NC jest mi bliższy, przez pierwsze 2 lata przyglądałem się wszystkim notowanym spółką. Często obserwowałem je od fazy przed otwarciem do dogrywki.
Wydaje mi się, że znam pewne analogiczne zachowania spółek i staram się to wykorzystać. Raz się udaje, raz nie
Moją strategią od początku było:
- ryzykowne i szybkie pomnożenie kapitału do poziomu, który według mojej oceny, pozwoliłby na swobodną grę na rynku głównym
- w międzyczasie zdobywanie wiedzy i doświadczenia, które pozwolą na podjęcie efektywniejszych decyzji w przyszłości
W związku z moją strategią, gdy nie miałem swobody i czasu wycofywałem się na jakiś czas. Sytuacje w życiu też kilka razy zmusiły mnie do wycofania kapitału z rachunku. Zawsze wracałem z nowym i środkami, jednak nigdy nie przebiłem zamierzonego poziomu. Szczerze to już chyba 3 albo 4 raz portfel odbił się od niego, kilka nietrafionych decyzji i znowu wartość spadła. Od półtora miesiąca wycenę mojego portfela, mógłby obrazować wykres z tymi samymi liniami wsparcia i oporu.
Sprzedałem RPL, po podliczeniu prowizji - 2% straty. Lepsze 2 niż wcześniejsze 75:)
Debiutantem okazał się ARI, zamiast sprzedać akcje z ponad 20% zyskiem, 19% w plecy.
Kupione dzisiaj IVT i spółka, która już kilka razy gościła w moim portfelu.
Ciekawią mnie losy spółki Golab SA, którą mam w portfelu. Większościowi akcjonariusze sprzedali wszystkie akcje - tylko komu i za ile?