PARTNER SERWISU
vredjcvg
mtrader

mtrader

Ostatnie 10 wpisów
Jeszcze coś w temacie Inteliwise:

www.wsis-award.org/news/articl...

WatchDog napisał(a):
Nie będzie więcej takich laurek. Siła rażenia jest zbyt duża. Zależało nam na pokazaniu innowacyjnej spółki z dużym potencjałem, być może w przededniu sukcesu - jako ilustrację tego, że mamy coś do pokazania w świecie. Tym bardziej, że tego nie się da od strony finansowej zanalizować i wycenić - tekst miał być ciekawostką, ale więcej takich ciekawostek nie będzie, chyba że dotyczące sektora albo co najmniej grupy pokrewnych konkurujących ze sobą spółek.


WatchDog, poprzedni wpis miał nieco żartobliwy charakter. Z całym szacunkiem, ale wątpię czy ten tekst miał wpływ na kurs spółki. Faktem jest jednak, że coś się dzieje. Np. dziś dowiadujemy się, że:

PILOTAŻOWE WDROŻENIE DLA HUTCHINSON TECHNOLOGY
"W sierpniu 2009 r. projekt dla Hutchinson Technology polegający na wstępnym wdrożeniu technologii wirtualnego doradcy został ukończony. Hutchinson Technology to giełdowa firma o światowym zasięgu specjalizująca się w projektowaniu i wytwarzaniu innowacyjnych i precyzyjnych technologii.

Rezultat implementacji można obejrzeć na poniższej stronie: htibiomeasurement.com"

Gdyby Inteliwise miało lepszy PR, to na podstawie takich newsów o spółce mogłoby być głośno.

A może ITL tak ładnie rośnie, bo spółka została tak ładnie opisana na Stockwatch? Angel

www.stockwatch.pl/artykuly/pos...

Balon, nie balon. Wizja, czy jej brak. Faktem jest to, że coś na spółce się dzieje od pewnego czasu. Pytanie tylko czy jest ona rozgrywana, czy może jednak ktoś coś wie? W obu przypadkach może to oznaczać dalsze wzrosty. Przy czym dla inwestorów lepszy byłby ten drugi scenariusz, a więc wzrostu popartego jakimiś tam fundamentalnymi wiadomościami.

THE END

Dziś PB zamieszcza artykuł o Monnari pod wymownym tytułem: Monnari, czyli układ mission impossible. To powinien być kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy. Zwłaszcza teraz, jak nastroje na giełdzie pogorszyły się. Z artykułu jasno wynika, że sytuacja jest trudna. Zresztą, kolejno zamykane sklepy Monnari o tym najlepiej świadczą.

SlawekW napisał(a):
Wiesz cos wiecej o tym funduszy wybawcy?


Fundusz jak fundusz. Chce na tym dobrze zarobić, a więc musi przejąć tanio, żeby za kilka lat sprzedać drogo. I jeżeli tylko się zdecyduje zainwestować w Monnari, to przejmie tanio. A nawet bardzo tanio. Pozycja dotychczasowych akcjonariuszy słabnie, a pozycja funduszu rośnie. Wystarczy jeden artykuł, że CRG Capital się waha i akcje Monnari zlecą na łeb, bo bez CRG Capital akcje Monnari są warte mniej niż papier toaletowy. A innego inwestora szybko nie znajdą.

Wczoraj wieczorem Emitent wypluł komunikat o dalszej sprzedaż akcji przez Deutsche Bank. Ceny wyszły niezłe, bo 3,35-3,47 zł. Z komunikatu wynika, że do sprzedaży jest 75 tys. akcji.

Mała korekta do poprzedniej wypowiedzi, która ma duże znaczenie dla inwestorów. Z komunikatu wynika, że została sprzedana tylko część akcji należących do Banasiaka. A to oznacza, że nad kursem wciąż ten pakiet. I co więcej, DB pokazał że sięgnie po ten instrument. Banasiak pewnie ma tego świadomość, więc powinien sam sprzedawać akcje, żeby zrobić to w miarę racjonalnie i po jak najwyższym kursie.

WatchDog napisał(a):
Problem nie w tym, że zwięzła, ale że bzdurna.
Jak w tym powiedzeniu: zarząd pluje im w twarz, a oni mówią, że deszcz pada.
Tu właśnie powinien zadziałać ład korporacyjny, a tymczasem zarząd dostał skwitowanie, dokumenty przyjęto, spółka wdraża, stara się i będzie szukać inwestora no bo d'oh! jakoś nie za dobrze jest. No nie za dobrze.



Jak spółka padnie, to wierzyciele i akcjonariusze powinni pociągnąć do odpowiedzialności Radę, która nie spełnia swych ustawowych funkcji. Zresztą problem nadzoru właścicielskiego jest problemem szerszym i jedną z przyczyn obecnego kryzysu na świecie.

A co do Monnari, to wygląda na to, że rodzina Banasiaków "ubrała" na lokalnej górce drobnych inwestorów w akcje. Fakt, że pod przymusem, ale jednak. Z ich punktu widzenia to dobry krok, bo szybko dostają gotówkę, częściowo rozwiązują problem z bankiem, przynajmniej częściowo czyszcząc pole do ugody, która jest niezbędna do wejścia inwestora. Dla wszystkich akcjonariuszy, którzy kupowali akcje powyżej 4 zł, sytuacja natomiast nie wygląda ciekawie. Co prawda Zarząd nie będzie już sprzedawał, bo niewiele ma akcji. I to jest plus. Ale po pierwsze droga do inwestora może być długa i wyboista. Po drugie, świadomość zakupu po tak wysokich cenach musi boleć. Mówiąc wprost, nie byłoby niczym dziwnym, gdyby kurs Monnari wrócił do 2 zł (albo niżej).

Zaskakująco spokojnie zachowuje się dziś Monnari. Info o wypowiedzeniu kredytu przez Deutsche Bank może nie jest szczególnym zaskoczeniem, ale martwić może coś innego. Jednym z zabezpieczeń tego kredytu mogą być akcje należące do Jakuba Banasiaka (2,2 mln akcji). Tymczasem jak informowała ostatnio spółka, DB w pierwszych dniach czerwca już sprzedawał jego akcje "celem spłaty kredytu". Po ostatnich wzrostach kursu Monnari, sięgnięcie po ten instrument przez bank, byłoby najprostszym wyjściem. Znacznie prostszym niż przejęcie towaru. Kasa na rachunku będzie bowiem po 3 dniach od sprzedaży akcji.

No i Monnari ponad 2 zł. Poziomy nieco powyżej 2 zł wydają się odpowiednią ceną nadziei na uratowanie Monnari. Wybicie ponad 3 zł wymagać będzie już nowych, pozytywnych dla spółki, newsów.

Te dywagacje o cenach oczywiście zakładają, że mocna spekuła mocno nie zainteresowała się spółką. Bo gdyby się zainteresowała, to każdy poziom mogę sobie wyobrazić.

Osi, te twoje 2PLN, to może być nawet jutro :-) Spółka się rozpędziła i siłą rozpędu może gnać nawet do końca tygodnia.

Gdy plotki o wejściu Sylwestra Caceka lub innego dużego inwestora w najbliższych dniach się potwierdzą, to Monnari zatrzyma się nie wcześniej niż na 3,20-3,50 zł. Perspektywa uratowania spółki i jej powrotu do rentowności będzie rozpalać publikę. Szczególnie jak ta się zorientuje, że przed rokiem Monnari kosztowało 30 zł ;-)

Może likwidacja Monnari nie będzie takim złym pomysłem. Stockwatch wyliczył teoretyczną wartość likwidacyjną spółki na poziomie 2,94 zł, czyli 2x drożej niż dziś na zamknięciu ;-)

czajnik napisał(a):
Łączna sprzedaż banku wyniosła w 1 kwartale 3,28mld zł a rok wcześniej 2,09mld zł. Wartość złożonych wniosków o kredyt hipoteczny w Open Finance w okresie 01-03.2009r. wzrosła o 16% do 2,24mld zł. To bardzo dobra wiadomość.


Zresztą nie jedyna. Wczorajsze info z Parkietu nt. zysków wypracowanych przez dział windykacji Noble, czy też kwestia dywidendy, to też plusy. Jeżeli dodać do tego brak trupów w szafie i lepsze wskaźniki niż średnia dla sektora, to warto zainteresować się Noble. Został zbyt mocno przeceniony.

Informacje
Stopień: Ośmielony
Dołączył: 3 lutego 2009
Ostatnia wizyta: 16 maja 2011 21:43:53
Liczba wpisów: 14
[0,00% wszystkich postów / 0,00 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,237 sek.

ovcuosoo
qhkzpcne
ycymzcgu
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
xwwxzeiy
panhwegg
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat