Cześć
ja również chciałbym odświeżyć ten temat. Pytanie wydaje się do niego pasować i kontekstowo też do tego, co było tutaj poruszane (tak myślę).
Przyglądałem się sprawozdaniu finansowemu Kruka (windykacji) za 2017 rok. Czy mógłbym poprosić o rozjaśnienie czegoś, bo sam nie jestem już pewien. W 2017 Kruk wykazał ponad 1 mld zł przychodów ze sprzedaży, przełożyło się to na niemalże 421 mln zł zysku operacyjnego. Po odjęciu pozostałych kosztów i podatku daje to 295 mln, z kawałkiem. zysku netto. I od tego wyliczany jest CF operacyjny, który po wszystkich korektach wychodzi -223 mln zł. Największą korektę (552 mln 668 tyś zł) stanowi “zmiana stanu inwestycji w pakiety wierzytelności i nieruchomości”, czyli jak rozumiem kupno portfeli wierzytelności. To, czego nie rozumiem, to czemu koszt kupna portfeli nie pojawia się w rachunku zysków i strat? Czy dlatego, że jest traktowany jako działalność inwestycyjna, a nie jako koszt operacyjny (koszt uzyskania tego miliardowego przychodu)? Jeśli tak, to czemu w rachunku CF nie pojawia się w sekcji “Przepływy pieniężne z działalności inwestycyjnej”?
Będę wdzięczny za wskazówki.
Z pozdrowieniami, OL
|
|
|
|
I ja również. Choć przyznam, że jakoś nie wzbudza to mojego zaufania. Niby nie mam nic do stracenia, bo i tak wszystko już w tych obligach straciłem. Niemniej, nie wygląda to profesjonalnie. Podpisane imieniem i nazwiskiem, ale żadnej funkcji, nie wiadomo tak naprawdę kim ten człowiek w tej firmie jest, jakiś adres mailowy założony na Interii. Sama nazwa też nie brzmi, jakby się zajmowali takimi sprawami. Wiem, że to, co wymieniam to kwestie wizerunkowe, ale jeżeli do straconego kapitału mam dokładać jeszcze czas, to muszę komuś ufać. To nie wzbudza mojego zaufania, albo ktoś na tym zyska dużo więcej, bo wie, że będzie można odzyskać środki, albo nic nie zyskamy z obligacji (ani ja, ani oni), ale zapłacić za usługę będzie trzeba. Może to nazbyt duży pesymizm, ale inne podejście wydaje mi się wierzeniem w darmowe obiadki.
|
|
W razie gdyby kogoś dręczyły te same wątpliwości, to dostałem odpowiedź ze spółki. Związane jest to z problemem z płynnością pod koniec grudnia, dotyczy tylko klientów DM BOŚ. Brakująca część środków zostania przelana do 30.12.
|
|
Czy ktoś zna powód, dla którego Polkap nie wykupił całości obligacji, jedynie część? Trudno doszukać się jakichkolwiek komunikatów ze strony spółki.
|
|
Najgorsze jest to, że do nich sobie można pisać, ale nie ma szans uzyskać odpowiedzi. Czy coś wiadomo o tej nowej emisji może (ostatnie pytanie było w sierpniu), może przeoczyłem jakieś newsy, nic znaleźć nie mogę.
|
|
BBF0615 (seria A) wykupiona, odsetki na rachunku w DMBOŚ.
|
|
Dzięki za link. Fascynujący wzrost przychodów ze sprzedaży i EBIT. Hmm. Szkoda, że te raporty są tak lakoniczne :(
|
|
Śledzę ten wątek dla poszerzenia wiedzy, przyznam, że nie pamiętam dokładnie wszystkich powiązań między spółkami Pawłowskiego, pamiętam, że jest tam jakiś mały kociołek chyba, czy EKA jest spółką powstałą z jakiegoś jego innego tworu? Może nie zaszkodzi taki link: http://prawainwestora.pl/ Ostatni artykuł jest o tzw. "przebiciu welonu korporacyjnego", czyli pociągnięciu do odpowiedzialności spółki matki, za długi spółki zależnej. Wydaje się, że to trudna i złożona procedura, tzn. nie ma swojej oficjalnej drogi sądowej, nie jestem prawnikiem, ale może da się coś takiego przeprowadzić. Tym bardziej prezentując zaniedbania i niegospodarność w EKA? Jeśli trafiłem kulą w płot, to zawsze polecam przeczytać, w szeroko pojętym temacie "dochodzenia swojego". Pozdrowienia, OL
|
|
Niedawno podobnie zastanawiałem się o co chodzi z SFK Polkap i tam, zdaniem innych użytkowników forum, należy wziąć pod uwagę, że na Catalyst jest teraz zwiększona nerwowość, może i tu? Myślę, że gruchnięcie E-kancelarii wyczuliło wielu inwestorów, EKA miała dużo obligacji i zdaje się, że sporo spośród tego wśród indywidualnych. Każdy z nich pewnie ocenia teraz swój portfel trzy razy.
Zresztą w ogóle na Catalyst chyba trzeba się ostatnio poruszać jak po polu minowym.
Co nie znaczy, że ADM jest bez grzechu. Trudno oczywiście porównać ADM do EKA, ADM to spółka produkcyjna, która jednak generuje przychody, sprzedaje łódki, a ich aktywa są bardziej "namacalne" (choć co do ich możliwości sprzedaży w sytuacjach krytycznych należy się zawsze zastanowić parę razy). Patrząc jednak na EBIT ADM w ostatnich kwartałach, można mieć wątpliwości co do efektywności generowania tych przychodów. Szkoda by było jakby się nie spięli, bo spółka robi coś konkretnego i nie jest jakąś wydmuszką to wyciągania kasy, tak przynajmniej mi się wydaje i jej akcjonariat też chyba w to wierzy. Zawsze fajnie mieć producentów w kraju. Nie zmienia to jednak faktu, że chyba nieco przeszarżowali i to się odbija w wycenie.
Z pozdrowieniami, OL
|
|
Hmm, czy ktoś ma jakieś przypuszczenia skąd taka cena SFK? Spadały przed raportem, spadają po raporcie. Nie był chyba taki pesymistyczny.
|
|
Od jakiegoś czasu wiele osób w tym wątku wyraża swoją opinię na temat tego, czy wykupią, czy nie. Prawdy nie zna do końca nikt. Ale jeżeli na podstawie swojej opinii podjęło się jakieś kroki to czemu o tym nie napisać, na zasadzie "put your money where your mouth is". Na podstawie forum trudno oceniać kompetencje użytkowników do analizy inwestycji, nigdy nie wiesz czy to sensowna decyzja, ale chociaż można wtedy zakładać, że ktoś przynajmniej wierzy w to co pisze. A "sensowność" przecież jest dla każdego inna, bo każdy ma inną tolerancję ryzyka. Niemniej, można wymieniać opinie i popierać je przykładami z autopsji.
Trochę nieładnie od razu przypisywać nam takie cechy charakteru, które by kazały nam się cieszyć z tego, że spółka upadnie i dużo ludzi wtopi kasę. Nikomu tego nie życzę, co mi po tym. Na pewno też nie będę żałował jak wykupi, bo wiem, żebym żałował jakby nie wykupił. Niekoniecznie zgadzam się z teorią, że zawsze trzeba szybko ucinać straty, nie ryzykować kapitału, ale żal trzeba minimalizować ;)
Co do sprzedawania pakietu wierzytelności, to zastanawia czemu wcześniej tego nie zrobili? Może rzeczywiście mają wiedzę o tym, że uda im się zrolować wystarczająco dużo, że nie muszą sprzedawać wierzytelności. Mogli się też przeliczyć. Wydaje mi się, że nie sposób wiarygodnie ocenić.
|
|
To prawda, ale niestety przychody i EBIT spadają ostatnio. Spółka informuje, że wiąże się to z pogorszeniem koniunktury na rynku, a koszty produkcji rosną (surowce drożeją) i w zasadzie martwi mnie to, że nie bardzo wiem co planują zrobić, żeby temu przeciwdziałać. Wydaje się, że co raport to jest wstawiana dosłownie ta sama formułka o odwiedzaniu targów branżowych, stałości kontrahentów z Austrii i Niemiec i stwierdzenie, że liczba noszonych okryć głowy na świecie będzie rosła. Czy ja wiem. Na razie sprzedaż maleje i trudno powiedzieć, czy podjęte zostaną jakieś konkretne kroki, żeby zaczęła rosnąć.
|
|
|
|
Też uciekłem z EKA i nie zamierzam wracać. Muszę przyznać, że stopniowo wychodziłem, miałem najbliższą serię (L - EKA0215). Teraz trochę pluję sobie w brodę, że nie sprzedałem większości, kiedy kurs był bliżej nominału, ale czekałem na rozwój wypadków, licząc na to, że pojawią się jakieś informacje dające nadzieję. Te, które się pojawiały oceniam raczej jako odbierające nadzieję. Nie wiem kto chciałby wchodzić w nową emisję, kiedy poniżej nominału można jeszcze przebierać i zapadają szybciej. Ja uśredniając wyszedłem w końcu z całości, summa summarum wyszło przynajmniej lepiej niż na koncie oszczędnościowym ;P Trochę żal, ale przy upadłości obligacje są jeszcze bardziej bezlitosne niż akcje, choć niby w teorii są zabezpieczenia itd. W praktyce to mając akcje spółki, która się była zachwiała i padła sprzedałem je z dużą stratą, ale sprzedałem. Mając obligacje (na szczęście mało) GCI wyzerowałem kapitał zainwestowany.
|
|
Patrzę na tę spółkę i mam mieszane uczucia. Z jednej strony pokrywają aktywa trwałe kapitałem własnym, przewaga aktywów obrotowych nad zobowiązaniami krótkoterminowymi jest znaczna. Trochę słabo, że mają więcej zobowiązań krótkoterminowych, niż długoterminowych, ale w zasadzie wyszło mi, że zobowiązań oprocentowyanych mają ok 6,5 mln a 3 mln gotówki w kasie, co jak na catalyst i duży procent za kupony jest chyba nieźle. Nawet patrząc na RZIS, to za okres styczeń - wrzesień 2014 osiągnęli przyzwoity zysk z działalności operacyjnej, w stosunku do tego co było tym bardziej. Wygląda OK. Natomiast jak popatrzę w rachunek przepływów pieniężnych to już się nie uśmiecham. Spółka z działalności operacyjnej tylko księguje duże należności, ale cały czas jest na minusie. Jak rozumiem, zarabia coraz lepiej, ale tylko na papierze. Faktycznie dostaje kasę z emisji papierów. W takiej sytuacji, jeśli coś się stanie, coś pójdzie nie tak, to może spłacić 3mln z gotówki, a dalej ma same należności. Zakładam, że jakby nie było problemu z ich ściągnięciem to by je już miała na koncie? Nie wiem, czy mój tok rozumowania jest poprawny, bo raportami zajmuje się rzadko i amatorsko. Ciekaw jestem Waszych opinii.
|
|
Ja dostałem, ściślej to 10.12.14.
|
|
Z mojej rozmowy z nimi wynika, że są to portfele. Podobnież wśród większości pierwotnych nabywców serii L jest zgoda na rolowanie. Nie jestem jednak w stanie zweryfikować tej informacji, tak mi powiedziano, ale ile oznacza to procent tych nabywców, czy ta zgoda jest już na piśmie itd...tego nie wiem.
|
|
To prawda, jest to niepokojące. Raporty też się pogarszały ostatnio, choć nie drastycznie. Niewiele wiadomo, ciekawe jak będą wyglądać wyniki za 4kw '14.
|
|
Po wpisie kolegi powyżej nie mam zbyt wielu pytań. Mi przychodzi do głowy takie, być może bardzo laickie, ale to pierwsza upadłość jaką "przeżywam":
Jak wyglądają obowiązki spółki (GCI) po terminie zgłoszania wierzytelności? Czy ma ona obowiązek, ograniczony ramą czasu, przedstawić obligatariuszom swój konkretny plan działań w celu zaspokojenia roszczeń i np. szacowaną kwotę i termin zwrotu środków? Czy też może spółka zbiera zgłoszenia, a potem działa i nieodpytywana nie musi i znając życie nie będzie publikować żadnych informacji, znowu przez 6 mies. nie będzie wiadomo co tak naprawdę się dzieje.
|
|
Ach no racja :) Dzięki za wnikliwe podejście do tematu. Zazwyczaj nie tropię takich rzeczy, ale może tym razem napiszę do nich. W sumie Admiral Boats od jakiegoś czasu, jak wspominałem, rzeczywiście ma te raporty obszerniejsze, więc wydaje się, że zależy im na tym żeby informować :)
|
|
Firmy windykacyjne przecież wiedzą, że uda im się odzyskać tylko część i na pewno przed zakupem zadadzą sobie pytanie, dlaczego EKA sama tego nie zrobiła? Nie wiem czego oni tam nakupowali, ale może to jest gorący kartofel, którego nikt nie będzie chciał łapać. Nie chcę być przesadnym pesymistą, ale nie chcę też zakładać, że na pewno znajdzie się ktoś, kto się połasi. Nawet jak będzie taniej niż normalnie, to pozostaje pytanie ile uda się z tego wyciągnąć i, co ważne, jakim nakładem pracy. Koniec końców, może się przecież okazać, że lepiej kupić droższe długi, ściągnąć z nich nawet mniej, ale zrobić to szybciej. Miejmy nadzieję, że tak nie jest, a EKA ma sensowny pakiet, tylko nie umie go wyegzekwować.
|
|
Dziękuję za odpowiedź. Nie ułatwia to zadania prób oszacowania płynności, ale skoro może tak być, to trzeba się z tym pogodzić.
|
|
Dzięki za zainteresowanie. Chociaż przyznam, że akurat ta pozycja mi się nie zgadza, w raporcie za 2q 2014, w rpp za 12 miesięcy roku 2013 wykup dłużnych papierów wynosi 3 080 000, a w raporcie rocznym, za rok 2013, ta sama pozycja wynosi 8 318 630. Za to w tymże raporcie (rocznym 2013) emisja dłużnych papierów wynosi prawie 3 080 000 (bez dwóch tysięcy). Chyba, że ktoś tworząc raport 2q 2014 sie pomylił i przepisał do emisje do wykupu. Chyba, że ja coś mylę, w każdym razie, AB rozbudowało swoje raporty na przestrzeni lat (może szykują się tak na główny parkiet), ale porządku to w nich nie ma :)
|
|
Kancelaria Medius, raport za 2 kw. 2014Czy koszty spłaty odsetek od obligacji mogą być ujęte nie w rachunku przepływów pieniężnych z działalności finansowej? W tym raporcie zarówno w pierwszym półroczu 2013, jak i w analogicznym okresie 2014 pozycje "odsetki", "wykup długoterminowych..." są puste. A przecież spółka ma na rynku Catalyst obligacje serii B (KME1015), od których na pewno musiała płacić :|
|
|
Przeglądam sobie raporty Admiral Boats, akurat teraz patrzyłem przede wszystkim na przepływy pieniężne z działalności finansowej. Nie bardzo rozumiem dlaczego w raporcie za 2q 2014 (kolega zgred wkleił go powyżej) pozycja "wykup dłużnych papierów wartościowych" dla 12msc roku 2013 ma wartość 3 080 000,00, kiedy w raporcie za 4q 2013 ( Admiral Boats, raport kwartalny za 4q 2013) ta sama pozycja, za cały rok 2013, przekracza 8 mln. Gdzie się mylę? (chciałem sobie policzyć wskaźniki obsługi długu, pokrycia odsetek, dla ostatnich 12 miesięcy). Będę wdzięczny, jeśli ktoś zechce poświęcić chwilę czasu i uwagi.
|
|
Jeśli chodzi o serię W to pewnie dostaniemy po jednym, wirtualnym, dołku w ich polu golfowym :D W razie gdyby jednak ono powstało, rezerwuję 18!
|
|
Hej, przesłałem to co wiem, w gruncie rzeczy - wydaje mi się, że wszystko tu już było napisane. Faktycznie ostatnio nie odpisują. Pozostaje mieć nadzieję, że nie wynika to z totalnej olewki. Nie chcę być adwokatem Copernicusa, ale trzeba też wziąć pod uwagę, że jakby mieli na każdego naszego maila odpisywać, a potencjalnie - takich forów jest więcej, a pewnie jeszcze inni dzwonią, którzy w ogóle się na forach nie udzielają, to nie będą kiedy mieli się zajmować sprawami obligacji. Myślę, że nie powinniśmy dać im o nas zapomnieć, ale też musimy chyba uzbroić się w cierpliwość, tak przynajmniej mi się wydaje.
Pozdrowienia! OL
|
|
Cześć, odpisałem na PW - mam nadzieję, że choć trochę pomocnie :)
|
|
Mnie to intryguje co to są za inne należności w aktywach obrotowych, w wysokości 16 mln.
|
|
W BOŚ wczoraj przyszły.
|
|
Dodam jeszcze tylko, że tę informację, którą pisałem 22 maja należy traktować jako dość luźną. Tzn. nie wymyśliłem sobie tego sam :) ale ponieważ jakieś tam działania są w toku to pewnie wiele się może zmienić, zarówno ze strony GCI, jak i Copernicusa. W mailu, w którym otrzymałem podany wyżej adres kontaktowy, napisano mi, że szczegółowych informacji Copernicus dalej sam udzieli obligatariuszom, tym, którzy się ujawnią. Dlatego myślę, że warto to zrobić i czekać na informacje bezpośrednio od nich :)
|
|
Zgodnie z informacją, którą dostałem od Copernicusa, osobą do której powinni zgłaszać się obligatariusze (ujawniać się) jest Pan Rafał Jędrusiak z Copernicusa. Copernicus, jako potwierdzenia faktu bycia obligatariuszem, oczekuje skanu świadectwa depozytowego, który można przesyłać na adres rozliczenia@copernicus.pl. Jednocześnie, ale to już moje przypuszczenie, pewnie warto załączyć je do ew. maila do Pana Jędrusiaka, żeby faktycznie wiedział, że ma do czynienia z obligatariuszem GCI. Adres do kontaktu: rafal.jedrusiak@copernicus.pl
|
|
Dziś uzyskałem od administratora hipoteki informację, że w przyszłym tygodniu Emitent ma złożyć im ofertę układową. Jednocześnie rozpoczęli procesy egzekucyjne (tak to zostało określone) i jeśli taka oferta się nie pojawi, albo będzie niesatysfakcjonująca, to będą je kontynuować. Zdaje się, ze przyszły tydzień będzie istotny. Może coś oficjalnie się pojawi ze strony administratora albo spółki.
|
|
Przejrzałem dwa razy i nie znalazłem nigdzie zobowiązań w tych raportach. A wydaje mi się, że aktywa są dwa razy (ta sama strona jest wstawiona dwa razy).
|
|
A no właśnie. Też już o tym słyszałem i przyznam, że chciałem zapytać o to w tym temacie, skoro wywiązała się tutaj taka dyskusja na temat zabezpieczenia. Z jednej strony padały zdania, że można odzyskać zaledwie kilka procent (np. w przypadku Religi) z drugiej strony, ponoć nikt jeszcze złotówki nie odzyskał. Czyli, jak rozumiem, tylko szacunkowo można odzyskać ten niewielki procent? Czy to "potwierdzone info", że nikt nie odzyskał, czy raczej wieść gminna? Pytam, jako stosunkowo nowy i niedoświadczony człowiek na tym rynku. Należy pewnie wziąć pod uwagę, że procesy upadłościowe trwają, ale przyznam, że nie wiem kiedy zaczyna się historia bankructw spółek emitujących zabezpieczone obligacje? Innymi słowy, czy czas może być jakimkolwiek usprawiedliwieniem tej sytuacji? Jeśli nie, to w zasadzie może lepiej poszukiwać niezabezpieczonych papierów rzetelnych spółek, zdaje się, że Voyager stosuje taką taktykę: Cytat:Jak do tej pory nie spotkałem się jeszcze z "w pełni zabezpieczonymi" obligacjami, ale nie znam wszystkich więc byc może są takie. Stąd w moim portfelu są tylko i wyłącznie niezabezpieczone.
Po co tracić premię za ryzyko na zabezpieczenie, które jest nic nie warte. Choć brzmi to bardzo pesymistycznie i stawia cały catalyst w kiepskim świetle :( Wracając jeszcze do LZMO to, nie analizując nawet zabezpieczenia, mnie przyznam martwi mocno fakt, że mimo prawie 2,5 krotnego zwiększenia przychodów ze sprzedaży zysk operacyjny jest ujemny. Jest dużo mniej ujemny niż rok wcześniej, ale jednak. Działalność wydaje się obiecująca i rozumiem, że spółka twierdzi, że kasa z obligów jest jej potrzebna na zwiększenie mocy prod., tak, żeby mogli zaspokajać potrzeby rynku. Więc przychody jeszcze wzrosną. Z drugiej strony wzrost przychodów ze sprzedaży pociągnął oczywiście za sobą wzrost kosztów, w postaci wynagrodzeń, materiałów itd. Zastanawiam się po prostu czy ta kasa z obligacji pomoże im podnieść rentowność operacyjną na tyle, żeby zachowali płynność, przy ciągłym zwiększaniu produkcji. A zdobywanie nowych rynków też będzie kosztowało. Nowa technologia jest bardziej rentowna ponoć, ale ciekaw jestem jak bardziej doświadczeni użytkownicy, patrząc na porównanie 2012 i 2013 oceniają perspektywę poprawy rentowności i płynności, mając na uwadze informacje z memorandum. Swoją drogą, chciałbym podziękować anty_teresie i abdomenowi, i innym użytkownikom też, za wszystkie analizy. Z takich dyskusji, dla osób mniej doświadczonych, płynie wiele nauki. Każde kolejne obligacje kupowane bardziej świadomie :)
|
|
Przeglądałem sobie raport finansowy spółki za 2013 rok ( www.lzmo.pl/pl/relacje-inwesto...) i chciałbym zapytać o poradę bardziej doświadczonych stockwatcherów. Spółka wykazuje dodatnie (+ 7mln) przepływy gotówki z działalności operacyjnej, jednocześnie wykazując ujemny (-80k) zysk z działalności operacyjnej. Zysk netto wychodzi na plus dzięki działalności inwestycyjnej. Jestem jakoś zwolennikiem spółek, które główną kasę robią na tym, co jest ich rdzeniem, tj. na działalności operacyjnej (nie neguję jednak inwestycji). W zeszłym roku spółka miała taką samą sytuację, choć trzeba przyznać, że przychody operacyjne podwoiła i w tym roku wygląda to lepiej. Wygląda to jednak, mimo wszystko, tak (na moje amatorskie oko), że spółka nie jest w stanie sfinansować swojej działalności operacyjnej przychodami z jej tytułu. Chciałbym zapytać o to, czy moja interpretacja jest poprawna? Wiem, że w koszty działalności operacyjnej wchodzi np. zużycie materiałów, które nie odbije się na przepływach pieniężnych i w tym wypadku jest dość duże, ale gdy zacząłem śledzić, które koszty wykazane w RZiS można zidentyfikować w cashflow operacyjnym to np. mam problem ze zidentyfikowaniem wynagrodzeń i usług obcych. Pochłonęły ok 2,7 mln (przy całośći kosztów ok 7,6 mln, a 4 mln to zużycie materiałów i energii), czy nie powinno się to znaleźć w przepływach pieniężnych? Czy np. może jest tak, że się nie znalazło i spółka ma dodatni operacyjny cashflow bo jeszcze nie opłaciła tych wynagrodzeń i usług obcych? Próbowałem je gdzieś zidentyfikować w zobowiązaniach, ale nie bardzo mi się to udało. Ostatnie pytanie: spółka pokrywa aktywami obrotowymi należności krótkoterminowe i długoterminowe też, tylko problem jest taki, że ma kasy ok 80k a 14 mln w akcjach. Co sądzicie o tym? Zasadniczo, generuje gotówkę którą mogłaby spłacać odsetki, ale w kryzysowej sytuacji musiałaby sprzedawać akcje. Wydaje się, że to da się zrobić, ale ciekaw jestem zdania bardziej doświadczonych. Z pozdrowieniami, OL
|
|
@Robertokot24, @czosnek
Jeśli się czegoś dowiecie odnośnie do ah to dajcie znać. Ja ze swojej strony też obiecuję, że jak będę miał jakieś informację to się nimi podzielę.
Po przeczytaniu wątku, jak rozumiem, można stwierdzić, że bez względu na ogłoszenie przez spółkę upadłości układowej, sensownie jest wysłać jej wezwanie do zapłaty, przy czy, zdaje się, że ma to sens tylko jeśli jednocześnie naciśniemy jakoś na ah. Tzn. trzeba go zmusić do tego, żeby rozpoczął realizowanie zabezpieczenia. Czy w takiej sytuacji, jeśli już go poznamy, warto wysłać wezwanie do zapłaty do spółki i jego kopię z dodatkowym pismem (np. o tym że wysłaliśmy takie o to wezwanie etc. etc.) do ah prawda?
No chyba, że ah, po ujawnieniu jego tożsamości, stwierdzi, że on sam się ochoczo zabiera do licytacji działek :P
Z pozdrowieniami, OL
|
|
Mam pytanie do bardziej doświadczonych forumowiczów. Przyglądałem się także raportowi półrocznemu za pierwsze półrocze 2013 ( www.gpwcatalyst.pl/raporty_ebi...) i zauważyłem, że spółka zmniejszyła przychody r/r, ale zysk ze sprzedaży utrzymała na podobnym poziome (24,7% przychodów w 2012 i 23,7% przychodów w 2013). Niemniej, w "pozostałych kosztach operacjnych" ciąży pozycja "Aktualizacja wartości aktywów niefinansowych". Jak rozumiem, jest to spadek wartości wynikający z odpisów aktualizacyjnych. Czy może mieć on związek z pożarem, o którym tu wcześniej na forum pisano, czy takie rzeczy trafiają do "zdarzeń nadzwyczajnych"?
|
|
Przyglądając się papierowi wpadłem na taką informację, dość świeża: gpwcatalyst.pl/raporty_ebi?ph_...Jest to akurat niżej wyceniona z dwóch nieruchomości w zabezpieczeniu, ale nie bez znaczenia.
|
|
Dzięki za odpowiedź. Racja, w pon. przecież reguła D+2 nie przestanie obowiązywać :P Trochę się zagalopowałem w analizie :)
|
|
Pozwolę sobie zadać pytanie, które mnie nurtuje. Posłużę się przykładem konkretnych obligacji: EKA0215, początek okresu odsetkowego 27.02. Według tabel odsetkowych (link w poście powyżej)na dzień 28.02 skumulowane odsetki wynoszą 0,60. A w tabeli "Instrumenty notowane" ( www.gpwcatalyst.pl/instrumenty...) widnieje tam dziś (i widniało wczoraj) 1,81. Zastanawia mnie skąd to się bierze? Czy w tabeli "Instrumenty notowane" podawane są odsetki zgodnie z zasadą D+2 (wydawałoby się to dziwnym nieco pomysłem, jak dla mnie)? Wtedy, jeśli 28.02 to piątek, to D+2, ze względu na weekend, przypada na wtorek (dobrze rozumuję?), więc daje nam to rzeczywiście 6 dni od początku okresu (27,28,01,02 i dwa dni na rozliczenie 03 i 04), i stąd wychodzi 1,81. Byłbym wdzięczny jeśli ktoś potwierdzi, że poprawnie to ogarniam, a jeśli nie, to podzieli się wiedzą. To by znaczyło, że nie opłaca się kupować obligacji w piątki :P
|
|
w BOŚ też nic
|
|