PARTNER SERWISU
bukaflbu
3 4 5 6 7

Europa bliska bankructwu.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 5 stycznia 2011 06:57:14
mila napisał(a):

System podatkowy jest tak skonstruowany że karani są ludzie najbardziej przedsiębiorczy - bo im więcej ktoś zarobi tym większy (procentowo) podatek musi oddać państwu. Czyli im bardziej jesteś kreatywny tym więcej za to zapłacisz... czyli jest to kolejny argument za tym że w obecnym modelu podatkowym promuje się nieróbstwo i przeciętniactwo równając wszystkich w dół.

To, że ktoś będzie obciążony procentowo bardziej nie oznacza, że kwotowo nie będzie miał więcej...

Czy ja to popieram? Tak...
Dlaczego?
Świadom tego, że to rozwiązanie socjalne, nie sprzyjające ogólnemu rozwojowi PKB, ekonomicznie nie efektywne, ale ma spełnić jedną ważną funkcję społeczną. Ograniczać rozwarstwienie społeczne. Ja rozumiem, że Ci najbiedniejsi będą relatywnie bogatsi kwotowo niż w rozwiązaniu obecnym, ale ludzie już są tak skonstruowani, że patrzą relatywnie, nie nominalnie. Zauważ, że do rewolucji dochodziło najczęściej w wyniku rozwarstwienia społecznego. Taki system podatkowy, mający na celu ograniczać rozwarstwienie w uproszczeniu zapobiega wojnom...

mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 5 stycznia 2011 09:51:41
anty_teresa napisał(a):

To, że ktoś będzie obciążony procentowo bardziej nie oznacza, że kwotowo nie będzie miał więcej...

Czy ja to popieram? Tak...
Dlaczego?
Świadom tego, że to rozwiązanie socjalne, nie sprzyjające ogólnemu rozwojowi PKB, ekonomicznie nie efektywne, ale ma spełnić jedną ważną funkcję społeczną. Ograniczać rozwarstwienie społeczne. Ja rozumiem, że Ci najbiedniejsi będą relatywnie bogatsi kwotowo niż w rozwiązaniu obecnym, ale ludzie już są tak skonstruowani, że patrzą relatywnie, nie nominalnie. Zauważ, że do rewolucji dochodziło najczęściej w wyniku rozwarstwienia społecznego. Taki system podatkowy, mający na celu ograniczać rozwarstwienie w uproszczeniu zapobiega wojnom...



...ależ oznacza. Już większy procent od tej samej kwoty da Ci różnicę, a co dopiero większy procent przy większej kwocie.
Chyba, że chodziło Ci o to, że zaradnemu przedsiębiorcy nawet po takim złupieniu przez fiskalizm państwa zostanie w kieszeni więcej pieniędzy - ale to raczej marne pocieszenie - mające chyba na celu usprawiwedliwienie ludzkiej zawiści.

Taki kreatywny przedsiębiorca zaoszczędzone na podatkach pieniądze mógłby przeznaczyć np na rozwój swojej firmy - całkiem mozliwe, że wiązałoby się to ze wzrostem zatrudnienia w firmie, a więc kolejne osoby zamiast siedziec na łasce państwa mogłyby stać się samowystarczalne.
A więc jak widzisz miałbyś wtedy zdecydowanie lepszy efekt zarówno w materii gospodarczej jak i społecznej, (na którą się powołujesz) niż sama satysfakcja (jak dla mnie niezrozumiała), że państwo złupi tego przedsiębiorcę mocniej niż Ciebie.

Dla mnie fakt, że mój sąsiad zostanie bardziej opodatkowany niż ja to żadna pociecha bo i z czego miałbym się niby cieszyć?

A nawet gdyby ten przedsiębiorca nie zainwestował w nowego pracownika, a za zaoszczędzone pieniądze kupiłby jakieś produkty do firmy czy też do domu to nadal jest to wymierny efekt i ekonomiczny i społeczny - przecież ktoś te towary musi wyprodukować (producent ma zlecenie, pracownik ma zatrudnienie), następnie hurtownia czy sklep sprzedaje te produkty (przedsiębiorca ma zysk, pracownik ma pensję). Skoro pracownicy producenta towarów, pracownicy hurtowni i sklepu mają pracę i pensje to mogą robić z nich użytek kupując kolejne dobra produkowane przez kolejnych producentów, sprzedawane w kolejnych sklepach.
W zdrowej kapitalistycznej ekonomii wszystko działa tak jak samonapędzająca się spirala.

A dlaczego firmy przenoszą swoje siedziby, fabryki do innych państw?
Ano dlatego, że wysokie koszty pracy, komplikowanie przepisów prawa i utrzymywanie wysokich podatków w dotychczasowym państwie czyniły tę działalność coraz mniej opłacalną. I suma summarum okazuje się że państwo dotychczasowe "niby chciało" dobrze bo utrzymując wysokie podatki starało się zapobiegać jakimś napięciom społecznym o których wspominasz, a w efekcie np 500 osób straciło miejsca pracy.

Wojny nie wybuchają z biedy, wydaje mi się że chodziło Ci raczej o rozruchy wewnątrz państwa.
Zauważ więc, że największe niepokoje są w państwach totalitarnych, komunistycznych, socjalistycznych. Im dany kraj jest bardziej zamożny tym większy jest spokój.
Socjalizm za PRL-u jaki panował niedawno w Polsce przecież był taki "sprawiedliwy społecznie" a mimo to co jakiś czas wybuchały niepokoje - bo ludzie mieli pieniądze, ale niestety nie mogli za nie praktycznie nic kupić bo po pierwsze był ogromny deficyt towarów, a po drugie pieniądze dość szybko traciły na wartości.

Wszelką działalność charytatywną, filantropijną, społeczną powinny prowadzić prywatne firmy lub po prostu prywatni ludzie, a nie państwo. Z doświadczenia powiem Ci że prywatna firma, prywatna inicjatywa zdecydowanie efektywniej i szybciej dociera do potrzebujących i to bez zbędnego pośrednika jakim jest biurokracja państwowa.

Gdyby po reformie systemu fiskalnego okazało się że masz 2 razy więcej pieniędzy w portfelu to czy nie przeznaczyłbyś jakiejś części tak uwolnionych piebniędzy na jakąś fundację albo jeszcze lepiej - nie wspomógłbyś potrzebującego sąsiada? Wtedy transfer gotówki nastąpiłby bezpośrednio od darczyńcy do potrzebującego - bez zbędnej i drogiej biurokracji państwowej.
Edytowany: 5 stycznia 2011 10:07

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 5 stycznia 2011 10:17:01
no to teraz ja blackeye
@mila - wyobraz sobie rodzine patologiczna, ktora wszystko przepija. co zarobi to idzie na 'przelew'. dostaja kuratora, ktoremu oddaja comiesiecznie czesc wyplaty, reszte przepijaja. teraz kurator mowi 'sluchajcie, moge wam dac XXzl, ale pod warunkiem, ze przeznaczycie to na srodki czystosci i posprzatacie w koncu lazienke i kuchnie'. ile by nie wplacili i potem dostali i tak beda na plusie, bo w innym przypadku calosc zostalaby przepita. a tak, powoli, pod przymusem standart zycia im sie podwyzsza. moze nawet kiedys naucza sie nie chlac tyle?
oczywiscie byloby super, gdybysmy potrafili sie zdyscyplinowac i budowac mosty nie dlatego, ze trzeba bedzie oddawac kase, tylko dlatego, ze most jest potrzebny. ale chlejemy na umor i potrzebujemy kogos, kto bedzie trzymac nas za morde.
dlatego uwazam, ze placenie skladek to plus (w calej tej sytuacji). samo dolaczenie do EU - j.w. wcale nie musielibysmy gdybysmy potrafili sie dobrze rzadzic, z drugiej strony, gdybysmy potrafili sie dobrze rzadzic, to i wejscie do EU wcale by nam nie zaszkodzilo blackeye

anty-teresa napisał(a):

Świadom tego, że to rozwiązanie socjalne, nie sprzyjające ogólnemu rozwojowi PKB, ekonomicznie nie efektywne, ale ma spełnić jedną ważną funkcję społeczną. Ograniczać rozwarstwienie społeczne. Ja rozumiem, że Ci najbiedniejsi będą relatywnie bogatsi kwotowo niż w rozwiązaniu obecnym, ale ludzie już są tak skonstruowani, że patrzą relatywnie, nie nominalnie. Zauważ, że do rewolucji dochodziło najczęściej w wyniku rozwarstwienia społecznego.

@anty-teresa - nie wierze, ze to czytam. dla mnie jest to jawna dyskryminacja i glupota z punktu widzenia wplywow do budzetu. dyskryminacja, bo ktos kto zaryzykowal wlasnym majatkiem, zalozyl firme i dobrze zarabia jest karany za przedsiebiorczosc. glupota, bo ludzie kombinuja ile jeszcze w tym roku moga zarobic, by nie placic wyszej stawki - jak zle policzysz, to masz ekstra tydzien, albo dwa panszczyzny puke_l
nie ma to nic wspolnego ze sprawiedliwoscia (chyba, ze ze spoleczna - cokolwiek ten idiotyczny zlepek liter oznacza) i psuje ludzi.
rewolucje nie wybuchaly dlatego, ze byly warstwy spoleczne, bo to sie nigdy nie zmieni, tylko dlatego, ze jedna warstwa przeginala i zaczela wykorzystywac te biedniejsza warstwe. w pewnym momencie ci biedniejsi nie mieli do stracenia nic procz zycia (skladajacege sie niemal wylacznie z ciezkiej pracy), ktos krzyknal 'impreze czas zaczac' i rewolucja gotowa.
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
Edytowany: 5 stycznia 2011 10:19


anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 5 stycznia 2011 10:35:52
Panowie.
Zasłużmy próg 10k bez podatku
20% od 10k do 100k
50% od 100k

Jeśli ja zarobiłem 80k to zapłacę podatku 16k i zostanie mi 64k
Jeśli Ty zarobisz 101k to zapłacisz podatku 20,05k i zostanie 80,5k

Choć Ty płacisz większą efektywną stawkę to i tak zarabiasz więcej. Zawsze się opłaca zarobić więcej.

Oczywiście można wszystkich opodatkować jedną stopą, wyższą i wtedy re dystrybuować dobra, tylko po co? Przez nieefektywny aparat Państwowy przechodzi wtedy więcej pieniędzy, co nie ma uzasadnienia. Prawda?

Zaznaczam, że system podatkowy w tym modelu ma minimalizować rozwarstwienie społeczne. Tylko wtedy można mówić o równych szansach...

mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 5 stycznia 2011 11:15:59
anty_teresa pisząc, że podatki mają minimalizować rozwarstwienie społeczne wychodzisz już na poczatku z błędnego założenia. Nic bardziej mylnego!
Podatki są po to (i tylko po to), aby utrzymac najwazniejsze instytucje w państwie (a że mamy ich gigantyczny przerost to co jakiś czas słyszymy różne bzdury, które mają na celu usprawiedliwienie podnoszenia lub ustanawiania nowych podatków).


Człowiek powinien mieć swobodę bogacenia się. Państwo nie może go za to karać bo tym sposobem idziemy w kierunku utopii marksistowskiej czy tez późniejszej - leninowskiej.

W swojej matematycznej analizie trochę źle dobrałeś dane:)

w pierwszym przypadku 100% kwoty mieści się w pierwszym progu podatkowym
w drugim przypadku jest to około 99%, co oczywiście wypacza sens całej analizy :)

a więc aby nie było tak jednostronnie to pozwolę sobie uzupełnić Twój wywód:

jeśli zarobię 200 k to zapłacę już 70k podatku i zostanie mi 130k.

Zakładając czysto matematycznie że na dwukrotnie większy zarobek poswieciłem 2 razy więcej pracy (100% więcej), a w kieszeni zostanie mi ledwie 30% wiecej pieniędzy to nie może być mowy o żadnej sprawiedliwości. W pewnym momencie przestanie mi się opłacać bardziej pracować bo nakłady (np. czas) poniesione na dana inwestycję daja nieproporcjonalnie mały zysk. Po prostu moja praca przestaje być efektywna ekonomicznie.
Zgadzam się z siekoo, że slogan "sprawiedliwość społeczna" to zwykły bełkot wymyślony przez socjalistów po to aby w majestacie prawa grabić swoich obywateli.
Edytowany: 5 stycznia 2011 11:23

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 5 stycznia 2011 11:22:33
a jak ktos zarobi 200k? ile zostaje po podatku? ~130k?
owszem, zawsze oplaca sie zarobic wiecej, ale nie zawsze oplaca sie pracowac wiecej Shame on you
osoba, ktora policzy sobie co traci (czas z rodzina, czas na rozrywke, etc) pracujac dluzej w pewnym momencie powie sobie 'w dupie to mam - pracuje 2x ciezej dostaje 30% wiecej, z czego polowe musze oddac, dzieci widze rano jak jeszcze spia, i wieczorem jak juz spia...'.

edit:
@mila, znowu mnie uprzedziles blackeye
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
Edytowany: 5 stycznia 2011 11:23

mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 5 stycznia 2011 11:26:28
siekoo napisał(a):
a jak ktos zarobi 200k? ile zostaje po podatku? ~130k?
owszem, zawsze oplaca sie zarobic wiecej, ale nie zawsze oplaca sie pracowac wiecej
osoba, ktora policzy sobie co traci (czas z rodzina, czas na rozrywke, etc) pracujac dluzej w pewnym momencie powie sobie 'w dupie to mam - pracuje 2x ciezej dostaje 30% wiecej, z czego polowe musze oddac, dzieci widze rano jak jeszcze spia, i wieczorem jak juz spia...'.


siekoo - bardzo dobre podsumowanie:) nic dodać nic ująć thumbright

Edit - rzeczywiście, pisalismy zapewne w tym samym momencie:)
Edytowany: 5 stycznia 2011 11:44

blelump
0
Dołączył: 2009-05-11
Wpisów: 160
Wysłane: 5 stycznia 2011 11:48:10
Mila,

podam trochę faktów, bo takie obrzucanie się argumentami bez faktów jest bezużyteczne:
Cytat:

I. Transfery z UE do Polski (1) 44 880 745 873,71
II. Wpłaty do budżetu UE 18 165 178 881,00
DNB 11 976 938 858,98
VAT 2 823 182 991,04
TOR 1 974 561 125,45
Rabaty 1 390 495 905,53
III. Zwroty środków do budżetu UE 94 102 350,93
IV. Saldo rozliczeń RP - UE (I - II - III) 26 621 464 641,79

źródło

Powiedz mi zatem, skąd te 26mld euro na plus? Z naszego budżetu i naszych podatków? Założenia na polski budżet w 2011 są, że wpłynie do kasy 273,3 mld zł. Od 2004 roku otrzymaliśmy od UE jakieś ~105 mld zł czyli jakies 40% naszego rocznego budżetu, mało? To są pieniądze, które leżały na ulicy, ktoś je tylko podniósł (urzędnik, przedsiębiorca).

Tak, to urzędas ma rządzić pieniędzmi, bo od tego jest. Inna sprawa jak się z tego wywiązuje, ale to wada naszego skorumpowanego społeczeństwa, a nie UE. Pewne zachowania przyszły w spadku wprost z poprzedniego ustroju, nie da się ich wyeliminować w 2 dekady. Muszą minąć pokolenia.

Jesteś za całkowitym skasowaniem dotacji. W takim razie chyba najlepiej wyjśc z UE i skierować się z powrotem do braci zza wschodniej granicy, oni napewno pomogą naszej gospodarce się rozwinąć i rodaka nam w kosmos wyślą. Napewno też nam obniżą ceny za gaz i ropę. W każdym razie bez pomocy zewnętrznej sami sobie nie poradzimy, Postkomunistyczni Ruscy mają miecz i szabelkę w postaci ropy i gazu, a kapitalistyczny euroland ma po prostu pieniądze, teraz albo w lewo, albo w prawo, nie da się prosto.
W skrócie, likwidacja dotacji to:
- spadek miejsc pracy;
- spadek PKB;
- spadek wpływów do budżetu/wzrost dziury budżetowej;
- dalszy spadek (Grabarczyk już przyciął inwestycje, bo pieniędzy z naszego budżetu brakuje ) inwestycji w naszą ubogą infrastrukturę;
- spadek konkurencyjności naszej gospodarki w świecie
To nie moje widzi mi się, to fakty.

JTT został załatwiony przez nasz urząd skarbowy, a nie UE. To bankructwo nie ma nic do rzeczy w tej dyskusji.


siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 5 stycznia 2011 11:49:13
wiesz mila, najgorsze jest to, ze ja tego nie wymyslilem. tak po prostu jest.

nie istnieje cos takiego jak sprawiedliwosc spoleczna czy rowne szanse, a juz na pewno nie wszyscy jestesmy rowni.
i bardzo dobrze, bo musi byc ktos kto leczy, kto liczy, kto wymysla i ktos kto odpompowuje szambo.

@blelump - e tam, od razu wpadac w objecia Rosji. powtorze sie, gddybysmy byli madrym narodem, niepotrzebny bylby nam ani eurokolchoz ani kolchoz, ale nie jestesmy. dlatego UE w tym przypadku to mniejsze zlo.
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
Edytowany: 5 stycznia 2011 11:52

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 5 stycznia 2011 13:16:27
dzieki blelump, cyferki zawsze mile widziane :)
oby tylko byly prawdziwe ;)


blelump
0
Dołączył: 2009-05-11
Wpisów: 160
Wysłane: 5 stycznia 2011 13:40:16
plynacyzrynkiem napisał(a):
dzieki blelump, cyferki zawsze mile widziane :)
oby tylko byly prawdziwe ;)


Cóż, jeśliby tak do wszystkiego podchodzić, to cokolwiek na tym świecie mogłoby być fikcyjne. Rządy kłamią i banki też, a głupi lud ślepo idzie za głosem wodza Donalda, albo innej kaczki. Może tak, może nie, wszak każdy ma swój rozum.

Nauczyli mnie (nie mam nic wspólnego z ekonomią), że to cyferki nie kłamią i na ich podstawie wyciąga się wnioski oraz potwierdza/neguje tezy.

mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 5 stycznia 2011 13:56:23
siekoo: ależ my jesteśmy mądrym narodem - to pewna niewielka grupa ludzi twierdzi że jest inaczej po to żeby usprawiedliwić że my Polacy nie mozemy rządzić się sami - co jest oczywiście nieprawdą.

blelump: szerzej do Twojej wypowiedzi odniosę się później - teraz tylko na szybko nadmienię, że chyba nie doczytałeś mojego posta - pisałem tam między innymi o "KREATYWNEJ KSIĘGOWOŚCI" ministrów finansów... Do wszelkich zestawień tworzonych przez agendy rządowe podchodziłbym z bardzo dużą ostroznością.
Nawet z ostatnich przepychanek wokół OFE i długu publicznego widać, że na papierze da się zrobić dosłownie wszystko. A czy jak np za 10 lat któryś z kolejnych ministrów zacznie w księgach zapisywać dług publiczny jako dochód to wydaje Ci się że problem długu znikinie...
oczywiście że nie - zniknie tylko na papierze...

Dla przypomnienia link z ostatniego majstrowanie wokół sposobu zapisu długu publicznego - Blelump, papier przyjmie wszytsko, a aparat państwowy ma na tyle duzo władzy, że może jak widzisz zrobić dosłownie wszystko (nawet jesli wydaje się to kompletnie nielogiczne):

wyborcza.biz/biznes/1,101716,8...

Przecież podobnie może być z zestawieniem które podałeś w swoim linku...
Przy okazji dotacji jest jeszcze kilka innych ważnych aspektów o których pisałem, a które zignorowałeś - tak więc jak wspominałem powyżej spróbuje poźniej jeszcze raz naświetlić ten problem.

Kamil
0
Dołączył: 2008-11-17
Wpisów: 637
Wysłane: 5 stycznia 2011 13:57:03
Całujcie po rączkach najbogatszych. Wiem że w Stanach kilka % najbogatszych utrzymuje połowę budżetu(potrz. źródło). Bez nich cały budżet gruchnie. U nas zaakceptują 40%, zaakceptują 50%, ale jak powiecie 60% to wypną się tyłkami i emigrują do Luksemburga/na Cypr, a jak będzie trzeba to i na Antyle. Najbogatsi traktują podatki jako działalność patriotyczno charytatywną. Bardzo ładnie opisuje to przypowiastka o 10 facetach którzy idą na piwo (link)

Co do tego że teraz jesteśmy beneficjentem UE nie ma wątpliwości. Gorzej jeśli pod pozorem integracji będą zagarniać naszą suwerenność prawną i podatkową. To mozolny proces i ciężko będzie określić czy jesteśmy jeszcze Polską, czy terytorium zależnym Brukseli.
Aktualnie: MRB(100%)

Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 5 stycznia 2011 13:59:40
blelump moze jestes w stanie mi powiedziec do ktorego roku bedziemy wychodzili na plus ?? A od ktorego bedziemy musieli wplacac wiecej niz bedziemy dostawali :)
Malo tego mam jeszcze jedno pytanie moze wiesz do ktorego roku bedziemy musieli placic skladki i w jakich wysokosciach ???
I jeszcze jedno na jaka kwote panstwo musialo sie zadluzyc aby wykozystac te srodki ???
Przeciesz doskonale sie orientujesz ze kasa z UE to sa tylko doplaty dotacje a reszta skads trzeba wziasc :)
Myslisz ze dlaczego pan Grabarczyk ogranicza budowe drog ??
Przyczyna jest prosta deficyt za wysoki a aby kozystac z tych "DOTACJI" trzeba sie zadluzac :)
Podsumowujac te doplaty, dotacje z UE na dzien dzisiejszy wydaja sie wspaniale jednak doszlismy chyba do szczytu mozliwosci ich pelnego wykozystywania :) jezeli tak jest to za chwile sie okaze ze wykozystujemy 50 albo i mniej % z kasy mozliwej do wykozystania a wszystko przez brak mozliwosci kredytowej panstwa :)

Nie zapominajmy ze fajnie jest dostawac cos niby za FREE jednak rzeczywistosc jest nieco inna i te doplaty to nic innego jak kredyt z UE z odroczonym terminem platnosci :) za pare lat bedziemy musieli placic duzo wiecej niz dostaniemy czy nam sie to podoba czy nie do tego zostana nam inne kredyty do splacenia ktore byly po to zeby moc wykozystac dostepne wczesniej srodki :)

mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 5 stycznia 2011 14:25:47
Kamil napisał(a):

Gorzej jeśli pod pozorem integracji będą zagarniać naszą suwerenność prawną i podatkową. To mozolny proces i ciężko będzie określić czy jesteśmy jeszcze Polską, czy terytorium zależnym Brukseli.


Kamil, z chwilą ratyfikowania traktatu lisbońskiego (nieco ponad rok temu) przez ostatni kraj (Czechy) przestaliśmy być niezależnym państwem - staliśmy się częścią składową nowego państwa zwanego Unia Europejska.

A co do tego, że najbogatsi ludzie mogą w pewnym momencie wypiąć się na nadmierne podatki i wyjechać, to masz całkowitą rację...
Edytowany: 5 stycznia 2011 14:32

blelump
0
Dołączył: 2009-05-11
Wpisów: 160
Wysłane: 5 stycznia 2011 14:42:29
Wszyscy jesteście strasznie pesymistycznie nastawieni, nie ogarnę tego sam :-) , a nie mam już czasu na składanie kolejnej długiej odpowiedzi.

Mimo to, pozostanę przy swoim i będę na to wszystko patrzył optymistycznie. Dopiero po latach się dowiemy kto miał rację. Próbuję bronić tylko tego, co widzę i mogę przeczytać. Nie szukam wszędzie przekrętów, wałków itp, może naiwny jestem. Dopóki nie wyjdzie, żeśmy są drugą Grecją, to dramatu nie ma, a nawet jeśli, to co z tego, i tak korporacje i agencje ratingowe rządzą tym światem poprzez swoje marionetki zwane rządami państw.

@Taurus80
Zakładam, że Twoje pytania są retoryczne :-) i doskonale znasz na nie odpowiedźwave .

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 5 stycznia 2011 15:18:25
mila napisał(a):
siekoo: ależ my jesteśmy mądrym narodem - to pewna niewielka grupa ludzi twierdzi że jest inaczej po to żeby usprawiedliwić że my Polacy nie mozemy rządzić się sami - co jest oczywiście nieprawdą.

przykro mi to mowic, ale nie, nie jestesmy. nic sie nie zmienilo od czasow Bismarck'a. mamy wybitne jednostki i to duzo (z czego wiekszosc poza Polska), ale jako calosc jestesmy kiepscy. albo jak Kiepscy blackeye
gdybysmy byli madrym narodem, to kto inny by nami rzadzil, a tak... jest nam tak dobrze, ze dobrze nam tak.
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...

mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 5 stycznia 2011 15:27:47
blelump, przecież nikt nie szuka na siłe wałków - tylko patrzymy trzeźwo na sprawe...

ale juz nawet zamieszanie wokół sposobu księgowania długu publicznego powinno dać Ci spore ostrzeżenie, że aparat władzy na papierze moze zrobić wszystko. Jeszcze miesiąc temu bylismy na skraju bankructwa i nagle dzięki kilku magicznym "pociągnięciom długopisu" okazuje się, że mamy jednak spory zapas do konstutucyjnej granicy bankructwa. A czy dług publiczny przez ten miesiąc zmalał chocby o złotówkę? oczywiście, że nie, powiem więcej - wzrósł...
i to jest właśnie kreatywna księgowość.
Edytowany: 5 stycznia 2011 15:48

mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 5 stycznia 2011 15:42:42
siekoo napisał(a):
mila napisał(a):
siekoo: ależ my jesteśmy mądrym narodem - to pewna niewielka grupa ludzi twierdzi że jest inaczej po to żeby usprawiedliwić że my Polacy nie mozemy rządzić się sami - co jest oczywiście nieprawdą.

przykro mi to mowic, ale nie, nie jestesmy. nic sie nie zmienilo od czasow Bismarck'a. mamy wybitne jednostki i to duzo (z czego wiekszosc poza Polska), ale jako calosc jestesmy kiepscy. albo jak Kiepscy blackeye
gdybysmy byli madrym narodem, to kto inny by nami rzadzil, a tak... jest nam tak dobrze, ze dobrze nam tak.


siekoo, a myslisz że np w Holandii, Belgii, Niemczech, Francji czy jakimś innym kraju rządzą mądrzejsi niż u nas ludzie? Oczywiście, że nie. Cała UE jest spaczona mysleniem socjalistycznym, życiem na kredyt, podnoszeniem podatków zamiast wdrazania oszczędności w wydatkowaniu budżtu itp itd...

W każdym z tych krajów panuje demokracja, a że w demokracji głos człowieka mądrego i głupiego ma tę samą wagę (mądrych jest zdecydowanie mniej) to jakich Ty wyborów oczekujesz? :-) Jedynie co pozostaje to próbować przekonać do zdrowych, wolnorynkowych poglądów jak największą liczbę zarówno znajomych jak i obcych ludzi np tak jak tutaj to czynimy na tym forum - dyskutując - wykładając na stół argumenty. Owszem jest to syzyfowa praca - jednak w TV, w większości gazet promuje się niestety model socjalistyczny - ale nie wolno się poddawać, trzeba cały czas prowadzić rzeczową dyskusję - na argumenty oczywiście... a argumenty zawsze będą po stronie wolnego rynku...

pozdrawiam i więcej wiary zyczę:)

blelump
0
Dołączył: 2009-05-11
Wpisów: 160
Wysłane: 5 stycznia 2011 16:00:05
mila napisał(a):
blelump, przecież nikt nie szuka na siłe wałków - tylko patrzymy trzeźwo na sprawe...

ale juz nawet zamieszanie wokół sposobu księgowania długu publicznego powinno dać Ci spore ostrzeżenie, że aparat władzy na papierze moze zrobić wszystko. Jeszcze miesiąc temu bylismy na skraju bankructwa i nagle dzięki kilku magicznym "pociągnięciom długopisu" okazuje się, że mamy jednak spory zapas do konstutucyjnej granicy bankructwa. A czy dług publiczny przez ten miesiąc zmalał chocby o złotówkę? oczywiście, że nie, powiem więcej - wzrósł...
i to jest właśnie kreatywna księgowość.


Kreatywna księgowość, to nie tylko budżet państwa, ale też firmy, czy nawet rodziny wave . Każdy sobie radzi jak może, a że wszyscy kręcą, to dlaczego by nie rząd (i vice versa)? Ponadto faktem jest, że rząd nie zrobił nic, aby zmniejszyć narastanie długu publicznego, ale tu już schodzimy z tematu UE. Kończę zatem.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


3 4 5 6 7

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,468 sek.

yxotkkaq
gukfcxku
wcnapiva
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
owpqnloc
lvjkevmg
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat