Kreacja pieniądza w praktyce ( oraz aspekty techniczne)

Technicznie to ja nie pomogę odpowiedzieć na takie pytania, bo się nie znam. Ale np. jak ktoś ma kartę kredytową, którą zapłaci w sklepie to pieniądz się kreuje automatycznie w ogóle bez żadnego zatwierdzania. :) Co do NBP to tam jest taki problem, że on inwestuje rezerwy walutowe w zagraniczne obligacje, głównie w euro. Oprócz odsetek zysk NBP powstaje też w wyniku osłabienia złotego, a strata w wyniku umocnienia. To właśnie z tego wynikała ta kłótnia pomiędzy Skrzypkiem a resztą RPP. Skrzypek chciał uznać, że osłabiene złotego jest krótkotrwałe i założyć większe rezerwy, które by rozwiązywał jeśli złoty by się umacniał (chodzi o te rezerwy w pasywach). :) Co do sposoby wypłaty zysku NBP to w sumie nie jest istotne jak go wypłaci. Jeśli miałby wypłacać te odsetki, jak to było w Twoim poście to musiałby wypłacić rządowi euro, funty, dolary, które rząd musiałby zamienić na rynku (sprzedać na rynku i kupić za nie złote). Założę się, że pewnie rząd chce mieć jednak od razu złote, więc ta wypłata zysku odbywa się w ten sposób, iż NBP zwiększa swoje zobowiązania, a aktywa ogółem się nie zmieniają.

Na koniec można tylko dodać, że w ogóle szukanie w tych sposobach wypłaty jakiegoś skandalu, czy piramidy nie ma sensu. Jest tak dlatego, ponieważ jeśli NBP chciałby zwiększyć na wielką skalę podaż pieniądza to zawsze może to zrobić w zwyczajny sposób bez uciekania się do żadnych "podstępów". Po prostu stopy do zera i wykupujemy cały dług publiczny Polski. Oczywiście NBP tak nie robi, bo nie zależy im na wywołaniu hiperinflacji w Polsce. :) Napisałem to wszystko trochę z przymrużeniem oka i w uproszczony sposób, ale w większości w 99 procentach tak właśnie jest.

Milordzie, to żaden wstyd. Mechanizm kreacji pieniądza jest na tyle skomplikowany żeby odstraszał osoby, które próbują go zrozumieć. Odpowiedzi na szczegółowe pytania raczej nie otrzymamy bo jest to albo tajne albo zbyt zagmatwane. Możemy oglądać tylko efekty. A efekt jest taki, że siła nabywcza pieniądza rośnie (rośnie?) niewspółmiernie powoli do rozwoju technologicznego. Różnica jest odsysana właśnie przez banki i ich właścicieli.

Ron Paul i kilku innych senatorów skrzyknęli się rok temu i przegłosowali w senacie wykonanie audytu w banku centralnym US. Raport z audytu został opublikowany w lipcu tego roku, tu linkdo całego raportu (ostrożnie, ponad 200 stron). Najciekawsze liczby przytaczam poniżej: Są to kwoty pożyczone bezterminowo z fedu w ramach bailoutu w latach 2007-2010, na dość niski procent (0% słownie: zero procent). Najzabawniejsze jest to że tych pożyczek korzystały także banki spoza Ameryki. Zwrotu tych pożyczek spodziewam się w przyszłym tysiącleciu.

Citigroup: $2.5 trillion ($2,500,000,000,000)
Morgan Stanley: $2.04 trillion ($2,040,000,000,000)
Merrill Lynch: $1.949 trillion ($1,949,000,000,000)
Bank of America: $1.344 trillion ($1,344,000,000,000)
Barclays PLC (United Kingdom): $868 billion ($868,000,000,000)
Bear Sterns: $853 billion ($853,000,000,000)
Goldman Sachs: $814 billion ($814,000,000,000)
Royal Bank of Scotland (UK): $541 billion ($541,000,000,000)
JP Morgan Chase: $391 billion ($391,000,000,000)
Deutsche Bank (Germany): $354 billion ($354,000,000,000)
UBS (Switzerland): $287 billion ($287,000,000,000)
Credit Suisse (Switzerland): $262 billion ($262,000,000,000)
Lehman Brothers: $183 billion ($183,000,000,000)
Bank of Scotland (United Kingdom): $181 billion ($181,000,000,000)
BNP Paribas (France): $175 billion ($175,000,000,000)

moje pytanie stąd że obejrzałem zalinkowany w innym wątku film money as debt na youtubie. wniosek jest taki, że nie jest możliwe spłacenie długów, bo nie wystarczy kasy na odsetki. im więcej długu tym więcej odsetek. dług jest kreowany odsetki nie. po jakimś czasie wszystkie pieniądze z rynku trafią do bankierów.

niech ktoś mi wytłumaczy, że ten system tak jednak nie działa. świadomość bezsensowności systemu, w którym funkcjonuje świat nie jest budująca :(

to że sobie księgują kasę której nie było wcześniej to nie jest problem. problem pojawia się kiedy od tych księgowań ściągają realne pieniądze w postaci odsetek. przy ciągle rosnącym długu nie wystarczy kasy na te odsetki, bo skąd się ta kasa ma wziąć?

mrk,

Depozyt w jednym banku jest kredytem udzielonym przez drugi bank. Ten współczynnik (loan to deposit ratio) równy 1 oznacza, że w danym momencie banki tworzą liniowo coraz więcej pieniędzy. Jeśli współczynnik jest większy niż 1, wzrost jest wykładniczy. Ponieważ mamy system rezerw częściowych, taka kreacja pieniądza może trwać do czasu (niezbyt odległego), gdy rezerwy banków spadną praktycznie do zera i w rezultacie z systemu całkowicie zniknie płynność. Żeby uniknąć ograniczeń i przyspieszyć ten zabawny proces, dodatkowo stworzony został jeszcze bardzo słabo regulowany shadow banking system.