0
Dołączył: 2014-04-23
Wpisów: 101
Wysłane:
11 września 2018 12:43:44
anty_teresa napisał(a):Joker napisał(a):Czy tylko według mnie materiał był zmanipulowany, naciągany i pełny kłamst m.in co do kwoty wierzytelności wynikających z obligacji? Z pewnością był nierzetelny. Parę kwestii poniżej: ... Antyteresa: czy oceniasz ze takie dzialania poprawiaja nasza sytuacje, ze odzyskamy wiecej? Ja uwazam, ze dalszy szum medialny, robienie z tego sprawy politycznej zwieksza strate.
|
|
0
Dołączył: 2018-05-11
Wpisów: 528
Wysłane:
11 września 2018 13:32:40
Trochę się czepiacie jednak, bo 3.4 a nie 3.3 mld itp. Sami nie wiedzieliśmy ile dokładnie jest, bo zarząd ciągle zmieniał kwoty. Może materiał było robiony jakiś czas temu i podawali tyle ile wtedy było.
Skoro Artiom tam był, to wiadomo, że będzie o banku a nie o tych co sami kupili.
Na pewno nie da się wszystkiego pokazać, bo to bardzo złożony materiał.
Wątki o prokuratorach były ciekawe, nikt chyba wcześniej o tym nie mówił.
Może i jakieś potknięcia były, ale ogólnie to chyba był na temat.
|
|
0
Dołączył: 2018-05-13
Wpisów: 301
Wysłane:
11 września 2018 13:41:13
Po obejrzeniu części "Kulisy śledztwa w sprawie GetBack" - jeżeli przyjąć to za materiał zgodny z faktami - mam poważne wątpliwości, czy prokuratura/ sad jest w ogóle w jakimkolwiek stopniu zainteresowana odzyskaniem chociaż części pieniędzy przez wierzycieli.
|
|
|
|
|
0
Dołączył: 2018-05-06
Wpisów: 18
Wysłane:
11 września 2018 15:36:34
Do Obligatariusz kontakt:
Czy spółka zamierza kiedykolwiek opublikować raport 1Q2018?
Jeśli tak to kiedy.
|
|
0
Dołączył: 2018-05-11
Wpisów: 528
Wysłane:
11 września 2018 15:56:17
Po klepnięciu układu, pewnie.
|
|
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane:
11 września 2018 16:00:58
Maupa_w_niebieskim napisał(a):
Nieważne z czyjej inicjatywy program się ukazał - ważne że się ukazał. Wygląda na to, że faktycznie z inicjatywy grupy p. Artioma Bijana więc nie ma się co dziwić, że 1/3 jest poświęcona losom jego i osób wkręconych w GetBack przez banki.
O ile skąd wyszła inicjatywa faktycznie nie ma znaczenia, o tyle mnie dziennikarstwo kojarzy się z rzetelnością. Przecież jest na rynku trochę osób które sytuację znają i wystarczyło zasięgnąć języka. To nie jest sprawa wkręconych przez banki w GetBack, tylko sprawa oszukanych przez GetBack. Zważmy proporcje - poszkodowanych jest 9000 a ludzi w grupie na FB około 1/3. Z tego wynika, że większość (ca 2/3) nie miało z bankami styczności. Cytat:To że jeden z bohaterów pierwszej części mówi że przed aresztowaniem spotykał się z KK nie świadczy że kupił bezpośrednio u spółki. KK robił po kraju road show licząc na wybór do RW- może ten Pan był na jednym z takich spotkań?
Możliwe, to akurat najmniej ważne w sprawie gdzie kupił obligacje ów człowiek. Cytat:3/ Pan Orłowski to chyba profesor (?) - może skromnemu magistrowi (dziennikarz) głupio było poprawiać profesora?
To nie był program "na żywo"... Takie sprawy się załatwia poza anteną i montuje materiał tak jak trzeba. To znów jest kwestia niewiedzy i poziomu dziennikarstwa. Cytat:Oczywiście żeby wygrać przetarg trzeba zapłacić najwiecej ale jest pytanie ile to 'najwiecej' jest? Czy 1 tzw 'postąpienie' lub też symboliczny grosik czy kilkadziesiąt % więcej niż oferowała konkurencja? W każdym razie ESPI spółki pełne są komunikatów o zakupach portfeli wierzytelności po cenie rynkowej na warunkach porównywalnych i nie odbiegających dla aktywów tego rodzaju.
Przyznam szczerze, że nie wiem czy to są schodki i jest forma licytacji, czy to są przetargi, gdzie wygrywa najwyższa cena. Zgoda, ten wątek należałoby poruszyć. Natomiast w programie z samego faktu, że GBK płacił najwięcej robi się zarzut. Moim zdaniem nietrafiony. Zarzut można postawić z tego, że nie próbowano dopasować (choć ja nie wiem czy tak nie było) ceny do konkurentów. To co mówił prezes Krupa, że czasem było to 20+% więcej świadczyć może o tym, że właśnie tak było. Choć znów nie mam pewności, a sam dziennikarz sprawy nie zbadał. A przecież można było porozmawiać z kimś z branży jak sprawy wyglądają prawda? Cytat:Naciski na zrobienie planu sprzedaży są w każdej firmie niezależnie od tego czy sprzedaje obligacje czy marchewkę. Dla mnie wyznacznikiem wiarygodności tych 'doradców' którzy teraz mówią "oni oszukali nas a my niechcący Was' jest to czy owi doradcy sami (lub ich rodziny) w te papiery zainwestowali - a mieli co inwestować bo prowizja płynęłą szerokim strumnieniem. O ile za polisolokaty i wieloletnie programy "oszczędzania" za których zerwanie groziły kary w formie połowy i więcej zainwestowanych pieniędzy mam bardzo złe zdanie o naszych bankach (dokładnie wszystkich, bo tam nie ma doradztwa tylko jest sprzedaż), to akurat w przypadku plasowania obligacji Getbacku ja osobiście nie widzę winy. Tzn. nie wierzę, że dystybuowano te papiery z wiedzą, że spółka oszukuje i się przewróci, a przecież tak wynika z programu. Pracownicy banków mieli prawo uważać, że sprzedają "dobry" produkt, z którego klient będzie zadowolony.
|
|
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane:
11 września 2018 16:14:59
kryza napisał(a):
Antyteresa: czy oceniasz ze takie dzialania poprawiaja nasza sytuacje, ze odzyskamy wiecej? Ja uwazam, ze dalszy szum medialny, robienie z tego sprawy politycznej zwieksza strate.
Niestety nie wiem. Nie znam się to się nie wypowiadam. voyager747 napisał(a):Trochę się czepiacie jednak, bo 3.4 a nie 3.3 mld itp. Sami nie wiedzieliśmy ile dokładnie jest, bo zarząd ciągle zmieniał kwoty. Może materiał było robiony jakiś czas temu i podawali tyle ile wtedy było. Skoro Artiom tam był, to wiadomo, że będzie o banku a nie o tych co sami kupili.
Na pewno nie da się wszystkiego pokazać, bo to bardzo złożony materiał.
Wątki o prokuratorach były ciekawe, nikt chyba wcześniej o tym nie mówił.
Może i jakieś potknięcia były, ale ogólnie to chyba był na temat. Może ja mam skrzywione patrzenie... Jak piszę analizę i nie jestem zainteresowany daną spółką to i tak staram się obejrzeć temat z każdej możliwej strony nawet jak mi to zajmie trzy dni, a nie jeden. Skoro się publicznie wypowiadam to staram się być odpowiedzialny za słowo. W tym programie dla mnie zabrakło rzetelności. To tak jakby rozpatrywać sytuację KGHM bez uwzględniania sytuacji na rynku miedzi i jej cen, albo robić program o religii w Iranie i rozmawiać tylko z katolikami. A w samej kwocie nie chodziło mi o to, że ona jest o 0,1 mld za mała czy za duża bo zmienia się w czasie, tylko o to, że podano kwotę całkowitego zadłużenia spółki a nie kwotę wynikającą z wyemitowanych obligacji.
|
|
38
Dołączył: 2016-02-29
Wpisów: 978
Wysłane:
11 września 2018 17:22:24
@anty_teresa
Panie Pawle,
Myślę (i zapewne nie ja jedna), że nie był to ostatni program telewizyjny poświęcony 'aferze GetBack". W moim odczuciu nie był on gorszy od innych, które dotychczas wyemitowano a może nawet ciut lepszy gdyż poruszył także inne wątki w tym wątek karny. Może dla poprawy przekazu na bardziej oddajacy całe spektum sytuacji, Pan i Pańscy koledzy (jako fachowcy - specjaliści) rozważylibyście zaoferowanie mediom jakiejś formy współpracy w tym niezwykle złożonym temacie?
|
|
0
Dołączył: 2018-05-11
Wpisów: 528
Wysłane:
11 września 2018 17:49:15
Dokładnie, mam nadzieję, że zrobią więcej. Na pewno by się przydało jakieś słowo od fachowców.
Zawsze się w akademiku z kumplami spieraliśmy o różne programy czy filmy z tv.
Ja twierdziłem, że jeśli ktoś jest np. kardiologiem i program jest o jego dziedzinie, to wyłapie jakieś błędy o których my nie mamy pojęcia.
Tak samo jest jak ja np. widzę w jednym ujęciu jakiś samolot, a w następnym jest inny, ale ja to widzę, a jak ktoś się nie interesuje,to tego nie zauważy.
Dobrze, że takie programy powstają moim zdaniem.
Temat jest bardzo obszerny i skomplikowany, może świadomie nie wszystko omawiali, bo za mało czasu itp.
Wracając do doradców z banku, ja nie twierdziłem nigdy, że mój doradca wiedział jaka jest sytuacja z GB i mi wciskał, żebym stracił.
Ja kupowałem jeszcze przed debiutem giełdowym, wtedy na papierze i wszędzie wszystko było cacy.
Nie sądzę, żeby dla prowizji wpakował mnie na minę. To jednorazowa prowizja jak widać, bo już tam nie pracuje. Czy takie coś się opłaciło ? Sam nie wiem...
|
|
0
Dołączył: 2018-07-28
Wpisów: 55
Wysłane:
11 września 2018 18:12:27
anty_teresa napisał(a):Joker napisał(a):Czy tylko według mnie materiał był zmanipulowany, naciągany i pełny kłamst m.in co do kwoty wierzytelności wynikających z obligacji? Z pewnością był nierzetelny. Parę kwestii poniżej: 1. Padła kwota niespłaconych obligacji 3,3 mld zł. To nieprawda. Z lipca wiemy, że 3,4 mld to kwota całkowitego zadłużenia, w którym są zobowiązania handlowe, kredyty itd. 2. W materiale przemilczano, że połowa kwoty była plasowana poza bankami, bezpośrednio u spółki, albo spółek powiązanych z Kąkolewskim, choć jeden z poszkodowanych o najwyższej kwocie prawdopodobnie kupił właśnie u spółki, bo ponoć rozmawiał z Kąkolewskim przed aresztowaniem. 3. Orłowski mówi o syndyku, a trwa PPU. 4. GetBack płaci najwięcej - jakby płacił najmniej to by nie wygrywał przetargów. 5. Zawieszenie notowań oznacza stratę dla ludzi - to chyba nie wymaga komentarza 6. Wypowiedź pracownika Idea Banku na temat wiedzy - On mam wrażenie, że mówi iż mieli szkolenia i wiedzę dotyczącą sprzedaży i tego czym są obligacje, czym są akcje, a nie tego jak można odbierać, że Getback się wywróci. 7. Naciski na sprzedawanie papierów - jak mogłoby ich nie być w firmie dystrybucyjnej? Tylko mówimy o naciskach na produkt, a z programu wynika, że to była świadoma dystrybucja papierów, z wiedzą, że spółka upadnie - takie odnoszę wrażenie. No cóż, "cała prawda, całą dobę" ;) Materiał jak mi się wydaje był robiony z inicjatywy grupy facebookowej, a Panu dziennikarzowi zabrakło wiedzy i rzetelności w temacie. www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,... pkt.7 Wciskanie na siłe niczego nieswiadomym staruszkom ,to fakt bezsporny pkt2Pieniadze spolek to tez byly lokowane na kontach w wiadomych bankach np.IdeaBank(kolega ze społki nie przyniosł kasy na obligacje w walizce) pkt.4 gb placil najwiecej bo potrzebne mu było to rowniez do tego by wykazac ze spolka jest prezna i najsilniej sie rozwija i by na tej podstawie zaciagac nowe pozyczki np.obligacje 6.Dyskredytujesz juz po raz kolejny ze mieli szkolenia jak wciskac ten badziew,a sprzedaz prowadzili z wiedzy podrecznikowej,skad ta wiedza? Wiecej nie chce mi się pisac bo panuje na tym forum coraz wiekszy chaos,coraz mniej postow reprezentowane sa poglady obligatariuszy ,coraz wiecej jest postow rozwadniajacych temat .Napewno nie jest to materiał na zamowienie grupy fejsbookowej jak sugerujesz złosliwie.Tylko zrobiony przez TVN bez inicjatywy ,w koncu temat jest gorącyCzy Ty masz wogole obligacje gb tak pytam z ciekawosci bo nie czujesz jakby problemu ludzi ktorzy potracili majatki ,perfidnie naciagnietych ?.Jestem z grupy fejsbookowej i popieram p.Wojcika oraz Artiego i z tej strony pozdrawiam ich za całą wlozoną pracę dla obligatariuszy.
|
|
|
|
|
0
Dołączył: 2018-05-11
Wpisów: 528
Wysłane:
11 września 2018 18:28:36
Też się zapisałem do tamtej grupy na FB, ale nic nie piszę, bo się boję, że mnie wyrzucą :)
Wszyscy jesteśmy poszkodowani, nie ma co walczyć pomiędzy sobą.
|
|
7
Dołączył: 2014-06-21
Wpisów: 225
Wysłane:
11 września 2018 19:08:16
mar56 napisał(a):
pkt.7 Wciskanie na siłe niczego nieswiadomym staruszkom ,to fakt bezsporny
6.Dyskredytujesz juz po raz kolejny ze mieli szkolenia jak wciskac ten badziew,a sprzedaz prowadzili z wiedzy podrecznikowej,skad ta wiedza?
Myślę, że po części to właśnie takie myślenie sprawia, że sprawy obligatariuszy są rozwadniane. osoba starsza=bez wiedzy, nieświadoma co kupuje i oszukana doradca w banku=oszust, który wiedział że GetBack to bankrut i wciskał ludziom papier dla prowizji To zbyt daleko idące uogólnienia. Potem taki Artiom mówi w telewizji w imieniu obligatariuszy, że chce 100% włożonej kasy w rok, max dwa lata. Inny poszkodowany krzyczy na doradcę bankowego, że ktoś musi pójść siedzieć za to, że on stracił pieniądze. Ludzie to oglądają i wierzą, że tak się da i próbują walczyć na wielu frontach, mimo że na wielu jest to od początku skazane na porażkę. Trzeba na chłodno ocenić każdy indywidualny przypadek i ocenić od kogo jest szansa na uzyskanie pieniędzy. W walce z instytucjami o odzyskanie kasy nie wystarczy stwierdzenie "jestem emerytem, nie wiedziałem o co chodzi". Jeżeli odpowiednie papiery dotyczące nabycia obligacji są podpisane przez poszkodowanych, to nie uda się nic odzyskać. Nawet jeżeli rzeczywiście ktoś nie bardzo wiedział co podpisuje i dał się naciągnąć, to już niestety jego wina, że nie czytał. Ten człowiek w programie TVN mówi, że żona mu powiedziała "tutaj podpisz" i on podpisał. Nie wiedział jaką umowę i na co podpisuje, ale ktoś musi pójść za to siedzieć... Dlatego zasadne jest dzielenie sprzedawców: - na takich, którzy dopełnili procedur w banku i sprzedawali obligacje dużej, wiarygodnej firmy (przed ujawnieniem afery, nawet eksperci oceniali spółkę co najmniej dobrze) - na takich co podpisywali za klientów papiery, mówili że to lokata i wciskali każdemu bez skrupułów obligacje, aby dostać wysoką prowizję Tych drugich da się pociągnąć do odpowiedzialności. Pieniądze odda instytucja (Idea już zawiązała rezerwy), a doradca straci pracę i pewnie może liczyć się ze sprawą w sądzie dotyczącą zaniedbań prowadzących do strat instytucji.
Edytowany: 11 września 2018 19:09
|
|
0
Dołączył: 2018-05-11
Wpisów: 528
Wysłane:
11 września 2018 19:10:47
Już prawie wszyscy doradcy z Lionsa sami się pozwalniali, w Warszawie na Domaniewskiej chyba nie ma ani jednego.
|
|
0
Dołączył: 2018-07-28
Wpisów: 55
Wysłane:
11 września 2018 20:51:39
timon napisał(a):mar56 napisał(a):
pkt.7 Wciskanie na siłe niczego nieswiadomym staruszkom ,to fakt bezsporny
6.Dyskredytujesz juz po raz kolejny ze mieli szkolenia jak wciskac ten badziew,a sprzedaz prowadzili z wiedzy podrecznikowej,skad ta wiedza?
Myślę, że po części to właśnie takie myślenie sprawia, że sprawy obligatariuszy są rozwadniane. osoba starsza=bez wiedzy, nieświadoma co kupuje i oszukana doradca w banku=oszust, który wiedział że GetBack to bankrut i wciskał ludziom papier dla prowizji To zbyt daleko idące uogólnienia. Potem taki Artiom mówi w telewizji w imieniu obligatariuszy, że chce 100% włożonej kasy w rok, max dwa lata. Inny poszkodowany krzyczy na doradcę bankowego, że ktoś musi pójść siedzieć za to, że on stracił pieniądze. Ludzie to oglądają i wierzą, że tak się da i próbują walczyć na wielu frontach, mimo że na wielu jest to od początku skazane na porażkę. Trzeba na chłodno ocenić każdy indywidualny przypadek i ocenić od kogo jest szansa na uzyskanie pieniędzy. W walce z instytucjami o odzyskanie kasy nie wystarczy stwierdzenie "jestem emerytem, nie wiedziałem o co chodzi". Jeżeli odpowiednie papiery dotyczące nabycia obligacji są podpisane przez poszkodowanych, to nie uda się nic odzyskać. Nawet jeżeli rzeczywiście ktoś nie bardzo wiedział co podpisuje i dał się naciągnąć, to już niestety jego wina, że nie czytał. Ten człowiek w programie TVN mówi, że żona mu powiedziała "tutaj podpisz" i on podpisał. Nie wiedział jaką umowę i na co podpisuje, ale ktoś musi pójść za to siedzieć... Dlatego zasadne jest dzielenie sprzedawców: - na takich, którzy dopełnili procedur w banku i sprzedawali obligacje dużej, wiarygodnej firmy (przed ujawnieniem afery, nawet eksperci oceniali spółkę co najmniej dobrze) - na takich co podpisywali za klientów papiery, mówili że to lokata i wciskali każdemu bez skrupułów obligacje, aby dostać wysoką prowizję Tych drugich da się pociągnąć do odpowiedzialności. Pieniądze odda instytucja (Idea już zawiązała rezerwy), a doradca straci pracę i pewnie może liczyć się ze sprawą w sądzie dotyczącą zaniedbań prowadzących do strat instytucji. Arti powinien domagać się 5%,wtedy byłoby wlasciwe,ale cyrk napisalem o osobach ktore zostaly wkręcone przez doradce, nie o tych ktorzy sami sie zapisali czerpiac wiedze z klamliwych prospektow.To nie sa uogolnienia,bylyby nimi gdybym napisal ze doradcy rzetelnie informowali obligatariuszy. Myslenie ze obecni z Zarzadu chca nam zrobic dobrze to dopiero naiwnosc.My wam nic nie powiemy lub podamy dane z sufitu a wy nam macie wierzyc bo nie macie innego wyjscia,dostaniecie 27% w ciagu 8 lat ,don't worry be happy.Bareja sie kłania.Wszelkie operacje bankowe z czasownikiem GET obarczone są wysokim ryzykiem i powinny byc przeprowadzane z udzialem videooperatora.,by miec potem niezbity dowod w batalii sadowej.
|
|
0
Dołączył: 2018-07-28
Wpisów: 55
Wysłane:
11 września 2018 21:17:33
voyager747 napisał(a):Też się zapisałem do tamtej grupy na FB, ale nic nie piszę, bo się boję, że mnie wyrzucą :)
Wszyscy jesteśmy poszkodowani, nie ma co walczyć pomiędzy sobą.
Tam nie walczymy miedzy sobą,a jednoczymy sie w walce,nie prowadzimy akademickiej dyskusji.Podsumujmy po 4 miesiacach od wybuchu afery w jakim miejscu jestesmy usilnie pracujac w restrukturyzacji?Przejedzono troche kasy,a im dluzej to bedzie trwalo to jeszcze mniej zostanie,żeby nie popadac w pesymistyczny nastroj (wszak lubimy sielankę)to w pazdzierniku zostanie wybrany strategiczny inwestor i rusza odzyski z kopyta.Iwestor bedzie skupował pakiety,ktore do tej pory finansowali obligatariusze,akcje zostana odwieszone;-))))))))))
|
|
127
Dołączył: 2009-03-01
Wpisów: 2 050
Wysłane:
11 września 2018 21:31:41
W Parkiecie jutrzejszym wywiad z Prezesem Trigona i odniesienie rowniez do GB.
|
|
0
Dołączył: 2018-05-11
Wpisów: 528
Wysłane:
11 września 2018 22:01:13
Dzięki, mam nadzieję, że ciekawy ten wywiad.
|
|
38
Dołączył: 2016-02-29
Wpisów: 978
Wysłane:
11 września 2018 22:21:47
A w oczekiwaniu na artykuł w wydaniu jutrzejszym, na podstawie artykułu z wydania dzisiejszego możemy się dowiedzieć, że dekoracja "wioski potiomkinowskie de luxe by Kondzio&company' była tak sugestywna, że fachowcy z TFI Alior Banku zainwestowali w obligacje GBK w czasie gdy inne TFI ostro rozglądały się na boki jakby tu pozbyć się gorącego kartofla: Co ciekawe, dwa fundusze, które wcześniej nie inwestowały w obligacje windykatora, w I półroczu zdecydowały się na ich zakup. Chodzi o Alior Papierów Dłużnych i Alior Pieniężny. W ich portfelach znalazły się obligacje, których termin wykupu przypadał na koniec sierpnia 2019 r. Jak wynika ze sprawozdań, wartość papierów w pierwszym przypadku przeszacowano z 291 tys. na 147 tys., a w drugim ze 194 tys. zł na 98 tys. zł.www.parkiet.com/Fundusze-inwes...No jeżeli tak działają fachowcy, którym 'szaraki' powierzają swoje pieniądze to chyba tylko BZ (Bank Ziemski) pozostaje...
|
|
0
Dołączył: 2018-05-11
Wpisów: 528
Wysłane:
11 września 2018 22:54:15
Tak, to ciekawe, wszyscy kupowali i akcje, i obligacje, a co my szarzy co się nie znamy ? Mieliśmy wiedzieć, że oszukują, ale skąd ?
|
|
38
Dołączył: 2016-02-29
Wpisów: 978
Wysłane:
11 września 2018 22:56:14
No i Deloitte przestał już być audytorem w GBK www.stockwatch.pl/komunikaty-s...Zarząd GetBack S.A. w restrukturyzacji ("Emitent") informuje, że w dniu 11 września 2018 r. Emitent – działając na podstawie przepisu z art. 66 ust. 7 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 r., poz. 395, ze zm.) – rozwiązał, na mocy postanowień decyzji Emitenta, ze skutkiem natychmiastowym umowę z dnia 21 lipca 2017 r. zawartą pomiędzy Emitentem a Deloitte Polska Sp. z o.o. Sp. K. („Deloitte"), której to umowy przedmiotem było badanie sprawozdań finansowych Emitenta i skonsolidowanych sprawozdań finansowych grupy kapitałowej GetBack. Może jako następny krok warto rozważyć testowanie możliwości finansowych tego u kogo Deloitte się ubezpieczył?
Edytowany: 12 września 2018 08:25
|
|