Jest dokładnie tak jak pisze Robert. Najwyższe wskazania C/Z były na początku hossy. To co było wtedy drogo?

Spółki będą najtańsze pod względem tego wskaźnika na szczycie hossy, a właściwie na początku bessy. Zobacz, co pisali ludzie na wątku kiedy dno bessy, jak mieliśmy do czynienia z przełomem...
Wskaźniki nadają się i to w ograniczonym stopniu do porównywania pomiędzy spółkami, ale też jest parę pułapek. Po pierwsze zasady rachunkowości. Muszą mieć takie same, a większość nie ma :) Druga sprawa to model biznesowy. Nawet w tej samej branży można przyjąć różne modele. Np w handlu można postawić na marżę, albo na obrót itd...