemiec. Dla mnie tu nie ma pola do interpretacji.
Dlaczego nie dopiszesz, że umorzenie było powiązane z warunkami podpisanego kontraktu na gaz? To przecież zmienia postać rzeczy. Przecież to umorzenie nie było darowaniem długu tylko element porozumienia mającego wpływ na cenę gazu!! Staraj się czytać również inne źródła, aby wyważyć swoje opinie, nawet te źródła, które nie są Ci "po drodze"
Edytowany: 18 października 2024 13:16
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
18 października 2024 14:57:29
Nie mam siły Ci tłumaczyć kolejny raz. Napisałem już że umowa była niekorzystna. Zacznij czytać. Wpis z godziny 10.01 z dziś. Cytat:Umowa gazowa z Rosją, podpisana w 2010 roku za rządów Donalda Tuska, była uważana za niekorzystną dla Polski ze względu na wysokie ceny gazu i długi okres obowiązywania. Krytycy zwracali uwagę na zbyt dużą zależność od Gazpromu oraz brak infrastruktury alternatywnej. Jednak dzięki interwencji Unii Europejskiej i zastosowaniu przepisów trzeciego pakietu energetycznego, udało się wprowadzić pewne zmiany, które poprawiły warunki umowy, szczególnie w zakresie dostępu stron trzecich do gazociągu i kontroli nad przesyłem gazu. W umowie z 2010 r. nie uzyskano znaczących obniżek cen gazu dla Polski. Wręcz przeciwnie, ceny, które Polska płaciła Gazpromowi, były jednymi z najwyższych w Europie, co spotkało się z krytyką. Niektórzy sugerowali, że umorzenie długu Gazpromowi mogło być użyte jako karta przetargowa, ale ostatecznie nie przyniosło to obniżenia ceny surowca. Gazprom utrzymał wysokie ceny, powiązane z cenami ropy naftowej. Formuła cenowa była powszechnie krytykowana za prowadzenie do wyższych kosztów w porównaniu z cenami spotowymi gazu w Europie, które były znacznie niższe. Ten kontakt był bardzo niekorzystny dla Polski. Komisja Europejska prowadziła dochodzenia w sprawie nieuczciwych praktyk Gazpromu, co ostatecznie doprowadziło do renegocjacji cen m.in. dla Polska. Jak w tej sytuacji można odczytywać, że wynegocjowana cena był niska? Zapewne to moja interpretacja. Ręce opadają.
Edytowany: 18 października 2024 15:14
|
|
PREMIUM
101 Dołączył: 2009-03-11 Wpisów: 916
Wysłane:
18 października 2024 15:07:00
1ketjoW napisał(a):Nie mam siły Ci tłumaczyć kolejny raz. Napisałem już że umowa była niekorzystna. Zacznij czytać. Wpis z godziny 10.01 z dziś. Cytat:Umowa gazowa z Rosją, podpisana w 2010 roku za rządów Donalda Tuska, była uważana za niekorzystną dla Polski ze względu na wysokie ceny gazu i długi okres obowiązywania. Krytycy zwracali uwagę na zbyt dużą zależność od Gazpromu oraz brak infrastruktury alternatywnej. Jednak dzięki interwencji Unii Europejskiej i zastosowaniu przepisów trzeciego pakietu energetycznego, udało się wprowadzić pewne zmiany, które poprawiły warunki umowy, szczególnie w zakresie dostępu stron trzecich do gazociągu i kontroli nad przesyłem gazu. W umowie z 2010 r. nie uzyskano znaczących obniżek cen gazu dla Polski. Wręcz przeciwnie, ceny, które Polska płaciła Gazpromowi, były jednymi z najwyższych w Europie, co spotkało się z krytyką. Niektórzy sugerowali, że umorzenie długu Gazpromowi mogło być użyte jako karta przetargowa, ale ostatecznie nie przyniosło to obniżenia ceny surowca. Gazprom utrzymał wysokie ceny, powiązane z cenami ropy naftowej. Jak mieli uzyskać obniżki znaczące??? Jak Ci już pisałem - GAZPROM MIAŁ MONOPOL A MY BYLIŚMY POD ŚCIANĄ BEZ WZGLĘDU KTO BY RZĄDZIŁ! EFEKT BYŁBY TAKI SAM Chyba że sugerujesz że gdyby PIS rządził byłoby taniej??? Jeżeli byłoby taniej proszę wskaż co za tym by się kryło....
Edytowany: 18 października 2024 15:07
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
18 października 2024 15:27:38
To miło z Twojej strony że przyznałeś że w tej sytuacji umorzenie długu nie miało żadnego wpływu na cenę. A miałeś pretensję, że o tym nie napisałem. To się nazywa samozaprzeczenie. O PiS nic nie pisałem. Pisałem o dwóch sprawach: umorzeniu długu Gazpromowi i o braku opłat za tranzyt gazu z Rosji do Niemiec. Kolejne pudło.
Edytowany: 18 października 2024 15:33
|
|
PREMIUM
101 Dołączył: 2009-03-11 Wpisów: 916
Wysłane:
18 października 2024 15:45:33
1ketjoW napisał(a):To miło z Twojej strony że przyznałeś że w tej sytuacji umorzenie długu nie miało żadnego wpływu na cenę. A miałeś pretensję, że o tym nie napisałem. To się nazywa samo zaprzeczenie. Myślałem że podejdziesz do tematu inaczej. Jeżeli umorzenie było elementem porozumienia to znaczy że miało - to oczywiste. Fakt że nie wspomniałeś o tym że był to element porozumienia a sugerowałeś bezrozumne darowanie długów poprzez jego umorzenie - no cóż to świadczy o Tobie albo źródle z którego korzystałeś - stąd moja sugestia abyś weryfikował "rewelacje" w źródłach, którym Tobie "nie po drodze". Jaki miało to umorzenie wpływ - ani Ty ani ja o tym nie mamy pojęcia. Niemniej - bez znaczenia kto rządził. Wpływ na cenę miała sytuacja naszego kraju, monopol Gazpromu, a nie kto rządzi. Gdyby wpływ miałaby kwestia kto rządzi, a cena byłaby znacząco niższa niż wynikałoby to z monopolistycznej pozycji Gazpromu to można by podejrzewać albo mieć pewność że jesteśmy w orbicie skutecznych wpływów Rosji jako kraj zaprzyjaźniony - analogicznie jak Węgry Orbana. A przecież takiej sytuacji - jak sam wskazujesz sugerując że cena była wysoka - nie było.
Edytowany: 18 października 2024 16:02
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
18 października 2024 16:15:21
Zacznij lepiej sprawdzać swoje źródła. Umorzenie długu przez Polskę wobec Gazpromu miało miejsce 25 czerwca 2010 roku. Przed podpisaniem aneksu na dostawy gazu. Nowa umowa dotycząca dostaw gazu została podpisana 15 września 2010 roku w Moskwie Nie znalazłem żadnych dowodów potwierdzających tezę, że umorzenie długo miało jakikolwiek wpływ na wynegocjowaną cenę. Natomiast gdybym ja zawierał taką umowę to powiązałbym ostateczną cenę za gaz z umorzeniem długu Gazpromowi tj. w aneksie do umowy gazowej byłoby jednoznaczne stwierdzenie, że cena za gaz wynosi X ale tylko wtedy gdy dług zostanie umorzony. Jeżeli dług nie zostaje umorzony cena za gaz wynosi Y. Polska natomiast najpierw umorzyła dług idąc Twoim tokiem rozumowania a potem podpisała umowę na gaz z niższą ceną. W tej sytuacji mam pytanie. Jak interes Polski był zabezpieczony w okresie do umorzenia długu od podpisania umowy na dostawy gazu w 2010 r.? W tym kontekście warto również wspomnieć, że umowa była zawarta do 2037 r., czyli na 27 lat. Poza tym w tym kontekście ciekawa jest poniższa publikacja: Cytat: W końcu 29 października 2010 r. (prawie po dwóch latach od kryzysu) osiągnęliśmy z Rosjanami porozumienie, które nie przewidywało wydłużenia kontraktów, jak chciał wicepremier (Pawlak). Pomimo tego osiągnięto ustępstwa od Rosjan: doprowadzono do zmian reguł w tranzycie rurociągiem jamalskim, dzięki czemu Gaz-System przejął zarządzanie rurociągiem, a w konsekwencji jesienią 2011 r. uruchomiliśmy wirtualny rewers z Niemiec. Zniesiono także klauzulę zakazującą PGNiG reeksportu rosyjskiego gazu. Oczywiście zawsze jest „coś za coś”. Strona rosyjska uzyskała zwolnienie RosUkrEnergo z kary umownej za zerwanie dostaw w 2009 roku, odstąpiono także od dochodzenia przez EuRoPol Gaz od Gazpromu spornych roszczeń.
http://pnp24.pl/gaz-pawlakPoza tym ta obniża regularnej ceny za gaz wyniosła 1% - tak twierdzi Pawlak. Interes życia i wyjaśnienie niższej ceny za gaz. Faktycznie była niższa. Cytat:To za jego urzędowania umorzony został Gazpromowi dług w wysokości ponad 400 mln dolarów w zamian za to, Rosja obniżyła cenę gazu Polsce o... 1 proc. niezalezna.pl/polityka/opozycj...
Edytowany: 18 października 2024 16:25
|
|
PREMIUM
101 Dołączył: 2009-03-11 Wpisów: 916
Wysłane:
18 października 2024 16:33:07
Wyjdź poza swoją bańkę informacyjną. Cytujesz non stop te same źródła, które specjalnie pomijają fakty. Tak nigdy nie dojdziesz do niczego. Naprawdę nie masz ciekawości poznawczej??? Jeżeli Tusk jest taki "ruski" to dlaczego mieliśmy droższy od innych gaz? Przecież Putin dba o swoich - patrz: casus Orbana... Dziwię Ci się że nie masz krzty krytycznego spojrzenia na to co czytasz. A nawet współczuję
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
18 października 2024 16:41:31
Mam propozycję zamiast dawać mi rady przekonaj mnie argumentami. Cytatów w moich wpisach jest stosunkowo mało, więc twierdzenie, że bazuje ciągle na tych samych źródłach jest chybione.
Poza tym obniżka ceny gazu o 1% w związku z umorzeniem długu miałaby sens patrzeć na kolejność zdarzeń. 1% jest nieistotny dlatego umowę na umorzenie długo można było podpisać wcześniej.
Rozumiem, że kwestii rezygnacji z opłat za tranzyt nie da się połączyć z umorzeniem długu i dlatego o tym nie piszesz. No ale to ja mam wyjść ze swojej banki informacyjnej. Dobre.
Nie pamiętam więc możesz mi przypomnieć jaki kraj zrezygnował poza Polską z opłat za tranzyt gazu.
Czy Ty wiesz kiedy i na jaki czas Węgry wynegocjowały swoją umowę z Gazpromem? Oni nawet mimo większego uzależnienia or Rosji niż Polska wynegocjowali lepsze ceny. A my zrezygnowaliśmy z długu, z opłat za tranzyt, pomogła nam obniżyć ceny UE a i tak płaciliśmy więcej niż oni. Rozumiem, że to dowód na to, że polityka D.Tuska była antyrosyjska. No comments.
Edytowany: 18 października 2024 16:59
|
|
PREMIUM
101 Dołączył: 2009-03-11 Wpisów: 916
Wysłane:
18 października 2024 17:00:58
1ketjoW napisał(a): [...]
Nie pamiętam więc możesz mi przypomnieć jaki kraj zrezygnował poza Polską z opłat za tranzyt gazu.
I znowu to samo. Sugerujesz że rząd polski bezrozumnie zrezygnował z opłat za tranzyt. Rezygnacja z opłat tak samo jak umorzenie długu było elementem kształtującym cenę albo inne elementy szerszego porozumienia. Żaden rząd (ani PIS-u ani PO) nie rezygnuje z wpływów budżetowych, którymi mógłby kupować kolejne grupy społeczne - to oczywista oczywistość.
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
18 października 2024 17:10:57
Napiszę wprost. Przestań sugerować czego to ja nie sugeruję. Ne wiesz zapytaj i przestań mnie mierzyć swoją miarą. Cytat: I znowu to samo. Sugerujesz że rząd polski bezrozumnie zrezygnował z opłat za tranzyt. Rezygnacja z opłat tak samo jak umorzenie długu było elementem kształtującym cenę albo inne elementy szerszego porozumienia. Żaden rząd (ani PIS-u ani PO) nie rezygnuje z wpływów budżetowych, którymi mógłby kupować kolejne grupy społeczne - to oczywista oczywistość.
Tak płacenie więcej za gaz to element antyrosyjskiej polityki Donalda Tuska. Każdy kto nie lubi Rosji płaci im więcej, aby Rosja miała więcej pieniędzy na swoją imperialną politykę (sarkazm). Problem z tym Twoim twierdzeniem jest jeden. Wpływy z tranzytu były dużo wyższe niż kwota umorzonego długu, a do tego dokładasz jeszcze obniżenie ceny za gaz i Bóg wie co jeszcze i mimo to cena była jedną z wyższych. Ty nie znasz podstawowych faktów i dlatego piszesz to co piszesz. Szacuje się, że Polska z tytułu braku opłat za tranzyt gazu w latach 2011-2021 mogą stracić od 2 do 3 miliardów dolarów.
|
|