Kiedy szczyt Hossy:)

Trump prowadzi w sondażach i cały kapitał leci do Ameryki - US futures na ponad 1%-owych plusach, dolar umocnił się o jakieś 1,5% w stosunku do Euro, europejskie futures na czerwono. xD

Teraz pytanie jak się będą zachowywać pozostałe parkiety, hossa na krypto dopiero się będzie pewnie rozkręcać.

Trump wygrał.

Ryzyko geopolityczne zobaczymy, czy się zmieni. Zapowiedzi od dawna były takie, że Harris wygra wybory prezydenckie, a przegrała (mam nadzieję, że nie muszę cytować wp czy onetu). Teraz będzie kolejne sprawdzam jeżeli chodzi o straszenie ludzi Trumpem.

Republikanie mają również większość w Senacie i Izbie Reprezentantów. Uszanujmy wyniki demokratycznych wyborów.

Wg tego najbardziej wygranej Trumpa oczekiwała Rosja
europeelects.eu/2024/11/04/u-s...
Niestety Ukrainy brak w tym zestawieniu.

Ewentualna odbudowa Ukrainy to głównie korzyści gospodarcze. Geopolitycznie będzie miało znaczenie przede wszystkim to na jakich warunkach zostanie zawarty pokój. A także to, czy Trump dotrzyma swoich obietnic ograniczenia zaangażowania w bezpieczeństwo Europy oraz jak na to zareaguje sama Europa. Dużo tutaj niewiadomych. Dla samego USA wybór Trumpa może być korzystny - dla naszego regionu w dłuższej perspektywie niekoniecznie, choć nic nie jest na ten moment przesądzone.

https://europeelects.eu/
Coś silnik forum musi knocić z linkami. Chodzi o pierwszy zamieszczony artykuł.



Ludzie. Chociaż podejrzewam, że rząd też obecnie raczej nie płacze.
.



W dłuższym terminie stabilność polityczna naszego regionu jak najbardziej będzie miała wpływ na finanse. A tu za dużo jest niewiadomych aby wyrokować czy będzie lepiej czy gorzej.

Akurat ta teza ma szansę szybko być zweryfikowana. Wystarczy uważnie obserwować co będzie się działo w najbliższym czasie wokół wojny na Ukrainie i jak będzie wyglądało to zapowiadane przez Trumpa "zakończenie konfliktu w jeden dzień". Choć nie mam złudzeń, że cokolwiek się tam nie stanie zostanie ogłoszone przez nowego-starego prezydenta USA jego osobistym olbrzymim sukcesem.

Trump jest przede wszystkim proamerykański, Harris jest również przede wszystkim proamerykańska. Każdy amerykański polityk będzie przede wszystkim proamerykański. Wyborcy w USA wyżej ocenili Trumpa i trzeba to uszanować. Z naszej perspektywy proamerykańskość jest kwestią bez większego znaczenia. . Trump to nie moja bajka i chociaż z jednej strony daleki jestem aby rwać sobie włosy z głowy przez to, że to on wygrał, zupełnie też nie rozumiem tych którzy z tego powodu u nas otwierają szampana. Prawdopodobnie czeka nas zmiana w niektórych, kluczowych dla nas założeniach amerykańskiej polityki zagranicznej a to czy Polska na tym zyska czy straci to się dopiero okaże.

Powołałem się na źródła które na podstawie sondaży stwierdzały, że 78% Rosjan wolałoby wygraną Trumpa a zaledwie 22% Harris. Sondaże jak to sondaże można mieć zastrzeżenia - ale jakiś tam przybliżony obraz dają. Trump jako taki prorosyjski nie jest. Niemniej jednak jego dotychczasowe wizje zakończenia konfliktu na Ukrainie są bardziej korzystne dla Kremla niż dla Ukrainy. No chyba, że Trump jednak zaskoczy i cały ten plan pokojowy nie będzie polegał na zmuszeniu Ukrainy do pokoju na rosyjskich warunkach poprzez odcięcie Ukrainy od pomocy militarnej ze strony USA. I nie chodzi mi tu bynajmniej o to, że Ukraina będzie musiała oddać jakieś swoje tereny Rosji bo w narrację o całkowitym wyparciu okupanta od początku niezbyt wierzyłem.

Rozumiem, że nie chciało Ci się sprawdzić, że akurat ten sondaż nie odpowiadały źródła rosyjskie tylko takie coś co się nazywa Instytut Gallupa. Zresztą - to nie jest jakaś istotna sprawa, raczej ciekawostka. Prawdziwym papierkiem lakmusowym będzie jaką politykę wobec Ukrainy obierze nowa administracja Białego Domu.

Zacznij może odnosić się do tego co napisałem a nie do tego co Ci się wydaje. Proponuję rozpocząć od tego fragmentu w którym napisałem, że "Trump jako taki prorosyjski nie jest"