PARTNER SERWISU
ozqhsbmm

Wycena mnożnikowa

bart6
0
Dołączył: 2010-08-19
Wpisów: 16
Wysłane: 3 lutego 2011 09:41:09
Witam wszystkich

Mam kilka pytań odnośnie wyceny mnożnikowej, mam nadzieję, że pomożecie mi znaleźć na nie odpowiedzi.

1) Czy jeżeli na polskiej giełdzie nie ma porównywalnych spółek to można wziąć do porównań cały koszyk spółek z USA?

2) W książce Benningi czytałem, że do wyceny sieci restauracji można zastosować mnożnik w postaci liczby restauracji. W przypadku Sfinksa wydaje się to najbardziej logiczne, bo przy ciągłych stratach nie można wykorzystać wskaźnika P/E (?). Co o tym sądzicie?

3) Czy można wprowadzać do wyceny mnożnikowej jakieś korekty urealniajace wycenę? Zastosowanie mnożnika w postaci liczby restauracji nie pokazuje w żaden sposób jak spółka radzi sobie finansowo. W jaki sposób wprowadzić ew korekty?

Zapewne pojawią się jeszcze inne pytania w tej kwestii w najbliższym czasie. Ciekaw jeszcze jestem - w jaki sposób Wy wycenialibyście Sfinksa?

Kamil Gemra
0
Dołączył: 2009-12-09
Wpisów: 3 001
Wysłane: 3 lutego 2011 09:47:13
Wypowiem się na temat punktu 1. Moim zdaniem to nie ma sensu. Polskich spółek nie porównywałbym z tymi amerykańskimi. To różne bajki. Chyba, że jakaś polska działa na światowym rynku. Przykładowo taki KGHM to można w zasadzie porównywać tylko do światowych gigantów. Jednak porównywanie Sfinksa z Burger Kingiem w Stanach jest chyba lekko przesadzone.

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 3 lutego 2011 09:53:07
1) Można spróbować, jeśli to się zrobi starannie (a nie tak jak pan Dybek na Onecie, który wyceniając PZU nie dostrzegł, że zupełnie inne wskaźniki ma sektor ubezpieczeń majątkowych, a inne sektor ubezpieczeń na życie i mu wyszło bodaj 700 zł). Tylko odejmij potem dyskonto na rynek wschodzący (niestety z perspektywy NYC, co by nie mówić o naszym pięknym kraju, należymy do trzeciego świata). Oraz dyskonto na zmienność kursu (albo koszt hedgingu).

2) Można by było, gdyby to był jedyny czynnik różnicujący, a pozostałe parametry były podobne. Mnożnik sprawdza się bowiem wtedy, gdy podstawa wyceny jest porównywalna - tutaj nie jest. Mógłbyś pójść tą drogą, ale musiałbyś uwzględnić jeszcze co najmniej przychód z metra kwadratowego lokalu oraz ARPU.

3) Mnożniki są właśnie po to, żeby korekty nie były potrzebne. Tj. bierzemy kilka spółek porównywalnych, mówimy że wszystkie działają w jednakowych warunkach rynkowych, a więc osiągane przez nie parametry są regularnie dostrajane "niewidzialną ręką rynku". Mnożnik, jeśli go dobrze dobierzesz, zawiera już wszystko co trzeba ze świata zewnętrznego. Korekty powinieneś natomiast wprowadzać na te czynniki, które są wewnętrzne, i w ich ramach spółka z jakiegoś powodu odbiega od "typowego" obrazu rynkowego.


bart6
0
Dołączył: 2010-08-19
Wpisów: 16
Wysłane: 3 lutego 2011 10:11:03
@Watchdog

1) W jaki sposób określić wielkość takiego dyskonta?

2) Czyli zrobić osobne wyceny np. dla liczby restauracji i przychodu z m2 i jakoś je uśrednić później? Czy dokopię się do takich danych?

Dzięki za pomoc!

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 3 lutego 2011 11:42:08
1) Popatrz jak to robią inni, a gdy nie wiesz, to bezpiecznie jest odjąć 20%.
Wskazówką są różnice w koszcie kapitału, oprocentowaniu bonów skarbowych czy koszcie CDSów pomiędzy krajami -> wszystko sprowadza się do stopy dyskontowej. Na przykład różnica między 12% na rynkach dojrzałych a 15% na rynkach wschodzących daje 20% dyskonta między wyceną tych samych aktywów opartych o różne stopy.

2) Musisz zbudować model na podstawie swojej znajomości branży oraz danych, które zbierzesz. Generalnie "droga jest celem" (Heraklit), w tym procesie nabierzesz głębszego przekonania co do wartości wewnętrznej tego rodzaju biznesów oraz o co ją oprzeć. Wnioski się niejako same sformułują.

bart6
0
Dołączył: 2010-08-19
Wpisów: 16
Wysłane: 5 lutego 2011 21:47:28
Żeby nie zakładać nowego tematu - jak najłatwiej przeglądać wyniki spółek amerykańskich?

bart6
0
Dołączył: 2010-08-19
Wpisów: 16
Wysłane: 27 grudnia 2011 11:21:37
Witam
Czy dla spółek z branży dystrybucji IT można zastosować jakieś ciekawe mnożniki poza standardowymi P/E, P/BV czy P/S?

del-201505154
0
Dołączył: 2010-05-31
Wpisów: 65
Wysłane: 28 grudnia 2011 08:21:06
@bart6 - może spróbuj się pobawić TMAI? Można ją wyliczyć dla każdej spółki notowanej. O jej skuteczności się nie wypowiadam (z moich testów niezbyt się sprawdza), ale zawsze poszerzysz wiedzę :)

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość



Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,188 sek.

rrneqxqw
digtbaiq
beehwagl
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
feycqknq
lsithtre
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat