CDPROJEKT [CDR]

Wszystko fajnie, tylko nie ma chętnych na papier c/z 41, TTWO c/z 82!

bginvest:
Przede wszystkim, to masz komunikat od spółki potwierdzający, że obserwują napływ nowych graczy, ale też powrót starych.
Epic Store: kompletnie bez znaczenia. Zdecydowania większość zakupów w sklepie dotyczy czasowych exclusives. Dla CDR i wersji digital PC liczy się przede wszystkim Steam i w wielokrotnie mniejszym stopniu GOG. Reszta jest pomijalna.
Jeszcze co do sprzedaży Steam i porównania z COD. Nie zwróciłem wcześniej uwagi na to, że obecne preordery dają dostęp do ruszającej za 2 dni open bety. Więc tu mamy czynnik pozytywny w analizie obecnej sprzedaży Cyberpunka.

Ilość graczy imponująca, tylko ile jest nowych graczy, i czy w nakładce 1.6 jest już gra w pełni grywalna i bez błędów?

Brakuje jeszcze poprawy w oczach inwestorów ;)

To co obecnie obserwujemy wśród graczy to powracające zaufanie do CDR. Nie ma znaczenia, czy wrócili starzy gracze, czy pojawili się nowi. Ważne, że widzimy, że gracze nie obrazili się "do końca życia". Wystarczyły im twarde dowody, że CD Projekt nie zostawił ich z rozbabranym produktem oraz, że potrafi ciągle zaskoczyć dziełem z najwyższej półki, jakim jest Cyberpunk: Edgerunners.

To jest najważniejsze i od tego wszystko się zacznie. A na szyneczkę dla inwestorów przyjdzie jeszcze czas.

P.S. Już 79 tys. grających jednocześnie na STEAMie.

zgadzam się z @aircanda15 - peak możemy sobie sami sprawdzić i oczywiście, że liczba nowych graczy jest najistotniejsza - dla wyników jak i w celu zbudowania bazy klientów pod DLC oraz ewentualne dalsze produkty:

"Jesteśmy jednak w pełni oddani rozwojowi marki Cyberpunk poza ten konkretny dodatek. Dużo pracy i czasu włożyliśmy w przygotowanie tej marki i zdecydowanie chcemy rozwijać ją przy pomocy nowych opowieści, nowych doświadczeń oraz nowej zawartości, nie tylko w formacie gier wideo, ale na tym poprzestanę".

"Więc, jeśli chodzi o rozszerzenia, będzie tylko jeden duży dodatek, ale będą też nowe rzeczy w przyszłości".

Możliwe, że to co wydarzyło się po premierze Cyberpunk: Edgerunners zweryfikuje plany CDR odnośnie dodatków - ale to gdybanie. Niebawem poznamy nową strategię i zobaczymy co tam ciekawego powiedzą. Bez wątpienia serial namieszał pozytywnie i to bardzo - mnie to osobiście bardzo cieszy bo spółka już nie raz była mieszana z błotem i praktycznie przekreślana.

Dziś jest drogo w ujęciu wyceny standardowymi wskaźnikami wyceny - ciężko ocenić w liczbach dwa potężne IP, które dają wiele możliwości monetyzacji i co najważniejsze wycena jest na tu i teraz, a giełda dyskontuje przyszłość.

Bardzo dobrze, że są takie osoby jak @aircanada15, które chłodzą nastroje - bo jak nie da się ukryć, że te u inwestorów są bardzo zmienne - od euforii do paniki. 3majmy kciuki i czekajmy na liczby.

@micmak jeżeli mówimy i patch'u 1.6 to raczej ta "rozbudowa" nie jest jakaś znacząca, a i raczej (bazując na opiniach graczy) powinnyśmy mówić o poprawkach, a nie udoskonaleniach. Wsparcie modów w mojej ocenie jest bardzo ważnym aspektem.

Przed patchem 1.6 było widać poprawę ocen graczy zarówno na PC jak i konsolach (starych i nowych generacjach) była to powolna i mozolna poprawa.

nVidia z okazji prezentacji nowej linii koparek z serii 40, przygotowała małe demo technologiczne z CP2077 w roli głównej.

Serial coraz lepiej odbierany jest przez społeczność miłośników anime.
Wśród tysięcy ocenianych filmów i seriali wspiął się 40 miejsce z oceną 8,74 na MyAnimeList.

Warto też zwrócić uwagę, że Edgerunners od premiery utrzymuje się w TOP10 w Japonii, na rynku tradycyjnie trudnym dla firm z Zachodu i o który CDR od lat zabiega.

Tgolik: z Japonią jest o tyle problem, że tamtejszy rynek PC jest bardzo skromny w odniesieniu do liczby wszystkich graczy wideo w kraju kwitnącej wiśni. Sony Playstation systematycznie traci na znaczeniu w JP z każdym rokiem (w skali światowej to ciągle bardzo ważny rynek, ale tendencja nie jest optymistyczna). Nowe Xboxy sprzedają się relatywnie świetnie w stosunku do poprzedniej generacji, ale i tak pozostają marginalnym rynkiem.
Dominacja Nintendo zapoczątkowana premierą NS z każdym rokiem się uwypukla. A moc obliczeniowa Switcha pozostaje barierą nie do przebicia dla zachodnich producentów AAA i ich tytułów. Oczywiście porty powstają, W3 był chwalony, ale umówmy się, że to nie jest TO. Na Switchu hitami są gry first parties. Spoza japońskich tytułów bodajże tylko Minecraft i Among Us notują satysfakcjonującą sprzedaż ( po około 3 mln kopii).