0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
5 kwietnia 2013 13:48:38
Ostrożność ostrożnością, ale ceny obligacji mimo wszystko na razie rosły. Co prawda zdecydowanie wolniej, niż w zeszłym roku, ale ponad 2,3% w kwartał stracić się na nich chyba nie dało. Mógłbym zrozumieć rezultat na plus kilkadziesiąt punków, nawet zero, ale nie minus 230... No chyba, że ktoś działa jak IDM ;) Wątpię, żeby za tę stratę odpowiadały obligacje, dlatego zapytałem, czy może wiesz, co oni zrobili.
|
0 Dołączył: 2012-03-22 Wpisów: 50
Wysłane:
1 maja 2013 12:15:09
 kliknij, aby powiększyćTrochę się zagapiłem z obligacjami, miałem redukować. Zastanawia mnie co to będzie z naszym rynkiem. DAX jest blisko historycznych maksimów, a S&P500 już się przebił. My natomiast ciągle w miejscu. Nie chce rosnąć, to niech chociaż spadnie.
|
0 Dołączył: 2012-03-22 Wpisów: 50
|
0 Dołączył: 2012-03-22 Wpisów: 50
Wysłane:
1 lipca 2013 20:02:28
|
0 Dołączył: 2012-03-22 Wpisów: 50
Wysłane:
4 sierpnia 2013 12:53:40
 kliknij, aby powiększyćOstatnie dni przywróciły poziom, który ETF notował pod koniec maja.
|
0 Dołączył: 2012-03-22 Wpisów: 50
Wysłane:
1 września 2013 12:01:34
 kliknij, aby powiększyćBez zmian. Założenia które sobie ustaliłem ponad rok temu mają obowiązywać do końca 2013 roku, co skłania mnie do myślenia co dalej. Chcę wrócić do wybierania akcji pojedynczych spółek, tyle że tym razem nie na podstawie spekulacji a analizy. Udało mi się znaleźć pozycję, która w przystępny sposób wprowadza w temat:  kliknij, aby powiększyćPodoba mi się, że autor wyznaje te same wartości: unikanie zszarganych nerwów i marnotrawienia czasu na obserwację akcji. Na chwilę obecną plan mam taki, by od nowego roku połowa części akcyjnej portfela pozostała w ETFie, druga połowa natomiast zostanie zainwestowana w wybrane spółki. Pozdrawiam Kuba
|
0 Dołączył: 2015-03-19 Wpisów: 1
Wysłane:
25 października 2016 15:18:36
Halo, halo, Ciekawi mnie do jakich wniosków doszedł autor tych wpisów po kilku latach. Ja też jestem osobą, dla której lektura Grahama zmieniła myślenie, ale póki co próbuje wybierać akcje i obligacje korporacyjne. Generalnie jeszcze trochę sie miotam. Jakoś tak mam refleksje, że nasz polski rynek chyba funkcjonuje nieco inaczej niż amerykański, a zwłaszcza rynek funduszy inwestycyjnych. Idąc za radami jak powinien postępować inwestor defensywny analizowałam sobie spółki WIG20 i prawdę mówiąc duża część z nich wydała mi się mało atrakcyjna pod kątem cen, wyników i regularnych dywidend (moim założeniem jest inwestowanie tylko w spółki dywidendowe, tak aby inwestycja generowaha przepływ gotówki niezależnie od cen rynkowych). Przyjrzałam się i kupiłam w końcu tylko jedną. Moim zdaniem poza W20 można znaleźć więcej okazji. Obserwuję też ETFW20L i nawet zakupiłam kilka jednostek w ramach dywersyfikacji, ale jakoś z niewielkim przekonaniem i nie wiem czy przy lepszych kursach nie sprzedam (spekulacja ciągle kusi... :)
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
26 października 2016 00:09:49
Autor już długo się nie udziela, toteż wbijam się nie proszony aby odpowiedzieć na Twój wpis bo jest sensowny.
Masz rację, w WIG20 nie ma prawie nic ciekawego. To znaczy nic ciekawego tam nie ma. 20 szt. blue chipów versus 500 amerykańskich - wybór delikatnie mówiąc dość niewielki. ETF zastąpi Ci samodzielne zarządzanie portfelem naśladującym indeks.
Polska giełda to też nie jest miejsce na dywidendy, niestety - mimo że przez ostatnie lata są rekordowe - ale to akurat jest bardzo zły sygnał! Bo oznacza nadmierne zwracanie kapitału akcjonariuszom. A w inwestowaniu dywidendowym chodzi o to, żeby wypłaty były rozważne, za to wieloletnie (tzw. sustainable). Graham pisał też, żeby jak najmniej dotykać akcji - pewnie dlatego, że znał wiele bankrutów oraz wiedział jak działają spekulanci. Dlatego proponował większość portfela trzymać w obligacjach - i tutaj też uważaj, najbardziej na wysokie odsetki. Najczęściej są one tylko na papierze i w marzeniach inwestora. Zobacz, bankom do działania wystarczy marża typu 2% nad WIBOR. Nie próbuj żądać więcej chcąc pozostać po bezpiecznej stronie.
|