lcviuhzm
Advertisement
PARTNER SERWISU
lypvshjn
1 2

Manipulacja społeczeństwem...

Dapi
PREMIUM
0
Dołączył: 2008-10-07
Wpisów: 993
Wysłane: 25 lutego 2009 15:54:16
AF czerpie tak samo informacje jak AT z przeszłości i jest tak samo ułomna jak AT.

Nie widzę żadnych różnic oprócz nazywnictwa mierników.

Moge demagogicznie napisać w ten sam sposób: wybieram dobrą spółkę wg. AT i trzymam aż do sygnału sprzedaży.
Ale w tej wypowiedzi nie o to mi chodziło.
Rynki mogą pozostać irracjonalne dłużej niż ty możesz pozostać wypłacalny.

Rozbudowane wykresy: http://www.atcharts.pl
Centrum analizy technicznej: http://www.attrader.pl

vandee
0
Dołączył: 2009-01-20
Wpisów: 222
Wysłane: 25 lutego 2009 17:34:18
Dapi napisał(a):
AF czerpie tak samo informacje jak AT z przeszłości i jest tak samo ułomna jak AT.

Nie widzę żadnych różnic oprócz nazywnictwa mierników.

Moge demagogicznie napisać w ten sam sposób: wybieram dobrą spółkę wg. AT i trzymam aż do sygnału sprzedaży.
Ale w tej wypowiedzi nie o to mi chodziło.

No nie do końca. Prosty wskaźnik c/wk nie pokazuje informacji z przeszłości tylko bieżący stosunek wartości spółki do jej ceny. Podobnie jest ze wskaźnikami wielkości zadłużenia. Wskaźniki oparte na zyskach pokazują przeszłość tu się zgodzę ale wiele firm jest w tej kwestii bardzo trendowych tj. ich zyski mają wysoką korelację z całością gospodarki. Oczywiście dane mogą być zafałszowane - to jest minus AF. Statystyka jednak mówi że inwestowanie poprzez wskaźniki AF daje dobre wyniki bez ryzyka znacznego drawdownu co się nagminnie zdarza przy używaniu AT nie mówiąc o wskaźnikach typu przecięcia MA, MACD, RSI itd. W książkach ładnie podają jak to stochastic pokazał wykupienie rynku a potem był zjazd ceny a w życiu okazuje się że stochastic daje marną skuteczność. Inne zresztą też. Nawet coś tak podstawowego jak linia trendu jest widoczna dobrze dopiero po 3 dołkach/szczytach czyli zwykle wtedy gdy trend już się kończy :-).

Poza tym AF to nie tylko wskaźniki ale również ocena sektora, zarządu, podpisanych kontraktów itd.

Dapi
PREMIUM
0
Dołączył: 2008-10-07
Wpisów: 993
Wysłane: 25 lutego 2009 19:31:46
Jeżeli wskaźniki AT są niewłaściwie stosowane to nie znaczy że AT jest zła tylko ludzie nie umieją jej stosować.
AT też posiada różne wskaźniki i jedne stosuje się na dziś drugie na przeszłość więc cały czas niestety nie widzę różnic.
Oprócz jednej Ty deprecjonujesz AT a ja traktuje AT i AF równorzędnie.

Jakbyś mógł podać linka do danych polskich które wskazują na wyższość strategii opartej na AF to byłbym wdzięczny.

Ja niestety dysponuje tylko swoim doświadczeniem gdzie nawet strategia crossu średnich wygrywa z Buy&Hold oraz portfelem na forum http://www.futures.pl który stworzył fundamentalista wraz z porównaniem do portfela losowego.

ps. jednocześnie zastanawiają mnie Twoje poprzednie wpisy w którym nie wierzysz analitykom...a wierzysz zarządom ?


Rynki mogą pozostać irracjonalne dłużej niż ty możesz pozostać wypłacalny.

Rozbudowane wykresy: http://www.atcharts.pl
Centrum analizy technicznej: http://www.attrader.pl
Edytowany: 25 lutego 2009 19:38


vandee
0
Dołączył: 2009-01-20
Wpisów: 222
Wysłane: 25 lutego 2009 20:55:41
Dapi napisał(a):
Jeżeli wskaźniki AT są niewłaściwie stosowane to nie znaczy że AT jest zła tylko ludzie nie umieją jej stosować.
AT też posiada różne wskaźniki i jedne stosuje się na dziś drugie na przeszłość więc cały czas niestety nie widzę różnic.
Oprócz jednej Ty deprecjonujesz AT a ja traktuje AT i AF równorzędnie.

Jakbyś mógł podać linka do danych polskich które wskazują na wyższość strategii opartej na AF to byłbym wdzięczny.

Ja niestety dysponuje tylko swoim doświadczeniem gdzie nawet strategia crossu średnich wygrywa z Buy&Hold oraz portfelem na forum http://www.futures.pl który stworzył fundamentalista wraz z porównaniem do portfela losowego.

ps. jednocześnie zastanawiają mnie Twoje poprzednie wpisy w którym nie wierzysz analitykom...a wierzysz zarządom ?



Wskaźniki AT są ułomne z prostego powodu - podążają za ceną a nie wyprzedzają faktów. AF opiera się nie tylko na ocenie firmy w przeszłości i teraźniejszości ale również ocenie jej możliwości na przyszłość. Deprecjonuję AT gdyż ona opiera się przede wszystkim na emocjach i psychologii. Wprawdzie emocje również rządzą giełdą ale raczej krótkookresowo. Emocje mają to do siebie że są impulsywne i chwilowe oraz nie zawsze zgodne z prawami ekonomii. Czasem wystarczy pierdnięcie Bernake'a albo Tuska i giełdy wariują na 1-2 dni a potem i tak wszystko wraca do normy. Gdy firma i gospodarka się rozwija nikt nie zatrzyma wzrostów indeksów, żadne opory, podwójne szczyty itd.

Nie da się zrobić miarodajnego porównania AF i AT ponieważ są różne metody AF i różne metody AT. AF jest metodą która się sprawdza zawsze z dobrym skutkiem a AT może dawać chwilowo wielkie zyski by za chwilę generować cały rząd strat. AT dla mnie to tylko rzut okiem na wykres czy dany papier idzie w górę i czy dodatkowo wybił się z konsolidacji. Po prostu biorę spółkę na tapetę, analizuję jej dane z bilansu, c/z c/wk, ROE itp wskaźniki, patrzę ogólnie na branżę, przeglądam fora by się coś więcej o niej dowiedzieć i jak widzę że systematycznie rośnie - wchodzę ze sporym SL. I ten ostatni łapię w max 20% przypadków.

Analitykom nie wierzę z prostego powodu - siedzą w kieszeniach instytucji których celem jest zarabianie pieniędzy a nie dawanie ich masom. Często wręcz łżą jak psy byle upchnąć gorące papiery frajerom. Przypomę, że śmieciowe obligacje kredytów hipotecznych w USA miały prawie do samego końca rating AAA. Wierzysz że analitycy są takimi nieukami, że nie widzieli końca hossy w drugiej połowie 2007r? Naganiali na akcje jeszcze na początku 2008 gdy już chyba każdy kto czyta Onet wiedział że mamy zaawansowaną bessę.

Nie wierzę wypowiedziom prezesów a jedynie twardym faktom - bilans i podpisane kontrakty, przejęcia, skup akcji przez właściciela itd. Ten pierwszy oczywiście można w pewien sposób zmanipulować (patrz banki w USA) ale ogólnie jest tam prawda o firmie. W końcu są audytowane (wiem wiem Enron też był :-) ). Rzadko podejmuję decyzje i jak już coś kupię to trzymam parę lat sukcesywnie przesuwając stopa. Mam więc czas by dokładnie prześwietlić daną firmę. A na necie można znaleźć prawie wszystko. No i dywersyfikacja w razie głęboko zakonspirowanego przekrętu vide wspomniany Enron.
Edytowany: 25 lutego 2009 20:56

bankowiec_wawa
0
Dołączył: 2009-02-11
Wpisów: 11
Wysłane: 25 lutego 2009 22:12:13
ja o TVN CNBC miałem zawsze odwrotne zdanie tzn. że raczej byli po stronie pompujących balony czy to na akcjach czy na nieruchomościach. Przypomnijcie sobie ile tam reklam TFI było, ilu doradców opowiadało o kredytach walutowych na nieruchomość z funduszem inwestycyjym - złoty w górę, giełda w górę - w n-tym roku fundusz spłaci nieruchomość i będziesz na swoim hello1 buhahahaha

coś takiego wciskać ludziom z ostrym deficytem oszczędności ?!!!!!

oni najchętniej każdy balon nadmuchaliby do nieskończoności i zaroblili na reklamach pośredników i funduszy, na opowieści o ryzykach nie tracili czasu.

A że zaraz po ich starcie zaczęło spadać ? timing nie wyszedł, najwięcej funduszy nieruchomościowych też powstało tuż za górką

Jeszcze dźwięczą mi w uszach wypowiedzi z lipca/sierpnia Marka Zubra z TOK FM (Agora) " Myślę ze to najwyższy czas aby przyjrzeć się nowemu ciekawemu produktowi - kredyty w jenach..... " i dalej tyrady jak to jen nie umocni się bo to i owo...
No i która waluta się najbardziej umocniła do PLN? które instrumenty były najbardziej toxic ? Cirsy w JPY.

Wszystkie media działają dosyć podobnie i tyle. Wydaje im się że jak zapraszają do studia ludzi sprawiających wrażenie że potrafią przewidywać przyszłość to spełniają jakąś tam rolę informacyjną.

Jeśli Ty wiesz że nie masz pojęcia czy pójdzie do góry czy spadnie to jesteś o niebo lepiej poinformowany od wszystkich analityków i mediów razem wziętych.

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 25 lutego 2009 22:16:34
Złote słowa...

Chociaż od tej "świadomości" można wpaść w kompletną apatię: nie wiem co będzie, nie mam wpływu, nie umiem przewidywać ruchów -> jestem bezradny.
Tu się właśnie zaczyna świadome inwestowanie, ważenie zysku i ryzyka oraz perspektywa horyzontu inwestycji.
Ale gdyby nam się kryzys nie trafił, to byśmy w życiu nie doszli do tego miejsca w rozmowie. Anxious

vandee
0
Dołączył: 2009-01-20
Wpisów: 222
Wysłane: 25 lutego 2009 22:30:48
TVN to ogólnie stacja lubiąca tanią sensację i bicie piany z byle czego. Fakty TVN niewiele odbiegają od gazety Fakt :-). Nierzetelność i wciskanie bzdur ludziom to ogólnie choroba mediów. Niedawno gdzieś czytałem, że jak Forbes napisał o jakiejś firmie dobrze to wkrótce osiągała kiepskie wyniki i na odwrót. Pamiętam jak parę lat temu naganiali na franczyzę punktów kasowych gdy wchodziły darmowe przelewy w bankach. Podobno też jakiś facet zrobił niezłą kasę grając odwrotnie do zaleceń magazynu TIME.

Rodzi się tylko pytanie czy dziennikarze to matoły czy kłamcy.

TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 26 lutego 2009 09:09:49
vandee napisał(a):

Rodzi się tylko pytanie czy dziennikarze to matoły czy kłamcy.

Mój Ojciec zawsze mówi, że osoby którym nie powinno się ufać to ksiądz, policjant, dziwka i dziennikarz. Nie miałem tylko chęci sprawdzenia prostytutki. Reszta się zgadza, choć zdarzają się wyjątki.
You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!

vandee
0
Dołączył: 2009-01-20
Wpisów: 222
Wysłane: 26 lutego 2009 10:45:52
TheBlackHorse napisał(a):
vandee napisał(a):

Rodzi się tylko pytanie czy dziennikarze to matoły czy kłamcy.

Mój Ojciec zawsze mówi, że osoby którym nie powinno się ufać to ksiądz, policjant, dziwka i dziennikarz. Nie miałem tylko chęci sprawdzenia prostytutki. Reszta się zgadza, choć zdarzają się wyjątki.

Na pewno dziwki są uczciwsze od księży i dziennikarzy :D

TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 26 lutego 2009 11:06:49
laughing3 bardzo możliwe.
You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


1 2

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,261 sek.

aezchyrl
zvbhplzh
kspmzslm
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
oumgfqzh
kuackynv
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat