PARTNER SERWISU
zkuabtcd
61 62 63 64 65

Kiedy dno bessy?

tadekmazur
9
Dołączył: 2009-01-18
Wpisów: 1 151
Wysłane: 25 maja 2009 10:11:53
Nie znam wielkości aktualnego długu GM. Pewnie mógłbym gdzieś ją w sieci wyszperac, ale rozkładu CDSów na bankructwo tej firmy to już chyba nikt nie zna.
Tymczasem chyba jednak jeszcze nie upadają. Nie wiem jak to będzie wyglądało, ale trochę się tego obawiam.

przemek_f
0
Dołączył: 2008-09-23
Wpisów: 166
Wysłane: 25 maja 2009 12:11:41
tadekmazur napisał(a):
Litości. 1400 to już bym nie chciał. Może wystarczy 1700?

W drugiej ołowie kwietnia przewidywałeś spadek Wig20 do 1550. Od tego czasu parę razy zmieniłeś zanie, tymczasem mnie zaczęły przekonywać Twoje ówczesne argumentyAnxious Myślę że taki będzie zakres obecnej obsuwy z dołkiem tydzień-dwa po wyborach do PE, kiedy rząd ogłosi prawdziwą skalę deficytu i zaproponuje nowe podatki.

tadekmazur
9
Dołączył: 2009-01-18
Wpisów: 1 151
Wysłane: 25 maja 2009 16:21:25
Po prostu nie mam zdecydowanego poglądu.
Dopuszczam zarówno scenariusz głębokiej korekty (nawet 1500), jak i brak korekty z obecych poziomów (czyli najpierw powyżej 2000 i dopiero wtedy korekta, niekoniecznie bardzo głęboka).
Edytowany: 25 maja 2009 16:21


Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 25 maja 2009 18:49:12
Rostowski: ci, którzy mówili, że nadchodzi wielki kryzys finansowy, nie mieli racji
(PAP, dd/25.05.2009, godz. 16:27)
W pierwszym kwartale tego roku spodziewamy się wzrostu dochodu narodowego - powiedział minister finansów Jacek Rostowski na konferencji prasowej.

i z czego te spadki mają być niby? king

Zahary
0
Dołączył: 2008-11-16
Wpisów: 268
Wysłane: 25 maja 2009 20:13:19
Vox napisał(a):
Rostowski: ci, którzy mówili, że nadchodzi wielki kryzys finansowy, nie mieli racji
(PAP, dd/25.05.2009, godz. 16:27)
W pierwszym kwartale tego roku spodziewamy się wzrostu dochodu narodowego - powiedział minister finansów Jacek Rostowski na konferencji prasowej.

i z czego te spadki mają być niby? king


To jest w ogóle jakaś kpina z tą naszą GPW. Inne rynki naszego regionu dawno na tegorocznych maksimach - nie wspominając o liderach rynków wschodzących...

Znowu jakaś menda się u nas zainstalowała i chce grać na spadki - albo też fundusze "trzepią drobnych" przed wyjściem w górę.

Zawsze taka słabość naszego rynku, zwiastowała raczej jeszcze większe spadki, kiedy już przyłączał się do nas cały świat...

WzRostowski może sobie mówić i tak zatańczymy jak nam DJ zagra..
Edytowany: 25 maja 2009 20:14

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 25 maja 2009 20:59:52
Vox napisał(a):
Rostowski: ci, którzy mówili, że nadchodzi wielki kryzys finansowy, nie mieli racji
(PAP, dd/25.05.2009, godz. 16:27)
W pierwszym kwartale tego roku spodziewamy się wzrostu dochodu narodowego - powiedział minister finansów Jacek Rostowski na konferencji prasowej.


Więc i Jego UFO porwało..........?, a taky był dobry mynystercrybaby

tadekmazur
9
Dołączył: 2009-01-18
Wpisów: 1 151
Wysłane: 25 maja 2009 23:36:17
Faktycznie nasza giełda ma się gorzej niż Czesi lub Węgrzy. Czemu?
Ktoś mądrze prawił że w WIG20 banki są przeważone i dlatego.
Ale IMHO to nie wyjaśnia sprawy bo w mWIG40 banki nie są przeważone, a spisuje się nawet gorzej.
Kurcze blade!!!
Spadliśmy najmocniej ze wszystkich indeksów, a te ostatnie imponujące wzrosty są u nas znacznie mniej imponujące niż na wielu innych rynkach.

W tej sytuacji może oczekiwana (zaczęta?) korekta będzie płytka?

Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 25 maja 2009 23:54:33
co wy tak się na te spadki uparliście?
Poczytajcie lepiej co pisze laureat nagrody Nobla z ekonomii:

Cytat:
Sytuacja gospodarcza stabilizuje się. W drugim półroczu może wzrosnąć PKB USA, a być może nawet Europy, twierdzi Paul Krugman, ubiegłoroczny noblista.


IMHO koniec korekty spadkowej wkrótce, i atak na 1900.

kijekjjk
0
Dołączył: 2009-01-05
Wpisów: 336
Wysłane: 26 maja 2009 00:46:01
a czy to nie jest tak ze przecietnie w czasie hossy obroty podczas spadkow sa male, a podczas wzrostow duze?..bo takie cos ostatnio da sie zauwazyc...chyba ze to moje tylko pobozne zyczeniablackeye
no ale co my mozemyd'oh!
tylko na usiaki sie ogladac i nasladowacSick
„Inwestorzy nie planują przegrywać. Przegrywają, bo nie planują”...
"Taka jest moja koncepcja
Tak ja to widzę"

Zahary
0
Dołączył: 2008-11-16
Wpisów: 268
Wysłane: 26 maja 2009 01:58:39
tadekmazur napisał(a):
Faktycznie nasza giełda ma się gorzej niż Czesi lub Węgrzy. Czemu?
Ktoś mądrze prawił że w WIG20 banki są przeważone i dlatego.
Ale IMHO to nie wyjaśnia sprawy bo w mWIG40 banki nie są przeważone, a spisuje się nawet gorzej.
Kurcze blade!!!
Spadliśmy najmocniej ze wszystkich indeksów, a te ostatnie imponujące wzrosty są u nas znacznie mniej imponujące niż na wielu innych rynkach.

W tej sytuacji może oczekiwana (zaczęta?) korekta będzie płytka?


No właśnie - dlaczego wg Ciebie jesteśmy najsłabsi ?
Pomimo, że nasza gospodarka jest podobno "liderem" w regionie..

Moim zdaniem jesteśmo mocno sterowaną giełdą i dopóki nasz "opiekun" nie zadecyduje o dalszych wzrostach, dopóty mozemy iść wbrew całemu światu.

Wig20 jest fatalnie skonstruowany - kilkoma spółkami można go sobie dowolnie ustawiać.. kilkaset mln $ i jesteś "opiekunem GPW"...

Nawet było widać, że nasza giełda chce iść wyżej, optymistów nie brakowało - ale przynajmniej na kontraktach szybko ich "spałowano, ogolono" i mocnym uderzeniem przegoniono z poziomów 1900 pkt - chyba z 70 pkt niżej i potem ponownie...

Ktoś ma swój scenariusz i jak widać skutecznie go realizuje na naszej giełdzie..

A że Węgry i Czechy rosną - może dlatego, ze są za małe/za mało płynne i przez to mniej atrakcyjne dla naszego "dużego Misia"... GPW jest w sam raz, a makro, gospodarka, czy PKB - czy to kiedykolwiek w tej bessie na GPW miało znaczenie ???


Pozdrawiam

PS Od jutra obstawiam jednak wzrosty, chyba, że USA coś "wywiną"..
Edytowany: 26 maja 2009 01:59


Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 26 maja 2009 10:04:43
kolejne dane które pokazują że jest nieźle:

10:00 FOREX: Polska: Stopa bezrobocia (Kwiecień) 11,0% (prog. 11.2%) Tomasz Gessner
10:00 FOREX: Polska: Sprzedaż detaliczna (Kwiecień) 1% r/r (prog. 0.2% r/r) Tomasz Gessner

Zahary
0
Dołączył: 2008-11-16
Wpisów: 268
Wysłane: 26 maja 2009 10:29:01
Kolejne dane makro Polski - bardzo dobre..

Zatem odwieczne pytanie - co "dyskontuje" nasza giełda swoją permanentną słabością, że nie stać jej nawet na dotrzymanie kroku Węgrom, czy Czechom ?

Pozdrawiam

Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 26 maja 2009 10:32:22
może deficyt budżetowy, rządu Donalda Tuska?
Podobno ma być szok i przerażenie. Shhh

SlawekW
0
Dołączył: 2009-01-09
Wpisów: 878
Wysłane: 26 maja 2009 10:56:05
Vox napisał(a):
może deficyt budżetowy, rządu Donalda Tuska?
Podobno ma być szok i przerażenie. Shhh


Podobno, wedlug tych politykow, co tak lubili szokowac i przerazac, ze im narod podziekowal, a raczej powiedzial "spadajcie i nie wracajcie"...
Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....

Zahary
0
Dołączył: 2008-11-16
Wpisów: 268
Wysłane: 26 maja 2009 11:03:39
SlawekW napisał(a):
Vox napisał(a):
może deficyt budżetowy, rządu Donalda Tuska?
Podobno ma być szok i przerażenie. Shhh


Podobno, wedlug tych politykow, co tak lubili szokowac i przerazac, ze im narod podziekowal, a raczej powiedzial "spadajcie i nie wracajcie"...


Dokładnie..

A tak w ogóle, to przecież nasza GPW ostatnio nigdy nie potrzebowała jakiś szczególnych "bodźców" do spadków...

Pamiętam, jak w zeszłym roku, nasza giełda panicznie zareagowała na spadek przychodów Ericsson'a, czy Nokii - jako jedyna w Europie :)
Takie geny -> narodowy pesymizm + zły dotyk JPM, zrobiły swoje..

Mu już czekamy na korektę w USA i staramy się ją wyprzedzić - a jak znam życie zapewne ponownie ją "przestrzelimy"..


PS Pomijając GPW, jestem dumny, że jestem Polakiem.

tadekmazur
9
Dołączył: 2009-01-18
Wpisów: 1 151
Wysłane: 26 maja 2009 11:13:27
Polski deficyt budżetowy będzie dużym problemem jeśli tegoroczny wzrost PKB będzie ujemny, ale jeśli utrzymamy +1% to spoko i luzik.
W piątek będą ciekawe dane o naszym wzroście w I kw. Będziemy nieco mądrzejsi.

A jeśli obecna relatywna słabizna gpw jest wynikiem "opieki dużego misia" to skończy się to relatywną siłą.

Zahary
0
Dołączył: 2008-11-16
Wpisów: 268
Wysłane: 26 maja 2009 11:25:15
tadekmazur napisał(a):
Polski deficyt budżetowy będzie dużym problemem jeśli tegoroczny wzrost PKB będzie ujemny, ale jeśli utrzymamy +1% to spoko i luzik.
W piątek będą ciekawe dane o naszym wzroście w I kw. Będziemy nieco mądrzejsi.

A jeśli obecna relatywna słabizna gpw jest wynikiem "opieki dużego misia" to skończy się to relatywną siłą.


Eeee, nie próbujmy uzasadniać zachowania naszej giełdy - stanem naszej gospodarki.
Bo nasza GPW nie zależy od naszego makro - albo inaczej, dyskontuje tylko złe scenariusze.

Przynajmniej w tej bessie tak właśnie jest - bo czym można uzasadnić przecenę WIGów, szczeg. mWigu o -80%, skoro do tej pory niemieliśmy jeszcze ujemnego odczytu PKB ?

Pozdrawiam

Edytowany: 26 maja 2009 11:50

tadekmazur
9
Dołączył: 2009-01-18
Wpisów: 1 151
Wysłane: 26 maja 2009 12:32:43
Nasze makro też ma znaczenie.
W sumie przyznajmy że jeszcze niedawno istniała realna groźba całkowitego załamania złotówki i tym samym bankructwa kraju. Euro błyskawicznie zbliżające się do 5zł, wysokie prawdopodobieństwo upadku Węgier to nie były żarty.
A gdyby tak dodatkowo Putinowi zapaliła się inna lampa i nie odkręciłby gazowego kurka?
Dużo mówiono o amerykańskim kryzysie subprime. Jednak realia są takie że w wyniku tego kryzysu dużo silniej cierpią Niemcy, Japonia, Rosja niż autorzy zza Wielkiej Wody. A taki kraj jak Polska z dużym długiem publicznym i prywatnym w obcych walutach w warunkach światowego kryzysu po prostu może całkowicie upaśc. Tego obawiali się inwestorzy.
Teraz obawiają się mniej (dzięki linii kredytowej z MFW oraz dzięki hamowaniu światowej recesji), ale nadal trochę się obawiają. Za pół roku znowu możliwe kłopoty z gazem, już teraz nieznana skala deficytu budżetowego i możliwe przedłużenie kłopotów budżetowych na rok 2010. Jeśli przekroczymy 60% PKB w długu publicznym to nasza własna konstytucja nas zmasakruje zmuszając rząd do skrajnych cięc w wydatkach (co w kryzysie pogłębiłoby depresję).

Może zabrzmiało to nazbyt pesymistycznie, ale Polska ma naprawdę poważne kłopoty gospodarcze.
A Niemcom będzie łatwiej przeżyc z -6% PKB niż nam z -1%. Nasze zdolności pożyczkowe są nieporównywalne, a lwią częśc naszego budżetu stanowią wydatki sztywne: dopłaty do emerytur, pensje biurokratów, obsługa długu. Czyli ewentualne cięcia będą szły po inwestycjach i tym samym pogorszą sytuację.

Zahary
0
Dołączył: 2008-11-16
Wpisów: 268
Wysłane: 26 maja 2009 12:36:48
tadekmazur napisał(a):
Nasze makro też ma znaczenie.
W sumie przyznajmy że jeszcze niedawno istniała realna groźba całkowitego załamania złotówki i tym samym bankructwa kraju. Euro błyskawicznie zbliżające się do 5zł, wysokie prawdopodobieństwo upadku Węgier to nie były żarty.
A gdyby tak dodatkowo Putinowi zapaliła się inna lampa i nie odkręciłby gazowego kurka?
Dużo mówiono o amerykańskim kryzysie subprime. Jednak realia są takie że w wyniku tego kryzysu dużo silniej cierpią Niemcy, Japonia, Rosja niż autorzy zza Wielkiej Wody. A taki kraj jak Polska z dużym długiem publicznym i prywatnym w obcych walutach w warunkach światowego kryzysu po prostu może całkowicie upaśc. Tego obawiali się inwestorzy.
Teraz obawiają się mniej (dzięki linii kredytowej z MFW oraz dzięki hamowaniu światowej recesji), ale nadal trochę się obawiają. Za pół roku znowu możliwe kłopoty z gazem, już teraz nieznana skala deficytu budżetowego i możliwe przedłużenie kłopotów budżetowych na rok 2010. Jeśli przekroczymy 60% PKB w długu publicznym to nasza własna konstytucja nas zmasakruje zmuszając rząd do skrajnych cięc w wydatkach (co w kryzysie pogłębiłoby depresję).

Może zabrzmiało to nazbyt pesymistycznie, ale Polska ma naprawdę poważne kłopoty gospodarcze.
A Niemcom będzie łatwiej przeżyc z -6% PKB niż nam z -1%. Nasze zdolności pożyczkowe są nieporównywalne, a lwią częśc naszego budżetu stanowią wydatki sztywne: dopłaty do emerytur, pensje biurokratów, obsługa długu. Czyli ewentualne cięcia będą szły po inwestycjach i tym samym pogorszą sytuację.


Czyli lecimy na "Chrzest Polski" :)

Właśnie USA dają sygnał do spadków - a nasi na pewno, nie zmarnują takiej okazji...

tadekmazur
9
Dołączył: 2009-01-18
Wpisów: 1 151
Wysłane: 26 maja 2009 12:46:36
Bez przesadyzmu. Na razie nigdzie nie lecimy. Prawie postój. A dno den już (chyba) za nami.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


61 62 63 64 65

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,329 sek.

eafkrlym
pbutqssn
wyljcfxb
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
hanaaxkd
bpdoainf
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat