portfel długoterminowy IKE

Masz rację, czasem lepiej się zdystansować i przeczekać. Obserwuje Twoje wpisy i uważam, że i tak, na tak trudnym rynku, Twój portfel radził sobie przyzwoicie. A certyfikat na złoto też kupiłem. Mam nadzieje, że cofki do 1000 jednak nie będzie i to początek nowego, przynajmniej średnioterminowego trendu.

1.Wolę kiedy gotówka pracuje, dlatego wzbogaciłem ostatnio portfel w obligacje Echo: ECH0318. myślę ,że dosyć bezpieczne, ostatnio uaktywniła się spora podaż więc cena trochę spadła.
Zakup blisko nominału, 10% portfela, oprocentowanie zmienne, rentowność pakietu - na dzień dzisiejszy około 4,5%
2.Na akcje prawie nie patrzę, "rzucam okiem" jedynie na wykresy głównych indeksów, chcę odpocząć od rynku przez pewien czas.
3.Złoto się korekci, obserwuję uważnie pod kątem inwestycji "longterm".
4.Dopóki nie zmieni się struktura portfela nie będę prowadził comiesięcznych podsumowań, przy obecnym portfelu nic nie wniosą. Wystarczy podsumowanie roczne.

Rzadko tu ostatnio bywam.

Aktualny skład portfela:
ECH0318 10%
KRU1217 10%
KRU1220 47%
PCR0419 10%
PCR0517 10%

RCFL3GOLD 4%

Gotówka 10%

Całkowita wartość portfela powolutku się zwiększa: ostatnio wpadło trochę gotówki z kuponów od obligacji.

Jak widać od akcji trzymam się z daleka i szczerze powiedziawszy dobrze mi z tym. Pewnie w ostatnich tygodniach można by coś ugrać, ale odpoczynek od rynku też się przyda. Obserwuję rynek z dystansu i ciągle nie widzę powodów dla których miałbym wrócić.

Witam,
Myślę, że gdyby kolega przejrzał kronikę, choćby ostatnie wpisy do by się tak nie dziwił. Ale kto by to czytał
1.To nie jest portfel fundamentalny. Stosuję strategie mieszane, gdzie spojrzenie fundamentalne jest jednym z wielu, zasadnicze znaczenie ma dla mnie psychologia inwestowania. Ta w ujęciu szerszym - widoczna w formie wykresów (analiza techniczna) jak też cechy samego inwestora.
2.Przez 2 lata trendu bocznego na WIG cały czas miałem portfel wypełniony akcjami i uzyskałem stopy wzrostu całkowicie mnie zadowalające, przekraczające benchmarki.
3.Od maja 2015 do stycznia 2016 mieliśmy bessę. Kiedy już było to dla mnie oczywiste (sierpień 2015) wyprzedałem akcje i nawet udało mi się (pomimo , że jest to sprzeczne z moją naturą) zarobić na spadkach.
4." powinieneś ruszać na zakupy w okresach dużych spadków na rynku"
Po sierpniu 2015 próbowałem "łapać dołki", jednak nie przynosiło to spodziewanych efektów. Co prawda ogólnie nie traciłem, ale też nie zyskiwałem. Widziałem niekończącą się bessę która wymęczyła mnie emocjonalnie, więc zrobiłem to co można było zrobić najlepszego w tej sytuacji -wycofałem się z rynku by odpocząć i nabrać dystansu do rynku.
5.W chwili obecnej widzę przesłanki rodzącego się trendu wzrostowego i rzeczywiście zaczynam rozglądać się za zakupami (coś już nawet - w bardzo małej skali- podkupuję). Ale trend spadkowy na WIG został (technicznie) zanegowany "dopiero co". Natomiast wielu fundamentalnie zapatrzonych inwestorów namawia do zakupów od wielu miesięcy.
6.Mam zamiar wypełnić portfel akcjami, myślę , jestem przekonany, że akcje dają wyższe stopy zwrotu od innych aktywów. Ale zawsze może być taniej. Nie wydaje mi się , żeby w chwili obecnej akcje były okazyjnie tanie -biorąc pod uwagę ryzyka - choćby polityczne.

Żeby nie było, że jestem całkowicie nieaktywny, to - jeszcze w zeszłym tygodniu kupiłem pakiet Trakcji 5% portfela, średnia 3,12 zł
Mam też PZU 3% portfela po 35,10 zł
Poz tym bez zmian
Na większe zakupy (ciągle) czekam aż będzie taniej ...

Pod wpływem lektury kronik Stockwatcha (choćby to:www.stockwatch.pl/forum/wpisy-...), zdecydowałem się na zamknięcie certa na ropę. Chciałbym tu inwestować długoterminowa a RCFL3OIL z całą pewnością nie instrumentem do inwestycji "longterm"
Co nie znaczy, że nie można na nim zarabiać:
S RCFL3OIL po 1,53, akceptacja 9% zysku
Nadal będę "pogrywał" na tym instrumencie, ale nie na IKE

Sprzedany Wawel, 9% zysku na walorze, w skali portfela niezauważalny.Kupowałem na wsparciu w okolicy 1000 zł, teraz chyba powrót do spadków.
Pozostałe akcje (raczej) do trzymania "longterm".
W reakcji na nieciekawy obraz WIG20 kupiłem trochę certyfikatów na spadki, ale to na portfelu spekulacyjnym. Taka polisa ubezpieczeniowa.

Wyrzuciłem dziś z portfela PZU -powód - nieciekawa sytuacja na WIG20.
Na portfelu pomocniczym zwiększyłem zaangażowanie w certy na spadki na WIG20.
Resztę drobnicy nadal trzymam i obserwuję rynek.

Płynę pod prąd. Podwoiłem zaangażowanie w PZU.

Rozmnożyły się trochę te akcje w poprzednim wpisie Oczywiście błąd w edycji.
Dzisiaj wiosłowania pod prąd ciąg dalszy
K GPW po 33,20, pakiecik 1% portfela, zakładam, że ten poziom stanowi (wieloletnie) wsparcie.
Braster też wygląda jakby był na wsparciu, dlatego jeszcze go trzymam, normalnie pewnie bym dokupił, ale widząc (kiepski) nastrój ogólnorynkowy nie odważyłem się.