Temat:
KGHM
Wydaje mi się, że dyskonto na nieefektywność kosztową jest już w cenie. KGHM rzeczywiście na początku roku wyrwał trochę za mocno, napędzany popytem spekulacyjnym, ale przy takim wzroście cen miedzi wydaje się rozsądną inwestycją nawet, gdyby za chwile załoga zamierzała się zgłosić po podwyżki, widząc co się dzieje. Mam wrażenie, że te ogłoszenia o tym, że stał się największym producentem srebra na świecie są główną barierą dla dalszego ruchu w górę. Mimo że srebro odpowiada za znacznie mniejszą część wyniku niż miedź (z tego co pamiętam tradycyjnie mówiło się o podziale 80/20, być może ta proporcja jest teraz nieco inna, ale nie drastycznie), korelacja z jego cenami jest od jakiegoś czasu wyższa niż z miedzią. Pozostaje czekać na to rzekomo nieuniknione wybicie w górę na metalach szlachetnych.
|
|
Temat:
ALTUS
denzelwaszyngton napisał(a):można prosić o komentarz do wyników? Trudno tu mówić o jakichś niespodziankach. Wciąż nie ma praktycznie żadnej sprzedaży, jedyny fundusz, który miał na nią szansę u nowych inwestorów, czyli Rockbridge Gier i Innowacji też staje w kontekście bessy na gamingu. Spółka w obecnym stanie schyłkowa, ale przez lata może sobie żyć z portfela dawnego BPH TFI, gdzie ludzie już chyba zapomnieli, że mają jeszcze jakieś jednostki. Dystrybucja zewnętrzna jest na zawsze zamknięta, żaden duży bankowy/niebankowy dystrybutor nie weźmie ich ponownie. Jest tanio, ale trudno powiedzieć, czy mały inwestor kiedykolwiek zobaczy cokolwiek z zysków, to raczej podmiot, w którym czeka się na jednorazowy strzał (uchylenie zarzutów wobec Osieckiego) czy przejęcie/zdjęcie z giełdy.
|
|
Temat:
ECCGAMES
Widzę, że od października cisza, sytuacja na spółce rzeczywiście martwa, na kursie od miesięcy niewiele się dzieje, obroty bliskie zeru. Moderator:Wątki spółek nie służą do informowania o własnym zaangażowaniu ani o planach inwestycyjnych, od tego są Indywidualne Kroniki Giełdowe Ostatnie materiały publikowane przez spółkę, przede wszystkim te dotyczące fizyki jazdy, wyglądają zachęcająco, produkt jest praktycznie gotowy, ogłoszenie premiery to pewnie kwestia dni/tygodni. Mogę się podpisać pod tym, co ktoś napisał wyżej na temat innych "martwych" spółek, które funkcjonowały długo poza obszarem zainteresowań ulicy, bo zresztą środki na zakup pochodzą ze zrealizowanych niedawno (i chyba przedwcześnie) zysków z Artifexa. Dla mnie zainteresowanie na forum bankiera jest głównym antywskaźnikiem dla potencjalnych zakupów, jego brak sugeruje, że można się zainteresować.
|
|
Ilość zwrotów zawsze była dętym tematem, a ile ich było nie ma znaczenia w kontekście liczby sprzedanych kopii. Ja kupiłem grę na GOG-u, zwróciłem ją po części dlatego, że się zirytowałem ilością klatek na kupionym pod nią gamingowym laptopie, a po części dlatego, że byłem ciekaw, jak to z tym będzie i nie w ramach help me refund, tylko chyba w ramach jakiejś oddzielnej polityki bardzo prokonsumenckiej, którą tam prowadzą (zanim ogłosili tę akcję). Odpowiedź dostałem pierwszego dnia, że proponują kredyty na GOG-u i czy przyjmę, grzecznie odmówiłem (znowu z ciekawości, bo i tak kupuję tam gry) i byłem w lekkim szoku, że nawet nie zablokowali gry na czas realizacji. W międzyczasie wyszedł już ten pierwszy patch, który załatwił problem (chodziło chyba o to, że gra w ogóle nie angażowała RAM na starcie) i zacząłem grać, a i tak zwrócili mi na początku stycznia pieniądze i aż zrobiło mi się głupio. Jestem nawet zdziwiony, że jeszcze jakiekolwiek refundy wiszą, na pewno nie wynika to ze złej woli. Nie wiem, może na forum inwestorskim nikogo to nie interesuje, ale jest to jakaś anegdota na temat user experience.
|
|
Dix22 napisał(a):To ja w takim razie coś merytorycznie odnośnie funkcjonowania CDR na giełdzie we Frankfurcie: finance.yahoo.com/quote/7CD.SG...+8.91% Inwestorzy na zachodzie zareagowali pozytywnie na dywidendę i raport z tego wynika. Kurs odbija się od 0,618 zniesienia całego wzrostu Fibo. "CD Projekt rusza z zapisami na wczesny dostęp do nowej gry. Premiera planowana na lato" twitter.com/TheWitcherMS/statu...The Witcher: Monster Slayer - czy może zamieszać w wynikach tegorocznych? zwłaszcza z monetyzacją, trochę jak Pokemon Go. Rynek otrzymał informację, że na lato będą gotowi.. Czy ja dobrze rozumiem, że to 9% to jest zrobione na 2,6 tys. akcji? A -0,3% w USA na 191? finance.yahoo.com/quote/OTGLF/...
|
|
Czy w tej konferencji widzicie jakiekolwiek pozytywy? Bo dla mnie zero. Liczba sprzedanych egzemplarzy tak niska jak tylko mogła być po wynikach szacunkowych, brak informacji jakichkolwiek o Q1, dywidenda tutaj znaczy niewiele. Czarno to widzę jutro na zamknięciu.
|
|
Skyrim był od początku grą udaną, ocenianą lepiej niż poprzedni tytuł z serii, Oblivion, więc porównania do Cyberpunka mają średnie uzasadnienie. Zgadzam się natomiast, że Cyberpunk jest potencjalnie zbyt dużą franczyzą, by z niego rezygnować. Pierwszy Wiedźmin naprawdę nie był jakąś wybitną produkcją, a wiemy, co było potem. Realny wybór jest taki, czy warto w CP2077 ładować kolejne lata i DLC, czy może zamiast tego dowieźć do końca 2025 W4, a potem zaprezentować CP2 wolne od wad poprzednika, nauczywszy się na błędach. Marżowość nowego produktu zawsze będzie większa niż rozbudowy starego, za którym będzie ciągnęła się jego historia. IMHO, im szybciej W4 zostanie potwierdzone i podana zostanie informacja, że produkcja idzie pełną parą, tym szybciej CDR ma szansę na coś więcej niż trend boczny.
Wiem, że praktyką Bethesdy jest robienie dwóch dużych DLC do gier z serii Elder Scrolls, ale starsi gracze może pamiętają, że kiedy wyszedł legendarny Daggerfall, nazywany często Buggerfallem, przyspieszono prace nad kolejną częścią serii, najlepszym w jej historii Morrowindem.
To wszystko oczywiście takie gdybania, bo nigdy nie poznamy efektu wszystkich możliwych ścieżek, ale to nie jest nic nowego, że w zależności od przyjęcia gry rewiduje się dalsze plany wydawnicze. Przyszłość CDR nie zależy w tym momencie od tego, jak wiele błędów w CP2077 uda się naprawić tylko od tego, jak uda się W4.
|
|
Scarry napisał(a):
gra ciągle jest obiektem drwin i memów w sieci, do pozytywnego fame-u i masy die-hardów fanów jest jej teraz tak daleko jak nigdy w historii nie było. Co akurat bezpośrednio rzutuje na bieżącą sprzedaż, bo kto z młodych graczy będzie się chwalił wynikami czy przechodzeniem gry, z której śmieją się jego koledzy.
Wiesz, w masie gier zdarzają się takie śmieszne rzeczy, w wielu nigdy nienaprawione. W sumie chęć nagrania śmiesznych filmików też może przyciągać klientów ;)... Dwa ważne problemy gry są takie moim zdaniem, że nie chce się (przynajmniej mnie) zwyczajnie spędzać w niej czasu po zrobieniu głównego i paru pobocznych questów (których długość w ogóle jest jednym z największych kłamstw producenta, który twierdził, że CP będzie większy niż W3, a jest co najmniej 2x krótszy), bo nie ma na czym - chcąc nie chcąc CDR wszedł na działkę GTA, a w dwóch podstawowych kwestiach, które zapewniają tam masę zabawy nie sięga im do pięt - w walkach z policją i prowadzeniu samochodów. Patch żadnej z tych kwestii nie naprawił. Z kolei ułomny system craftingu i niewielka ilość unikalnych przedmiotów, które w ogóle są do zdobycia w olbrzymiej części w ramach głównego wątku zraża zapewne graczy bardziej RPG-owych. No bo po co w sumie eksplorować dziesiątki bliźniaczo podobnych potyczek, jak cały sprzęt w grze dostajesz w ciągu podstawowej rozgrywki/kupujesz w sklepie. Oni w W3 mieli też aspekt kolekcjonerski (gwinta), tutaj te karty do tarota to jakiś ponury żart. Obawiam się, że to są problemy, które pozostaną nierozwiązane, DLC będą po prostu jakimiś kilkugodzinnymi liniami fabularnymi i również mogą rozczarować popularnością. No ale to zmartwienie na za kilka miesięcy bez wpływu na obecny kurs.
|
|
Jakubniekuba napisał(a):Bayaz napisał(a): Nie ma w Polsce zarządzającego, który widziałby na CDR powody do wzrostów, a słyszałem wypowiedzi na ten temat od tych, którzy byli w CDR najbardziej zaangażowani - ludzi ze Skarbca i Investorsów. Jakieś odnośniki do tych wypowiedzi można prosić? Wypowiedzi z webinarów na żywo, raczej unikają innych, bo teoretycznie cały czas mają duże pozycje wg sprawozdań. Z pisemnych wypowiada się na ten temat Sugalski z Rockbridge najczęściej, ale on akurat nie miał chyba nigdy w tym funduszu gamingowym. Ale nawet po samych wynikach funduszy widać, że musieli to bardzo mocno zredukować, najpóźniej na styczniowym odbiciu.
|
|
Jakie mogą być konkrety na temat tego, ile osób kupi Cybepunka, gdyby został "naprawiony"? Przecież każdy może sobie na ten temat gdybać, szczególnie, że temat jest na razie hipotetyczny.
Pytanie jest takie, co w ciągu najbliższego okresu (do końca maja i wyników za 1Q2021) może zatrzymać dalszą przecenę akcji? Nic na razie nie wskazuje, że spółka będzie miała się czym pochwalić za pierwsze 2 kwartały, nawet scenariusze zarobienia po 0,5 mld w tym i przyszłym roku wydają się obarczone ryzykiem, jesteśmy też o krok od pełnej paniki inwestorów indywidualnych. Nie ma w Polsce zarządzającego, który widziałby na CDR powody do wzrostów, a słyszałem wypowiedzi na ten temat od tych, którzy byli w CDR najbardziej zaangażowani - ludzi ze Skarbca i Investorsów. Rekomendacje będą zapewne dalej rewidowane w dół przez tych, którzy jeszcze tego nie zrobili. Firma wydaje się pogubiona jeśli chodzi o relacje inwestorskie.
Straciłem nadzieję na jakiekolwiek optymistyczne liczby za pierwszą połowę roku, wydaje mi się, że powrót do PlayStation Store też zatrzyma trend spadkowy tylko na chwilę. Jasne jest, że patch 1.2. nie przyniósł efektu, szansa na odbicie sprzedaży kolejna to pierwsze większe DLC, które zostałoby ciepło przyjęte.
Obawiam się dodatkowo, że podczas konferencji wynikowej nie podadzą aktualnych liczb sprzedanych kopii CP2077, co dalej wystraszy inwestorów.
|
|
No właśnie, konsensus PAP jest niewiele mówiący. Czy ktoś wie, jakie oczekiwania za 2020 mieli analitycy ostatnich trzech (niskich rekomendacji), czyli Noble, Barclays i Credit Suisse? Myślę, że to będzie kluczowe dla odbioru wyniku.
|
|
Moderator:Wycięto fragment wpisu informujący o zaangażowaniu w walory spółki - od tego mamy Indywidualne Kroniki Giełdowe Odpowiadając na pytanie "pod co ma rosnąć" zadam raczej "pod co ma spadać". 1. Rynek oczekuje, że od końca grudnia sprzedało się niecałe 15 mln kopii, szczerze mówiąc nie wiem, jak ta liczba mogłaby być niższa, nawet uwzględniając zwroty. Że w 1Q2021 gra się nie sprzedawała wiedzą chyba zupełnie wszyscy na tym etapie. Graczy nie ma za bardzo po co przybywać, bo jest na tyle liniowa, że osobiście nie odczuwałem żadnej pokusy ponownego przejścia tylko dlatego, że jest patch. Co nie oznacza jej, że pod sensowne dlc jej ponownie nie uruchomię, a właściwie kupię, bo z czystej ciekawości zrobiłem zwrot, jak była taka możliwość i pomimo 100h zagranych oddali pieniądze rzeczywiście i teraz trochę mi głupio. 2. Niektórzy martwią się brakiem oddzielnego multiplayera jako ubytku rysowanych palcem na wodzie przychodów, ja o niebo wolę, żeby szybciej zaczęły się prace nad W4 niż by skupiali się na czymś bardziej ryzykownym niż single, który zrobili i tracili na to czas. 3. Otoczenie zewnętrzne się poprawia, marcowa korekta na technologii się skończyła. Spółka nie potrzebuje moim zdaniem niczego, by wrócić na 215-230 zł. Może tam pójść po prostu za rynkiem. Najprostsza odpowiedź "pod co grać" jest "pod wyniki", "pod powrót do PlayStation Store", "pod jakiekolwiek ogłoszenia podczas konferencji", które powinny się pojawić, bo zgaduję, że Zarząd widzi, co się dzieje i doskonale wie, jak niewiele w przeszłości wystarczało by zatrzymać spadki. Z perspektywy gracza, którym jestem stale, bo inwestorem bywam sporadycznie, prędzej kilkukrotnie już z różnym do niedawna szczęściem podchodziłem do shortów, żywię głębokie przekonanie, że cała ta histeria wokół jakości CP się wkrótce wyczerpie. Nie jest to W3 ani nawet Skyrim pewnie, ale jak widzę, że oceny są gorsze niż F4 to mogę tylko popukać się w głowę.
|
|
Temat:
MAXCOM
Ja się szykuję na zakupy chyba. Na razie trochę, więcej, gdy obejrzę sobie w google trends jak tam zainteresowanie w okresie świątecznym - na razie nie wygląda to źle. Wydaje mi się, że komunikacyjnie strasznie położyli sprawę i o ile wyniki były przypudrowane na IPO to skala pogorszenia musiała być dla nich zaskoczeniem. Umówmy się, musieliby być kretynami, by tak mała sprzedać swoich udziałow na IPO, gdyby chcieli na nim okraść ludzi, przypuszczalnie sytuacja ich przerosła, a obecna wycena jest skrajnie niska, jeden dobry kwartał wynikowy może tu stworzyć co najmniej 50% wzrostu z obecnych poziomów.
|
|
Temat:
XTB
Spadło i wszyscy się zniechęcili :)? Wydaje mi się, że właśnie cena 5-5,5 jest taką, która uzasadniałaby zaryzykowanie wejścia w XTB. Ostatni spokój na giełdach nie będzie trwał wiecznie, ustawa albo nie wejdzie albo jest już zdyskontowana, przy udziale, który ma Polska w przychodzie i tak spadło za mocno. Spółka wystartowała z nierealną wyceną po długim czasie cyzelowania wyników, natomiast z obecnych poziomów mogą spokojnie rosnąć.
|
|
Czy ktoś pokusił się o analizę organoleptyczną gwinta? Powiem szczerze, że mam coraz mocniejsze podejrzenia, że ta gra okaże się porażką. Na fali zainteresowania Wiedźminem sporo osób uczestniczyło w tej becie, ale wydaje mi się, że aktywność graczy spada, a sama gra jest zwyczajnie nudna. Zastanawiam się tylko, kiedy będzie najlepszy moment, by zagrać pod to shorta na konktraktach.
|
|