PARTNER SERWISU
nzixbhea
24 25 26 27 28
anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 28 czerwca 2011 11:55:07 przy kursie: 4,23 zł
Niestety biznes PGN jest rególowany przez Prezesa URE. Jak tylko spółka zmniejszy koszty przez zwiększenie wydobycia ze złóż własnych w Polsce względem gazu jamalskiego, to rególator zmniejszy taryfy, co obniży przychody PGN. Nie ma tu żadnej tajemnicy. To moloch państwowy i rególowany. Trochę inacej ma się sprawa z wydobyciem ze złóź położonych za granicą z tego co pamiętam.

Była już taka sytuacja, że spółka sprzedawała taniej gaz niż kupowała od strony rosyjskiej. Między innymi przez sprzedaż tańszego gazu własnego. Ta spółka po prostu na dłużej nie może zrobić dużej marży, bo nie pozwoli na to URE...

jtb
jtb
0
Dołączył: 2009-12-05
Wpisów: 239
Wysłane: 28 czerwca 2011 15:14:23 przy kursie: 4,23 zł
O ilę się nie mylę to dla odbiorców instytucjonalnych ceny mają być uwolnione w 2012 - 2013. Dla gospodarstw domowych gdzieś czytałem, że do 2017-2019 - ale nie mogę znaleźć linka na potwierdzenie tych dat. Tyle w teorii, zobaczymy jak będzie w praktyce. Trzeba mieć po pierwsze czym przesłać ten gaz do kraju (m.in. rewers na jamale) oraz dodatkowo mieć zarezerwowane moce magazynowe (przy imporcie powyżej pewnego poziomu). Jeśli dobrze się orientuję to aktualnie importer musi posiadać moce magazynowe zlokalizowane na terenie polski (w pełni zarezerwowane przez ich jedynego właściciela – PGNiG). W nowej ustawie, nad którą pracują, umożliwia się korzystanie z magazynów położonych na terenie UE, jednak i w tym przypadku, będzie trzeba posiadać zarezerwowaną przepustowość żeby w razie konieczności ten gaz wprowadzić do kraju. Optymiści mówią, iż wydobycie na skalę przemysłową gazu łupkowego może mieć miejsce już za 5lat. Kto wie jakie będą wtedy warunki makro, jakie będą ceny gazu LNG oraz ropy.
Obecnie faktycznie sytuacja jest tak idiotyczna, że PGNiG bardziej opłaca się wydawać środki na poszukiwanie i wydobycie za granicą niż w kraju gdyż wydobycie w kraju obniża im ogólny koszt pozyskania gazu i tym samym URE “w nagrodę” obniża im taryfę :-).

jtb
jtb
0
Dołączył: 2009-12-05
Wpisów: 239
Wysłane: 29 czerwca 2011 19:02:29 przy kursie: 4,23 zł
Lektura obowiązkowa, dla akcjonariuszy spółki na dzisiaj, to właśnie opublikowana nowastrategia spółki w perspektywie 2015 roku.


jtb
jtb
0
Dołączył: 2009-12-05
Wpisów: 239
Wysłane: 6 sierpnia 2011 19:42:29 przy kursie: 3,80 zł
Widzę, że wątek jakby zamarł. Jednak do rzeczy. Sytuacja dla mnie wygląda następująco.

Ponieważ nic tu nie jest pewne, to postanowiłem podzielić środki przeznaczone na PGN na połowę. Jak załączony rysunek pokazuje, wykres raz to przebija dolne ograniczenie kanału, raz górne by następnie wrócić w jego obręb. Tak więc piątkowe zejście poniżej dolnego ograniczenia wykorzystałem do pierwszego zakupu. Druga połowa do zrealizowania gdzieś w okolicy 3,50 w przypadku kontynuowania paniki (imho zupełnie irracjonalnej).

31.08 raport za h1. Spodziewam się raczej obojętnych wyników za q2 i q3 - wystarczające jednak na utrzymanie się w trendzie. Natomiast q4 dzięki podwyżce taryf i wzrostowi znaczenia segmentu wydobywczego pozwoli na uzyskanie bardzo dobrych wyników.

Po zrealizowaniu przez kurs założonego przeze mnie poziomu 4,50, tym razem zakładam, że następna fala pozwoli na dojście 5 pln.

Jeśli niedźwiedzie nastroje się utrzymają i mieli byśmy dalej podążać w kierunku 3pln to plan bierze w łeb :-).
Średnioterminowo - jeśli nie zejdziemy poniżej 3,40 pln jesteśmy bezpieczni.
Długoterminowo - jestem przekonany, że spółka jest skazana na wzrost wartości. Bardzo podoba mi się opublikowana strategia. Nie sądzę też, żeby uwolnienie rynku gazu miało negatywny wpływ na PGNiG.

SpartaN
1
Dołączył: 2010-08-15
Wpisów: 183
Wysłane: 6 sierpnia 2011 20:46:20 przy kursie: 3,80 zł
Bierzesz pod uwagę ryzyko, że w trendzie spadkowym utkniemy długoterminowo? Ja osobiście dokupiłem akcje po pierwszym dniu spadków, co mnie wiele nauczyło Angel Jeżeli rynki po tych niedorzecznych spadkach zaczną odrabiać straty tak jak to czyniły przez 11 miesięcy (żółwie tempo w porównaniu do trzydniowej zawieruchy) to na zysk sporo będzie trzeba poczekać.

Kod:
mod: proszę zaniechać informowania o swoich transakcjach na wątkach spółek
Edytowany: 6 sierpnia 2011 23:01

jtb
jtb
0
Dołączył: 2009-12-05
Wpisów: 239
Wysłane: 6 sierpnia 2011 21:30:46 przy kursie: 3,80 zł
Spartan, pytanie co dla Ciebie znaczy 'długo'. Ja pierwszy zakup akcji firmy zrobiłem w lutym 2010, później uśredniłem przed wysypem pracowniczych i najwięcej zakupiłem w dniu rzucenia na parkiet akcji z lockup'u. Wychodzi na to, że trzymałem akcje 1,5 roku, a w wchodziłem z zamiarem na 2-4lat. Moje optymistyczne nastawienie (wręcz niepoprawnie optymistyczne) do tej spółki powoduje to, że mimo iż rośnie bardzo wolno, to jednak jestem w nią skłonny zainwestować znacznie więcej niż w każdą inną spółkę na parkiecie.

Odpowiadając na Twoje pytanie. Każdy trend jest możliwy. Przy zbiegu paru okoliczności, np. drożejąca ropa, mocne osłabienie pln, masa nietafionych odwietrów itp. mogą puścić tą spółkę w długi trend spadkowy. Wszystko jest możliwe, tak samo jak to, że bank w którym masz lokatę zbankrutuje, a ty zostaniesz tylko z częścią gwarantowaną przez fundusz. Nie traktuję giełdy jako maszynki do robienia pieniędzy.

transpolmar
0
Dołączył: 2011-05-08
Wpisów: 10
Wysłane: 7 sierpnia 2011 09:35:27 przy kursie: 3,80 zł
Najpierw powiniśmy przeczytać najnowsze infomacje:

biznes.gazetaprawna.pl/artykul...

Tak naprawdę przygoda z PGNIG dopiero się zaczyna nawet dla tych co mają akcje od początku. Tu nie chodzi o podnoszenie taryf, małe spekulacje ale gigantyczne złoża w które będą gwarancją zysku. Obecnie trzeba tylko poczekać na dobry moment aby dokupić - o sprzedaży nie ma mowy, chyba że większość graczy lubi mieć straty na akcjach.

Kod:
mod: rekomendujesz kupno - jest to działanie zabronione na tym forum, proszę o zapoznanie się z regulaminem
Edytowany: 7 sierpnia 2011 19:33

Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 7 sierpnia 2011 10:56:33 przy kursie: 3,80 zł
@transpolmar

no patrz a akcjonariusze posiadający akcji za parędziesiąt milionów złotych mają inne zdanie. Żadne naganianie nie pomoże jeśli cała giełda znajdzie się w bessie a gospodarka amerykańska w recesji.

Cytat:
o sprzedaży nie ma mowy
- uwielbiam takie teksty... a jeśli do dużych złoży gazu jednak sie nie dowiercą? Albo Polska dojdzie, jak Francja, do wniosku że nie będzie eksploatować gazu łupkowego, przez ogromne szkody dla środowiska naturalnego? Przeprosisz wszystkich że jednak "jest mowa" ?
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 7 sierpnia 2011 10:57

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 7 sierpnia 2011 11:46:20 przy kursie: 3,80 zł
transpolmar napisał(a):
Najpierw powiniśmy przeczytać najnowsze infomacje:

biznes.gazetaprawna.pl/artykul...

Tak naprawdę przygoda z PGNIG dopiero się zaczyna nawet dla tych co mają akcje od początku. Tu nie chodzi o podnoszenie taryf, małe spekulacje ale gigantyczne złoża w które będą gwarancją zysku. Obecnie trzeba tylko poczekać na dobry moment aby dokupić - o sprzedaży nie ma mowy, chyba że większość graczy lubi mieć straty na akcjach.


No to przyrzeknij z ręką na sercu, że będziesz trzymał ten papier przez 6-10 lat, bo taki okres upływa od koncesji do rozpoczęcia wydobycia. Uważasz, że tak właśnie postąpi większość inwestorów? Na cenę akcji nie ma to żadnego wpływu. Po pierwsze nie znane są zasoby i ich klasa, nie mówiąc już o ekonomicznej użyteczności. Tak samo jak w bardzo długim okresie jest szansa na zarobek, tak też istotne ryzyko spisania w koszty negatywnych odwiertów. Jeśli poczytasz o technologii to okaże się, że na razie jest dużo droższa od konwencjonalnego wydobycia. Zarobić na tym może wcale nie być łatwo. Łupki są ważne, ale ze względów politycznych, bo o ekonomicznych to na razie nie ma sensu rozmawiać.

jtb
jtb
0
Dołączył: 2009-12-05
Wpisów: 239
Wysłane: 7 sierpnia 2011 22:31:58 przy kursie: 3,80 zł
Zgadza się, narazie łupki to sprawa głównie polityczna. Jednak prędzej czy później stanie się sprawą ekonomiczno-polityczną (polityczną przecież nigdy nie przestanie być).

Wg mnie przeciętny polak myśli o łupkach właśnie podobnie jak AT, czyli mocno sceptycznie (tak przynajmniej odbieram Twoją wypowiedź). Czyli "pewnie jakiś gaz w tych łupkach jest, ale czy uda się go znaleźć, a jak znajdziemy to czy będzie opłacalne jego wydobycie, itd". Oczywiście, ciąg myślowy logiczny i wszystko po kolei do przeanalizowania, poczynając od dokumentacji zasobów po ekonomiczną ocenę ich wydobycia, jednak....
przychodzi amerykanin, jeden z drugim i mówi "słyszeliśmy, że podobno macie tu trochę gazu w łupkach, kupujemy koncesję, sprowadzamy sprzęt i zaczynamy jutro szukać"

Sorry, za ten długi i pewnie niepotrzebny wstęp, ale prowadzę do tego, że jak zawsze, najwięcej wygra ten kto zaryzykuje teraz, a nie za 6 lat mając na biurku stos raportów i analiz geologicznych ze wskazaniem gdzie wiercić oraz w momencie gdy będą powstawały pierwsze odwierty produkcyjne (o ile oczywiście kiedyś zaczną powstawać).

Nie kupiłem PGNiG "pod łupki", ale też nie widzę przyczyny dla której ktoś miałby teraz tego nie uczynić. Osobiście wszedłem w spółkę, gdyż widzę jakie jest parcie w Polsce na gaz (ogólny rozwój rynku) jak i widzę też bardzo duże szanse na stabilizację wyników finansowych spółki poprzez wzrost udziału segmentu wydobywczego (m.in. naturalny hedging). Siedzę trochę w branży (bynajmniej nie w PGNiG odrazu mówię) i widzę jak np. Niemcy patrzą na nasz rynek. Jeśli by mogli, to kupiliby 100% PGNiG najchętniej jutro ;-).

Oczywiście to tylko moje spostrzeżenie na sprawę PGNiG. W tym co pisze AT też oczywiście jest sens, jednak jeśli ktoś widzi ten gaz już niemal w swojej kuchence, to czemu miałby nie zaryzykować teraz ? Swiat jest pełen wizjonerów. Jednym się udaje a drudzy zostają "petrolinwestorami" ;-)


anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 7 sierpnia 2011 23:55:40 przy kursie: 3,80 zł
Chyba źle mnie odebrałeś wave
Ja jestem MEGA FANEM łupków. Piszę natomiast o podejściu stricte inwestycyjnym. Na razie niewiele wiadomo na ten temat, przez co jakiekolwiek analizy obarczone są bardzo dużą niepewności, co powinno skutkować wysoką stopą dyskontową dla szacowanych przyszłych korzyści. Im ten czas będzie upływał lub pojawią się pozytywne oceny zasobów, to ekonomiczna użyteczność tych projektów będzie rosnąć, a za tym być może i kursy. Perspektywa jest bardzo odległa jak na to co się dzieje w świecie. Rynek nie wie co stanie się za rok, czy dwa więc ciężko oczekiwać, aby inwestować w projekty z których zwrot może być za 6 czy 8 lat. Do tego zapędy unijne są raczej na hamowanie technologii, co dobrze nie wróży. Pawlak wspominał już nie raz o możliwości terroru ekologicznego. Wyobrażam sobie nawet sytuację, że takie zieloni w Polsce będą finansowanie np przez Gazprom :)

Pewniejszym czynnikiem powinno być za to uwolnienie cen. Niestety do tego potrzeba aktywnego rynku, którego nie ma. Tutaj jednak jest presja unii i dyrektyw, wobec czego należy zakładać, ze taki stan rzeczy będzie w końcu miał miejsce w niedalekiej przyszłości.

jtb
jtb
0
Dołączył: 2009-12-05
Wpisów: 239
Wysłane: 8 sierpnia 2011 12:24:04 przy kursie: 3,92 zł
Wszystko co piszesz prawda jest. Co do mieszania sie Rosjan w czarny pr lupkowy to ja osobiscie jestem tego pewien.

Lucass
0
Dołączył: 2010-05-28
Wpisów: 34
Wysłane: 10 sierpnia 2011 21:22:40 przy kursie: 3,60 zł
W raporcie z wczorajszego NZW brakuje informacji o uchwałach 8,9 i 10.

Lucass
0
Dołączył: 2010-05-28
Wpisów: 34
Wysłane: 10 sierpnia 2011 21:23:23 przy kursie: 3,60 zł
Tfu, z NWZ z 10 sierpnia 2011 (nie można edytować postów).

jtb
jtb
0
Dołączył: 2009-12-05
Wpisów: 239
Wysłane: 11 sierpnia 2011 09:31:51 przy kursie: 3,71 zł
Wiem, że się kursu nie komentuje, ale nie mogę się powstrzymać haha
PGN na widłach prawie wylądował :-) ...w ciągu 30min
d'oh!
ps. nie obrażę się jak post zostanie usunięty salute

Frey
115
Dołączył: 2010-01-27
Wpisów: 1 082
Wysłane: 12 sierpnia 2011 09:31:25 przy kursie: 3,76 zł
Dwa cytaty z artykułu

"Szykuje się przełom w poszukiwaniach gazu łupkowego w Polsce. Rosną też szanse na jego przemysłowe wydobycie".

"PGNiG jest potentatem, jeśli chodzi o liczbę koncesji na gaz łupkowy w Polsce, ale równolegle prace prowadzi ok. 30 firm z kraju i zagranicy."

www.rp.pl/artykul/532645,70072...

Na razie łupki to jeszcze odległa przyszłość, ale kolejne pozytywne wyniki testów w końcu powinny przełożyć się pozytywnie na kurs.

Mamy też kolejną rekomendację - ING rekomenduje trzymaj z ceną docelową 3,98

stooq.pl/n/?f=497912&c=1&a...



transpolmar
0
Dołączył: 2011-05-08
Wpisów: 10
Wysłane: 21 sierpnia 2011 10:07:38 przy kursie: 3,75 zł
PGNiG rusza z wydobyciem gazu łupkowego w Pakistanie

Wydobycie gazu łupkowego powinno ruszyć w Pakistanie do końca roku - mówi pakistański minister ds. ropy i zasobów naturalnych Asim Hussain. Pierwszy taki gaz w tym kraju znalazło Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo

autor: Bartłomiej Żurawski
źródło: Fotorzepa
+zobacz więcej

"W Pakistanie odwierty badawcze zostały już zrobione, etap prac studyjnych jest właśnie kończony. Za dwa miesiące powinny ruszyć pierwsze odwierty wydobywcze, z których będziemy już wydobywać gaz"- powiedział Hussain. Jak podkreślił, eksploatacja gazu niekonwencjonalnego ma uzupełnić pakistańskie rezerwy energetyczne i być alternatywą dla ropy.

"Gaz niekonwencjonalny, znaleziony przez PGNiG na pakistańskiej koncesji spółki to pierwszy taki gaz w Pakistanie" - zaznaczył. Minister podkreślił jednak, że trudno oszacować, ile polska spółka będzie mogła wydobyć, bo PGNiG dysponuje tylko częścią udziałów w tej koncesji.

Asim Hussain zwrócił uwagę na perspektywy współpracy Polski i Pakistanu w zakresie wydobycia tego surowca. "Chcemy powołać wspólny zespół, który zajmie się gazem niekonwencjonalnym i technologią jego wydobycia, bo dla obu krajów są to rzeczy nowe" - mówił. Kwestia poszukiwań i wydobycia gazu niekonwencjonalnego była głównym tematem rozmów Hussaina w Polsce.

W jego ocenie, za kilka lat Pakistan mógłby stać się eksporterem gazu, właśnie dzięki złożom niekonwencjonalnym. "Mam nadzieję, że odkryjemy na tyle dużo gazu niekonwencjonalnego, że będziemy mieli nadwyżki surowca i wtedy moglibyśmy go eksportować. Taka możliwość może się pojawić pod koniec tej dekady" - ocenił.

Jak dodał, w tej chwili szacunki pakistańskich złóż gazu niekonwencjonalnego mówią o prawie 1,5 bln m. sześc. i gdyby się potwierdziły, oznaczałoby to potrojenie krajowych zasobów tego surowca.Potwierdzone zasoby gazu konwencjonalnego w Pakistanie to obecnie 824 mld m. sześc. przy rocznym zużyciu w kraju rzędu niemal 40 mld m. sześc.

Prace w Pakistanie prowadzi spółka Poszukiwania Nafty i Gazu Kraków z grupy kapitałowej PGNiG,która jest obecna w tym kraju od 1997 r. Według informacji spółki, w Pakistanie dla miejscowego operatora OGDCL pracują trzy polskie urządzenia wiertnicze, na których zatrudnionych jest 30Polaków oraz stuosobowy personel pakistański. W 2010 r. ze względu na działania wojenne w sąsiednim Afganistanie i niespokojną sytuację, prace przerwano, a załogę ewakuowano. Po półtoramiesięcznej przerwie wiercenia wznowiono.

Jak poinformowało PAP PGNiG, spółka ma 70 proc. udziałów w koncesji, pozostała część należy do firmy Pakistan Petroleum Ltd. Szacunkowe zasoby złoża wynoszą ok. 17 mld m. sześc. gazu. Zgodnie z koncesją powstaje obecnie otwór Hallel-X1, trwa interpretacja danych z dwu- i trójwymiarowych badań sejsmicznych oraz przygotowania eksploatacji próbnej.

www.parkiet.com/artykul/108687...

Pan Inwestor
0
Dołączył: 2011-07-17
Wpisów: 8
Wysłane: 24 sierpnia 2011 20:21:07 przy kursie: 3,80 zł
Przydałoby się by zaczęli coś u nas wydobywać bo raczej w Pakistanie to dużo nie zarobią.
Znany również jestem w internecie jako "Pan srebrnooka"

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 2 września 2011 09:29:38 przy kursie: 4,00 zł
Omówienie sprawozdania za II kwartał GK PGNiG S.A.


Przychody wyniosły 4,48 MLD PLN, co stanowi wzrost o 8% w porównaniu do odpowiedniego kwartału roku poprzedniego. Samo w sobie jest to nie do końca istotne ze względu na regulacyjny charakter biznesu. Ważniejsze jest to co widzimy w kosztach i przede wszystkim ile regulator da spółce ponad te nie zarobić. Koszty sprzedawanego gazu wzrosły o 12%, czyli 284 miliony, co spowodowało wzrost zysku brutto tylko o 3%, do poziomu 1,9 miliarda. Należy tu zauważyć, że ten koszt został zmniejszony o ponad 41 milionów dzięki transakcjom zabezpieczającym odnie. Obniżka marży wynika także ze zwiększonego udziału gazu importowanego w porównaniu z tym wydobywanym w kraju. Tu kłania się parokrotnie już przeze mnie poruszany system taryfikacji. Gdy ceny gazu rosną, często w przypadku spółki zdarza się iż decyzja o zmianie taryfy zapada za późno, w efekcie czego marża handlowa maleje.

Pozostałe koszty rosną dość szybko z kosztami pracowniczymi na czele –9,7%, których zmiana zniwelowała zupełnie wzrost zysku brutto na sprzedaży. Jeśli zerknąć na strukturę zatrudnienia, to na koniec kwartału prawie 1/3 pracowników spółki była zatrudniona w obszarze poszukiwań i wydobycia. W pierwszej chwili można pomyśleć, że za część wzrostu wynagrodzeń odpowiada dynamiczny rozwój segmentu poszukiwań, co może łączyć się ze zwiększonym zapotrzebowaniem na zasoby ludzkie, ale jeśli porównamy zatrudnienie na z końcem półrocza 2010 to czar pryska. Wzrost jest efektem podwyżek płac.

Czynnikiem obciążającym mocno wynik brutto na sprzedaży jest natomiast wzrost pozostałych kosztów operacyjnych.

W pierwszej chwili można oczekiwać, że to koszty spisanych negatywnych odwiertów, ale te po bliższej analizie wynoszą w raportowanym i porównywalnym kwartale tyle samo. Większe koszty pozostałej działalności operacyjnej prawdopodobnie wynikają z większych odpisów na środki trwałe.

Z rachunku segmentowego wynika, że w zasadzie w każdym segmencie pogorszyła się rentowność. O ile przy niekorzystnym taryfikowaniu, można się tego było spodziewać w segmencie obrotu, to zaskoczeniem może być słaby wynik na działalności poszukiwawczej i wydobywczej. Przychody segmentu rosną o ponad 40 milionów, amortyzacja spada, ale pozostałe koszty dość mocno rosną. To prawdopodobnie w działalności poszukiwawczej nastąpiły odpisy na aktywa trwałe.
W segmencie dystrybucji mamy nieco większą stratę niż w odpowiadającym kwartale ubiegłego roku. Zwraca uwagę wzrost amortyzacji, który mniej więcej odpowiada spadkowi przychodów. Negatywnie na wyniki wpłynęła także działalność pozostała. To także jest nieco zaskakujące biorąc pod uwagę zmianę taryf dystrybucyjnych w połowie zeszłego roku.

Na wyniku operacyjnym ciąży nieadekwatna do kosztów taryfa. Z resztą już tak bywało, że na poziomie zysku brutto spółka miała stratę.

Wpływ niekorzystnych zjawisk jest w dużej mierze niwelowany na działalności finansowej. Niestety za pierwszy kwartał nie ma prezentacji szczegółowej, w związku z czym możemy jedynie domniemywać na podstawie wyniku, że pozycje w rachunku półrocznym były także dominujące w II kwartale. To przede wszystkim dodatnie różnice kursowe i zyski ze zbycia akcji Azotów Tarnów.
Spółka zależna w Norwegii ma duży kredyt walutowy.
PGNiG wpływ derywatów prezentuje w pozostałych kosztach operacyjnych kosztach materiałów
i przychodach. Pozycji zabezpieczających nie ma w części finansowej RZiS

Wynik na instrumentach zabezpieczających ujętych w rachunku zysku i strat, bez OCI, wyniósł 6,3 miliona złotych. Z czego wynik na zamknięciu pozycji to plus 30 milionów, natomiast 23,5 miliona to ujemny wynik na zmianie wyceny niezrealizowanych pozycji. Jest więc trochę zabezpieczeń nieskutecznych, czyli takich których nie można powiązać bezpośrednio z zabezpieczaną transakcją, albo pozycją. 35,5 milionów zostało ujętych jako koszt w pozostałych kosztach operacyjnych, natomiast 41,5 milionów zmniejszyło koszty materiałów, czyli zakupionego gazu.


Przepływy z działalności operacyjnej nie powalają. Są mniejsze o 75 milionów niż w roku ubiegłym. Widać za to potężne inwestycje prowadzone przez spółkę. Przepływy z działalności inwestycyjnej są ujemne na kwotę ponad miliarda złotych drugi kwartał z rzędu. W większości są to wydatki na prace poszukiwawcze, w szczególności przez spółkę zależną Norway A.S.

W porównaniu z poprzednim kwartałem niewiele się w spółce zmieniło. Problemy pozostają te same podobnie z resztą jak i szanse. Głównym czynnikiem ograniczającym spółkę jest Prezes URE i nieodpowiadania reakcja na zmianę cen gazu. Tu jest także ryzyko polityczne, bo kto będzie chciał przed wyborami fundować podwyżki, jak już jest spora inflacja w szczególności na dobrach pierwszej potrzeby. Szansą dla spółki jest uwolnienie cen, ale do tego potrzebny jest konkurencyjny rynek, a takiego na razie nie ma i chyba jest problem ze zdefiniowaniem stanowiska jak to powinno się odbyć. Na szczęście naciska na rząd Komisja Europejska, więc taki rynek wcześniej czy później powstanie. Prawdopodobnie dobrze będą na wynik wpływać też obniżki cen ropy. Mamy od jakiegoś czasu korektę, co prawda nie na tyle dużą i długotrwałą, żeby średnia dziewięciomiesięczna cen stanowiąca podstawę do ustalenia koszty gazu jamalskiego spadła(w III kwartale prawdopodobnie wzrośnie), ale pojawia się światełko, że być może korekta będzie dłuższa. Niestety obecne taryfy gazowe zatwierdzone są do końca roku. Co oznacza, że na szczyt zimowy PGNiG będzie gromadził zapasy po stosunkowo wysokich cenach, co niewątpliwie odbije się na wyniku. Szansą na poprawę wyników jest też gaz łupkowy. Nie z tytułu wydobycia, bo to na razie melodia przyszłości, ale przychodów i zarobków Geofizyki Kraków z tytułu prac poszukiwawczych w szczególności sejsmiki 2D i 3D.

Spółka prowadzi rozległe inwestycje w poszukiwanie nowych złóż, w szczególności zagranicznych. Wyników na zagranicznych eksploatacjach Prezes URE nie bierze przy ustalaniu taryf. Własne wydobycie jest oczywiście znakomitą szansą dla spółki, bo ponadto zmniejsza wpływ cen ropy na wynik finansowy, ale także sporym ryzykiem. Poszukiwania są kapitałochłonne i często narażone na straty z negatywnych odwiertów poszukiwawczych, czy jak teraz z aktualizacji wartości majątku w tym segmencie. Już niebawem – początek 2012 powinno rozpocząć się wydobycie z najbardziej zaawansowanego w pracach złoża skarv.
Wynik tego okresu nie zachwycił, ale dużego sam w sobie wpływu na notowania mieć nie powinien.
Troszkę niepokoi wzrost płac, ale tego niestety w Państwowej spółce należałoby oczekiwać…








Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

dudkins
0
Dołączył: 2010-11-26
Wpisów: 67
Wysłane: 10 listopada 2011 12:30:04 przy kursie: 4,04 zł
PGNIG zaskoczył rynek na plus.

Zysk netto na poziomie 319 mln dużo lepszy od oczekiwań (191 mln).

Na wyniku ciąży słaba złotówka. Co ciekawe spółka pokazała zyski na ropie. Dobre wniki w działalnościach poszukiwawczych.
Zapraszam do odwiedzenia mojego Blogbooka pod adresem

www.stockwatch.pl/forum/wpisy-...

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


24 25 26 27 28

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,509 sek.

lflgzruk
ucywrkla
baqnlbph
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
uzgzbalx
hantihfj
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat