PARTNER SERWISU
ailktwpt
Marcholt

Marcholt

Ostatnie 10 wpisów
Ja też się przyglądam, chociaż free float i płynność są tu żałosne.
Spółka jest mocno zadłużona i płaci słono za zarządzanie, ale z drugiej strony pamiętam sporo bankrutów o wyższej wycenie które znikały z GPW. Poza tym aktywa spółki to przede wszystkim nieruchomości wyceniane rynkowo, a nie bzdurne WNIPy. Pytanie tylko czy mi nerwów i cierpliwości starczy na taką spółkę...

Skoro jest tak tragicznie, to skąd inwestor i wezwanie po 41 zł na wszystkie akcje? Ewidentnie Brzoska ma drobnych za kompletnych idiotów.

Złe warunki kursowe, bankructwo odbiorcy, niekorzystne ceny surowców... szkoda, że pani dyrektor wprost nie zaleciła sprzedaży akcji. Perspektywy dla spólki naszkicowane w tym wywiadzie są jednoznacznie negatywne i powstrzymają jakiekolwiek wzrosty cen akcji na wiele wiele miesięcy.

A znasz przypadek, kiedy OFE o cokolwiek walczyły? TFI mogę sobie przypomnieć parę razy (np. Yawal, Solar) ale OFE od początku swojego istnienia są równie bierne co drobni akcjonariusze na walnych zgromadzeniach. A ile tych OFE było w ukraińskich spółkach węglowych i rolnych?

Emisja z PP... a ulica ma 85% akcji.

Gratuluję akcjonariuszom ! thumbright

To wyobraź sobie komunikat o całkowitym wyjściu z akcji przez Misiaga i jego rezygnacji z funkcji prezesa. I się teraz martwcie drobni co z obligacjami, kredytami, co z biznesem.

Gdyby emisja była z pp (a być może zwyczajnie czasu by na nią nie starczyło jeśli kasa potrzebna na już) to wywalanie byłoby takie samo albo i gorsze. Jedyna różnica w tym, ze wywalali by obok Misiąga, który potrzebował kasy na objęcie nowej emisji, także wszyscy pozostali akcjonariusze, którzy nie zamierzają dokładać się do biznesu.
W sumie uważam, że z wszystkich możliwych złych scenariuszy i ewentualnych trupów w szafie to emisja powyżej złotówki którą za kasę obejmie główny akcjonariusz aby ratować płynność w spółce, nie jest taka tragiczna.

Sprzedali w IIQ samolot komuś na Bahamach to niby teraz co kwartał mają sprzedawać samolot komuś na Bahamach?

Rynek chyba się boi utraty płynności - spólka ma ok 1 mld obrotów, a gotówki w kasie tylko 16 mln. W poprzednich okresach nie było z nią o wiele lepiej. No i temat emisji obligacji jakoś ucichł.

Co do przewagi kosztowej to o ile pamiętam koszt wytworzenia w stosunku do wartości sprzedanych towarów w Helio jest znacznie niższy niż w Atlancie. A co ceny to podejrzewam, że porównujesz bakalie klasy premium z produktami z innych segmentów. Śliwka śliwce nie równa. Dla mnie mogą sprzedawać jeszcze drożej, oby sprzedali i zarobili. A póki co to im to wychodzi lepiej niż pozostałym spólkom bakaliowym , bo rentowność Helio jest dwa razy wyższa niż Atlanty czy Bakallandu.

Haha, jakimś dziwnym trafem akurat w okresie wielkanocnym takie wnioski zabezpieczające złożyli...
w każdym razie postanowienia są nieprawomocne, Helio ma 2 tygodnie do złożenia zażalenia na postanowienia o zabezpieczeniu, wiec okres sprzedaży wielkanocnej jest niezagrożony. To postanowienie o zajęciu do uchylenia na 99%, ewentualnie zażądać od Atlanty złożenia kaucji do depozytu sadowego na poczet zajętych towarów.
A swoja drogą to głupota sprzedawać pod jakąś nazwa Bakal Planet. Powinni markę Helio promować jak i gdzie się da. Z etykietki Bakal Planet zrobić Helio Planet i tyle, bo wyrok pewnie nie szybciej niż za rok, a biznes się musi kręcić. Poza tym Atlanta zdesperowana musi być. Zważywszy na drastyczne różnice kosztowe i możliwości walki cenowej jaki ma Helio, to się nie dziwię.

W tym roku Wielkanoc przypadka pod koniec kwietnia, w zeszłym była na początku, więc wyniki za IIIQ pewnie będą słabsze, bo przedświąteczna sprzedaż przypadnie na IVQ. W efekcie trudno będzie porównywać wyniki spółki kwartał do kwartału. Do tego prezes zapowiadał zintensyfikowanie kampanii reklamowej, więc koszty wzrosną.
www.helio.pl/pl/spoty-reklamow...

Rok 2013 cały stracony, zysk dużo słabszy od tego z 2012 roku, wzrost przychodów mizerny - ledwo 10% - a na horyzoncie żadnych nowych wydarzeń, te same fatamorgany co rok - dwa wcześniej. Nigeria, Szwecja, Indie...
Spółka ma dość małe przychody jak na swoje aktywa - można by argumentować, że to nie problem, jeśli biznes wysokomarżowy, ale marże Lubawa ma żałosne. ROE i ROA dużo niższe od średniej z Wigu. Nawet gdy pojawią się wyniki z Armenii i Isabelli to będzie to przyrost jednocyfrowy, bez znacznego wpływu na c/z.
Ja tą spółkę odkładam na półkę, bo są po prostu lepsze okazje inwestycyjne na gpw - z wielokrotnie większymi przychodami, gdzie poprawa marży o 1-2% przełoży się na 100-200% wzrost zysku. Lubawa jest lata świetlne od takiego poziomu. Do tego przeciągające się przetargi stawiają pod znakiem zapytania rentowność ewentualnych wygranych. Przez tyle lat przez ile te przetargi pozostają nierozstrzygnięte to koszty (materiałów/pracy/etc.) zdążyły zapewne już wzrosnąć. No i jest jeszcze kwestia całkowitego braku wiarygodności prezesa tej spółki - on żyje w innym świecie - wiecznie szczęśliwy, zadowolony i pełen optymizmu. Zdecydowanie wolę prezesów pesymistów/realistów, którzy ewentualnie skorygują prognozy w górę niż różowookularowych złotoustych czarodziejów, którzy rozkładają ręce szukając winnych w polskim rządzie czy w "innym poczuciu czasu partnerów afrykańskich".

Zważywszy na to jak na "krymskiej" korekcie poleciały podobne (kapitalizacją, free floatem i strukturą akcjonariatu) spółki, które opublikowały b.dobre raporty (np. Duon, Mirbud) to mając w pamięci bardzo słaby raport Lubawy jestem zdania, że obecna przecena wcale nie jest jakaś szczególnie głęboka.

Ja pytałem w mailu do spółki. Dowiedziałem się, że te kontrakty "są w toku" czy jakoś tak.

Problemem jest jeszcze to, że spółka miała informować o wyniku przetargów bez względu na to czy je wygrała czy przegrała (tak zapewniał prezes i tak twierdzi spółka w FAQ). Tymczasem wiadomo, że przetarg w Finlandii na kamuflaż multispectralny wygrał Fibrotex, a Lubawa w żaden sposób się do tego nie odniosła.

W IV Q mięli zawrzeć kontrakt z Nigerią za 3 mln USD i nieznanej wartości kontrakty na Węgrzech. Ewidentnie nic z tego nie wyszło, a towary zostały w magazynie i powiększyły zapasy.

Przyczyną spadków jest fatalny raport. Sam w sobie może nie jest fatalny tylko słaby, ale w zestawieniu z zapewnieniami prezesa, wypada tragicznie.

Informacje przekazywane inwestorom były takie:

Marcin Kubica, Prezes Zarządu Lubawa S.A.: Zakładam utrzymanie dodatniego trendu, który wystąpił w III kwartale i w poprzednich. Przyrosty na poziomie poszczególnych wskaźników moim zdaniem powinny się utrzymać. Podmiotem który powinien dogonić Grupę jeśli chodzi o wskaźniki dodatnie jest Lubawa - widzę jakie zamówienia procedujemy i jakie kontrakty mogą się pojawić, ale skupiając się wyłącznie na tym co mamy na liniach produkcyjnych i będzie już fakturowane lub zostało zafakturowane - ŚMIAŁO MOGĘ POWIEDZIEĆ, ŻE IV KWARTAŁ BĘDZIE RÓWNIEŻ LEPSZY DLA LUBAWY W PORÓWNANIU DO POPRZEDNICH, JAK RÓWNIEŻ LEPSZY W STOSUNKU DO ANALOGICZNYCH OKRESÓW.

www.lubawagroup.com/index.php/...

A tymczasem okazuje się, że Lubawa miała 4 mln straty netto w porównaniu do jakichś 2.6 mln zysku rok wcześniej. Do tego zobowiązania wzrosły znacząco, a żaden z zapowiadanych kontraktów nie został zawarty (nawet oklepana Armenia nie przyniosła w 2013 żadnych zysków, a miała przynieść skokowy wzrost).

Wzrost przychodów 2010-2012 to jakieś 60% a zysku 3500%. Geniusze biznesu po prostu. Ale takich geniuszy co to odjazdowe wyniki generują w roku poprzedzającym debiut giełdowy to już było sporo.
A co do lock-upów to pamiętajcie,że lock-up bez sankcji jest tyle warty co nic. Zobowiązaniu akcjonariusza do tego, że nie sprzeda akcji musi towarzyszyć jakaś sankcja za naruszenie tego obowiązku, inaczej co najwyżej jego wizerunek ucierpi, ale sprzedawać będzie mógł te akcje bez żadnych konsekwencji prawnych czy finansowych. Teoretycznie możliwe jest zwyczajne powództwo cywilne o naprawienie szkody wyrządzonej taka sprzedażą, ale tą szkodę i związek przyczynowo-skutkowy między naruszeniem lock-upu a szkodą trzeba wykazać a to jest niewykonalne w praktyce. A ja nie kojarzę żadnego lock-upu z sankcją za jego naruszenie. To taka szmata na kiju dla uspokojenia gawiedzi.

Miras napisał(a):
larry_mcc napisał(a):
HAWE ratuje MEDIATEL przed upadłością - raport bieżący do przeczytania. Jutro moim zdaniem atak na 4 zeta. A Mediatel to nie wiem gdzie poszybuje. Może coś w wywiadzie Pan Falenta o tym wspomni.


Oczywiście pan Falenta nic nie powiedział. Puste frazesy i ogólniki. Czat ogromnie rozczarowujący.
Po prostu: .... ma być lepiej hello1


Mi ten czat powiedział bardzo dużo o panu Falencie. Wczoraj się nie urodziłem i wiem co to jest lanie wody i zaklinanie rzeczywistości.

C/Z pokazuje przeszłość, a giełda wycenia perspektywy. Zwrot z inwestycji po 8 latach to nie jest jakiś szczególny wyczyn - Graal może zwiększyć zyski ale nic nie wskazuje na to, że rozwinie się jakoś spektakularnie. Podobno są inwestorzy chcą cy kupić Graala po, cytuję: "wielokrotności wyceny rynkowej" ale z tymi tylko BK rozmawiał, reszta świata tj dorbnych inwestorów może mu tylko wierzyć na słowo. A od czasu sprawy z Superfishem to słowo jakoś mało waży.

OMFG...Nie tak dawno temu był poszukiwany listem gończym, a teraz kandydat na prezesa Kopexu...?
Z taką załogą (i reputacją) to Kopex spokojnie wyfedruje poziomy niewidziane od 10 lat.

wadowice24.pl/pieniadze/biznes...

Ten przetarg na 70 mln w ramach konsorcjum to nie zagraniczny, a krajowy jest.
To, że nowy marketing skierowany ma być do energetyki to powiedział prezes, na samym początku czatu. Zrozumiałem, ze w kontekście przekładni ten marketing.
O Indie ktoś zapytał w stylu - czy prezes zdementuje możliwy kontrakt indyjski. Prezes powiedział, że nie zdementuje, bo rozmowy są prowadzone, ale na razie brak konkretów.

To ja uzupełnię jeszcze co napisał lamar:
- odnośnie środków unijnych to Patentus będzie się starał o nowe dofinansowania dopiero od 2014 gdy wejdzie w życie nowy budżet UE
- Patentus bierze teraz udział w przetargu na 70 mln jako uczestnik konsorcjum
- w Jankowicach ma pracować docelowo 50 osób na dwie zmiany, póki co nie ma żadnych opóźnień z Jankowicami. Wybrali Jankowice zamiast SSE bo tam już mieli nieruchomość.
- organizują zespół marketingowy mający na celu pozyskiwać zlecenia od energetyki
- kontakt w Rosji bardzo prawdopodobny, mniej prawdopodobny ale nie wykluczony kontrakt z Hindusami, ale na Chiny nie ma co liczyć
- na razie brak celów ewentualnych przejęć
- prezes nie zamierza dokupywać akcji, bo ma akcji dosyć a tych z kolei w obrocie jest mało. Z tego tez powodu (niska płynność) spółka musiała zawrzeć umowę z animatorem, bo inaczej PAT notowany byłby w systemie notowań jednolitych
- największą konkurencją są spółki z grupy Famuru i Kopexu
- koła zębate/przekładnie z Jankowic mają być zarówno używane w produktach własnych jak i sprzedawane samodzielnie.
- wzrost kosztów zarządu w 2012 w porównaniu do 2011 wynika z dołączenia Montexu do grupy

Najbardziej mi się podobało, jak na któreś z kolei pytanie "co prezes zrobi dla drobnych akcjonariuszy, bo kurs spada" odpowiedział w końcu, że każdy inwestuje jak chce, on nie ma wpływu na kurs akcji. Muszę powiedzieć, że po tym, jak w tvn cnbc naoglądałem się takich Leszczyńskich, Karneyów, czy Piechockich, to stosunek J. Dudy do swojej roli jako prezesa giełdowej spółki jest niczym powrót do normalności z krainy złotoustych pinokiów, którzy tylko patrzą jaki tu wałek zrobić na akcjach.

Czy ktoś z Was ma pomysł w jaki sposób od należności 13 mln - które obejmowały zaliczki, pożyczki i obligacje - można zrobić odpis aktualizacyjny na 140 mln?

"...Decyzja o sprzedaży Superfisha wynikała z faktu, że marynaty, to jest ta część branży rybnej, gdzie konsumpcja maleje. Na razie nie planujemy zbycia pozostałej części naszych akcji w tej spółce. Zobaczymy jak ten segment będzie się rozwijał, może trend się odwróci" - powiedział prezes.
Graal informował wcześniej, że środki pozyskane ze sprzedaży udziałów w Superfish mają zostać przeznaczone na sfinansowanie akwizycji."

www.portalspozywczy.pl/przejec...

Widocznie trend się odwraca, a akwizycji nie mają w planach.

Jeśli odstąpią od umowy bez płacenia kar, to znaczy że było dużo hałasu o nic. Jeśli zapłacą kary, to jest to ewidentne działanie na szkodę spółki.

Bo z samego komunikatu nie wynika w sumie nic - poza tym, że gotówka nie jest im na gwałt potrzebna. Jeśli odstąpią od umowy to będzie ważne na jakich warunkach...a wtedy też każdy będzie sie pytał czy to dobrze, że odstąpili, czy źle? :D
Myślę, że sytuacja byłaby zła, gdyby to AM chciał odstępować od umowy, a Graal potrzebował kasy. Na szczęście jest odwrotnie.

Informacje
Stopień: Ośmielony
Dołączył: 16 lutego 2009
Ostatnia wizyta: 7 lutego 2018 09:20:28
Liczba wpisów: 27
[0,01% wszystkich postów / 0,00 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,413 sek.

zdthzkqm
sidkhcvr
lowdmxei
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
btupiyge
keduqtqp
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat