PARTNER SERWISU
wyylznva
1 2 3 4

Płacz...

Jarbas
0
Dołączył: 2008-07-30
Wpisów: 1 169
Wysłane: 8 października 2008 18:10:17
No i proszę miałem rację w sumie na 90% ;) rano stanęliśmy przed wysoką górką i zaczeliśmy spinaczkę, momentami nawet bieg pod górkę, zabrakło wyhamowania i zaliczyliśmy kolejną. Szkoda że bez pozostania na szczycie ;)

Lubie takie sesje... Ten rok nauczył mnie jednego. Większej ochoty na ryzyko. Wiary że po zaakceptowaniu strat w styczniu już nic nie mam do stracenia a tylko do zyskania. Mam czas - gram, nie mam - nie uruchamiam notowań.

Dzisiaj od 8:00 jak zaczęły się formować TKO nie mogłem się zdecydować co brać na open ;) Nie zawiedli nasi kochani sapnikowani inwestorzy, co pewnie wczoraj brali licząc że to już dno a dzisiaj wywalali czym prędzej...
Prowizję dla banków sporą nakręciłem...
Kilka strzałów udanych kilka nie ogólnie na plus
Spory + zrobił polnord ;)
Ech... ide odpocząć troche potem pomęcze Was na innych wątkach ;)

Jarbas
0
Dołączył: 2008-07-30
Wpisów: 1 169
Wysłane: 8 października 2008 18:24:44
Artur napisał(a):
Ja na razie nie kupuje. Wywalilem wszystkie akcje.
Po ponad roku gry na gieldzie (na poczatek byl zarobek 20% w 3 tygodnie),
mam 27% kasy jaka mialem w czerwcu 2007.

Juz nie zakladam, ze to odrobie. Niestety mam czas tylko do maja 2009.


Moim zdaniem zrobiłeś błąd. (moim zdaniem zaznaczam)
Pozwolisz, że uzasadnię dlaczego tak uważam.
Od czerwca zeszłego roku grasz na giełdzie, czyli zacząłeś inwestować wtedy kiedy należało sprzedawać. Podejrzewam że namówiła prasa, TV czy znajomi. Reklamy mega zysków TFI i tym podobne… ale nie o tym.
Teraz mamy sytuację odwrotną. Radio, TV, gazety , net aż kipi jak to jest źle i że będzie i jeszcze gorzej, więc skoro akceptowałeś stratę 73% to czy by zrobiło coś nawet 10% więcej?
Podejrzewam jak będziesz się źle czół jak zacznie się odbicie, albo dość często spotykany kończący rok rajd świętego mikołaja ;)
Tak przez przekór… sorki ale Cię pocieszam.
Sam CI się przyznam że przerabiałem podobną sytuację. Każdy ma z nas własną odporność na wirtualną stratę, prędzej pogodzi się ze sprzedażą ze stratą jak z realizacją jego zdaniem zbyt niskiego zysku i takie tam
Teraz wiem i będę się tego trzymał inwestuje się w hossie a teraz się gra.
Trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci jak najlepiej.
Dobrze że się nie zniechęcasz i wyciągasz wnioski. Prędzej czy później dopracujesz się własnych zasad.
Pozdrawiam serdecznie

Artur
0
Dołączył: 2008-09-04
Wpisów: 418
Wysłane: 8 października 2008 19:07:25
Jarbas napisał(a):
Artur napisał(a):
Ja na razie nie kupuje. Wywalilem wszystkie akcje.
Po ponad roku gry na gieldzie (na poczatek byl zarobek 20% w 3 tygodnie),
mam 27% kasy jaka mialem w czerwcu 2007.

Juz nie zakladam, ze to odrobie. Niestety mam czas tylko do maja 2009.


Moim zdaniem zrobiłeś błąd. (moim zdaniem zaznaczam)
Pozwolisz, że uzasadnię dlaczego tak uważam.
Od czerwca zeszłego roku grasz na giełdzie, czyli zacząłeś inwestować wtedy kiedy należało sprzedawać. Podejrzewam że namówiła prasa, TV czy znajomi. Reklamy mega zysków TFI i tym podobne… ale nie o tym.
Teraz mamy sytuację odwrotną. Radio, TV, gazety , net aż kipi jak to jest źle i że będzie i jeszcze gorzej, więc skoro akceptowałeś stratę 73% to czy by zrobiło coś nawet 10% więcej?
Podejrzewam jak będziesz się źle czół jak zacznie się odbicie, albo dość często spotykany kończący rok rajd świętego mikołaja ;)
Tak przez przekór… sorki ale Cię pocieszam.
Sam CI się przyznam że przerabiałem podobną sytuację. Każdy ma z nas własną odporność na wirtualną stratę, prędzej pogodzi się ze sprzedażą ze stratą jak z realizacją jego zdaniem zbyt niskiego zysku i takie tam
Teraz wiem i będę się tego trzymał inwestuje się w hossie a teraz się gra.
Trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci jak najlepiej.
Dobrze że się nie zniechęcasz i wyciągasz wnioski. Prędzej czy później dopracujesz się własnych zasad.
Pozdrawiam serdecznie


To nie byla jednorazowa strata, tylko wielokrotne kupowanie i sprzedawanie ze strata
roznych spolek ale glownie Sygnity.
Za pozno zaczalem ciac straty gdybym to robil szybciej mialbym dzisiaj 2 razy wiecej pieniedzy.

Nie wycofalem sie z gry na rynku tylko czekam na okazje.
Stojac z boku czasem latwiej zachowac dystans.
Jednak przyznaje sie, ze nie mam wyczucia i jestem dopiero w trakcie
wypracowywania zasad.

Jak wielu innych wszedlem w okresie gorki. Moim nieszczesciem bylo, ze wlasnie wtedy mialem
kase. Gdybym mial wczesniej to wczesniej bym kupil akcje.
Podjaralem sie na poczatku gdy czescia tych pieniedzy w ciagu 3 tygodni zaroblem 20 %
i to byl haczyk ktory polknalem i uwierzylem w to, ze cos wiem o gieldzie (wczesniej przez
2 lata bawilem sie funduszami akcji).
Potem byly spadki a ja ladowalem coraz wiecj kasy. Stracilem, chcialem sie odegrac,
ale Sygnity dalej spadala (za drugim razem kupilem akcje kolo 60 PLN, spadlo do 55
zatrzymanie na 1,5 miesiaca a potem zaczela sie lawina).

Licze na ten rajd swietego mikolaja. Mysle, ze w tym roku bedzie wczesniej.
Koniec pazdziernika , poczatek listopada.

Na razie czekam z kasa.
Na pewno gdy teraz zacznie sie odbicie to nie bede sie czul najlepiej.
Jednak, ostatnio wychodzi na to, ze gdy tne straty to lepiej na tym wychodze niz gdy trzymam
akcje. Jednak to na pewno sprawa struktury portfela. Moj nie jest zbyt urozmaicony
nie wiecej niz 3 spolki jednoczesnie.
No i oczywiscie moment zakupu ma znaczenie.

Duzo sie od Was ucze i staram sie przyjmowac krytyke chociaz jak kazdy probuje sie usprawiedliwiac :)


Artur
0
Dołączył: 2008-09-04
Wpisów: 418
Wysłane: 8 października 2008 19:12:30
Jarbas napisał(a):
Nie zawiedli nasi kochani sapnikowani inwestorzy, co pewnie wczoraj brali licząc że to już dno a dzisiaj wywalali czym prędzej...


Czyli ja. Kupilem wczoraj KGHM pod koniec sesji za 40 angry6 .
Dobrze, ze dzisiaj sprzedalem go po 38 a nie po 37.

Dzisiaj mozna bylo niezle pograc na KGHM czy na PKOBP.
Bylo kilka ladnych ruchow w gore i w dol.

Jarbas
0
Dołączył: 2008-07-30
Wpisów: 1 169
Wysłane: 8 października 2008 19:21:51
Artur napisał(a):
[quote=Jarbas]przyjmowac krytyke chociaz jak kazdy probuje sie usprawiedliwiac :)


Nie mam zamiaru Cię krytykować - sam napisałem że podobnie zrobiłem.
Nie musisz się usprawiedliwiać
Jesteśmy tu aby wymieniać się doświadczeniami
Jest tu sporo fajnych ludzi od których można się dużo nauczyć.

Jarbas
0
Dołączył: 2008-07-30
Wpisów: 1 169
Wysłane: 8 października 2008 19:23:00
My tu gadu gadu a w USA wleźli na zieleń ;)

Artur
0
Dołączył: 2008-09-04
Wpisów: 418
Wysłane: 8 października 2008 19:48:58
Faktycznie robi sie zielono. Ciekawe czy u nich tez bedzie takie
niezdecydowanie jak u nas ? Czy jednak pojda do gory ?

Jarbas
0
Dołączył: 2008-07-30
Wpisów: 1 169
Wysłane: 8 października 2008 20:13:59
Artur napisał(a):
Faktycznie robi sie zielono. Ciekawe czy u nich tez bedzie takie
niezdecydowanie jak u nas ? Czy jednak pojda do gory ?


Zjadą na -1 i mają przepiękną na wykresie formacje nietoperza ;)

Artur
0
Dołączył: 2008-09-04
Wpisów: 418
Wysłane: 8 października 2008 20:16:34
Jarbas napisał(a):
Artur napisał(a):
Faktycznie robi sie zielono. Ciekawe czy u nich tez bedzie takie
niezdecydowanie jak u nas ? Czy jednak pojda do gory ?


Zjadą na -1 i mają przepiękną na wykresie formacje nietoperza ;)


Nic dziwnego w koncu tam nakrecono Batmana :)

grumdziu
0
Dołączył: 2008-09-23
Wpisów: 11
Wysłane: 8 października 2008 21:26:17
o jak na tej kozetce robi sie ciasno,hehe

Dzieki watchdog za wsparcie .Lubie tu u Ciebie<Was>bywac ,moze sie czegos naucze .


Artur ;jak chcesz pograc to proponuje bre,niezle wachania;237/274


owner
6
Dołączył: 2008-09-16
Wpisów: 2 876
Wysłane: 8 października 2008 22:04:47
wiedzialem ze usa zjedzie na koniec. amerykance robia wrazenie jakby niewierzyli w te wszystkie zabiegi uzdrawiajace gospodarke i przed koncem niby udanej sesji realizuja zyski jakby nie liczyli na trwalsze odbicie. to nic dobrego nie wrozy. tak mi sie wydaje.
EEX
Edytowany: 8 października 2008 22:05

Jarbas
0
Dołączył: 2008-07-30
Wpisów: 1 169
Wysłane: 8 października 2008 22:10:37
06-10-2008
DOW -3.58 NASDAQ -4.34 S&P 500 -3.85
07-10-2008
DOW -5.11 NASDAQ -5.80 S&P 500 -5.74
08-10-2008
DOW -2.02 NASDAQ -0.83 S&P 500 -1.14

No i mamy nietoperza z lekko uszkodzonym skrzydłem.
Klasyczny to pogłebienie spadków (pikowanie) uszkodzone - wyhamowanie
Tak powstał nowy wskaźnik.

Czwartek, 9 Października 2008
14:30 USA Ilość noworejestrowanych bezrobotnych


Moim zdnianie grali pod te jutrzejsze dane... Zaskoczony będę jak bedzie powyżej oczekiwań
Edytowany: 8 października 2008 22:10

DEX
DEX
0
Dołączył: 2008-08-03
Wpisów: 184
Wysłane: 8 października 2008 23:50:15
Artur napisał(a):
Ja na razie nie kupuje. Wywalilem wszystkie akcje.
Po ponad roku gry na gieldzie (na poczatek byl zarobek 20% w 3 tygodnie),
mam 27% kasy jaka mialem w czerwcu 2007.

Juz nie zakladam, ze to odrobie. Niestety mam czas tylko do maja 2009.
Potem bede musial splacic kredyt tym co mi pozostalo angry5 i zaplacic podatek w US
(sprzedalem mieszkanie).
Zamiast splacac kredyt przez 3 lub 4 lata bede to robil przez 20.

Generalnie od roku pluje sobie w brode, ze zainwestowalem na gieldzie.
No, ale ktos musi byc dawca kapitalu.

Duzo sie nauczylem w tym czasie, ale byly to najdrozsze lekcje w moim zyciu.

Nie wycofuje sie z gieldy, ale bede czekal na zmiane trendu i troche bawil sie
w daytraiding

Na razie akcja bankow centralnych starczyla na krotko, a to oznacza,
ze mamy dalsze spadki, ktore zakoncza sie chyba w sposob naturalny
jeszcze wieksza jazda w dol a potem bedzie odbicie, tylko nie wiadomo kiedy.

Sorry za ten defetyzm, ale tak postrzegam kierunek w najblizszym czasie
na gieldach.
Ja na razie wyskoczylem z pociagu zwanego gielda





Oscar Wilde kiedyś powiedział ,że wielu życiowych nieudaczników to ludzie którzy poddali sie nie zdajac sobie sprawy jak blisko byli osiągniecia sukcesu


Pozdrawiam !




opennetpr
0
Dołączył: 2008-09-09
Wpisów: 688
Wysłane: 9 października 2008 04:35:53
Dobrze, że się wycofałeś, otrzeźwienie lepiej późno niż wcale, te odbicia są bardzo krótkotrwałe, a na mój nos amatora to wygląda mi, że to nie koniec tąpnięcia przynajmniej w usa, bo u nas to już nie bardzo się tym przejmuję a przynajmniej nie tak bardzo jak wcześniej. Prawdopodobne jest odbicie trwalsze ale nie w październiku, tak coś po głowie mi chodzi. Teraz bezpieczniej jest grać generalnie na obligacjach i złocie, bo chyba na wskaźnikach tam się ładnie wszystko przesuwa, a gdy idzie o interwencje banków centralnych, cóż myślę, że to był 11 krok rozkładu finansowego. Pozostaje wykonać jeszcze jeden mocny i jakoś się giełdy ustabilizują, może na niskim bo niskim poziomie, ale lepszy taki niż żaden. To nie jest czas na ryzyko nie własnymi pieniędzmi jeszcze nie teraz. Rozumiem, że wiele osób mówi, że blisko i tak dalej ( ja też tak mówię :) ), może pamiętają sytuację sprzed kilku lat gdy upadł w Azji pewien bank, duży w którym nawet brytyjska rodzina królewska miała kasę. Upadł przez jednego maklera, który miał nieograniczony limit gotówki i postanowił zagrać na japoński index giełdowy. Trafnie ustalił, że index wzrośnie, ale za wcześnie wszedł na rynek, nim index faktycznie wzrósł i mógł nieźle się odkuć, skończyła się mu kasa, nie jego kasa, bank upadł przez kilka prostych transakcji. Niecierpliwość to zły doradca, a potrzeba odrabiania strat to jeszcze gorszy. Czasem by się czegoś nauczyć musi boleć inaczej nauka poszła by w las, a i tak koniec końców po paru latach tylko się śmiejemy z tego, że bolało, ale nauki już nam z tego żadna bessa nie zabierze.
I generalnie nie masz co sobie pluć w brodę, błędy się zdarzają jedne bardziej inne mniej bolą, uregulujesz wszystko i zobaczysz czy stać cię na powrót na własny rachunek, a przez najbliższych 20 lata to hoho jeszcze wiele wiele wody w rzekach upłynie i nie jedna z nich zawróci nie jedna zniknie nie jedna powstanie, przyszłość zawsze jest optymistyczna i zawsze daje szansę.blob3
Edytowany: 9 października 2008 05:13

MarginCall
PREMIUM
0
Dołączył: 2008-07-26
Wpisów: 33
Wysłane: 9 października 2008 06:08:45
Artur napisał(a):


Nie wycofuje sie z gieldy, ale bede czekal na zmiane trendu i troche bawil sie
w daytrading



Drogi Arturze,
Poniesc straty podczas bessy na rynku gdzie nie ma do dyspozycji krotkiej sprzedazy to nie blad. To oczywistosc. W takich okolicznosciach taka przykra sytuacja jest udzialem praktycznie wszystkich.

Natomiast uprzejmie prosze uwierz mi na slowo: daytrading jest najszybszym sposobem tracenia pieniedzy w jakim moze uczestniczyc gieldowy gracz. Jezeli korzysta sie z lewarowania to straty moga nastepowac niewyobrazalnie blyskawicznie. I to niezaleznie od zewnetrznych rynkowych warunkow (tak, tak - niestety niedoswiadczony daytrader moze tracic nawet przy sprzyjajacych warunkach). Ponadto straty polskich daytrader'ow poteguje abstrakcyjna wysokosc prowizji obowiazujacych na polskim rynku. :(

Jezeli chcesz chronic swoj kapital to prosze badz sklonny rozwazyc sytuacje w ktorej przystepujesz do daytrading'u po dwoch-trzech miesiacach udanego trejdowania na papierze lub symulatorze.

Nie zrozum mnie zle - nie chce Cie zniechecic. Moja intencja jest ostrzezenie, iz daytrading (pozornie banalny) jest prawdziwym polem minowym.

Pozdrawiam serdecznie
i sukcesow zycze

MarginCall

P.S. Poszukaj na sieci oficjalnych federalnych statystyk SEC (Securities and Exchange Commission ) dotyczacych daytrading'u w US. Sa porazajace...
Edytowany: 9 października 2008 07:02

Artur
0
Dołączył: 2008-09-04
Wpisów: 418
Wysłane: 9 października 2008 08:15:13
Dzieki za rade MarginCall. Zastanowie sie nad tym.

Jarbas
0
Dołączył: 2008-07-30
Wpisów: 1 169
Wysłane: 9 października 2008 14:19:18
Na temat pozbywania się akcji wypowiedział się Zuber TUTAJ

MZ napisał(a):
Czy teraz jest dobry moment na sprzedawanie akcji? Na to pytanie "PB" odpowiada Marek Zuber, główny ekonomista Dexus Partners:
Zdecydowanie nie!!! Jeśli ktoś myśli o pozbyciu się papierów, spóźnił się, bo powinien zrobić to rok temu.
Jesteśmy już blisko dna, więc jeśli akcje, po spadkach o 50-60 proc., stracą jeszcze 6-7 proc., to nic wielkiego.


Mówi tak od roku ;)
Edytowany: 9 października 2008 14:21

Jarbas
0
Dołączył: 2008-07-30
Wpisów: 1 169
Wysłane: 9 października 2008 21:32:16
Ja już się przyzwyczajam że w USA codziennie czerwień
Nawet nie zauważe jak zaczną być na zielono...

owner
6
Dołączył: 2008-09-16
Wpisów: 2 876
Wysłane: 9 października 2008 21:49:24
zobaczcie co sie w usa dzieje. zaraz koniec sesji a u nich po prawie -8d'oh! koniec swiata
EEX

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 9 października 2008 21:51:52
hej, świetnie. przecież pogodziliśmy się ze stratami i generalnie z końcem świata...
A podobno bessę kończy szybka i gwałtowna przecena.
...albo zaczyna... angry8

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


1 2 3 4

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,412 sek.

apgapbnf
yvzdcufz
axsbrhdg
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
afuyevfx
syspeljq
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat