mihumor napisał(a):Z Żełeńskim nie da się dogadać bo nie zgadza się na 50% udziału w tych minerałach a Putin daje na wejściu 60% i dorzuca udziały w działkach, w jakichś ziemiach rzadkich. Łagrow i Pieskow tego nie odszczekają. Jak tu nie kochać ludzi radzieckich
Najlepiej dla ludzi, którzy chwalą Putina będzie jak wyprowadzą się do Rosji skoro to taki wspaniały kraj ze wspaniałym przywódcą. Jakoś dziwnym trafem Rosja na żadnej swojej granicy nie buduje murów w celu ochrony granic przed nielegalnymi emigrantami.

Taki to wspaniały kraj. Przypomina mi to historię znaną w mojej rodzinie Belga komunisty jaki przyjechał do Polski w późnych latach 50-tych XX w. Pomieszkał kilka lat i wrócił do Belgii. Ideologia w zderzeniu z rzeczywistością dała wynika zgodny z oczekiwaniami.
Putin prowadzi wojną z Ukrainą i daje im ich 60% udziału w minerałach (nie sprawdzam tej informacji z braku czasu). Nie swoje łatwo się daje.

Ilu to Ukraińców zabili Rosjanie, a ile Amerykanie w czasie wojny? Ile zniszczeń dokonali Amerykanie, a ile Rosjanie na Ukrainie? Rosja jak zawsze tanio wycenia swoją "politykę".
Polscy politycy traktowali władze Rosji po partnersku, że nawet oddali im całe śledztwo w sprawie śmierci głowy państwa itd. Jak nazwać taki poziom zaufania inaczej jak nie głupotą.
Teraz ta sama opcja wystawia kandydata na prezydenta. Co robi ten człowiek? Zdejmuje krzyże z urzędów w Warszawie w zeszłym roku. Potem "przypomina" sobie że jednak będzie kandydował na prezydenta Polski i przywraca krzyże. Jak mając taki przykład jego działania można na niego głosować. Przecież widać jak na dłoni, że jemu brakuje zdolności przewidywania skutków swoich działań i dlatego później rakiem się z nich wycofuje. Teraz wyobraźmy sobie politykę takiego prezydenta, gdy obejmie urząd.