Omówienie wyników spółki GROCLIN za 4 kwartał 2010 roku
Inter Groclin Auto zasadniczo zajmuje się produkcją poszyć do foteli samochodowych. Przez ostatnie 2 lata działalność spółki została istotnie ograniczona przez światowy kryzys, który szczególnie boleśnie odczuł sektor motoryzacyjny. Groclin podpisuje nowe kontrakty, które mają pozwolić na powrót do wielkości, czyli przeszłości tej spółki.
Póki co wyniki Groclinu jeszcze nie zawierają w sobie nowych kontraktów, dlatego mogą nie być szczególnie zadowalające. Przychody co prawda stale rosną: w porównaniu do 3q2010 o 17% (wprost przeciwnie do tradycyjnej sezonowości sprzedaży) a w porównaniu do 4q2009 o 10%. Marża brutto na sprzedaży utrzymuje się na poziomie około 10% przez cały rok. Faktem więc staje się powolne wychodzenie spółki z zastoju spowodowanego przez kryzys w branży. Trzeba pamiętać, że trudniejsza sytuacja była wynikiem raczej czynników zewnętrznych.
Poprawa sytuacji spółki, która ma nadejść skokowo właśnie od 2011 roku, także będzie częściowo efektem czynników zewnętrznych, czyli poprawy ogólnej sytuacji w branży samochodowej. Do czynników wewnętrznych należy doliczyć starania zarządu o zdobycie nowych kontraktów. W tym kontekście wystarczająca jest jednak analiza jednego z Forumowiczów – Witek_W przeliczył dokładnie, ile wpływów ma mieć Groclin z poszczególnych kontraktów. Póki co odbieram to jako początek nowej drogi.
Wynik brutto – mimo iż dodatni – prezentuje się mizernie i stanowi zaledwie 1% przychodów. Od razu trzeba zaznaczyć, że został on podciągnięty trochę rozwiązaniem rezerw o wartości 1,8 mln PLN w samym tylko 4 kwartale roku. Szczegółów Groclin nie podaje, więc nie wiem niestety czego te rezerwy dotyczyły. Najprawdopodobniej więcej informacji znajdzie się w sprawozdaniu rocznym. W związku ze słabą sytuacją spółki biegły może zakwestionować rozwiązanie wszelkich rezerw, więc do tego wyniku podeszłabym z rezerwą właśnie. Przepływy z działalności operacyjnej są ujemne, co może potwierdzać sztuczne napompowanie zysku.
Niekorzystna struktura zadłużenia, o której już na forum wspomniano, faktycznie występuje. Ale trzeba też zauważyć, że utrzymuje się od dłuższego czasu: praktycznie od końcówki 2008 roku większość stanowią kredyty krótkoterminowe. Zysk faktycznie nie jest dobrą kategorią, na podstawie której można ocenić realną możliwość spłaty lub regulowania zobowiązania. Dla mnie jest to wolny cash flow, którego w Groclinie póki co jak na lekarstwo. Zarówno za 2009 rok jak i za sam 4q2010 przepływy całościowe i operacyjne były ujemne. To oznacza, że spółka nie generuje gotówki potrzebnej do spłaty zobowiązań. Taka gotówka generowana była na działalności inwestycyjnej, czyli sprzedaży zbędnego majątku. To oczywiście fajnie, że nie trzeba się dalej zadłużać, żeby nie zostać posądzonym o niewypłacalność. Ale na dłuższą metę nie starczy majątku, żeby spłacić wszystkie długi. Kiedyś ta gotówka musi zacząć do spółki płynąć. Powstaje tylko pytanie kiedy, bo to de facto będzie oznaczać wychodzenie z zastoju.
Sprawozdanie kwartalne nie wspomina wiele o temacie, który był przez spółkę wymieniany w poprzednich raportach. Chodzi mi mianowicie o wdrożenie nowych standardów produkcyjnych – Groclin wdrażał coś na kształt Lean manufacturing. Tym razem cisza na ten temat. Nie widać zwiększonych wydatków na wdrożenie, konsultantów lub przestawianie hali produkcyjnej lub mowy o ewentualnej dotacji.
Centrum Rozwoju Sportu dalej nie sprzedali, mimo iż ogłaszano takie plany. Do tego w sprawozdaniu pojawiło się zdanie, że jest to organizacja non-profit, która ma upowszechniać sport wśród młodzieży ale jednocześnie oznajmiono, że ta spółka nie prowadzi działalności. Czyli jest ale nie generuje przychodów. Miałam nadzieję znaleźć więcej informacji o tej spółce lub jej majątku w zestawieniu segmentów działalności. Niestety sprawozdanie kwartalne jest skrócone, więc nie ma w nim aktywów przypisanych do tego konkretnego segmentu. Nie jestem więc w stanie ocenić tego, ile ta spółka może być potencjalnie warta lub jaki kapitał można z niej uwolnić przy ewentualnej sprzedaży.
Podsumowując: czekam na raport roczny. Mam nadzieję, że będzie zawierał trochę więcej szczegółowych danych na poruszone przeze mnie tematy. Poza tym czekam na nowe kontrakty i dokończenie działań wewnętrznych: Lean manufacturing i rozwiązanie kwestii Centrum Sportu. Poza koniecznością poszukiwania nowych źródeł przychodów fajnie jest wykorzystać szansę na cięcie kosztów. W porównaniu do poprzedniego kwartału takiego postępu na razie nie widzę.
www.stockwatch.pl/gpw/groclin,... – zapraszam do zapoznania się z wyliczeniem aktualnych wskaźników. Jedynie C/WK wskazuje na niedowartościowanie Groclinu. Pozostałe nie są już tak optymistyczne.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.