Kiedy dno bessy?

Taki "gigantyczny" wolumen to kwestia "Biotonu"

Obroty sa zwiekszone, ale napewno nie gigantyczne

gratuluje.
ale żeby nie okazało się, że piwo stało zbyt dlugo otwarte na słońcu,
no i to co jest dziś podłogą może okazać się wkrótce sufitem.

lawirując na metaforycznej terminologii podsumuję nieco inaczej

to może być lokalny dołek na jakiś czas, ale podbitki pod szczyty spodziewałem się później,
pisałem w poniedziałek, że pobuja ale suma sumarum w pt będziemy na bardzo zbliżonych poziomach do pn, a od przyszłego znów spadki

mogę się mylić, wówczas impuls w górę będzie dla Ciebie kontynuacją ad 2009, dla mnie jedynie falą korekcyjną, która nie będzie miała znaczenia bo poniżej 2000 i tak zjedziemy

ktoś się pomyli ;]

a co sie dzieje? rychu nową emisję biośmiecia puścił
kiedy toto wyleci w końcu z w20?


dziś był bardzo udany dzień. ja też otwieram piwko.
cieszę się że nie uległem perswazji i namowom na forum.

giełda ćwiczy charakter, a najważniejsza jest konsekwencja i cierpliwość.

co do USA, niech sobie rosną. będą się czerwienić jutro,
a nasi "inwestorzy" znów spanikują, bo przecież ES.F jest na czerwono -0,1%
więc wywalajmy wszystko PKC.

strach przed utratą kapitału jest o wiele silniejszy
niż chciwość. przynajmiej u nas w Polsce

tak, ale KGHM jest zabawką grubasa do sterowania wig20/fw20.
także nie wiadomo jak będzie.

niech KGH/FKGH przemówi do mnie bezpośrednio, na wykresie. wtedy pomyslę
o zamknięciu eSek.

raczej rachityczne wzrosty cd.
wysokie otwarcie, i zjazd.



dziwicie się że Hiszpania poparła pomoc dla Grecji? Oni są następni do golenia

cały artykuł o t€m:

www.bloomberg.com/apps/news?pi...

średnia 100 zł. i oddam po 70. taki jest plan

tu spodziewam się jutro negatywnej niespodzianki. dane na czas, bo FW rusza o 8:30.

koper ma u mnie miejsce nawet do 320 c/lb,
a trend spadkowy będzie zachowany.

jankesi zaś nie są wyżej niż wczoraj intraday.
wysokie otwarcie, i osuwamy się, aby tradycji stało się zadość.

serpico, trzymasz Ski?

Rachityczne wzrosty doprowadziły nas poza kanał spadkowy.


kliknij, aby powiększyć

Ta długa linia to średnioterminowy kanał wzrostowy do którego wracamy.

sprawa wygląda dla mnie w miarę klarownie. rozpoczynaliśmy kilka tygodni temu od konsoli w okolicach 2480-2515. wtedy dwóch graczy posiadało po 35% pozycji. wynika z tego że tych samych, czyli esek. od poziomu 2250 jeden z graczy zaczął się kurczyć, a po kilku dniach i pierwszym dołku również i drugi. dlaczego????????zamykali pozycje. skąd to wiadomo? a no stąd, że dzisiaj już tylko jeden ma ok 20-25% pozycji,a drugi zdechł, czyli zamknął większość. plus do tego dzisiejsza jazda na dół, przy rosnącej Europie, czyli zamykanie esek. sprawa klarowna.

gdyby ktoś miał eski od 2500 i przewidywał spadki, nie zamykałby ich teraz, a schudli, czyli zamknęli. elek nie widać, by dobrali, więc kolejna konsola ze wskazaniem na up. vide rynek s&p, gdzie zaczęło się to w zeszły piątek, gdy KTOŚ wyciągnął od 20.00 indeks.


reasumując nasuwa się tylko jedna myśl: co to ma wspólnego z rynkiem? nic, nic, nic........ dane swoje, gospodarka swoje, a rynki swoje. zaczyna być normą, że to nie gospodarka rządzi giełdą, a giełda gospodarką. "duży może więcej" tą sentencję z reklamy chciałoby się przytoczyć. prawdziwe, a zarazem smutne. po dzisiejszym dniu zastanawiam się nad dalszym sensem babrania się w tym błocie. jakiś zysk jest, ale przewidzenie ruchów zaczyna graniczyć z cudem.


nie wspomnę o tym, iż za te zabawy bankierów płacimy my, bo gdy bankom zagotowało się i stracili orientację (wiadomo, że jak kaczka traci orientację to ląduje dupą w wodzie) to dostali pieniądze od państwa, czyli od nas. na co na ponowne wyciąganie od nas kasy.


eh........ na szczęście weekend za pasem i ocieplenie nadchodzi