hej,
na razie odstawiłem coiny - obroty strasznie spadły. Ludzie nawet nie mają pojęcia ile kasy się obróciło na altach ;) Zaczynałem przygodę jak było ich około 30 - przed słynnym dogecoinem. Sam kopałem dogecoina na swoim GF 8800GT, śmiech na sali. Jednak i na tym wyszedłem dobrze. Powstało za dużo altow, 1-2% z nich ma sens bytu.
A handlowałem na cryptsy,cryptorush'u, mintpalu, poloniex, bittrexie i paru mniejszych. Cryptorush był na zasadzie wymiany - zdarzało się , że ktoś się "machną" przy zleceniu o jedną cyfrę i można było 400-1000% w minute ugrać. BTC stal jeszcze wtedy po +800$. Handel 24h, ciągłe wymiany informacji zabierały jednak mnóstwo czasu. A ile razy giełdy były okradane :) Współczuje Polakowi, któremu zwineli ponad 3000BTC.
Co polecam? Nie wiem, nie sidzę teraz w tym. Ripple ostatnio rośnie na dużych nawet obrotach ale ja tego nie dotykam. Wcześniej bardzo interesowałem się etherum, jednak za długo kapitał jest zamrożony po IPO. Szczerze czekam na krach BTC ale czy się doczekam
Wracając do portfela:
Wtorek:
Kupno DEP, 17 000 akcji po 20gr.
S DEP, 17 000 akcji po 22gr
K Braster 200 akcji po 9,10zł
K Braster 170 akcji po 10,70zł
S Braster 370 akcji po 10,50zł
Portfel +55,4%.
Później niestety musiałem wyjechać na dwa dni, dzisiaj nic nie kupiłem. Szkoda trochę, bo uwielbiam te rajdy Mikołaja