Cytat:Witam
Ze względu na demontaż OFE, wojnę na Ukrainie, trwające wakacje itp itd. sytuacja na polskiej giełdzie wygląda kiepsko. Chciałbym, abyśmy wymienili się tutaj swoimi doświadczeniami na temat inwestowania na rynkach zagranicznych. Jakby nie patrzeć założenie konta maklerskiego u krajowego maklera i inwestycje na rodzimej giełdzie są jest najprostszą opcją, ale w obecnych warunkach warto poszukać alternatyw. Zamiast samemu testować różne instrumenty, sprawdzać brokerów itp. myślę, że lepiej będzie wymienić się swoimi spostrzeżeniami.
Ukułeś taką koncepcję na zasadzie - GPW nie rośnie (ostatnio spada) a zachód jest w silnej hossie ? Cóż - trochę późno chcesz dołączyć do tej hossy na SP500, Nasdaq czy Daxie - wystawiasz się naprawdę na spore ryzyko (jak i szereg innych ryzyk, z najprostszych do określenia to walutowe).
Rynki zagraniczne moim zdaniem są dla inwestorów już z pewnym doświadczeniem, których polskie podwórko ogranicza i dla takich z niezłym kapitałem (ze względu na prowizje ale i często koszty nauki nowego rynku). Istnieje też takie powiedzenie - inwestuj tam gdzie mieszkasz bo masz tam najlepsze rozeznanie - zdecydowanie coś w tym jest.
Cytat:1) Czy znacie polskie domy maklerskie, które dają możliwość bezpośredniego zakupu akcji/obligacji na innych giełdach? Jeżeli tak to jakie są prowizje i inne koszty? Jaki wybór papierów i rynków?
Większość polskich DM pozwala na transakcje zagraniczne - niestety prowizje nie są małe. Reklamy konkretnemu DM tutaj robił nie będę bo mi za to nie płacą ;). Można też mieć konto u zagranicznego brokera który oferuje znacznie niższe prowizje - kiedyś hitem był jakiś czeski DM, obecnie niektórzy handlujący np na kontraktach e-mini mają rachunki w USA.
Cytat:2) Co sądzicie o kontraktach na różnicę CFD? Z tego co się orientuję dają możliwość handlu na bardzo wielu rynkach, a także na polskich i zagranicznych akcjach. Czy używacie ich i jakie są Wasze opinie na ich temat?
Jeśli masz odpowiedni kapitał by sobie zmniejszyć realną dźwignię, twój broker nie jest market makerem i wiesz co robisz to CFD są niezłą opcją. Podkreślam fakt że powinieneś mieć umiejętności/doświadczenie z derywatami bo straty mogą być naprawdę szybkie i bolesne.
Cytat:3) Czy używacie notowanych na GPW certyfikatów strukturyzowanych np. na ropę, czy wolicie używać innych instrumentów dających dostęp do rynków surowcowych. Jeżeli tak to jakich?
Tak używam. Do inwestycji długoterminowych faktorów, trackerów, znacznie rzadziej certów turbo (niezbyt ciekawy profil wypłaty). Mają plusy (niska prowizja, łatwy dostęp, niezły wybór instrumentów, niski próg kapitału do wejścia) jak i wady (grasz najczęściej z animatorem, często wysokie spready jak i różne kwotowania)
A odnośnie rad - na każdym rynku można naprawdę dobrze zarobić - nie zawsze ale na każdym :).