Cytat:Hmmm jeżeli będę grał wirtualnie, dużo czytał, zdobywał wiedzę i opanuję tematykę teoretycznie to jakie problemy masz na myśli, o których nie piszą w książce/internecie??
Emocje to raz. Dwa płynność. Trzy wyniki.
Emocje zaczynają się często nawet przy mniejszych kwotach (bo to jednak twoja kasa) i rosną razem z zyskami/stratami. Jeśli zamierzasz aktywnie inwestować (nie mam tu na mysli kupienia pakietu jednej firmy i trzymania go n lat będąc np w RN) to się z nimi zderzysz. O tym nie piszą dużo w internecie bo każdy musi to przerobić sam ;) (a nawet gdyby wszystko szczegółowo opisać to jak z czytaniem o wielkich podróżach - ma to niewiele wspólnego z tym co jest naprawdę)
Płynność - zakładając że będziesz inwestował nie tylko w W20 szybko zauważysz że większe pieniądze nie tak łatwo na rynku się lokuje po rozsądnych cenach (bo zawyżyć kurs to każdy umie) jak i jeszcze ciężej z tego rynku je wyjąć po dobrej cenie. Polecam na początek sprawdzić np. obroty na NC :)
Wyniki - wiążą się z emocjami, to naprawdę trudna sztuka potrafić przyznać się do błędu, sprzedać ze stratą (uciąć ją) czy też trzymać widząc jak nam uciekają wcześniej wypracowane zyski (w korekcie). Jeśli przez kilka lat nie masz dobrych wyników tylko takie bliżej lokaty/obligacji albo straty to możesz szybko się zniechęcić do tego wszystkiego (bo pracy włożyć w inwestowanie trzeba bardzo dużo).
To tak na szybko ;)
Cytat:Dla mnie rynki finansowe mają być pasję, a nie maszynką do zarabiania pieniędzy. Inny grają w LOLa WoWa albo co innego.
Wbrew pozorom bardzo niebezpieczne podejście. Dobrze jeśli praca/zajęcie to nasza pasja bo chcemy to robić - ale gdy wiąże się z zarabianiem pieniędzy (bo taki jest cel inwestowania) to już mieszanka wybuchowa. Z reguły na pasjach się traci a nie zarabia ;) Pasja może przysłonić trzeźwy osąd - znam wiele osób "zakochanych" w spółkach które naprawdę dużo straciły. A na giełdzie nie ma sentymentów - tak szybko jak się zakochasz w firmie to równie szybko musisz umieć się "odkochać" i sprzedać (najlepiej z zyskiem)...
Cytat:A może tak jak napisał kolega na poczatku... po tych pięciu latach mi się odwidzi z przelaniem pieniędzy na rachunek maklerski i oddam Owsiakowi. Kto wie;)
Wątpię by do tego czasu Owsiak pociągnął ;)
A odnośnie myfund.pl - wszystko ogarnie co potrzebujesz. Sam go używam od wielu lat (prawie od jego początku istnienia) i służy mi wiernie za dziennik transakcyjny.